Autor Wątek: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.  (Przeczytany 129849 razy)

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #465 dnia: 31 Sierpień 2019, 13:21:23 »
A jednak jedzie:)



silnik 350W 24V plus mnóstwo kombinowania z przełożeniami ale działa.
Podjeżdżam pod górki przedtem niemożliwe do podjechania na nogach .

« Ostatnia zmiana: 31 Sierpień 2019, 13:29:48 wysłana przez kuń »

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #466 dnia: 28 Wrzesień 2019, 11:10:00 »
Taka ciekawostka



Ekspres zasilany jest przez takie cacko

https://www.claytonpower.com/products/lithium-power-supply/specifications/

Domyślam się, że wersja 100 Ah no i pewnie klika paneli na dachu i ładowanie z alternatora.

Tylko to pewnie pozwala na jakieś jednorazowe shoty.

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline dexter02

  • Wiadomości: 1
    • Kartka na baby shower
  • Ekspres: Eletta
  • Młynek: wbudowanyy
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #467 dnia: 30 Wrzesień 2019, 16:21:53 »
Tym można samochód odpalać :D

Co sądzicie w ogóle o kawie z tego typu miejsc?

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #468 dnia: 06 Październik 2019, 22:46:50 »
Odnośnie  tego zasilania  to  ten zestaw  z linki  ma 1300 W ciągłego poboru , na mały ekspres to wystarczy bez problemu, większy wywali system:)

Dexter a co rozumiesz pod pojęciem co sądzicie?
Czy kawa dobra?  To czy punkt mobilny czy nie nie ma tutaj wiele do gadania.
Ziarno,młynek,ekspres,człowiek,  niekoniecznie w tej kolejności.

Mając pewne doświadczenie w mobilnych punktach:) powiem tak: doceniam każdy mobilny punkt gastronomiczny.
Ilośc roboty jaką trzeba włożyć w wyjazd, przygotowanie wszystkich potrzebnych gratów, babetli, składników  itp. jest naprawdę spora. Zapomnienie o 1 elemencie może skutkować nieudanym wyjazdem, mobilne punkty  maja ten plus ze są tam gdzie nie  można albo nie opłaca się stawiać stacjonarnego więc często pośrodku niczego i wtedy kupienie dodatkowych kilku litrów mleka, czy butli wody,czy czegokolwiek innego jest niemożliwe albo prawie niemożliwe .
Druga sprawa to różnica między stacjonarnym a mobilnym punktem, w stacjonarnej kawiarni nikt ci nie trzęsie ekspresem młynkiem, kablami itp, w mobilnej ryzyko rozłączenia czegokolwiek, poluzowania połączenia, i innych nieciekawych  niespodzianek jest spora.

Właśnie odpoczywam po przejechaniu po Wolińskim Parku Narodowym jakieś 1,5km w obydwie strony, moją mobilną maszynką.
Ciężka robota. Oj ciężka, na tyle ciężka ze musiałem montować silnik ale dziś nie używałem. Było to niejako test i chciałem sprawdzić możliwości jezdne przerobionej kawiarni, dodane ogromne przełożenie itp. Jeździć  się da mimo zapakowanej po brzegi budy:) liczę ze waży to ze mną na pokładzie pod 500kg:) Ale spacerek to nie jest, ja dopniecie z nodze mam ale i tak ciężko idzie i  jest to ciekawe połączenie wysiłku bo długotrwały i intensywny, więc nagle słychać jakiś  miarowy łoskot a to serce tak wali ze echo się niesie.
Uroczysta msza organizowana przez Woliński Park Narodowy we współpracy z Nadleśnictwem Międzyzdroje i oczywiście Parafią Międzyzdroje . Zaoferowałem swoją gratisową pomoc i się przydała.
 Jakieś 50 kaw wydanych  , smakowało ,ludzie zadowoleni i rozgrzani bo było zimno, pogoda dopisała ,cudnie było. Las, ognisko, msza, piękne słońce i klangor  żurawi idących po niebie  w kluczu

Podpowiem tylko ze jak by się ktoś chciał bawić w robienie mobilnej jak ja to niech sobie do sprzętu stolarskiego potrzebnego by tanio i dobrze zrobić własną zabudowę -dokupi maszynę do szycia:)
Musiałem uszyć daszek bo poprzedni odziedziczony był:
- a - z nieodpowiedniego materiału- "kordura"  powleczona pcv-czyli po zagięciu kilka razy się łamał impregnat i wodoodporność była teoretyczna .
- B - był uszkodzony i nie trzymał się stelaża.
Pierwsza sprawa materiał, ja szyłem z poliestru wodoodpornego ( symbol Pu ) jak pamiętam, to materiał wodoodporny  i impregnowany "w masie" a nie materiał powleczony czymś tam. Minusem jest mała odporność mechaniczna, dlatego  wszyłem podwójnie złożone pasy  " kordury " i na tych pasach opiera się rurka i do tych pasów są doszyte taśmy nośne i to taśmy nośne odpowiednio zawiązane trzymają dach przy stelażu a nie żaden rzep jak w poprzednim dachu. Taśmy nośne po przecięciu trzeba opalić na końcu by skleić włókna . Ewentualnie zaszyć na zakładkę .
Druga sprawa wzmocnienia, na długości rurek i szczególnie w narożnikach trzeba dawać wzmocnienia a i stelaż trzeba szlifować by nie było ostrych kantów po cięciu czy spawaniu .
Ten mały daszek 2m/1,  pochłonął trochę roboty ,dobrze ze mam w rodzinie kumatą krawcową .
Ale muszę dodać do daszku -nad klientami mały baldachim-dodatkowy daszek tak z 50cm szerokości- na wysuwanych czy dokręcanych do obecnego stelażu rurkach.  Oraz nad sobą daszek tak z 1m szerokości - również na dodawanych rurkach-  plus plecy aż do dołu , dodatkowo 2 boczki  i przód jakby trzeba kawiarnie zasłonić całkiem w czasie porządnego deszczu .Lączenia na rzepy po całej  długości i na dole namiotu musi być wszyta listwa z wzmocnionej kordury ( uszkodzenia mechaniczne itp )
Trzeba również ususzyć pokrowiec na  tylną skrzynkę  tak by zasłaniał całość łącznie z silnikiem itp.
Te wszystkie  szycia, elementy zadaszenia czy wręcz namiotu handlowego ,zaszywki, zakładanie  krawedzi, do tego wzmocnienia i rzepy ,ciężko uwierzyć ale na  namiot -kwadrat o boku 2m -plus mały baldachim, zejdzie tak ze 100m szycia , do tego trzeba łączyć   bryty materiałów bo mają szerokość 160cm. Przy cenie jaką mi podawano za szycie czegoś takiego to taniej i to znacznie wyjdzie kupić najprostszą sensową maszyne do szycia za 430zł z przesyłką, i można szyć  samemu . Szyłem na starym singerze i nawet na takim antyku idzie to szyć ale ścieg  jest rzadki znacznie lepiej  szyć nowszą maszyną i porządnymi nićmi.


Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #469 dnia: 06 Październik 2019, 23:00:09 »
i nowe graty:) 2 piękne lampy karbidowe przerobione na ledy- trafiłem je w stanie godnym pożałowania, brudne zaśniedziałe, chwila roboty szlifierką z włókninami ściernymi i następnie pasty polerskie do brązu i mosiądzu i wyglądają cudnie.
Na zdjęciu jeszcze piękny dzwon- znalazłem taki dzwon w antykwariacie, wiem jak dzwonił  i dało się wyszukać go w necie bo to współczesny  a nie zabytek , dźwięk obłędny.
I oczywiście nie może zabraknąć  namiastki kasy fiskalnej :)  to analogowy kalkulator -tzw maszyna licząca- moja jest z 1920 roku.  Obłędna sprawa ,ustalam cene kawy na cylindrach, p'0rzekręcam korbką, i cena jest nabita na licznik, kolejne przekręcenie kolejna cena, trzeba odjąć to korbka do tyłu , oj robi to szoł:) można powiedzieć że dodałem sobie roboty-owszem, ale pokażcie mi  inną kawiarnie mobilną gdzie oświetlenie to ponad 100 letnie lampy karbidowe rowerowe przerobione na ledy a cenę ,utarg, i ilośc operacji  nabija się na maszynie liczącej z 1920 roku:)  oczywiście przy handlu będzie w szufladzie pod kalkulatorem analogowym kasa fiskalna itp

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #470 dnia: 15 Październik 2019, 18:55:04 »
są nowe definicje:

Nowa definicja roweru

 Rower to: „ pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h”.

Zmiana ta pozwala na poruszanie się po drogach rowerowych na przykład: wąskim rikszom i rowerom elektrycznym, co wcześniej było nielegalne.



 Nowa definicja wózka rowerowego

 Wózek rowerowy to: „pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h”.

Taki pojazd nie może poruszać się drogą dla rowerów! Są to z reguły rowery towarowe oraz wszelkie riksze. Minimalny wiek pozwalający na jazdę takim pojazdem wynosi 17 lat!

wiec kawiarnie podpadają  pod wózki  jeśli są szersze niż 90 cm  więc moja podpada, co nie zmienia faktu ze to dalej rowerowy  sprzęt .

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #471 dnia: 17 Październik 2019, 15:08:18 »



lekko licząc 400kg pod nogą , napęd czysto rowerowy- silnik nie był podłączony  - jak widać trzeba się nadeptać  i kadencjja niezła i siła musi być porządna przyłożona ale nieźle to idzie.
Co ciekawe nie czuje żadnej różnicy przy jeździe po asfalcie lub ubitym piachu ,natomiast mocno odczuwalne jest lekki pochylenie terenu, malutka górka i od razu  potrzeba większego nacisku na pedały.
Na prostej i na płaskim terenie kawiarnią jeździł mój synek, ma 6 lat i potężne depnięcie  w nodze, żadnego problemu z ruszeniem kawiarnią, to pokazuje ile daje odpowiednio dobrane przełożenie. 
Przy jeździe po piachu trzeba koniecznie  siedzieć na siodle bo inaczej potrafi się zrobić uślizg tylnego koła-mimo dociążenia 2 akumulatorami 18AH.
Zmieniam właśnie kable do silnika -było 1x 2,5  a zrobie zdublowane -czyli  na  + i  - będzie po 2x2,5 z braku możliwości kupienia kabla linki 3,5.
Sterownik ograniczy prąd przesyłany na silnik a do tego sterowanie jest manetką kciukową, czyli miekki start i możliwość jazdy z lekkim wspomaganiem a nie na zasadzie 0-1 .
Natomiast jak ktoś by chciał silnik bezgłośny to silnik tego typu co ja mam to odpada zupełnie.
Ale wtedy to zupełnie inna skala cenowa a i nie jestem pewien jak to by było przy małych prędkościach ,czy silnik miałby moc i moment przy niskiej prędkości.

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #472 dnia: 23 Październik 2019, 14:33:13 »
Zastanawiałem się dlaczego w mojej perle jest pokrętło, 3 pozycyjne:  1...0...2   
0   to oczywiste-sprzęt wyłączony .
a różnica między 1 a 2 ?
Niby banalne: 1 to tryb serwisowy - elektronika działa- pobierz wode itp. ale grzałka wyłączona , a poziom 2 to tryb kawiarniany,czyli grzałka grzeje , i to chyba jest przyczyną ze nieraz przy starcie ekspresu-rozgrzewaniu-  były problemy z przetwornicą i młynkiem.
Ciężko to było wyłapać na podstawie temperatury -bo przecież i tak grzeje na gazie- jakby stała w kawiarni to  inna bajka  bo wtedy ekspres będzie zimny.
To taka podpowiedź dla kogokolwiek kto się zastanawia czemu przetwornica piszczy:) i młyn nie działa a za chwile wszystko działa pięknie. Gaz nagrzał wodę, więc grzałka się  przestała próbować włączyć ,więc nie wywalała co chwile przetwornicy zbyt dużym poborem :) 



Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #473 dnia: 27 Grudzień 2019, 20:18:35 »
Bujam się kawiarnią po  mieście . Napęd sprawdza się wyśmienicie, pod tą koszmarną górkę o nachyleniu 10  procent da się wjechać tym moim 500 kg potworkiem, trzeba się wspomagać  pedałowaniem ale w założeniu silnik miał pomóc  a nie  mnie zastąpić, w końcu silnik ma tylko 350W, na 600-650W bym wjechał bez problemu.
Jest tylko jedno ...Ale... jakiego nie wziąłem pod uwagę:
mam akumulatory 2  x  18AH  spięte by dały 24V . Podjechanie  na silniku plus pedałowanie wyciąga z nich około 35-40 procent pojemności. ( trochę używam silnika w mieście jak mam dosyć deptania pod mniejsze wzniesienia )
Jest to mniej więcej 7,2 A
Akumulator 18 AH mogę ładować maksymalnym prądem około 2A ( by to było bezpieczne dla akumulatora i otoczenia )
Czyli mam wbić 7,2  ładowarką podającą  2  czyli zajmie to  trochę czasu.
Znacznie lepiej było by kupić większe akumulatory - na tym samym silniku zużyje tyle samo prądu - ale mając większy akumulator mogę podać większy prąd ładowania i zajmie to mniej czasu.


Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #474 dnia: 27 Grudzień 2019, 20:34:20 »
To ja poproszę zdjęcie oświetlenia z przed 100 lat podczas pracy, chyba wproszę się też na kawę podczas następnej wizyty nad morzem :-)

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #475 dnia: 27 Grudzień 2019, 20:46:40 »
https://www.olx.pl/oferta/stara-zlota-lampa-karbidowa-antyk-CID767-IDCQz7S.html#009f8f25d8

działają pięknie,

moje są mniej klimatyczne ale nie mam karbidu.....zastąpiłem je ledami:)

te 2 lampy do mnie jadą......podobno ….noo zobaczymy czy dojadą.

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #476 dnia: 27 Grudzień 2019, 20:53:55 »
Niedawno we Wrocku widziałem uliczne latarnie gazowe, fajne i klimatyczne, nic to że słabo świecą skoro wygląd i klimat obłędny.

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #477 dnia: 27 Grudzień 2019, 21:23:18 »
tylko te wrockowe latarnie mają certyfiikaty... że gazowe i że bezpieczne a jakoś na te 100 letnie lampy karbidowe to tak ciężko z certyfikatami, mole książkowe je zżarły  albo zagubiły się gdzieś w pomroce dziejów. Wszak nie chodzi mi o  zrobienie mobilnego  targu staroci:)  albo muzeum działających zabytków techniki. Klimat jest ,fajnie wyglądają, działają i o to chodziło.
Na kawę zapraszam, nie stoję codziennie ale można się umówić i podjadę:)

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #478 dnia: 27 Grudzień 2019, 21:43:17 »
 [emoji106]

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Mobilne kawiarnie-kompedium wiedzy, opinie, testy, pomysły.
« Odpowiedź #479 dnia: 31 Grudzień 2019, 18:34:46 »
Wróciłem wczoraj wieczorem z 10 godzinnego stania na mrozie:) no powiedzmy prawie  mrozie ,fajnie było bo okolice 2 stopni i mały wiatr-trochę się wzmagał -o tym poniżej.
Kilka uwag jakie po kilku dniach stania mi się nasunęły:
Bardzo dobrym pomysłem jest zadaszenie plus boczki- eliminuje ganianie kubków i ich wyrzucanie  do śmietnika, eliminuje również w jakimś stopniu użeranie się z pyłem kawowym, chwilami wiało solidnej i ciężko było pracować.
Jednocześnie zadaszenie plus boczki plus ogrzewany gazowo ekspres to  możliwość choć trochę się rozgrzać.
Kolejna sprawa oświetlenie : zarówno roweru do jazdy bo go widziano  jak i porządne światło-może być choćby zooomowana latarka przyczepiana na uchwyt rowerowy do konstrukcji daszku i świecąca przed rower -pozwoli to wyłapać gdzie są nierówności ulicy, chodnika- jakieś przejazdy, zagłębienia itp. To znacznie ułatwia jazdę.
oświetlenie miejsca pracy jak i samego roweru by był dobrze widoczny dla klientów, oraz podświetlenie listy żądań czytaj;  menu
Fajnie jak oświetlenie dało by się zrobić na niezależnych ogniwach -18650  albo AA  by nie ciągnąc prądu z akumulatora lub z przetwornicy , albo zrobić niezależny obwód na małym akumulatorze 12V
Bo jak się policzy koszty ogniw 18650-sensoownych – w okolicy 3000 mAH a nie 10000000 milionów amperogodzin jakie chodzą na allegro-  plus ładowarka sensowna to może się okazać ze to drogie rozwiązanie .

Kolejne sprawa składane krzesełko-wysokości barowego-by nie leżeć bykiem przy klientach:) ale by można choć na chwile usiąść .
Jak by się dało postawić ze 2 składane stoliki-wysokie - plus jakieś latarenki itp. to już w ogóle odjazd.

Pewnie niejeden z forumowiczów popukał się w czoło jak  wrzucałem zdjęcia lamp karbidowych i kręciołka-niemieckiej brunswingi maszyny liczącej  warzącej 5 kg  po co ja to montuję ...…. nie  oczekiwałem tego ale w sumie...klientami moimi  byli Niemcy w 90% 
Oglądali kawowóz a jak dochodzili  do lamp z napisem obermetal…… i kręciołka niemieckiego to już w ogóle byli zachwyceni.
Jeden gośc dosłownie zaniemówił  a jak odzyskał mowę to łamanym angielskim mówił ze taką samą lampę jak ta z tyłu to miał jego ojciec na rowerze a matka  pracowała w domu na podobnej  rachyubemaszynie…
Tłumaczenie dzieciakom jak to działa i co to w ogóle jest kalkulator analogowy – bezcenne-  a   widoki zdziwionej 14 latki jak jakaś tam sterta przekładni, zębatek i tarcz potrafi dodawać i odejmować  10 cyfrowe  liczby szybciej niż ona dała rade na smartfonie:)  no to już w ogóle ubaw po pachy.
Nie czapkuje Niemcom, mają swoje  za uszami,  ale jakoś tak miło było zobaczyć ze ktoś doceniał wyszukanie  i renowacje staroci ….lamp  a  nie niemiaszków:)
Odnośnie napędu-działa ok. Przy normalnych warunkach-bo moje podjeżdżanie pod 100m górkę o nachyleniu 10%  nie jest normalne:)  to na zwykłe miejskie korzystanie  mógłby być silnik w kole albo centralny pewnie  tyle że obydwa te rozwiązania to koszty wyższe niż moje  kombinowanie  ,jak ktoś stawia od nowa kawiarnie i wie że będzie jeździł po płaskim to można w założeniu dać silnik .
Jak silnik to elektryka a jak elektryka to akumulatory a jak akumulatory to ładowanie - ładowarki "inteligentne" z możliwością nastawiania  natężenia prądu albo  pojemności akumulatora , te mądrzejsze ładowarki po naładowaniu wchodzą w stan doładowywania ,czuwania, konserwacji, zwał jak zwał itp. i to jest bezpieczniejsze dla akumulatora niż te mniej mądre co ładują aż się ich nie odłączy.
Te samoczynnie się wyłączające można chyba z mniejszą obawą zostawić na noc by ładowały akumulator na rano.
Dobrze by  było tak dobrać ładowarki i akumulatory-przy napędzie-  żeby ewentualnie ładowarki mogły być zamienne. Czyli ładowarka dedykowana do dużego akumulatora-głównego- powinna móc naładować również mniejszy  akumulator – oczywiście po nastawieniu mniejszego prądu  , a tą mniejszą - pod napęd żeby ewentualnie można było awaryjnie ładować durzy akumulator tyle ze dłużej i mniejszym prądem.
Jak silnik na 24 V to spięte 2 akumulatory 12V ii dobrze by było mieć 2 ładowarki by nie trzeba w środku nocy jechać i zamieniać  ładowany akumulator.
Dobrze wozić ze sobą ładowarkę ,przedłużacz, podstawowy sprzęt do łatania połączeń  elektrycznych- nóż, kombinerki, szczypce, izolacje itp.
Oraz podstawowe narzędzia – klucz nastawny x 2 ,śrubokręty, imbusy itp.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi