forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: skansen w 14 Lipiec 2019, 14:22:08

Tytuł: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 14 Lipiec 2019, 14:22:08
Ekspres wybrałem na podstawie opinii i dyskusji na tym forum. Ekspres zakupiłem w Cafemax.pl, otrzymałem bardzo atrakcyjną ofertę na zestaw ekspres+młynek. Poniższą recenzję traktuje jako wstęp, zamierzam ją potem uzupełniać o szczegółowe opisy poszczególnych funkcjonalności…

Opakowanie. Zgodnie z ekologicznymi trendami ekspres jest zapakowany w pełni kartonowe opakowanie, bez wkładek z twardego styropianu. Wszystkie wewnętrzne kształtki są kartonowe. Opakowanie na pewno zapewnia bezpieczeństwo podczas transportu. Niestety ciężko przy rozpakowywaniu nie uszkodzić opakowania. Osoby chcące zachować karton na przyszłość (w celu wysłania do przeglądu, sprzedaży itd.) muszą ostrożnie otwierać karton - mi się to nie udało…
Po rozpakowaniu naszym oczom ukazuje się sporej wielkości, ciężka maszyna w obudowie ze stali szczotkowanej. Do jakości stalowej obudowy nie można mieć większych zastrzeżeń. Również z tyłu obudowa prezentuje się korzystnie - jest to istotne dla osób chcących postawić ekspres na wyspie lub w innej wolnostojącej aranżacji. Dokładniejsze oględziny ujawniają naszym oczom pewne niedoskonałości obudowy. Napiszę o nich w jednym z kolejnych postów.
 [ You are not allowed to view attachments ]   [ You are not allowed to view attachments ]   [ You are not allowed to view attachments ]
Do zestawu dołączone są akcesoria portafilter, trzy sitka, plastikowy ubijak i miarka do kawy. Podczas gdy do jakości portafiltra i sitek nie można mieć zastrzeżeń, to plastikowy ubijak i miarka rozczarowują.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Ekspres wyposażony jest w dwa bojlery-kawowy 300ml z grzałką 1200W i parowy 600ml z grzałką 1000W. Elektronika sterująca nie włącza jednak obu grzałek jednocześnie (grzałki pracują na zmianę) i łączna maksymalna moc ekspresu to 1250W. Temat ten rozwinę w kolejnych wpisach opisujących zużycie prądu przez ekspres.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Ekspres wyposażony jest w zbiornik o pojemności 2.5l. Cyrkulacje wody zapewnia pompa wibracyjna.  Ekspres wyposażony został w czujnik niskiemu poziomu wody. Jeśli ekspres postawimy pod półkami, to nalewanie wody może nastręczać pewnych trudności.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Szkoda, że nie ma bocznego dostępu do zbiornika. Mieszane uczucia wywołuje we mnie brak podglądu zbiornika. Plastikowy zbiornik na wodę jest szczelnie obudowany. Ekspres nie ma, znanego z tańszych modeli Lelita (linia 50s) wycięcia pokazującego poziom wody. Wykonanie tego otworu i luźno wpasowany do ekspresu zbiornik nie wyglądają zbyt dobrze, więc być może względy estetyczny przeważyły i stąd rezygnacja z tego rozwiązania.
Na frontowym panelu ekspresu znajduje się manometr, sterownik LCC i trzy przyciski do włączania dwóch programów parzenia i uruchamiający wylewkę wrzątku. Na bokach zamontowano zawór sterujący dyszą pary i włącznik ekspresu. Wyłączniki mają podświetlane obwódki. Ich ciągłe świecenie się sygnalizuje gotowość ekspresu do pracy.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Sercem ekspresu jest sterownik LCC. Jest to rozwinięcie systemu PID ze starszych ekspresów Lelit. Z poziomu sterownika możemy w skonfigurować czas ekstrakcji dla programu 1 i 2, czas preinfuzji dla obu programów (lub całkowicie ją wyłączyć), możemy ustawić temperaturę bojlera kawy i pary (lub całkowicie wyłączyć drugi bojler). Sterownik posiada również liczniki zaparzonych kaw. W czasie pracy sterownik pokazuje aktualną temperaturę i stan ekspresu. Jeśli nie chcemy żeby ekspres przechodził w tryb stand-by możemy go całkowicie wyłączyć. Więcej o sterowniku napiszę w kolejnych postach.
Po włączeniu ekspres potrzebuje kilkunastu minut aby osiągnąć temperaturę pracy. Na rozgrzanie całości, w tym górnej półki na filiżanki potrzebne jest kolejne kilkadziesiąt minut. Ekspres włączam programatorem na około godzinę przed parzeniem pierwszej kawy. Po godzinie ekspres jest w pełni wygrzany. Filiżanki są gorące. Niestety razem z ekspresem rozgrzewają się również metalowe przyciski sterujące. Dysza pary pozostaje cały czas zimna.
Na stalowej obudowie z czasem pojawiają się ślady palców. Krople kawy spadające na rozgrzaną obudowę natychmiast zasychają. W związku z tym obudowa wymaga regularnego czyszczenia środkiem do stali. Obudowa nie rysuje się, niestety półka na filiżanki ma już kilka drobnych rys.
Po założeniu kolby z kawą uruchamiamy jeden z dwóch programów. Włącza się wówczas podświetlenie manometru. W pierwszej fazie następuje preinfuzja, a następnie parzenie przez zaprogramowany czas. W tym czasie możemy np. spienić mleko, ponieważ ekspres sam kontroluje zaprogramowany czas. Możemy przerwać wcześniej ekstrakcję. Możemy również zaprogramować bardzo długi czas ekstrakcji zakładając, że będziemy ją przerywać samodzielnie.
Po zaparzeniu (jak również przed) możemy przepłukać grupę kawową wrzątkiem wybierając jeden z dwóch programów a następnie go przerywając ponownie wciskając przycisk. Przepłukiwanie nie jest uwzględniane w liczniku zaparzonych kaw.
Ogromną zaletą ekspresu z podwójnym bojlerem jest możliwość jednoczesnego parzenia kawy i spieniania mleka. Sterowanie dyszą spieniającą odbywa się za pomocą bocznego zaworu. Do wydajności systemu spieniania nie można mieć zastrzeżeń. Nigdy nie zabrakło mi pary podczas przygotowywania kaw mlecznych. Sam zawór nie sprawił na mnie dobrego wrażenia - gałka wykonana jest z taniego plastiku. Wolałbym w tym miejscu dźwigienkę zamiast kółeczka. Dysza nagrzewa się podczas spieniania ale potem łatwo można ją wyczyścić.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Ekspres wyposażony jest w niezależną wylewkę do wrzątku. Woda wypływa błyskawicznie, bez rozprysków. Jednorazowo można pobrać z ekspresu aż 700ml wrzątku.
Tacka ociekowa jest wyposażona w dodatkową podstawkę pod filiżankę. Dzięki temu możemy zaparzać kawę również w większych kubkach.
 [ You are not allowed to view attachments ]
Ogólnie wysoko oceniam ekspres, jego wykonanie i zastosowane w nim rozwiązania. Dostrzegam jednak pewne niewielkie niedoskonałości.

ZALETY
Duża wydajność wbudowanych bojlerów
Krótki czas nagrzewania
Szerokie możliwości konfiguracji przez LCC
Wysoka jakość i estetyka stalowej obudowy
Dobrze izolowana dysza pary
Oddzielna wylewka wrzątku
Ekologiczne opakowanie

WADY
Drobne niedoskonałości wykonania
Sposób sterowania spienianiem mleka
Szybko rysująca się półka na filiżanki
Niskiej jakości plastikowy ubijak i miarka do kawy.
Trudny dostęp do zbiornika wody
Nagrzewające się przyciski sterujące
Łatwo uszkodzić opakowanie
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 14 Lipiec 2019, 17:12:16
Rozwijając poruszone przeze mnie w recenzji wątki chciałbym napisać kilka zdań na temat ogólnej jakości wykonania. Obudowę zbudowano z nierdzewnej stali szczotkowanej. Ogólna estetyka stoi na wysokim poziomie.
Główne elementy obudowy to duża blacha tylna, blacha frontowa z otworami na elementy sterujące, blacha za grupą kawą, i tacka na filiżanki.
 [ You are not allowed to view attachments ]

Zasadniczo do jakości wykonania nie można mieć większych zastrzeżeń.
 [ You are not allowed to view attachments ]

 [ You are not allowed to view attachments ]

 [ You are not allowed to view attachments ]

Wprawne oko dostrzeże pewne niewielkie uchybienia, wynikające z technologii montażu. Aby móc jednoznacznie ocenić te uchybienia, zmierzyłem wszystkie szczeliny szczelinomierzem kartowym. Szczeliny są równe, za wyjątkiem jednego elementu-łączenia blach w okolicach zaworu pary na krótkim, początkowym odcinku. Szczelina ma 1,2mm (zamiast 0,7mm jak po drugiej stronie).
 [ You are not allowed to view attachments ]
Widać też, że tylna część jest minimalnie niżej niż przednia:
 [ You are not allowed to view attachments ]

Zastrzeżenia można mieć też do krzywizn w tacce na wodę - wycinek koła jest nieciągły:
 [ You are not allowed to view attachments ]

Oraz do niepotrzebnego, a powstałego zapewne z przyczyn technologicznych nacięcia blachy w okolicach wlewu wody:
 [ You are not allowed to view attachments ]
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Lipiec 2019, 11:40:07
Na tackę połóż jakąś ładną serwetkę, ściereczkę, drugą na filiżanki, nie będą się kurzyć i będą się szybciej nagrzewać . Filiżanki postaw dnem do tacki, nie chodzi przecież o to, żebyś poparzył sobie usta.  kawka

Marek.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 16 Lipiec 2019, 12:01:48
Nie raz i nie dwa piłem z filiżanek leżących dnem do góry, nie poparzyłem się ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Lipiec 2019, 12:22:52
Nie raz i nie dwa piłem z filiżanek leżących dnem na ekspresie, nie poparzyłem się ;)

No i bardzo fajnie, właśnie tak jak napisałem ;). Odwrotnie można poparzyć sobie usta :D

Marek.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 16 Lipiec 2019, 12:37:36
Ysz, pomyliłem się. Chodziło o leżące dnem do góry...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 17 Lipiec 2019, 07:15:41
Niemniej przyznasz, że lepiej aby dno filiżanki było rozgrzane niż rant? ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: G.L.K.T. w 17 Lipiec 2019, 08:18:09
Fajny ten Lelit jest, szkoda tylko, że kosztuje ponad 5 tys. zł.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 17 Lipiec 2019, 08:42:53
Niemniej przyznasz, że lepiej aby dno filiżanki było rozgrzane niż rant? ;)
Ja piłem z rantem leżącym na tacce i cała filiżanka była nagrzana. Ale nie było to 5 min po włączeniu ekspresu...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 17 Lipiec 2019, 12:47:46
Ja zawsze stawiałem filiżanki dnem do góry. Na niektórych ekspresach można kłaść nawet wilgotne filiżanki (jest odciek)... Jeśli chcemy nagrzać całą filiżankę to szybciej powinna nagrzać się dnem do góry - zamknięte powietrze nie będzie z niej uciekać. Zastanawiałem się nawet nad eksperymentem polegającym na nagrzewaniu filiżanek dnem do góry i do dołu a następnie mierzeniu temperatury pirometrem. W tym celu potrzebne będą czarne matowe filiżanki. Kłopotliwe może być za to mierzenie temperatury na rancie ale i na to mam pewien pomysł :)

Fajny ten Lelit jest, szkoda tylko, że kosztuje ponad 5 tys. zł.
Najkorzystniej finansowo wychodzi zakup w zestawie z młynkiem (niekoniecznie Lelita)-większość sprzedawców oferuje wówczas rabat.  Sam ekspres można kupić za mniej niż 5tyś, jest teraz promocja letnia w Cafemax.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: G.L.K.T. w 18 Lipiec 2019, 12:22:04
Wczoraj kupiłem 2 ekspresy gastronomiczne w obudowach z grubej nierdzewnej blachy. 1 GR z bojlerem 4 litry 1600 Wat, drugi 2 GR z 10-cio litrowym bojlerem i grzałką o mocy 3000 Wat.
1 GR ma uszkodzony sterownik który jest teraz w naprawie, 2 GR podobno jest sprawny, lecz go jeszcze nie sprawdziłem.



Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 18 Lipiec 2019, 12:30:30
Wczoraj kupiłem 2 ekspresy gastronomiczne w obudowach z grubej nierdzewnej blachy. 1 GR z bojlerem 4 litry 1600 Wat, drugi 2 GR z 10-cio litrowym bojlerem i grzałką o mocy 3000 Wat.
1 GR ma uszkodzony sterownik który jest teraz w naprawie, 2 GR podobno jest sprawny, lecz go jeszcze nie sprawdziłem.
Super gratuluje. Ale jaki to ma związek z Lelit Elizabeth? Raczej ciężko porównywać te ekspresy ze sobą...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: G.L.K.T. w 18 Lipiec 2019, 13:08:04
Nawiązałem do opłacalności zakupu ekspresu za 5 czy prawie za 5 tys. zł względem smaku kawy, w moim mniemaniu. Nic więcej.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 18 Lipiec 2019, 13:38:21
Nawiązałem do opłacalności zakupu ekspresu za 5 czy prawie za 5 tys. zł względem smaku kawy, w moim mniemaniu. Nic więcej.

Też zastanawiałem się przez chwilę nad używanym ekspresem gastronomicznym, ale z uwagi na pojemność bojlerów a co za tym idzie czas nagrzewania i zużycie prądu, wymiary takich maszyn i względy estetyczne zdecydowałem się na nowy ekspres. Taki dylemat jest z wieloma produktami a największe kontrowersje wzbudza ta kwestia w przypadku samochodów - nowy czy używany... Wydaje mi się, że to kwestie indywidualna.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pytlakos w 18 Lipiec 2019, 13:45:09
Nowy czy używany to jedno, ale maszyn gastro nie można porównywać do maszyn domowych, bo w większości przypadków te gastro nie są do zaakceptowania w domowych warunkach.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 19 Lipiec 2019, 03:04:00
Ja piłem z rantem leżącym na tacce i cała filiżanka była nagrzana.
A ja piłem z filiżanki, która była w zamrażalniku i cała była zimna.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: G.L.K.T. w 20 Lipiec 2019, 13:55:59

Też zastanawiałem się przez chwilę nad używanym ekspresem gastronomicznym, ale z uwagi na pojemność bojlerów a co za tym idzie czas nagrzewania i zużycie prądu, wymiary takich maszyn i względy estetyczne zdecydowałem się na nowy ekspres.

Zużycie prądu, to sprawa dyskusyjna gdyż zależy od sprawności układu hydraulicznego porównywanych ekspresów.
Fakt bojler 10 l w domu "woła właściciela ekspresu o szybkie zrobienie badań psychologicznych"  ;)  Drugi fakt, kto komu zabroni mieć np. 3 GR w kuchni , garażu, piwnicy itd.


 Taki dylemat jest z wieloma produktami a największe kontrowersje wzbudza ta kwestia w przypadku samochodów - nowy czy używany... Wydaje mi się, że to kwestie indywidualna.

Polecam zakup rocznego auta z przebiegiem np. 15 tys. km, z gwarancją fabryczną na kolejne 2 lata lub limitem do 100 tys. km.  ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 17 Wrzesień 2019, 14:34:57
W uzupełnieniu recenzji nakręciłem dwa filmy - ekstrakcja kawy (z włączoną preinfuzją) i działanie wylewki wrzątku. Ta ostatnia funkcja powinna zainteresować fanów americano. Woda wypływa równym strumieniem, bez rozprysków. Jednorazowo możemy uzyskać do 700ml wody*. Jej temperatura będzie zbliżona do wody z czajnika. Dzięki temu, że woda pobierana jest z bojlera kawowego i parowego, nie jest nadmiernie zmineralizowana*. Zobaczcie sami:

https://www.youtube.com/watch?v=7aoLEE5yY6g

Dźwięk pompy wibracyjnej w rzeczywistości jest mniej odczuwalny - film był kręcony w nocy, w niemalże absolutnej ciszy, stąd taki efekt :)

*kilkukrotnie sprawdzane
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 23 Wrzesień 2019, 22:25:25
Po kilku miesiącach używania ekspresu jestem w stanie określić zużycie prądu.

W dni robocze ekspres jest uruchamiany rano i po południu. Rano robię 1 espresso i 1 herbatę w dużym kubku. Sporadycznie pienie mleko.
Rano ekspres włącza się automatycznie i pracuje przez około dwie godziny.
Po południu ekspres włączam zdalnie inteligentną wtyczką. Robię wtedy 1-2 espresso, pienie 1-3 kubki mleka. Ekspres po południu pracuje również około dwie godziny.
Eksploatacja "na tygodniu" wiąże się ze zużyciem prądu na poziomie 0,6-0,8 kWh / dobę.

W weekendy ekspres pracuje znacznie dłużej, przez ok. 8-10h. Robię wówczas co najmniej 4 espresso, pienię 3-6 kubków mleka. Wiąże się to ze zużyciem w weekendy na poziomie 0,9-1,1kWh/dobę.

Jak widać całodzienna praca ekspresu nie przekłada się na znacznie wyższe zużycie prądu.

Wszystkie dane pomiarowe pochodzą z inteligentnej wtyczki WiFi.
Tytuł: Zmiana ciśnienia preinfuzji w Lelit Elizbeth
Wiadomość wysłana przez: skansen w 21 Grudzień 2019, 11:27:04
Po pół roku użytkowania ekspresu mogę napisać, że ekspres pracuje zgodnie z założeniami. W toku używania ekspresu i testów innych sprzętów rzuciła mi się w oczy kwestia programomania parametrów preinfuzji. Sterownik LCC pozwala na ustawianie czasu preinfuzji oddzielnie dla programu 1 i 2. Nie ma natomiast możliwości zmiany ciśnienia preinfuzji. Zarówno specyfikacja jak i instrukcja nie wspomina nic o tym, jak zmodyfikować ciśnienie preinfuzji. W Lelit Elizabeth preinfuzja realizowana jest bez użycia pompy. Woda z bojlera parowego wypycha wodę z bojlera kawowego. Preinfuzja odbywa się pod ciśnieniem panującym w bojlerze parowym. Modyfikując temperaturę bojlera parowego, zmienamy również panujące w nim ciśnienie. W tym celu przeprowadziłem eksperyment, pokazujący jak temperatura bojlera parowego wpływa na ciśnienie preinfuzji. Czas preinfuzji został celowo wydłużony na potrzeby tego eksperymentu. Efekty można zobaczyć na poniższym filmie:
https://youtu.be/1IJxkz05RnU
0:07 Preinfuzja przy temperaturze bojlera parowego 120C (najniższa możliwa do ustawienia temperatura)
1:00 Preinfuzja przy temperaturze bojlera parowego 145C (najwyższa możliwa do ustawienia temperatura)

Wracając do doświadczeń eksploatacyjnych - nie miałem problemów z ekspresem, nie licząc sytuacji w której żona za mocno wcisnęła przycisk wylewki wody. Przycisk lekko wpadł do środka - udało się naprawić samemu. Modyfikacje jak na razie ograniczyłem do zmiany prysznica na IMS CI 200 IM . Efekty pokazywałem już na poniższym filmie
https://youtu.be/MOfxTv-gmBk
0:00 Standardowy prysznic
0:10 Wymiana prysznica
0:41 Prysznic precyzyjny

Filmy są mojego autorstwa.
Tytuł: Nowa wersja Lelit Elizabeth
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Lipiec 2020, 23:30:28
DeveC przetestował i opisał nową wersję Lelit Elizabeth: https://sway.office.com/YUuIpMmQlYAFkxIO

Zmiany obejmują sposób sterowania, nową, cichszą pompę znaną z modelu Mara-X i łatwiejszą regulacją zaworu OPV dzięki zmianie jego rodzaju i lokalizacji. Starszą maszynę można zmodernizować do najnowszej wersji poprzez wymianę sterownika elektronicznego (panelu LCC), zaworu i pompy.

Zmiany w sterowaniu obejmują m.in. :

Z mojego punktu widzenia najciekawsze są zmiany opisane w punktach 1, 2 i 5 :ok:

Bez zmian pozostał zbiornik wody z dwoma wężykami wpuszczanymi od góry. Lelit nie zdecydował się na stosowany od niedawna w Lelit Mara-X otwarty od góry zbiornik z punktem czerpania na dnie. Przypuszczam, że konieczna była zmiana obudowy której chciano uniknąć.

Ekspres nie otrzymał też funkcji smart, ale nadal dobrze współpracuje z inteligentną wtyczką. W dalszym ciągu można w nim też wyłączyć tryb stand-by.


Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: adi w 24 Sierpień 2020, 10:11:07
Mam Pytanie co do odległości od kolby do kratki okapowej. Jak wysoki kubek można wstawić, tak aby wszedł bez problemowo i potem bezproblemowo można go wyjąć z pod kolby. Pytam bo powoli szukam ekspresu i fajnie jakby mi się zmieścił kubek bez wyjmowania kratki okapowej.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Fux w 24 Sierpień 2020, 19:19:15
Espresso na kubki raczej nie pija się...
 :lol2:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: krystians w 24 Sierpień 2020, 19:31:29
@Fux, a jak ktoś chce mleko z brązową łatą, to nie może kupić ekspresu ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Fux w 24 Sierpień 2020, 19:33:15
@Fux, a jak ktoś chce mleko z brązową łatą, to nie może kupić ekspresu ?
To nadal są inne sposoby aby taki efekt osiągnąć.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 24 Sierpień 2020, 19:38:30
Mam Pytanie co do odległości od kolby do kratki okapowej. Jak wysoki kubek można wstawić, tak aby wszedł bez problemowo i potem bezproblemowo można go wyjąć z pod kolby.
Pod kolbę z podwójną wylewką wejdzie kubek o wysokości do 10cm, pod NPF około 13cm.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 01 Wrzesień 2020, 15:16:06
Chciałbym wtrącić pytanie nt portafiltrów i Lelit w kwesii podniesienia ich wartości wizualnej :)
Czy istnieje w tych ekspresach możliwość "upgrade" portafiltra do wersji z drewnianym uchwytem? Wiem, że do Mary jest specjalny kit, ale czy do np. Grace lub Victoria też idzie coś takiego ogarnąć? W necie jakotakich drewnianych portafiltrów kompatybilnych z Lelit nie widzę, a nie wiem czy można tylko uchwyt 10 lub 12 kupić i "przekręcić"?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 01 Wrzesień 2020, 15:25:38
Do Victorii i Elizabeth będą pasować drewniane portafiltry z Mary/Bianki. Można też od nich odkręcić rączkę i przykręcić inną, drewnianą.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 01 Wrzesień 2020, 19:31:23
Do Victorii i Elizabeth będą pasować drewniane portafiltry z Mary/Bianki. Można też od nich odkręcić rączkę i przykręcić inną, drewnianą.
Dzięki :) Zastanawiałem się jak bardzo jest to wyryte w kamieniu. Dobrze mieć potencjalną możliwość modyfikacji.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 28 Wrzesień 2020, 17:53:36
Po dłuższym użytkowaniu  Elizabeth , jakie zauważyliście wady ( np wycieki, zacieki, nie trzymanie temperatury) jakie są znane usterki zgłaszane przez użytkowników?

Szukam wad bo zalety są znane :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: mojojojo w 28 Wrzesień 2020, 21:24:31
lepszy WŁOSKI jak CHIŃSKI to jest produkcja masowa
a i pewnie tzw. II gatunek , bo pierwsze idą do Szwajcarii, Austrii, Niemiec, Francji, Hiszpanii itd.
tam idą wzorowe
zresztą jak wszystko  Polska ,Bułgaria, Rumunia, Ukraina  itd
produkty klasy PREMIUM nigdy nie mają polskiej instrukcji ( tzw. w języku polski )
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 28 Wrzesień 2020, 21:51:13
To Cię zaskoczę bo La Marzocco jest naprawdę premium / albo nawet luksusowe wśród ekspresów i do LM dołączał polska instrukcje ,czasem dziwnie odmienione wyrazy ale jak najbardziej zrozumiałe
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 28 Wrzesień 2020, 21:53:10
Po dłuższym użytkowaniu  Elizabeth , jakie zauważyliście wady
Ciężko mi dodać coś do listy wad oprócz tego co napisałem na pierwszej stronie wątku.

Poprzedni model w gamie Lelita-Diana miał podwójny manometr ("pary" i "pompy"). Elizabeth ma jeden ("pompy"). Trochę brakuje mi podwójnego manometru.

Kłopotliwe jest też nalewanie wody. Kilka razy pociekła mi niewielka ilość wody. Gdy pewnego razu, zdarzyło mi się "zalać ekspres" stało się to pretekstem do rozkręcenia ekspresu. Zdjęcia poniżej. Żadnych śladów wycieków z obwodu wodnego czy bojlerów nie zauważyłem. Ekspres po roku w środku wygląda jak nowy. Żadnych śladów korozji czy innych niepokojących zjawisk. Samo rozkręcenie też nie było konieczne, ponieważ ekspres od spodu nie jest szczelnie zabudowany, woda w razie czego wyleje się spodem, nie zalewając elektryki/elektroniki (widać na zdjęciu spodu). We wnętrzu przyczepić się można do chaotycznego poprowadzenia kabli w środku, co widać na zdjęciu.

Na forum home-barista.com jest dość obszerny wątek Lelit Elizabeth Owner Experience (https://www.home-barista.com/espresso-machines/lelit-elizabeth-owner-experience-t58290.html). Z opisanych usterek jakie kojarzę z tego wątku to pojedyncze przypadki "zapadniętego przycisku" od wylewki wrzątku. Też miałem ten problem. Skończyła się woda w zbiorniku, żona nie zauważyła ikonki "dolej wody" i sądziła, że przycisk nie kontaktuje. Wciskała go więc mocniej i mocniej aż lekko się zapadł O mało się nie rozwiodłem z tego powodu. Naprawa usterki polega na ponownym zamontowaniu przycisku. Poprosiłem dodatkowo serwis o przesłanie nowego mocowania. Od tego czasu żona patrzy czy nie zabrakło wody nie miałem problemów z przyciskiem. Nie wiem jaka była skala problemu, ale to raczej jednostkowe przypadki, z kategorii irytujących a nie poważnych.

lepszy WŁOSKI jak CHIŃSKI to jest produkcja masowa
Lelit jest włoski, to ręczna robota z małej rodzinnej firmy. Wspomniane na pierwszej stronie niewielkie niedoskonałości obudowy to właśnie efekt ręcznego montażu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 11 Październik 2020, 22:06:07
Dołączam do raczej niewielkiego grona posiadaczy Elżbiety. Ze swojej strony reprezentuję cech amatorów :)

Moje wrażania po tygodniu użytkowania są bardzo pozytywne. Ekspres jest prosty w obsłudze mimo na pozór rozbudowanego LCC. Mam "nową" wersję, także m.in. wyłączanie bojlera parowego 1 przyciskiem - miło. Względnie szybko wydaje mi się, opanowałem proces robienia kawy (to mój pierwszy pierwszy ekspres). DB to był dobry wybór. Jasne, że nie spieniam mleka w momencie parzenia espresso, ale brak konieczności czekania na podgrzanie/ochłodzenie bojlera to spora zaleta tej konstrukcji. Nie mam ze względu na staż porównania, ale ta dość niewyględna dysza daje mega moc. Nie mam żadnego problemu ze spienianiem (poza brakiem wyczucia). O tym ekspresie było już wiele powiedziane. Podsumowując ekspres robi wrażenie (niekoniecznie wizualnie, ale przy obcowaniu) jakby potrafił zrobić wybitne espresso czy cappu. Mi na razie po kilku instruktażach z forum i YT zaczęło wychodzić na tyle dobre, by spróbować sił również w kawach mlecznych.

Na koniec wymienię kilka mniej oczywistych plusów i minusów o których albo nie czytałem przed zakupem (a sporo czytałem) albo nie są zbytnio eksponowane w recenzjach:

Plusy:  :ok:
- Dwa przyciski do ekstrakcji (1) i (2). Przy czym możemy sobie ustawić (1) jako ekstrakcję z np. 3s preinf i bez automatycznego stop, a (2) używać jako flush bez preinf i z zakończeniem np. po 4s.
- Manometr wychyla się ciut mniej lub bardziej w zależności od drobnej zmiany w mieleniu kawy. Można starać się wyczuć shot patrząć na odchył od "dziewiątki"
- Rosnący czas podczas ekstrakcji w LCC jest bardzo przydatny. W zależności od metodu "diallingu" można zrezygnować z tasowania wagą i zostawić ją na blacie a 30" shot ważyć po zakończonej ekstrakcji (zestaw tych samych filiżanek do tarowania wagi się przydaje)

Minusy:  :NO:
- Stal sztokowana zbiera odciski palców od patrzenia :) Miejsce na filiżanki łapie mikroryski
- Podgrzewacz do filiżanek robi się ciepły. Ale samo ogrzanie filiżanki to raczej uda się przy dłuższym pozostawieniu włączonego ekspresu
- Wciąż uczę się ergnomii ale przy zajętym podgrzewaczu zdażyło mi się dwa razy uruchomić ekstrakcje (1) podczas zapinania kolby (ekspres jest ciężki, ale w zasadzie jakkolwiek lekki dotyk z prawej strony ekspresu przy zapinaniu kolby się przydaje)

Werdykt? Cholernie dobry sprzęt, który wymaga jednak poznania, nauki, cierpliwości. Ale to się chyba właściwie odnosi się do każdej kolby. Espresso to ciężki kawałek chleba ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 11 Październik 2020, 22:11:44
@arizonaoov  u mnie zapowiada się ten sam zestaw niche i lelit , już zacieram rączki na czarny tydzień aby ustrzelić Elizabeth.

Dziękuje za recenzje
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 11 Październik 2020, 22:19:54
@arizonaoov gratuluje zakupu :) Na ryski na miejscu na filiżanki nie pomogę, ale przetarcie całego ekspresu środkiem pokroju Weiman Stainless Steel (lub podobnym) pomoże na "palcowanie"-raz przetarty ekspres na długo się nie "palcuje"...

Mój ekspres chodzi od rana do wieczora (wtyczka włącza go o 6:45 a wyłączam go ręcznie około 17:00, jak mnie nie ma w domu to chodzi do 22:30). Przy takiej pracy filiżanki są porządnie nagrzane. Najbardziej nagrzewa się obszar nad bojlerem parowym (na lewo od klapki wlewu)-tam kładę moje ulubione filiżanki.

W Twojej, nowszej wersji (zazdroszczę  ) masz też chyba "skrót klawiaturowy" do flusha, nie musisz flusha zapisywać na przyciskach 1/2...

U mnie przycisk 1 jest dla żony (2s preinfuzji +25s ekstrakcji) a 2 dla mnie (5s preinfuzji + 94s ekstrakcji, przerywam sam patrząc na wagę).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 11 Październik 2020, 22:31:07
Ah, zapomniałem najważniejszego!
Dzięki @skansen za konsultacje przed zakupem i dzięki biednemu @Valerii za to, że musi spijać winka zamiast kawy aby robić te WDT ;) (a przy okazji tamper i stacje - porządne sprzęty!)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 28 Październik 2020, 12:42:03
Namówiliście mnie, zamówiłem i opłaciłem Elizabeth, kupiona w Konesso z rabatem od @Michał  , czekam na dostarczenie, pokaże wam wszystko razem z unboxingiem.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 28 Październik 2020, 12:53:06
Namówiliście mnie, zamówiłem i opłaciłem Elizabeth, kupiona w Konesso z rabatem od @Michał  , czekam na dostarczenie, pokaże wam wszystko razem z unboxingiem.


Czyli nie wytrzymaleś do czarnego piątku :)

Gratulacje ! Niech Elizabeth  nie zawiedzie !
Też z chęcią  "unoboxing" obejrzę , po tych wszystkich  rozbieżnych komentarzach tutaj .
No i komu jak komu ale po takiej zapowiedzi na forum  to Michał   pewnie osoboście  sprawdzi Twój ekspres przed wysyłką ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 28 Październik 2020, 14:46:59
Czarny piątek był wcześniej :) za zasługą @Michał :)

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 28 Październik 2020, 15:44:12
Brawo! Ja miałem swoje chwile słabości podczas kolejnych prób wydobycia naparu który chetniej wlewałem w siebie niż do zlewu, ale już się dogadujemy ;)
PS Faktycznie guziki (1) i (2) na raz robia flush :) Hybrydowe czyszczenie ekspresu tez jest fajne. Generalnie coraz bardziej się lubimy.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Michał w 29 Październik 2020, 11:26:10
@Vitalista  ekspresu nie będę otwierał i sprawdzał przed wysyłką, ale mam nadzieje że wszystko będzie okej  8) Jakby co to wiesz gdzie mnie szukać
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 26 Listopad 2020, 23:24:45
No i stało się - nie mogąc się doczekać powrotu ekspresu, który zawiozłem do serwisu na wymianę zardzewiałej obudowy, nabyłem drogą kupna kombajn domowy Elizabeth od Lelita. Po kilku dniach zmagań wreszcie udało mi się dojść do porozumienia z tą maszyną i od razu wklejam foto zaworu OPV, który w obecnej wersji produkcyjnej umieszczony został w wygodnym miejscu - by go wyregulować wystarczy zdjąć górną pokrywę:

 [ You are not allowed to view attachments ]

Fabrycznie w moim egzemplarzu OPV ustawiony był tak, że na ślepym sitku dawał 10,5 barów. Po testowaniu wszystkich możliwych kombinacji (grubość przemiału, czas ekstrakcji, temperatura wody, doza, różne sitka, a nawet modyfikacja fabrycznych sitek  :-D, wymiana prysznica na IMS CI200NT) przestawiłem OPV na 9,5 barów na ślepym i według moich preferencji tak jest lepiej. Na średniopalonych mieszankach (Bazzara Dodicigrancru, New York Caffe Extra, Hausbrandt Academia) optymalna temperatura na LLC to od 88 do 90°C! To jakoś podejrzanie nisko… Na początku motałem się w zakresie 92 - 96°C, ale zawsze było niezadowalająco. W końcu zauważyłem, że odpalając zimną maszynę (po nocy), na LLC pokazuje się temperatura 11°C, kiedy w pomieszczeniu jest 21°C! To właśnie skłoniło mnie do ucieczki od rekomendowanych wartości i… bingo - znalazłem swój rewir. Dziwne. Wygląda to tak, jakby wskazanie temperatury miało stałą wartość kompensacji, która w moim przypadku się nie sprawdza. Jak jest u Was, szanowni użytkownicy królowej Elżbiety?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 26 Listopad 2020, 23:32:48
Mega ciekawe. Jutro sprawdzę z tą temperaturą, bo teraz z pamięci wydaje mi się, że też 11st wyświetliło dziś po uruchomieniu - ale nie śledziłem całego procesu.
A jakie miałeś cieśnienie podczas parzenia kawy przed modyfikacją? Bo na ślepym jakoś do tej pory nie zwracałem uwagi, a podczas parzenia na Lelitowkim jak i IMS mam raczej najczęściej około 9,25-9,5 bara. Prysznic też mam IMS.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 26 Listopad 2020, 23:42:54
U mnie też startuje od około 11 stopni. W zaawansowanych ustawieniach można zmienić tzw. temperature offset, ale ten fabryczny wydaje się w miarę OK. Też schodzę czasem aż do 88 stopni na PID.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 00:03:30
podczas parzenia na Lelitowkim jak i IMS mam raczej najczęściej około 9,25-9,5 bara. Prysznic też mam IMS.
U mnie przed modyfikacją nastawy OPV bywało różnie - od poniżej 9 (w sumie minimalna wartość jest nieistotna i nawet jej dokładnie nie zapamiętałem, bo większość szotów była nieudana) do 10,25 barów, zapewne dlatego, że mocno kombinowałem z wszystkimi dostępnymi zmiennymi. Po regulacji wypada mi 9 do 9,25 barów. W tej chwili zastanawiam się nad tym, jakie sitko kupić, bo te fabryczne od Lelita to katastrofa (potraktowałem je wiertłem 0,3mm i teraz jest znośnie). Myślałem o tym, żeby przy okazji odbioru Arca z serwisu kupić ze dwa sitka Ascaso (te 57mm w Arcu są zadziwiająco dobre), ale wymiana obudowy przedłuża się niemiłosiernie (zawiozłem ekspres 2.11, a dziś otrzymałem informację, że potrwa to do co najmniej 14.12), więc w tej chwili chodzi mi po głowie IMS B702TFH24NT.

A poniżej jeszcze jedna ciekawostka, czyli sposób na napełnianie zbiornika wody (w Ascaso było to jednak o wiele łatwiejsze) :smiech::
 [ You are not allowed to view attachments ]
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Listopad 2020, 00:10:45
@KLS gratuluję zakupu :) Na jakiej wysokości masz szafki (od blatu)?
Ja sitka stockowe z kolei lubię, nawet sobie dokupiłem kilka (to tzw sitka Faema - nieoryginalne).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 00:31:35
@KLS gratuluję zakupu :) Na jakiej wysokości masz szafki (od blatu)?
Ja sitka stockowe z kolei lubię, nawet sobie dokupiłem kilka (to tzw sitka Faema - nieoryginalne).
Dziękuję :D
Szafki wiszą 49,5 cm nad blatem, więc nad ekspresem zostaje mi 11,5 cm - nie ma szans na bezpośrednie napełnianie zbiornika.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 09:56:40
U mnie też startuje od około 11 stopni. W zaawansowanych ustawieniach można zmienić tzw. temperature offset, ale ten fabryczny wydaje się w miarę OK. Też schodzę czasem aż do 88 stopni na PID.
Dla mnie z kolei wartości 88-90°C ustawione na LCC to są górne rejony temperaturowe, wyżej kawa robi się już niepijalna. Przed chwilą wszedłem do menu serwisowego i opcji regulacji jest ogrom, a każda z nich oznaczona jest w sposób dla laika enigmatyczny:

• KPc: 2.0
• KIc: 0.04
• KDc: 1.0
• Bc: 30
• KPs: 2.0
• KIs: 0.00
• KDs: 20.0
• Bs: 30
• Ec: 10
• Es: 5
• F01: 1
• TR: 0
• ToT.
• EVS: 1
• BLS1: 1
• BLS2: 1
• BLP1: 2
• BLP2: 2
• PRG: 5

Wchodzimy w menu serwisowe w ten sposób, że przy wyłączonym ekspresie wciskamy i przytrzymujemy oba przyciski (- i +) na LCC, po czym włączamy ekspres.

Znalazłem też taki oto dokument, co prawda dotyczy Bianki, ale tu też będzie przydatny (należy usunąć spację spomiędzy ukośników by link zadziałał):
https:/ /www.1st-line.com/wp-content/uploads/2018/12/Parameter-settings-technical-menu-Bianca-PL162T.pdf?__cf_chl_captcha_tk__=03dc02c54eda1301f9fa2ea1653a3fb9d764f1c1-1606467727-0-AZuYibtiNdeKz8eZc2KYzCaVhD22L72Z8_hF3QCqSKE3QujuFUQfZfTnbXpPx1cQ1gOQpt2KtC-sUdY1pEI6__hRfSjOybn9K1tr-iqzdEYLUGNowEah30qyMMnLMiWbO3nT_WPw8yUAo4Hh3zNXY2i4OW2hRUoGWJSa7521DxPO3ZxHYg5E1OlmDBcQFs_PzlVNQtuCTPQ8V_3PmstTgVBnRptWZ_9PYcPoW82vl27-vZS1mQAb2fkaVVNpv0IrpZnbt4CahoqBNmcma_QzlYmNCN9kSvKllMXC_sQot5xKl-yguA13f1f3NRYqVOWveImgHu2RpMSRWxNLnF8mqBri2uMlXPhjgRY_JDMPxOCEdq0OxbCODrWK6fbeRoqbZRoLqTV7t4iwgtC0GEFJcfa7D3JZCprXwq5rOUPCRBrobM4LrEmGSYUr7H_F03UpAeSxTnaURdfbMWE3OV4UHGZi0lMA2asHq6-oMo3hs9_ne3khpD8NJ5hvJjF5XltEgGiI_ArrVdDrX4Sp4vIhxuq3flQtMm_Ni1Z7U8Cm38JI3Hb1ldwnpMEIt3BUdtU4voaZ1kH7QnpgLrCT4POT6PTplja5JtrZcNLsYxl2KH9dmyQ8MeuKCA9s3Wno0dOqN2BhXFo9deI3zmN1fA2R2hnu6IIIjuCPpRlT7NIJCOZxZhUz8sCv70XV9ZW1rvD1mQ
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Listopad 2020, 10:21:39
Krótki link: https://www.1st-line.com/wp-content/uploads/2018/12/Parameter-settings-technical-menu-Bianca-PL162T.pdf - trzeba przeklinać Captcha

Są te parametry też opisane dla Elizabeth, chyba na jakimś rosyjskim forum widziałem...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Mireksm w 27 Listopad 2020, 10:42:15
Są te parametry też opisane dla Elizabeth, chyba na jakimś rosyjskim forum widziałem...
Chyba tutaj...

https://prokofe.ru/plugins/forum/forum_viewtopic.php?203037.0
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 11:23:28
Na pierwszy ogień przestawiłem "TR" na wartość "1", dzięki czemu widzę na bieżąco co się dzieje z temperaturą. Okazuje się, że dzieje się dużo!
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 27 Listopad 2020, 13:15:49
Genialne, uwielbiam rozmowy o detalach :) SUPER!
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 27 Listopad 2020, 13:21:01
@KLS gratuluje zakupu !
Ciesz się nowy ekspresem ,co najmniej  tak samo jak Twój avatar .
Pamiętam jak unboxing swojego ekspresu robilem... Jaki ładny , o ja  :wow2:
Pierwsze uruchomienie, jak pompa pracuje , pierwszy shot itd
Z takich drobiazgów trzeba się cieszyć . Zwłaszcza teraz , w tym dziwnym czasie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 15:34:33
@KLS gratuluje zakupu !
Ciesz się nowy ekspresem ,co najmniej  tak samo jak Twój avatar .
Pamiętam jak unboxing swojego ekspresu robilem... Jaki ładny , o ja  :wow2:
Pierwsze uruchomienie, jak pompa pracuje , pierwszy shot itd
Z takich drobiazgów trzeba się cieszyć . Zwłaszcza teraz , w tym dziwnym czasie.

Cieszę się niemal tak bardzo jak mój pies, gdy mnie widzi po dwutygodniowej nieobecności :lol2:
Ten ekspres to niezły kombajn, a teraz, gdy już go ujarzmiłem zabawa z nim dostarcza mi dużej satysfakcji :taktak:

Po półgodzinnym rozgrzewaniu wszystko jest dostępne natychmiast, parzenie kawy, para do spieniania, gorąca woda. Jednak dwa bojlery robią gigantyczną różnicę. Ponadto moc pary jest tak potężna, że aby mieć wystarczająco dużo czasu do poprawnego spienienia mleka na pojedyncze cappu musiałem obniżyć temperaturę w bojlerze parowym do 120°C, bo przy stu czterdziestu stopniach te 120 mililitrów mleka robiło się gorące w czasie poniżej 10 sekund…
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 27 Listopad 2020, 16:52:08
Mam jeszcze pytanko odnośnie konserwacji Elżbiety:
1. Czy też czasami "skrzypi" Wam dysza od mleka przy jej ruszaniu? W zasadzie objawia się po spienianiu, przed nie mogę tego powtórzyć.Jeśli to normalne zjawisko to czym to konserwować?
2. Czy myjecie raz na jakiś czas baniak na wodę? Jeśli tak to w jaki sposób i co jaki czas? Ostatnio poprawiałem wężyk bo filtr się obijał o baniak podczas parzenia i było słychać pukanie. Przy tej okazji stwierdziłem, że wężyk jest troszkę, hmm, oślizgły? Ekspres nie zna nic poza Kryształem Żywieckim.
3. Proszek do backflusha. Ja używam brandowanego przez Lelita Puly cafe (Lelit PLA9201) i jest OK. Natomiast zastanawiałem się nad polecaną wszędzie Urnex Cafiza. Warte to zmiany, czy mogę poczekać do końca (dość sowitej) paczki Puly?

i przy okazji:
Na pierwszy ogień przestawiłem "TR" na wartość "1", dzięki czemu widzę na bieżąco co się dzieje z temperaturą. Okazuje się, że dzieje się dużo!
wtedy wahania temperatury są wyświetlane w czasie aktualnym? A czy gdyby, teoretycznie, ktoś coś zmieniał w tym menu serwisowym - to nie wiąże się to z przykrótką gwaranacją na sprzęt? :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 27 Listopad 2020, 16:57:24
2. Czy myjecie raz na jakiś czas baniak na wodę? Jeśli tak to w jaki sposób i co jaki czas? Ostatnio poprawiałem wężyk bo filtr się obijał o baniak podczas parzenia i było słychać pukanie. Przy tej okazji stwierdziłem, że wężyk jest troszkę, hmm, oślizgły? Ekspres nie zna nic poza Kryształem Żywieckim.

Raz na dwa tygodnie, wyłączasz ekspres z gniazdka i guzikiem (na wszelki wypadek), zalewasz zbiornik na full z zanurzoną rurką i wrzucasz na 30 minut:
https://allegro.pl/kategoria/artykuly-higieniczne-plyny-do-mycia-butelek-i-akcesoriow-99344?string=milton%20tabletki%20do%20dezynfekcji&bmatch=dict20110-a-ctx-fd-bab-1-5-1125

Potem wyjmujesz, wylewasz wodę, płuczesz. Rurkę wycierasz ręcznikiem papierowym. Zalewasz świeżą wodą.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Listopad 2020, 17:27:32
1. Czy też czasami "skrzypi" Wam dysza od mleka przy jej ruszaniu? W zasadzie objawia się po spienianiu, przed nie mogę tego powtórzyć.Jeśli to normalne zjawisko to czym to konserwować?
Może warto posmarować mocowanie smarem Molykote?

2. Czy myjecie raz na jakiś czas baniak na wodę? Jeśli tak to w jaki sposób i co jaki czas? Ostatnio poprawiałem wężyk bo filtr się obijał o baniak podczas parzenia i było słychać pukanie. Przy tej okazji stwierdziłem, że wężyk jest troszkę, hmm, oślizgły? Ekspres nie zna nic poza Kryształem Żywieckim.
Od czasu do czasu wyjmuje zbiornik i płuczę go wodą z odrobiną płynu. Co kilka lat można zmienić wężyki...

3. Proszek do backflusha. Ja używam brandowanego przez Lelita Puly cafe (Lelit PLA9201) i jest OK. Natomiast zastanawiałem się nad polecaną wszędzie Urnex Cafiza. Warte to zmiany, czy mogę poczekać do końca (dość sowitej) paczki Puly?
Zużyj na razie fabryczny proszek.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 27 Listopad 2020, 17:47:16
A to znacie:

https://sway.office.com/S5J4d9Jp4Y9LdVFx?

KPc = 0.2 (PID Proportional value coffee boiler)

KIc = 0.07 (PID Integral value coffee boiler)

KDc = 10

Bc = 30  (temperature  range over which PID acts - this
really doesn't matter with such a small boiler)

KPs = 2.0 (PID Proportional value steam boiler I left at
2 for a stronger response in case a higher value
firmware default is programmed even if 0 is used). I
also want to prevent any large overshoot at max
temp settings.

KIs = 0.00 (PID Integral value steam boiler – not
required, no benefit to changing this value)

KDs = 0.0 (PID derivative value steam boiler – not
required, no benefit to changing this value you don't
really want derivative on this boiler)

Bs = 1 (temperature  range over which PID acts I
would have set 0 if I could to act as a full power ON/
OFF controller)

EC = 10 (this is the offset for the brew boiler, it allows
for cooling of the brew water by the time it hits the
coffee and displays the tested brew temperature at
the coffee)

ES = 0 (I don't want an offset for steam, this way I can
convert temperature to an accurate pressure)

F01 = 1 (illumination on = 1 or off = 0)

TR1 = 1 (this allows the LCC to display the actual
temperature a value of 0 means the LCC only shows
the set temperature)

TOT= not used

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 21:16:50
Już zdążyliśmy poznać, poszło kilka postów wcześniej ;)
Zanim cokolwiek zacznę grzebać i o ile w ogóle, to zobaczę, jak się zachowuje ekspres w czasie rzeczywistym. Dzięki przestawieniu LCC na wskazanie aktualnej temperatury będę mógł to ocenić. Moje podejście jest takie, że domyślnie ufam fabryce. Jak do tej pory jednak jedna rzecz mnie zastanawia, czyli rzeczywista temperatura parzenia vs. temperatura nastawy. Właśnie zamówiłem sobie odpowiedni termometr, dzięki któremu sprawdzę to dokładnie w taki sposób, że termopara wejdzie do ciastka kawowego podczas ekstrakcji. Wówczas będę miał pełen ogląd sytuacji. I tak fabryczne sitka spisuję na straty 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: piotrdab w 27 Listopad 2020, 21:44:26
"Cieszę się niemal tak bardzo jak mój pies, gdy mnie widzi po dwutygodniowej nieobecności
Ten ekspres to niezły kombajn, a teraz, gdy już go ujarzmiłem zabawa z nim dostarcza mi dużej satysfakcji"
@KLS zaskoczyłeś mnie, że mając do tej pory termoblok zdecydowałeś się na bojler... Sam ostatnio co jakiś czas zastanawiałem się nad upgrade'em sprzętu (u mnie wyłącznie z powodu "chęci zmiany", a nie z musu, bo mój Arc nie ma problemów z rdzą, ani z niczym innym). Ale ja nie wyobrażam sobie, żebym musiał czekać pół godziny, zanim zacznę robić espresso - robię to nieregularnie i nie chciałbym planować godziny. Nie myślałeś np. o UNO Duo, skoro zależy Ci również na dużej dostępności pary równocześnie z kawą? Myślę, że Twoje doświadczenie może pomóc innym, którzy się znajdą w podobnym punkcie :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 27 Listopad 2020, 22:00:06
"Cieszę się niemal tak bardzo jak mój pies, gdy mnie widzi po dwutygodniowej nieobecności
Ten ekspres to niezły kombajn, a teraz, gdy już go ujarzmiłem zabawa z nim dostarcza mi dużej satysfakcji"
@KLS zaskoczyłeś mnie, że mając do tej pory termoblok zdecydowałeś się na bojler... Sam ostatnio co jakiś czas zastanawiałem się nad upgrade'em sprzętu (u mnie wyłącznie z powodu "chęci zmiany", a nie z musu, bo mój Arc nie ma problemów z rdzą, ani z niczym innym). Ale ja nie wyobrażam sobie, żebym musiał czekać pół godziny, zanim zacznę robić espresso - robię to nieregularnie i nie chciałbym planować godziny. Nie myślałeś np. o UNO Duo, skoro zależy Ci również na dużej dostępności pary równocześnie z kawą? Myślę, że Twoje doświadczenie może pomóc innym, którzy się znajdą w podobnym punkcie :)

Tak, myślałem dość poważnie właśnie o Ascaso Duo. Nie mam nic do termobloków i doceniam ich szybkość gotowości do pracy. Miałem zamiar wypróbować go własnoręcznie w serwisie Ascaso przy okazji odbioru Arca, wykorzystując własny młynek i ziarna, by mieć dobre porównanie. Ale wymiana obudowy przeciąga się niemiłosiernie, a poza tym dostałem ofertę nie do pobicia od Konesso na Elizabeth, więc po prostu nie wytrzymałem i kupiłem ten ekspres właściwie tylko na podstawie opinii zaczerpniętych z sieci. Przypuszczam, że na Duo również dostałbym dobry rabat, ale po prostu nie potrafiłem wytrzymać tak długo bez ekspresu w domu… W sumie Duo w wersji białej bardzo mi się podoba wizualnie, ponadto prawdopodobnie zużywałby mniej prądu. Jedna rzecz jest bez wątpienia słaba w Acaso - moc pary…
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Listopad 2020, 22:26:03
Mniejszego zużycia prądu przez Duo nie był bym pewny. Mam w tej chwili Ascaso Dream PID na testach i z pierwszych pomiarów wynika, ze zużywa więcej prądu niż klasyczny, mały SB :o
Zużycie prądu przez Elizabeth podałem w tym wątku, jeśli użytkownicy DUO zrobią pomiary to będziemy mieli porównanie :)

Natomiast kwestia czasu nagrzewania wymaga sprostowania i uzupełnienia, o czym poniżej :)
Są ekspresy z bojlerami które są gotowe do ekstrakcji w mniej niż 10 minut (Profitec Pro 300, Sage Dual Boiler).
Nie trzeba czekać pół godziny na Elizabeth-wystarczy kilkanaście minut do pełnego wygrzania.
Można zaopatrzyć się wtyczkę-programator, Można trzymać ekspres włączony cały dzień a nawet całą dobę i rachunek za prąd nas nie zrujnuje - więcej wydamy na ziarna niż na prąd.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 07 Grudzień 2020, 00:07:39
Dziś zauważyłem, że podczas robienia kaw (kilka ich było; 3 różne ziarna; dozy też 1-1,5g różne) manometr wskazywał bardziej 8,25-8,5b zamiast jak to zapamiętałem z poprzednich doświadczeń -  zawsze ciut powyżej 9.
Należy się martwić, dostroić OPV? Do tej pory go nie ruszałem, nie czułem potrzeby.
Aha, z pytań "a czy coś się zadziało/zmieniło" to do głowy przychodzi mi jedynie wczorajszy proces backflush, który wykonuję regularnie co 1-1,5 tygodnia.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 07 Grudzień 2020, 14:12:07
Załóż ślepe sitko i zweryfikuj ustawienie OPV włączając pompę na kilkanaście sekund. Bardzo wątpię, by zawór sam się przestawił. U mnie fabrycznie OPV był ustawiony na 10,5 bara na ślepym sitku, przestawiłem go na 9,5 i jak dla mnie tak jest lepiej - łatwiej mi się "wstrzelić" w kawę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 07 Grudzień 2020, 17:09:45
Poprawcie mnie proszę jeżeli się mylę ale czy to nie jest tak z przestawianiem opv że zmieniamy ciśnienie na zaworze ale w pompie jest dalej fabryczne ?  Czy jest to korzystne dla pompy czy raczej ja obciąża?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 07 Grudzień 2020, 17:37:00
Poprawcie mnie proszę jeżeli się mylę ale czy to nie jest tak z przestawianiem opv że zmieniamy ciśnienie na zaworze ale w pompie jest dalej fabryczne ?  Czy jest to korzystne dla pompy czy raczej ja obciąża?

Na zaworze OPV zmieniamy wartość, przy której zawór się otwiera wówczas, kiedy w portafiltrze pompowana woda napotka większy opór. Dla pompy jest to sytuacja korzystna, ponieważ OPV ją ODciąża.

Przykład 1: załóżmy, że pompa pompuje z maksymalnym ciśnieniem znamionowym 15 bar. W ekspresie brak zaworu nadciśnieniowego (czyli OPV - overpressure valve). W sitku portafiltra znajduje się bardzo drobno zmielona porcja kawy, która stawia duży opór dla pompowanej wody. Przypuśćmy, że opór ten wynosi 14 bar. Pompa jest obciążona pełnym ciśnieniem czternastu bar.

Przykład 2: załóżmy, że pompa pompuje z maksymalnym ciśnieniem znamionowym 15 bar. W ekspresie jest zainstalowany zawór nadciśnieniowy, który został ustawiony na 10 bar. W sitku portafiltra znajduje się bardzo drobno zmielona porcja kawy, która stawia opór dla pompowanej wody wynoszący 14 bar. W tym przypadku pompa jest obciążona ciśnieniem 10 bar, ponieważ przy tej wartości zawór OPV pozwala na uwolnienie wody, która najczęściej powraca do zbiornika wody (w niektórych modelach do tacki ociekowej).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 07 Grudzień 2020, 17:59:27
To wiele wyjaśnia. Ja sugerowałem się tym wątkiem.

https://www.reddit.com/r/espresso/comments/ji6wnl/lelit_elizabeth_v3_opv_tweak_im_not_sure_if_this/

Pytam ponieważ rozważam zakup Elizabeth lub Bianca
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 08 Grudzień 2020, 00:36:55
Pytam ponieważ rozważam zakup Elizabeth lub Bianca

Elizabeth to świetna maszyna - jestem z niej ogromnie zadowolony. Oferuje wszystko, czego można chcieć od domowego ekspresu, może jedynie poza ostentacyjnym wyglądem. Bianca z pewnością będzie się o wiele dłużej rozgrzewała i zeżre ponad dwa razy więcej prądu, choć oferuje profilowanie ciśnienia.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Mireksm w 08 Grudzień 2020, 08:07:22
zakup Elizabeth lub Bianca
Dla mnie Bianca to już trochę wyższa szkoła jazdy. Też myślałem na początku o Biance ale cieszę się że  kupiłem Victorie. Bez nauki na bojlerku nie umiał bym korzystać z niej. Victoria też umożliwia sterowanie przepływem ale nie w takiej skali jak Bianca i nie jest tak wygodnie jak z wiosełkiem. W Elizabeth też można dużo pokombinować ustawieniami w lcc. Osobiście brałbym na początku Victoria/Elizabeth (w zależności od potrzeb 1b/2b) a dopiero później myślałbym o Biance (o ile chcesz iść jeszcze dalej z kawą).
Opv przeniesione na górę ekspresu super sprawa. Ściągasz dekielek i masz dostęp do niego. W Victorii trzeba troszkę gratów wywalić aby dostać sie do niego a naprawdę warto go przestawić. Duża różnica w smaku kawy.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 08 Grudzień 2020, 08:51:33
Pytam ponieważ rozważam zakup Elizabeth lub Bianca

Na plus Bianki kontrola przepływu, większy bojler parowy (większa moc i zapas pary) i rotapompa (cichsza praca, możliwość bezpośredniego podłączenia do wody i kanalizacji).
Z koli zaletą Elizabeth jest programowanie czasowe dozy, wylewka wrzątku z mieszaczem (nie bryzga). Elizabeth ma też bardziej kompaktowe rozmiary i krótszy czas nagrzewania.

Zużycie prądu, przy domowej pracy przez cały dzień wyniesie około 2,4kWh dla Bianki i 1,0 kWh w przykładu Elizabeth. Przy aktualnych cenach prądu oznacza to koszt 46zł vs 19zł miesięcznie...

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Mireksm w 08 Grudzień 2020, 10:20:24
19zł miesięcznie...
Odpalając tylko z rana na 2 kawki do 5 zł na miesiąc bym zszedł 😁.
Swoją drogą nowa pompa od Mara X chyba znacznie wycisza ekspres, widziałem filmik na youtube. Orientujesz się czy do Victorii też montują te pompy, ewentualnie czy mozna je podmienić?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 08 Grudzień 2020, 12:04:47
Powinna pasować do Viktorii ale nie widziałem jeszcze żeby ktoś zmienił...
Zmian w Viktorii nie ogłaszano, więc sądzę, że na razie jest dotychczasowa...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 08 Grudzień 2020, 13:35:32
Dzięki panowie za podpowiedzi ale problem rozwiązał się sam a dokładnie to rozwiązała go piękniejsza połowa domu „ nie podoba mi się „ mowa o Biance. Ja już prawie robiłem przelew dla pana Michała z Konesso. Dziękuje za ofertę Panie Michale. 👍
Żebym tylko nie pluł sobie w brodę jak z Grace. 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 08 Grudzień 2020, 14:37:38
Jak zadbać o Elizabeth która nie będzie używana przez 3/4 tygodnie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 08 Grudzień 2020, 18:47:22
Jak zadbać o Elizabeth która nie będzie używana przez 3/4 tygodnie?
Zabrać na Święta ze sobą :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 08 Grudzień 2020, 19:57:38
Cytuj (zaznaczone)
Zabrać na Święta ze sobą :)
był taki pomysł :P szukam innego rozwiązania
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 09 Grudzień 2020, 09:45:02
Załóż ślepe sitko i zweryfikuj ustawienie OPV włączając pompę na kilkanaście sekund. Bardzo wątpię, by zawór sam się przestawił. U mnie fabrycznie OPV był ustawiony na 10,5 bara na ślepym sitku, przestawiłem go na 9,5 i jak dla mnie tak jest lepiej - łatwiej mi się "wstrzelić" w kawę.
Hej, dopiero dziś to przetestowałem bo znów zwróciłem uwagę, że przy kawie jest jakieś 8,5. Na ślepym mam ok. 9,25. Mam wrażenie, że ciut przymało?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 09 Grudzień 2020, 11:53:19
Hej, dopiero dziś to przetestowałem bo znów zwróciłem uwagę, że przy kawie jest jakieś 8,5. Na ślepym mam ok. 9,25. Mam wrażenie, że ciut przymało?

Optimum w trakcie ekstrakcji to podobno 9 bar. Odchyłka +/- 0,25 bara raczej nie powinna mieć istotnego znaczenia, natomiast przy różnicy 1 bara ja już ją wyraźnie odczułem. Nadmienię, że po wymianie sitka z fabrycznie dołączonego na Ascaso I.3624 różnica jest o wiele większa - w moim odczuciu te fabryczne nadają się do wyrzucenia. A na tym od Ascaso espresso wychodzi już prawie zawsze przepyszne!

 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]

W mojej ocenie one są produkowane przez IMS dla Ascaso - jest dokładnie ten sam pattern otworów, jak w sitkach z serii E&B (ilość otworów też się zgadza). Są świetnie wykonane, precyzyjnie nawiercone i ładnie wypolerowane. A najlepsze jest to, że Ascaso są niemal połowę tańsze od IMS.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 09 Grudzień 2020, 12:54:26
Zgadza się. Różnica jest spora. Mam (też) IMS, sitko i prysznic od jakiegoś miesiąca. Spróbuję później pomajstrować przy OPV. Jeszcze Elżbiety nie otwierałem ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 09 Grudzień 2020, 13:25:01
na sitkach vst vs ims tez zauważalne różnice smakowe.

Fabryczne sitko lelit to tylko  ślepe jest dobre :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: labud w 09 Grudzień 2020, 13:27:19
Optimum w trakcie ekstrakcji to podobno 9 bar.

Pytanie, jakie ciśnienie mają w swoich maszynach użytkownicy Victorii / Grace ? U mnie jest na ślepym sitku 10,5 bar.
Czy otwarcie pokrywy i zmiana na OPV jest tożsama z utratą gwarancji? Warto zmieniać?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Mireksm w 09 Grudzień 2020, 14:02:29
Fabryczne sitko lelit to tylko  ślepe jest dobre
Zawsze można szpileczką poprawić
@KLS ile kawy wchodzi do tego sitka kiedy używasz go z Elżbietą?

Warto zmieniać?
Warto. Aby wiedzieć jak ustawić opv załóż ślepe sitko , podstaw kieliszek z podziałką do espresso pod dyszę pary i nacisnij dolny przycisk pompy. Zasymuluj ekstrakcje, obserwuj manometr. Zobacz co się dzieje kiedy płynie woda dyszą a kiedy zakręcisz pokrętło.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 10 Grudzień 2020, 10:38:44
@KLS ile kawy wchodzi do tego sitka kiedy używasz go z Elżbietą?
Do sitka Ascaso I.3624 wchodzi maksymalnie 15g przy użyciu Elizabeth. Ascaso ma też głębsze sitka z tej serii: I.3625 (kalibrowane na 18g, wejdzie pewnie tam 1g więcej) oraz I.3626 na 21g. U Janusza są do kupienia za 49zł i osobiście uważam, że relacja ceny do jakości jest tutaj wyjątkowo korzystna.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 14 Grudzień 2020, 16:31:39
Jutro będę miał Elizabeth i w związku z tym mam pytanie. Wiem jest możliwość 3 różnych rodzajów „espresso” a czy polecacie szczególnie któraś pre infusion ? I czy zabawa z ciśnieniem ma faktycznie wpływ na smak ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 14 Grudzień 2020, 19:00:14
na yt, kanal poswięcony elizabeth : https://youtu.be/w8vYhgoaIqk
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 14 Grudzień 2020, 20:04:25
Dziękuje znam każdy film o Elizabeth i Bianka jaki jest na YT  :lol2: chodziło mi bardziej o odpowiedz typu na mniejszym ciśnieniu pre infuzja jest lepsza ponieważ a na wyższym będzie inaczej ponieważ...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 14 Grudzień 2020, 20:17:36
Sporo zależy od kawy, grubości mielenia, sitka. Preinfuzję staram się dobierać tak, żeby zakończyła się nim na NPF pojawią się pierwsze krople. Na początek zostawiłbym ustawienia fabryczne.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 14 Grudzień 2020, 20:20:29
Jutro pójdzie trochę kawy na testy  :lol2:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 15 Grudzień 2020, 12:20:06
Dziękuje znam każdy film o Elizabeth i Bianka jaki jest na YT  :lol2: chodziło mi bardziej o odpowiedz typu na mniejszym ciśnieniu pre infuzja jest lepsza ponieważ a na wyższym będzie inaczej ponieważ...

Jeśli prosisz o przykład, to proszę bardzo: ja ustawiłem sobie 2 sekundy pracy pompy (jest to możliwe tylko w ukrytym menu serwisowym), całkowity czas preinfuzji na 8 sekund a temperaturę wody w bojlerze na 120°C, co przekłada się na 1 bar ciśnienia podczas preinfuzji. Pierwsze krople tak jak u Skansena, pojawiają się tuż po zakończeniu preinfuzji, kiedy pompa rozpoczyna swoją główną robotę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 15 Grudzień 2020, 14:47:25
Super, dziękuje bardzo. To jeszcze jedno pytanie kawę masz średnio paloną?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 15 Grudzień 2020, 17:47:23
Ktoś jest w stanie rozszyfrować jak za pomocą ukrytego menu można zmieniać proces przyrządzania espresso ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 15 Grudzień 2020, 17:56:34
Było na 4tej stronie niniejszego wątku. Dwa najbardziej istotne linki:
https://sway.office.com/S5J4d9Jp4Y9LdVFx?
https://www.1st-line.com/wp-content/uploads/2018/12/Parameter-settings-technical-menu-Bianca-PL162T.pdf

W każdym razie ja się dziś trochę bawiłem i stwierdziłem, że namieszałem za bardzo i wrócę do "factory defaults" i zmienię później jednak tylko te parametry, które rozumiem.
Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że po resecie cała woda z obu bojerów jest wypompowana przy kolejnym starcie :) Uf, a myślałem, że napsułem.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 15 Grudzień 2020, 18:41:48
Mam już swój ekspres i pierwsze wrażenie po przesiadce z Grace to jakbym wsiadł do zupełnie innego auta. Nie tylko liczba opcji ale również masywność sprawia fajne wrażenie. Ja ustawiłem wszystko według wskazówek Dave ale nie mam porównania ze standardowymi ustawieniami. Pierwsza rzecz jaka zaobserwowałem to ze na tych samych ustawieniach młynka co na Grace tutaj jest za grubo i musiałem mocno zejść w dół.


Mam jeszcze pytanie odnośnie temperatury maszyny tzn. Mam wrażenie ze lewa strona z tylu jest bardzo gorąca. Czy to normalne
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 15 Grudzień 2020, 20:04:28
Z lewej strony ekspresu jest bojler parowy który nagrzewa się bardziej niż bojler kawowy. Układ podzespołów można zobaczyć na trzeciej stronie wątku.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 15 Grudzień 2020, 20:33:01
Odkryłem to po otwarciu. OPV zmienione. Zajęło mi to 5 minut ale dla każdego następnego uwaga na te uszczelkę przyłączcie się dobrze przed zmiana jak ona idzie. Założenie zajęło mi 30 minut 😂
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 16 Grudzień 2020, 20:17:54
Czy ktoś się pokusi o wrzucenie nagrania z powtarzalnego najlepszego shota jakiego uzyskał?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 16 Grudzień 2020, 20:26:08
Ja mam zbyt krótko mój. U mnie po modyfikacjach opv oraz ustawień druga kawa (pierwsza wczoraj)  była bardzo podobna do pierwszej. Muszę lekko podnieść opv ponieważ mam niecałe 9 (takie skaczące do 9) ale tygrysek na kawie poprawił mi humor. Narazie mailem standardową preinfuzje a jutro spróbuje blooming
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 16 Grudzień 2020, 21:49:29
… wrócę do "factory defaults" […] Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że po resecie cała woda z obu bojerów jest wypompowana przy kolejnym starcie :) Uf, a myślałem, że napsułem.

Mój tak samo mnie zaskoczył po niezamierzonym resecie  :lol2:

Super, dziękuje bardzo. To jeszcze jedno pytanie kawę masz średnio paloną?

W tej chwili tak.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 17 Grudzień 2020, 10:33:47
Narazie mailem standardową preinfuzje a jutro spróbuje blooming

A jak to rozumiesz? Bo w Elizabeth ta "standardowa" to wg mnie z użyciem ciśnienia bojlera parowego. Natomiast przy wyłączonym parowym lub EVS przestawionym na 0 masz preinfuzję poprzez odcięcie pompy po kilku sekundach (wartość BLP) i to nazywają w przypadku tego ekspresu bloomingiem. Ja korzystam tylko z tej parowej.
Zmieniałem też ustawienie parowej z domyślnej 1 sekundy na większe wartości, ale ta domyślna w moim odczuciu lepiej się sprawdza. Także zostałem przy BLS=1 i preinf.=5s do kaw ciemnych lub docelowo mlecznych oraz drugi guzik - BLS=1, preinf.=8s do kaw pod americano, najczęściej afrykańskie kawy tak pijam, średnio lub średnio w stronę jasno palonych.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 17 Grudzień 2020, 12:01:11
Tak, masz racje to blooming to jest evs. Dzisiaj spróbowałem i jest ok ale trzeba jeszcze drobniej mielić. Narazie ustawiłem według schematu Dave i nie kombinowałem z długością. Ogólnie to jest masa możliwości i pewnie można dopasować typowo pod jeden rodzaj kawy. Pytanie do wszystkich czy ciśnienie 9 bar jest bardzo ważne ponieważ mam delikatnie poniżej i nie wiem czy podnieść do magicznej 9tki? Fajne jest to ze jest powtarzalność dzięki zmienię opv i jak w Grace miotałem się z grubością mielenia a zawsze było coś nie tak tutaj jest 99% tak samo czyli tygrysek i całkiem fajny smak.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 17 Grudzień 2020, 14:24:41
U mnie spadło do ok. 8.5 po jakis 2mcach użytkownia. Albo dopiero wtedy to zauważyłem, trudno powiedzieć. W każdym razie podniosłem tak by przy shocie mieć ok. 9-9.25. Wmawiam sobie, że czuję różnice. :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 19 Grudzień 2020, 22:17:30
Pytanko. Od czasu przestawienia TR=1 obserwuję, że po włączeniu ekspresu temperatura rośnie nawet do 117, a dopiero potem spada do ustawionych np. 90. Dlaczego tak się dzieje? Rozumiem, że grzałka z PIDem może przeadzić i trzeba wrócićdo zadanej temperatury poprzez ochłodzenie, ale aż taki przeskok?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 19 Grudzień 2020, 22:36:22
Jeśli dzieje się tak tylko przy włączeniu ekspresu to wygląda na to, że podobnie jak w Mara-X algorytm celowo "przegrzewa" przy starcie bojler kawowy w celu szybszego wygrzania całości. Najpierw grzany jest bojler kawowy a dopiero potem parowy, więc kawowy po takim "przegrzaniu" ma czas żeby się ustabilizować.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 20 Grudzień 2020, 09:04:02
Dokładnie tak jak pisze kolega @skansen ekspres przegrzewa grupę żeby ja szybciej nagrzać.

Fajna jest zabawa z preinfuzją i ciśnienieniami ale jeżeli ktoś ma więcej domowników to trudno się bawić nie zmieniając innym ustawień młynka. Po prawie tygodniu użytkowania mogę potwierdzić ze jest to fajny ekspres i przeskok z „jednobojlerowca”  jest ogromny.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 21 Grudzień 2020, 20:24:55
Macie racje, tzn. ma to sens i dzieję się tylko przy zimnym starcie.
A jak liczycie (dla własnych porównań jak również konfrontacji z przepisami innych użytkowników lub z neta) czas ekstrakcji która zawiera preinfuzję? Np. rekomendowany shot 30s strzelacie poprzez:
1) 5s preinf + 25 ekstrakacji (Elizabeth odlicza do 30)
czy też
2) 5s preinf i 30s ponadto (Elizabeth odlicza 35s)?
Czasy preinfuzji zawarłem przez siebie najcześciej używane, wiadomo, że można modfyfikować ich długość pod swój smak - pytanie tylko jak liczycie. Czy wliczacie preinf do czasu ekstrakcji?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 21 Grudzień 2020, 20:34:34
Ja liczę raczej od pierwszej kropli na NPF i nie musi to być dokładnie 25 sekund, raczej przedział 20-30 sekund...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: cpu w 22 Grudzień 2020, 21:46:30
W moim przypadku uruchomienie pompy = start, czyli w sumie tez to czego nie widać bo faktycznie ekstrakcja zaczyna się w momencie kiedy ciastko dostanie wody i jest etap preinfuzji.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 30 Grudzień 2020, 16:58:07
@skansen  czy po zmianie sitka oprócz łatwiejszego czyszczenia coś się jeszcze poprawiło? Zastanawiam się nad zmiana prysznica oraz sitka na ims oraz npf ale nie wiem czy warto.
Jedno co mogę pochwalić Elizabeth to ze nareszcie mam powtarzalna kawe. Skończyło się skakanie z młynkiem.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 30 Grudzień 2020, 21:31:27
Ja przy świeżo palonej kawie co kilka dni i tak skaczę młynkiem. Do teo o tej porze roku są spore wahania wilgotności w domach/mieszkaniach. Korekcje ustawień młynka są raczej nieuniknione.
Cd IMS to @skansen już pisał i mogę potwierdzić, prysznic IMS zdecydowanie ułatwia czyszczenie, ale trzeba mrówczej cierpliwości aby go dobrze ustawić względem otworów w prysznicu i nie mieć wgłębień w ciastku za każdym razem. Mówię dobrze - bo idealnie się wg nie da, pewnie stąd oficjalnie IMS na liście wsparcia ekspresów pomijaja Lelita. Sitka IMS są nawet naocznie sporo lepiej zrobione od Lelitowych ale nie odważę się stwierdzenia abym czuł różnicę w filiżance. Wizualnie cieszą oko. Natomiast przy odbijaniu zawsze mi skurczybyki kawałki ciastka zostają na bokach, mimo, że mam ridgeless.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 04 Styczeń 2021, 17:45:10
Mam pytanie odnośnie ciśnienia preinfuzji. Tzn. Czy można gdzieś znaleść rozpiskę z temperatura i ciśnieniem tzn. Że przy powiedzmy 120 stopniach mam 1.5 bara a przy 145 stopniach mam 3.2 czy 4 bary jak to gdzieś na YT widziałem ? Chodzi i to ze jak podniosę temperaturę do 145 to ciśnienie nie dobija do końca a czy 130 stopniach ciśnienie nawet się nie podnosi i jest jakby 0.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Vitalista w 05 Styczeń 2021, 15:27:36
może zainteresować posiadaczy Elizabeth https://allegro.pl/oferta/nalewak-warsztatowy-konewka-do-oleju-3l-lejek-9193016277?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=YzA1ZGYzMTktN2IxZi00MjdkLWJjYTMtNDE0MjhlNDcxY2VjAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=def94638-62b3-4b62-97c8-3ae15db273f0
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 07 Styczeń 2021, 13:21:09
Jestem sceptycznie nastawiony do takich nalewaków. (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=8448.msg187411#msg187411)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 14 Styczeń 2021, 16:43:20
A tak prezentuje się Elizabeth w czarnym kolorze. Fot. Darren Casablancas / #Lelitlovers (https://www.facebook.com/groups/202659140139834).
 [ You are not allowed to view attachments ]  
 [ You are not allowed to view attachments ]
Widziałem już podobny tuning Bianki.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: headstar w 14 Styczeń 2021, 17:01:22
A można taką kupić, czy trzeba tuningować? Właśnie jestem na etapie wyboru i została mi Elizabeth albo Sage DB i wyglądem wygrywa dla mnie SDB, ale w czarnej wersji LElit wygląda super.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 14 Styczeń 2021, 17:08:13
To tuning...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: headstar w 14 Styczeń 2021, 17:11:59
To w małej czarnej jej do twarzy  :ok:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Miek w 14 Styczeń 2021, 17:44:52
Wyglada bardzo ładnie. Pewnie można uzyskać taki efekt naklejając coś w rodzaju naklejek ala Carbon z serwisu aukcyjnego.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arizonaoov w 14 Styczeń 2021, 18:52:20
Gość pisał na FB, że to folia samochodowa 3M.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: headstar w 14 Styczeń 2021, 19:18:39
Technicznie wykonalne, tylko pewnie ma wpływ na ewentualną gwarancję.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: michal0104 w 06 Kwiecień 2021, 18:02:14
Hej, mam pytanie do posiadaczy Elizabeth czy gdy robicie americano albo zaparzacie herbate z wylewki nie odczuwacie takiego dziwnego smaku plastiku/czegoś sztucznego w wodzie? Myślałem, że to minie mam ekspres jakieś 4 miesiące, ale od czasu do czasu gdy sobie zrobię kawę z wodą z 2 bojlera czuje dziwny posmak, który nie występuje gdy woda leci z bojlera do kawy.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Kwiecień 2021, 18:06:54
Woda z wylewki w Elizabeth czerpana jest głównie (ale nie tylko) z bojlera parowego. Jest więc wielokrotnie podgrzewana a jeśli dużo spieniasz to dodatkowo jest niejako "antydestylowana". Moja żona intensywnie czerpie wodę z tej wylewki i na smak nie narzeka. Mi kilka razy się zdarzyło, że woda miała specyficzny posmak. Rozwiązaniem jest opróżnienie bojlera. Trzeba podstawić duże naczynie, wcisnąć przycisk wrzątku pozwalając by woda leciała do końca. Powinno jej wylecieć ok 700ml. Przed tą operacją warto napełnić zbiornik wody do pełna. Zabieg można po chwili powtórzyć żeby bojler ponownie wypłukać.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: KLS w 06 Kwiecień 2021, 20:41:48
Dokładnie tak. U mnie na codzień robi się americano, więc w bojlerze parowym woda nigdy nie ma zbyt długiego przestoju, dzięki czemu ten niezbyt przyjemny zapach wody nie występuje. U mnie był obecny jedynie w ciągu pierwszego tygodnia po zakupie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 06 Kwiecień 2021, 23:36:20
Jest w tym ekspresie coś, co Wam jakoś szczególnie doskwiera? Jakaś wada, z powodu której nie zdecydowalibyście się na niego ponownie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Kwiecień 2021, 23:49:44
Mam szafki dość wysoko ale przy nisko położonych szafkach może być ciężko nalewać wodę. W BDB (aka Sage Dual Boiler) nalewanie wody zostało jednak lepiej rozwiązane.
Zawór pary-wolałbym "wajchę" od pokrętła - tu też punkt dla BDB.
Brak podłączenia do wody i rotapompy. Na HB są fani BDB którzy takie przeróbki robią, ja na tyle nie jestem zakochany...

Mimo powyższych niedogodności w tym budżecie kupiłbym znowu Elizabeth... BDB bym nie wziął przede wszystkim ze względu na brak możliwości sterowania smart wtyczką i brak tak fajnej wylewki...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 18 Czerwiec 2021, 08:29:21
Do posiadaczów Elizabeth pytanie, czy warto zmieniać ustawienia w tych  skrytych parametrach (on/+/-) ? Zmieniłem sobie tylko TR z 0 na 1, ale może jeszcze jakieś parametry warto ustawić?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 18 Lipiec 2021, 15:05:57
Mam Elizabeth od około 2 miesięcy. Nie udało mi się jeszcze uzyskać z niego kawy, która dorównywałaby tej z Gaggi. Czy to na oryginalnym sitku, czy na VST, albo kapie, albo idzie Kanał Sueski... Czy ktoś z Was zaobserował, żeby Elizabeth miała jakieś specyficzne wymagania? Większe dozy, mocniejszy tamping, robienie kawy w pełni księżyca z dyszą pary skierowaną na północ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 18 Lipiec 2021, 15:35:47
A jaką masz preinfuzje ustawioną? Spróbuj bez preinfuzji na dużym sitku z Classika... Temperatura powiedzmy 92C. Jeśli zmieniłeś zaawansowane ustawienia LCC to zresetuj najpierw do fabrycznych...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 18 Lipiec 2021, 15:39:42
robienie kawy w pełni księżyca z dyszą pary skierowaną na północ?
:D
2 miesiące to dużo.
czy na VST
Jakiej pojemności?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 18 Lipiec 2021, 16:29:24
Używałem sitka VST 18 gram, preinfuzja najczęściej 3 sekundy, im dłuższa, tym gorzej kanałuje - nie wiem dlaczego.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 18 Lipiec 2021, 17:39:13
VST 18

Mnie też nie pasuje.

Zastosuj sugestie @skansen -a.
Jaką kawkę pijesz? Masz ulubioną czy często zmieniasz?  Może ja lub inni ją spożywali. Czytałem, że WDT stosujesz, nie zaprzestałeś? A tamper, więcej niż 58,00mm?

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 18 Lipiec 2021, 21:22:57
Obecnie w młynku gości Chocolate Wave od Mastro Antonio. Bez preinfuzji w 27 sekund uzysk 2:1, w smaku jeszcze nie ideał, ale było dużo lepiej. Chyba niepotrzebnie się uparłem na tą preinfuzję, ale jakoś się nastawiłem, że z preinfuzją łatwiej zrobić kawę.

Zużyłem około 10 kg kawy, trochę od Mastro Antonio, trochę od Gorana, kilka z lokalnych palarni, ale żadna z nich nie była tak dobra jak w Gaggi, na którą kląłem.

Dalej stosuję WDT, ale kupiłem też dystrybutor Lelit (58,55 mm), mam też tamper od Metiu w identycznym rozmiarze. Popróbuję bez preinfuzji, może to przesądza sprawę!
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 18 Lipiec 2021, 21:25:31
Podejrzewam, że problem może leżeć bardziej w psychice niż w sprzęcie, bez  złych skojarzeń. Po prostu nostalgia smaku do gaggi :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 18 Lipiec 2021, 22:41:15
Obecnie w młynku gości Chocolate Wave od Mastro Antonio.
Przejrzałem zapiski. Piłem ją, trochę ponad miesiąc od wypału. Większość shotów z młynka K-plus. Z Ceado: VST18, dosyć drobny przemiał, doza 17,5g (nie wiem, ile u Ciebie prysznic wystaje, więc zastosuj test 5 groszowej monety), czas bez preinfuzji (nie ma Classika) 31s, uzysk 41,9g, temperatura 93, ciśnienie 9bara. Ja stosuję Londinium DT, wyrównuje igłą i tamper.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 29 Lipiec 2021, 11:31:13
Idzie coraz lepiej, dałem znacznie drobniejszy przemiał i wyłączyłem całkowicie preinfuzję. Co ciekawe - nawet na wyłączonej preinfuzji pompa zaczyna generować pełne ciśnienie dopiero od 4-5 sekundy, więc tutaj popełniałem błąd - próbowałem uzyskać dozę w takim samym czasie jak na Gaggii (bo na tych kawach się sprawdzało). Wydłużyłem ekstrakcję do 30 sekund i jest lepiej - ale jeszcze nie idealnie! Ale chyba się dogadamy z Elizą. :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tottoro w 29 Lipiec 2021, 13:02:03
generować pełne ciśnienie dopiero od 4-5 sekundy

Czy nie jest przypadkiem tak, że manometr wskazuje ciśnienie w całym układzie? Czyli, że dopiero po sprężeniu wody między ciastkiem a pompą wskazówka wychyla wskazując wartość ciśnienia ekstrakcji? Pompa generuje ciśnienie od samego włączenia ale wskazanie manometru to ciśnienie ekstrakcji, więc pewnie dlatego dopiero po 4-5 sekundach strzałka się wychyla. Gdy włączysz pompę bez podpiętej kolby z kawą, ciśnieniomierz w ogóle nic nie wskaże. Przynajmniej tak jest w Anicie
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 29 Lipiec 2021, 13:11:56
Tak, masz rację. Ale ja porównywałem Elizabeth z Gaggią - gdzie układ tej drugiej ma pojemność mierzoną naparstkami, więc zbudowanie ciśnienia, przy którym zachodzi ekstrakcja, to w jego wypadku jest sekunda. Co innego Elizabeth - układ napełnia się właśnie te 4-5 sekund, w czasie których jeszcze nic nie leci, po czym dobija do 9 bar i mamy piękny mysi ogonek (lub dwa, jeśli ktoś używa standardowego portafiltra).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pienza w 08 Sierpień 2021, 12:44:31
Hej

Czy może ktoś z użytkowników Elizabeth eksperymentuje z lekko paloną kawą jak pod przelewy i np single origin i mógłby podzielić się wrażeniami? Teoretycznie możliwość ustawienia wyższej temperatury i preinfuzja dają podstawy do takich prób, ale ciekaw jestem jak to wychodzi w praktyce.

Zastanawiam się tez, czy Elizabeth to dobry wybór dla kogoś, kto pija tylko espresso i americano, a mleczne tylko od święta? Czy brak regularnego spieniania może sprawić, ze woda z wylewki będzie miała gorszy smak lub zapach?

@Skansen - wiem, że masz poprzednia wersje Elizabeth już od dłuższego czasu i testowałeś Mara x nad która tez się zastanawiam. Wybierając aktualnie ekspres w granicach 5k zł nadal wybrałbyś Elizabeth, czy brałbyś pod uwagę właśnie Mara x lub inny sprzęt?

Szukam czegoś na lata i nie chciałbym, żeby po roku lub 2 mi czegoś brakowało. Eli wydaje się najrozsądniejszym wyborem, ale Mara x kusi wyglądem, lepszym zbiornikiem wody, manualną preinfuzją, możliwością dodania profilowania przepływu. Minus to brak opcji dokładnego wyboru temperatury. Chodzi mi tez po głowie zakup Robota lub Roty (bardziej Robota, no wydaje się prostszy w obsłudze), ale jednak bardziej skłaniam się ku ekspresom.

Będę wdzięczny za wszelkie opinie, które pomogą w wyborze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 08 Sierpień 2021, 16:44:12
Zastanawiam się tez, czy Elizabeth to dobry wybór dla kogoś, kto pija tylko espresso i americano, a mleczne tylko od święta? Czy brak regularnego spieniania może sprawić, ze woda z wylewki będzie miała gorszy smak lub zapach?
Jeśli będziesz korzystał regularnie z wody z wylewki to wszystko będzie OK.


@skansen - wiem, że masz poprzednia wersje Elizabeth już od dłuższego czasu i testowałeś Mara x nad która tez się zastanawiam. Wybierając aktualnie ekspres w granicach 5k zł nadal wybrałbyś Elizabeth, czy brałbyś pod uwagę właśnie Mara x lub inny sprzęt?
Z Elizabeth jestem zadowolony. Programowanie dozy i wylewka wrzątku to chyba dwa najważniejsze powody dla których nie zmieniłbym jej na Marę-X. Gdybym teraz miał zmieniać ekspres to poszukałbym pewnie czegoś z podłączeniem do wody, ale to jednak już wyższa półka cenowa...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: martinovic w 09 Sierpień 2021, 09:02:15
Bought elizabeth for office setup (have bianca at home), if paired with good grinder and lowered opv pressure it can handle light beans without any hesitation. Programmed one button for pi only by steam (pump off in service menu) it makes temp bump at the beginning of shot (superheated water from steam boiler), second button is programmed with pump on for PI. I have also modified pid for better temp response (factory settings are matter of seconds if needed). Stale water in steam boiler os not  a problem if you use water tap or mixture of steam water at the beginning of the shot. Havent  noticed tds rise in steam boiler after 2months of daily use. Would choose elizabeth over mara X anytime.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 10:34:47
Programmed one button for pi only by steam (pump off in service menu) it makes temp bump at the beginning of shot (superheated water from steam boiler)
OK, ale czy aby na pewno ta woda idzie z bojlera parowego? W wielu maszynach 2B w bojlerze parowym mamy wymienniki ciepła -- dopiero z nich podgrzana woda trafia do bojlera kawowego. W takim wymienniku ciepła oczywiście ma miejsce zjawisko rozprężania wody pod wpływem wysokiej temperatury -- można to wykorzystać do preinfuzji właśnie. Tak czy owak, nie powinno być w takiej sytuacji żadnego szczególnego "temp bump".
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 10:40:01
Tak, w Elizabeth na etapie preinfuzji "parowej" pompa nie pracuje, zawory przełączane są w ten sposób, że ciśnienie panujące w bojlerze parowym wypycha wodę z bojlera kawowego.

Modyfikacja temperatury bojlera parowego, wpływa na panujące w nim ciśnienie a co za tym idzie na ciśnienie preinfuzji.
Wpływ temperatury bojlera parowego na ciśnienie preinfuzji pokazałem na poniższym filmie.
https://youtu.be/1IJxkz05RnU
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 11:01:18
Ale czy w samej konstrukcji, w bojlerze parowym znajduje się wymiennik ciepła na drodze od pompy do prysznica? Jakoś nie wyobrażam sobie, by zawory kierowały wodę bezpośrednio z bojlera parowego do sitka z kawą... ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 11:43:13
czy w samej konstrukcji, w bojlerze parowym znajduje się wymiennik ciepła
Nie.

Jakoś nie wyobrażam sobie, by zawory kierowały wodę bezpośrednio z bojlera parowego do sitka z kawą...
Woda z bojlera parowego kierowana jest na bojler kawowy a nie bezpośrednio na sitko:
(https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?action=dlattach;topic=8756.0;attach=16430;image)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 11:53:17
To jest to okrojona wersja opisanego przeze mnie układu. Czyli gorąca woda z parowego bojlera (jednak jest tam specjalna rurka) wprost idzie do kawowego -- teraz rozumiem. Może eleganckie to nie jest, ale na pewno działa.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 12:07:22
Ta gorąca woda z bojlera parowego idzie bezpośrednio z tego bojlera - jest to woda z bojlera parowego, taka sama jak idzie do wylewki wrzątku. Nie jest to wymiennik w bojlerze parowym znany z innych ekspresów DB.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 12:29:22
OK, dlatego piszę, że niezbyt to eleganckie ale działa tak samo.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 14:13:00
Nie wiem czy mówimy o tym samym rozwiązaniu.
Wg mnie rozwiązanie z Elizabeth (puszczanie wody pod ciśnieniem z bojlera parowego) a rozwiązanie znane z niektórych DB (wymiennik ciepła w bojlerze parowym) działa jednak trochę inaczej.
Puszczanie wody pod ciśnieniem z bojlera parowego daje nam zawsze takie samo ciśnienie preinfuzji (równe ciśnieniu w bojlerze parowym) ale powoduje to co określono wcześniej jako "temp bump"...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: axlr w 09 Sierpień 2021, 16:59:29
Witam,

Dzień dobry

chodź od dawna śledzę forum, to dopiero się zarejestrowałem i jest to jeden z moich pierwszych postów, także witam wszystkich bardzo serdecznie.
Jestem obecnie posiadaczem leciwego już ekspresu automatycznego, którego planuje wymienić na porządną maszynę. Po przeczytaniu wielu wątków wstępnie wybrałem zestaw Lelit Elizabeth oraz młynek Eureka Mignon Specialita.
Nie wiem czy to odpowiedni wątek ale może ktoś doradzi mi czy jest szansa przed ostateczną decyzją wypróbować sprzęt (np. wypożyczenie). Nie chodzi mi tutaj o testowanie wielu ekspresów aby wybrać ten najbardziej odpowiedni a raczej na spróbowaniu swoich umiejętności i utwierdzeniu się w przekonaniu, że warto wydać tyle gotówki na dobrej klasy ekspres.
 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 16:59:34
Moim zdaniem to dokładnie to samo: rurka do samego dna w bojlerze parowym i takaż rurka poprowadzona na wylot niczym się nie różnią.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 17:33:35
Rurka poprowadzona "na wylot" działa jak wymiennik w HX, tyle tylko, że mniejszy. Jeśli układ nie pracuje stojąca woda w wymienniku ogrzewa się do tempery zbliżonej do temperatury panującej w bojlerze parowym. Przepływ przez wymiennik rozpoczyna się wraz z uruchomieniem pompy. Zaraz po uruchomieniu pompy temperatura spada, sam wymiennik ma stosunkowo niewielką pojemność. Woda do wymiennika jest czerpana ze zbiornika wody w ekspresie (lub przyłącza wody). Woda przez wymiennik przepływa przez cały czas ekstrakcji.

Natomiast w Elizabeth rurka poprowadzona jest "od dna" bojlera parowego, ale dna nie dotyka. Woda czerpana jest z dołu bojlera parowego. Ma więc w miarę stałą temperaturę. Wypływa pod ciśnieniem panującym w bojlerze parowym, bez wspomagania pompy. Woda z dna bojlera parowego czerpana jest tylko podczas preinfuzji, podczas ekstrakcji właściwej obwód ten nie jest już używany...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 17:51:39
No właśnie. Ale wyobraź sobie HX w bojlerze parowym i zasilający bojler/grupę kawową. Jeśli nie uruchomisz na początku pompy i otworzysz zawór grupy, to tak samo jak w LE, woda z HX pod wpływem siły rozprężania popłynie w stronę sitka.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Sierpień 2021, 17:53:41
Tak, ale popłynie jej ograniczona ilość. A tutaj preinfuzja może trwać sporo dłużej i co najważniejsze możemy sterować ilością wody... Preinfuzję parową można porównać do preinfuzji wodociągowej...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 09 Sierpień 2021, 17:57:42
OK, faktycznie. Nie załapałem wcześniej. Dzięki. Bojler parowy ma nieograniczoną w zasadzie pojemność. Fajne rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: pienza w 09 Sierpień 2021, 21:17:18
Dziękuję za wszystkie komentarze. Coraz bardziej przekonuję się do Elizabeth mimo bardziej „rasowego” wyglądu Mary x. Lepsza wylewka wody, szybsza gotowość do pracy i programowanie czasu ekstrakcji to funkcje, które mogą realnie zwiększyć komfort użytkowania. Natomiast precyzyjny PID i rozbudowane opcje preinfuzji mogą być początkowo na wyrost, ale dadzą dobrą bazę do eksperymentowania w przyszłości.

Zastanawiam się nad tym wspomnianym podbiciem temperatury przy preinfuzji z użyciem bojlera pary. To bardziej niepożądany skutek uboczny, czy raczej może dać pozytywny efekt np przy jasnych ziarnach?

Zastanawia mnie też, jak utrzymujecie w czystości pojemnik na wodę. W Ascaso myję pojemnik co tydzień płynem do zmywania naczyń, a wodę wymieniam średnio co drugi dzień (przy upałach nawet codziennie). Tego w Elizabeth chyba nie da się wymyć szczotką albo gąbka od środka? Wystarczy przepłukać go wodą z płynem co jakiś czas, czy macie na to jakieś specjalne patenty?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: martinovic w 09 Sierpień 2021, 23:19:36
I only rinse water tank weekly. According to temp, you can program total lenght of preinfusion (10s for example) for both buttons individually, in service menu (besides pid tunning and other features) you can set how long from selected pi time the pump get turned on (if you choose 5sec for 10s pi it means 5s pump on than 5s steam boiler pressure and than pump on again). The effect is that headspace and wetting of coffee is done by espresso boiler water and steam boiler only prolongs pi by maintaining pressure but minimum amount of superheated water is added to espresso boiler. The shorter time set for pump on , the more temp rise at the beginning of extraction by adding superheated water from steam boiler to espresso boiler. There is also dofferent flowrate, steamboiker has flow rate around 11ml/while v3 pump has flow only 5.5ml/s (slower wetting and intitial pressure built up).
Work setup:
(https://i.ibb.co/BwzhqSR/20210809-191529.jpg) (https://ibb.co/BwzhqSR)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 10 Sierpień 2021, 13:21:44
Mógłby ktoś napisać co warto dokupić do Elizabeth na początek i jakie modele są sprawdzone?
1) Bottomless portafilter - z drewnianą rączką - jakiś inny jest polecany niż Lelit?
2) Sitko na double - IMS, który model pasuje? B70 2T H24,5 M?
3) Tamper - jeśli do IMS to 58.55 mm? Ma to znaczenie jakiej firmy to będzie tamper?
4) Dystrybutor - 58.55 mm? Ma to znaczenie jakiej firmy?
5) prysznic IMS?

Resztę uniwersalnych akcesoriów mam.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 11 Sierpień 2021, 10:20:40
Do Elizabeth pasuje prysznic  CI200IM / CI200NT / CI200TC.

Opisałem dokładnie wszystkie moje akcesoria których używam z Elizabeth we wpisie na blogu, zapraszam ;)
https://www.home-barista.pl/lista-zakupow-lista-prezentow-co-kupic-od-razu-czym-poczekac/

Jest też podobny wątek na forum:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=7753.0
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: martinovic w 11 Sierpień 2021, 18:22:55
I am using ECM naked pf (feels much better than wooden lelit on bianca, also matches chrome gh nicely). Strada precission baskets (using 17g sometimes 7g) tamper 58.6mm, 41mm for 7g strada, ims wm35 shower screen (woven pattern, less need for backfkush than ims 200um), changed steam knob for black metal one (standard Dshape 6mm knob).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 17 Sierpień 2021, 14:58:54
Od niedawna (ok. 100 kaw :)) ) jestem użytkownikiem Elżbiety.
Ostatnio moją uwagę zwróciło zjawisko wydobywania się pary z kratki wylewowej / podstawy - jakby uciekała kratką z wnętrza ekspresu. Para wydobywa się po lewej stronie tam gdzie jest oznaczenie modelu (szary nadruk) i tylko podczas nagrzewania ekspresu, później ustaje.
Czy to normalne zjawisko ? Używam wody przepuszczonej przez osmozę (ale nie zdemineralizowanej), bez filtra lelita w zbiorniku ekspresu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 17 Sierpień 2021, 17:25:44
U mnie również występuje powyższe zjawisko bez negatywnych następstw. Przy czym u mnie nie jest to tyle para co odrobina skroplin, które się wykraplają w rurce do tacki. Para u mnie nie bucha z tacki...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 17 Sierpień 2021, 19:24:55
W tamto miejsce kierowana jest chyba woda / para z zaworu przeciwpróżniowego.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: wielkik w 18 Sierpień 2021, 14:43:13
Wiem, że to Off top ale czy możecie zmierzyć jakie grube uszka ma oryginalny PF do Lelita Elizabeth?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 18 Sierpień 2021, 15:04:06
Tam wchodzą standardowe kolby E61. Nie mam teraz możliwości zmierzenia...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 18 Sierpień 2021, 22:18:56
Mi wyszło równo 6mm w najgrubszym miejscu, suwmiarką z "precyzją" do dziesiątych części mm.

A tą parą rozumiem nie przejmować się? Jest to naturalne zjawisko czy może symptom jakiejś zbliżającej się awarii lub problemów z zaworem/cisnieniem?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 01 Wrzesień 2021, 10:52:07
A tą parą rozumiem nie przejmować się? Jest to naturalne zjawisko czy może symptom jakiejś zbliżającej się awarii lub problemów z zaworem/cisnieniem?
Nie przejmuj się w ogóle. Wrócę do tego tematu jeszcze jak będę miał ekspres przy sobie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 01 Wrzesień 2021, 12:04:19
A tą parą rozumiem nie przejmować się? Jest to naturalne zjawisko czy może symptom jakiejś zbliżającej się awarii lub problemów z zaworem/cisnieniem?
Ostatnio zauważyłem, iż u mnie również czasem bucha podczas nagrzewania z lewej strony, więc myślę że nic strasznego się nie dzieje;)
Tak dodam dla ciekawostki, od kiedy używam elizabeth czyli od dwóch miesięcy zauważyłem, iż w porównaniu z Grace dużo łatwiej się wstrzelić w dozę i ekstrakcja przebiega spokojniej. W grace  musiałem perfekcyjnie bawić się w dystrybucję żeby uzyskać spokojną ekstrakcje. A może moja nowa  miłość o imieniu Elizabeth zaćmiła mi oczy :mhh: ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 01 Wrzesień 2021, 14:01:00
To nie miłość, to preinfuzja parowa. Dobra i niedobra. Dobra bo zmniejsza ryzyko kanałowania i wg niektórych poprawia smak espresso. Niedobra, bo czasem przykrywa błędy dystrybucji ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 01 Wrzesień 2021, 14:31:46
Niedobra, bo czasem przykrywa błędy dystrybucji
Kurczę to muszę wypróbować bez preinfuzji i zobaczyć jak ona mnie rozpieściła i na ile przestałem być w dystrybucji perfekcjonistom:)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: duke_ut w 22 Wrzesień 2021, 22:13:08
Polecacie jakiś filtr, duża róznica między fabrycznym, a ims?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 23 Wrzesień 2021, 10:24:44
Czy ktoś w okolicach Warszawy ma Elizabeth i chciałby zrobić prezentację albo chociaż dać pomacać? Nie mogę się zdecydować pomiędzy Lelit a SDB (a SDB już macałem i robi fajne wrażenie).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 23 Wrzesień 2021, 10:34:08
Polecacie jakiś filtr, duża róznica między fabrycznym, a ims?
Jeśli chodzi o prysznic to do Elizabeth pasuje prysznic  CI200IM / CI200NT / CI200TC:
https://youtu.be/MOfxTv-gmBk

Natomiast jeśli chodzi o sitka, to temat rzeka. Ja używam fabrycznych a IMS leży sobie zamknięty w szafce...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 05 Październik 2021, 16:06:01
Z ciekawości - jak dbacie o ekspres? Tzn. jak często czyścicie? Pijam średnio 3, max. 4 kawy dziennie.
Po zrobieniu kawy/kaw czyszczę programem z 1+2 przycisku i Espazzoli. Raz w tygodniu odpalam Caffize ze ślepym sitkiem i programem czyszczenia z przycisku 1+3. Za rzadko, za często ?
Prysznic wymieniłem na IMSa - czy też trzeba go odkręcać i moczyć w Caffizie a grupę czyścić w miejscu po odkręceniu IMSa ? Jeśli tak to jak często ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 06 Październik 2021, 07:39:54
Raz w tygodniu odpalam Caffize ze ślepym sitkiem i programem czyszczenia z przycisku 1+3.
Ja również raz w tygodniu czyszczę cafizą a raz w dwa tygodnie moczę kolbę i sitka. Prysznic w elizabeth jeszcze nie odkręcałem do czyszczenia,  ale jak miałem grace to robiłem tą czynność gdzieś raz w cztery miesięcy i powiem szczerze można i raz w pół roku,  bo jakoś po czterech miesiącach nie wyglądało to strasznie, delikatny osad.  Przy okazji dopytam na temat Espazzoli, czy warto, skuteczny bajer?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 06 Październik 2021, 09:49:38
Tak, na pewno wygodny. Chwila kombinowania by to złożyć do kupy na samym początku, ale w działaniu rewelacja - wpinasz jak kolbę i kręcisz. Ja robię tak, że puszczam 1+2 raz bez niczego by się namoczyła i później kolejny raz 1+2 ruszając już Espazollą na boki. Część wody wylatuje wylewką do podstawionej szklanki, reszta do zlewu bo wypięciu. Prysznic czyściutki po takim zabiegu, czasami można się doszukać jakiś drobinek kawy. Wcześniej bawiłem się w jakieś pędzelkowanie/przecieranie - dramat :)
No i na plus, że jak się zabrudzi sama Espazzola to ciach do zmywarki. I kupowałem na amazonie niemieckim, było najtaniej, chyba z 30 pln mniej niż z polskiego sklepu...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 06 Październik 2021, 09:53:11
Wcześniej bawiłem się w jakieś pędzelkowanie/przecieranie - dramat
No właśnie tez mnie to męczy za każdym razem ścierką wycierać. Dzięki za opinie, chyba też sobie coś takiego kupię;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Październik 2021, 09:56:30
Mam Espazzolę ale nie używam jej na co dzień do bieżącego czyszczenia. Zamiast tego do czyszczenia grupy stosuje ściereczkę...

Backflush z Cafizą wystarczy raz na tydzień, w między czasie można jeszcze zrobić backflush samą wodą.

Sam ekspres od czasu do czasu przecieram środkiem Weiman Stainless Steel-tak przetarty ekspres długo się potem nie "palcuje"...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 06 Październik 2021, 10:05:37
Ja już mam taki odruch, że przed zapięciem czystej kolby "przelatuje" ekspres Espazollą.
A ze ściereczką to był zawsze problem, że zostawała wilgotna po czyszczeniu i czasami zabrudzona resztkami kawy. Później nie wiadomo co z tym zrobić lub obsypuje się to po blacie :) Czasami też udawało mi się dotknąć dłonią gorącej grupy podczas wycierania:)
Próbowałem też ręcznikami papierowymi, ale to też nie było to. Także polecam :)

@skansen - dzięki za tipa z Weiman Stainless Steel, walczę może mniej z paluchowaniem, ale ogólnym brudzeniem się ekspresu w kuchni... na pewno sprawdzę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 06 Październik 2021, 11:00:27
resztkami kawy. Później nie wiadomo co z tym zrobić lub obsypuje się to po blacie  Czasami też udawało mi się dotknąć dłonią gorącej grupy podczas wycierania:)

Używam od wielu lat:

https://www.rossmann.pl/Produkt/Scierki-gabki-zmywaki-mopy/Nicols-gabeczki-kuchenne-celulozowe-3-szt,156,8342

Po nasączeniu wodą, gąbka puchnie i robi się grubsza, lekko wyciskam, puszczam flusha, wycieram prysznic, a czterema rogami gąbki przecieram gniazdo grupy. Najpierw 1 róg, ruch 180 stopini i powrót drugim rogiem. Potem 3 róg i drugie 180 stopni i powrót czwartym rogiem. Wycieram, to co mogło by się  dostać na prysznic i uszczelkę. Profilaktycznie w ECM-ie, bo przy spasowaniu prysznica E&B Lab i sitek VST fusy się tam nie dostają, zaś w Elektrze niestety takie czyszczenie się przydaje. Potem już tylko płuczę gąbkę wodą i zostawiam do wyschnięcia, do następnego razu lub jak się już zużyje, wymieniam na nową.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: efv w 10 Październik 2021, 10:45:00
Zdjęcie może nie jest za szczęśliwe, ale można wymienić dyszę do spieniania mleka w Elżbiecie na taką z czterema otworami:

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 21 Listopad 2021, 15:08:52
Jak szybko od włączenia ekspresu dostępna jest para? Często włączam go tylko po to by spieniać mleko do kakao
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 21 Listopad 2021, 15:30:07
Około 10minut.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 25 Listopad 2021, 10:55:05
Pytanie do tych co mają Elizabeth. Co kładziecie na tackę pod filiżanki żeby się nie rysowała? Jakieś fajne maty/fajny materiał? Nie mogę znaleźć nic ciekawego
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 25 Listopad 2021, 11:28:20
Ja nic nie daje, trochę się rysuje ale jakoś z tym żyję :) Widziałem natomiast podkładki pod tackę, ktoś kiedyś wspominał na forum...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: WS w 25 Listopad 2021, 12:14:04
Albo podgrzewasz filiżanki albo rysujesz tackę :).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: popcorn w 25 Listopad 2021, 15:32:44
Raczej: albo masz nieporysowaną tackę ;).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: WS w 25 Listopad 2021, 15:51:59
Jeśli już, to ekspres ma nieporysowaną tackę, a nie ty ;).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 26 Listopad 2021, 12:56:31
Mam Elizabeth od pół roku. Nie udało mi się jak na razie uzyskać kawy, która smakiem przebijałaby tą z Gaggii. Dzisiaj z ciekawości wyciągnąłem Gaggię z kartonu i rozruszałem. Okazuje się, że po prostu wzrosły moje wymagania względem kawy, a ta z Gaggii wcale nie jest lepsza (ale miło było popatrzeć, jak poprawiła się moja technika - a razem z nią ekstrakcja). Tu moje pytanie do posiadaczy Elizabeth - czy w czasie posiadania jej wymienialiście młynki? Mam Eurekę Mignon Specialita, zastanawiam się, na ile ogranicza mnie młynek, a na ile muszę jeszcze popracować nad pozostałymi parametrami.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 28 Listopad 2021, 10:12:48
@Eustachiusz wypowiem się w temacie wymiany młynka ogólnie. Zmieniłem niedawno JX-Pro na Mignon XL i jestem zachwycony tą zmianą. Nie wiem czy smak bardzo się zmienił ale powtarzalność bardzo. No i przygotowanie 4 szotów trwa teraz chwilę. Odczułem tą różnicę na Oskarze.
Teraz mam Elizabeth i od razu musiałem po zmianie zjechać w dół z grubością mielenia mimo tej samej dozy i sitka. Jednak jest różnica pomiędzy maszynami ale nie wiem z czego wynika wymaganie drobniejszego przemiału.

Mam też problem z plastikowym posmakiem wody z Elizabeth (z grupy i wylewki). Czy też taki mieliście? Minie to?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 28 Listopad 2021, 13:27:31
@Eustachiusz wypowiem się w temacie wymiany młynka ogólnie. Zmieniłem niedawno JX-Pro na Mignon XL i jestem zachwycony tą zmianą. Nie wiem czy smak bardzo się zmienił ale powtarzalność bardzo. No i przygotowanie 4 szotów trwa teraz chwilę. Odczułem tą różnicę na Oskarze.
Teraz mam Elizabeth i od razu musiałem po zmianie zjechać w dół z grubością mielenia mimo tej samej dozy i sitka. Jednak jest różnica pomiędzy maszynami ale nie wiem z czego wynika wymaganie drobniejszego przemiału.

Mam też problem z plastikowym posmakiem wody z Elizabeth (z grupy i wylewki). Czy też taki mieliście? Minie to?
Wydaje mi się, że ten smak jest przez nie wyczyszczenie części przed montażem w fabryce. Ja na rurkach do wody miałem taki pył z plastiku chyba, przetarłem je tylko, ale smaku dziwnego nie wyczułem
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: sqmir w 30 Listopad 2021, 15:19:52
Mignon XL
W dniu dzisiejszym zakupiłem Elizę, czekam na dostawę. Nie mam jeszcze młynka i tutaj pytanie o wersje Mignon'a - co polecacie w cenie do 2k?
Tam widzę kilka oznaczeń modelu np. 15BL, 16CR, Specialista i wszystkie w zbliżonej cenie.

A póki co będzie mielona fabrycznie co ma ten plus, że może być tylko lepiej po zakupie młynka (raczej ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kabzior w 30 Listopad 2021, 18:10:07
Tam widzę kilka oznaczeń modelu np. 15BL, 16CR, Specialista i wszystkie w zbliżonej cenie.

Bo to jest ten sam model (Eureka Mignon Specialita), tylko w różnym wykończeniu:
- 15BL to przedni panel z czarnego matowego plastiku
- 16CR to ten sam panel z metalu (chromowany)
- 17NX to ten panel (chyba) z inoxu (w każdym razie też srebrny metal) plus boczny panel też z takiego metalu

i do tego wybierasz kolor plastikowej obudowy.

Sama Specialita to IMO świetny wybór do 2k, mam, polecam.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: sqmir w 30 Listopad 2021, 18:16:54
Bo to jest ten sam model (Eureka Mignon Specialita), tylko w różnym wykończeniu:
Wielkię dzięki! W tak zwanym międzyczasie znalazłem info na stronie producenta. I wszystko się zgadza;)

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 04 Grudzień 2021, 22:58:15
Czy do kolby elisabeth "pasuje" kubek od niche zero?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 05 Grudzień 2021, 00:04:19
Mowa raczej o dopasowaniu do sitka, nie do kolby. Ale mówiąc krótko, pasuje.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 05 Grudzień 2021, 08:53:09
Czy do kolby elisabeth "pasuje" kubek od niche zero?
Potwierdzam, pasuje w najlepsze😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 05 Grudzień 2021, 10:42:17
Dziękuję  :poklon:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 07 Grudzień 2021, 20:38:15
Jaki polecacie NPF do Elizabeth? W konesso są 3, różnią się czymś oprócz rączki?
Lelit PLA580S, W i V.
A dystrybutor? Może dystrybutor z tamperem?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 08 Grudzień 2021, 13:05:39
Jaki polecacie NPF do Elizabeth? W konesso są 3, różnią się czymś oprócz rączki?
Lelit PLA580S, W i V.
Wygląda na to, że różnią się tylko rączka. Ja bym brał PLA580V żeby mieć taką samą rączkę jak w klasycznym portafiltrze.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 08 Grudzień 2021, 13:17:15
Ja bym brał PLA580V żeby mieć taką samą rączkę jak w klasycznym portafiltrze.
Ja właśnie też tak zrobiłem.
@Tadzik jak miałem Grace to miałem  LELIT PLA570S i powiem szczerze,  że oprócz rączki niczym się nie różnią, więc bierz pod względem wyglądu, który bardziej ci przypadnie do gustu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 08 Grudzień 2021, 15:56:14
Wygląda na to, że różnią się tylko rączka. Ja bym brał PLA580V żeby mieć taką samą rączkę jak w klasycznym portafiltrze.
Cytat: skansen w Dzisiaj o 13:05:39
Ja bym brał PLA580V żeby mieć taką samą rączkę jak w klasycznym portafiltrze.
Ja właśnie też tak zrobiłem.
@Tadzik jak miałem Grace to miałem  LELIT PLA570S i powiem szczerze,  że oprócz rączki niczym się nie różnią, więc bierz pod względem wyglądu, który bardziej ci przypadnie do gustu.

Ok dzięki dzięki.. A co myślicie o dystrybutorze i tym 2w1?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Martino w 09 Grudzień 2021, 17:09:50

Cześć,

Jest to moja pierwsza aktywnosc na forum, do tej pory, glownie czytalem w duzej ilosci posty innych uzytkownikow.
Najpierw przed zakupem mlynka recznego oraz czajnika, pozniej przed zakupem ekspresu kolbowego i mlynka elektrycznego. Musze przyznac ze czasami, czym wiecej czytalem, tym wiekszy metlik mialem w glowie.
Chcialem zalozyc nowy watek, ale przy probie przeslania dalej wiadomosci, wyskakiwala informacja ze nie mam wystarczajacych uprawnien do publikacji postu.
Chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze doswiadczenia ze sklepem konesso.
Zakupilem od nich ekspres Lelit Elizabeth i mlynek Eureka mignon specilalita w czerwcu tego Roku.
Dlugo sie zastanawialem czy zakupic lelit Elizabeth poniewaz czytalem pare opini ze sa awaryjne, bylo tez duzo pozytywnych opini wiec pomyslalem ze to poprostu pojedyncze przypadki.
Niestety okazalo sie ze ja tez trafilem pechowo.
Od poczatku mialem problem ze spieniem mleka, myslalem ze to kwestia braku doswiadczenia oraz tego ze uzywam  napojow mlekopodobnych czyli roslinnych. Kupowalem co raz to inne mleka roslinne, niestety zadnej poprawy nie bylo.
Temperature na termometrze wzrastala ale struktura mleka nie byla taka jaka powinna byc.
Tak sie sklada, ze akurat moja partnerka pracowala  jako Batistka ale tez nie byla w stanie spienic mleka, myslalem ze moze pracowala na ekspresie profesjonalnym i na Lelit musi sie wprawic.
W miedzy czasie odwiedzil mnie moj Tata ktory u siebie w domu posiada ekspres Sage i po obserwacji  stwierdzil ze musi byc cos nie tak z ekspresem, poniewaz u niego w ekspresie jest duzo wiecej pary.
Kontaktowalem sie z sklepem konesso, wyslalem filmiki I dostalem odpowiedz ze prawdopodobnie ekspres jest zakamieniony, nie moglem zrozumiec jak to mozliwe zeby po tak krotkim uzytowaniu ekspres byl juz zakamieniony. Uzywalem wody ktora jest polecana na forach od samego poczatku, w dodatku byl zamontowany filtr.
Zakupilem odkamieniacz dedykowany do ekspresow Lelit "puly espresso descaler", odkamienilem ekspres, niestety zadnej poprawy nie bylo.
Wyslalem ekspres do naprawy, po dwoch tygodniach wyslalem zapytanie co sie dzieje z moim ekspresem I dostalem odpowiedz ze dostane diagnoze w poniedzialek, w poniedzialek brak wiadomosci wiec ponownie wyslalem zapytanie,  dostalem odpowiedz ze Ekspres zostal naprawiony, diagnoza:
"Wymiana korpusu oraz trzpienia zaworu pary. Urządzenie zostało przetestowane pod kontem prawidłowego działania".
Zapytalem o przyczyne usterki, nie dostalem odpowiedzi.
Ekspres zostal odeslany, po wlaczeniu niestety okazalo sie ze znowu cos nie dziala.
Po wlaczeniu pompa pracuje caly czas, wyswietlacz nie pokazuje temperatury, caly czas miga napis Lelit.
Zrobilem reset ale nic nie pomoglo.
Otworzylem gorna pokrywe i zauwazylem wode na pompie.
Nie znam sie na takich sprzetach  wiec nic nie ruszalem.
Do tego wszystkiego pojawily sie dwa wgniecenia na obudowie ktorych nie bylo na wczesniejszych zdjeciach I filmikach.
Napisalem do sklepu, ponownie zostalem poproszony o przeslanie filmiku.
Nagralem filmik i wyslalem, poprosilem o otworzenie nowej reklamacji, w odpowiedzi dostalem informacje o zleceniu kuriera do odbioru ekspresu.
Zadnego komentarza odnosnie usterki, brak zapytania kiedy mozna odebrac ekspres.

Na poczatku moim marzeniem byl ekspres firmy delonghi, poczytalem na forum ze nie ma sensu Taki zakup, nastepnym celem byl ekspres Lelit Grace, znowu poczytalem ze lepiej dolozyc wiec ostatecznie stanelo na Elizabeth. Oczywiscie inne firmy tez byly brane pod uwage. Myslalem ze za kwote 5 tysiecy zlotych bede mial w miare dobry ekspres i nie spodziewalem sie az takich problemow.
Przed naprawa przynajmniej mialem mozliwosc zrobienia espresso, aktualnie ekspres nie robi zadnej kawy haha. Dobrze ze mam mam sprzet typu aeropress plus French press do kaw mlecznych oraz dripper do kawy czarnej. Problem w tym ze juz sie zakochalem w  espresso :(

Sorry za tak dlugi opis, ale ta sytuacja strasznie podnosi mi cisnienie.

Czy to tylko ja mam takiego pecha? Czy Wy tez macie takie doswiadczenia??

Pozdrawiam

Marcin




Zatwierdzono warunkowo post - używaj polskich czcionek!!!

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 09 Grudzień 2021, 20:13:18
Ja przed wyborem swoich urządzeń zdecydowałem się na młynek Eureka Mignon Specialita oraz Elit Elizabeth właśnie w sklepie Konesso.
Ekspresu akurat nie było więc poprosiłem o podzielenie zamówienia na dwa. Tak się stało.
Otrzymałem młynek, który pierwszego dnia przestał działać - napisałem do Konesso, gdzie w odpowiedzi usłyszałem zapewnienia, ze sprzedają urządzenia fabrycznie nowe a w nowych mogą być ślady kawy zmielonej, bo fabryka testy robi przed wysyłką (tylko, ze ja nie pytałem ani nie zarzucałem, ze ekspres jest używany a jedynie pytałem jaki proponują c.d.:-)
Ale faktem jest, że zwrot przyjęli (bo odesłałem następnego dnia) i zwrot kasy dzisiaj do mnie przyszedł.

O Ekspresie natomiast do dzisiaj ani widu ani słychu, ani żadnej informacji - więc dzisiaj też zrezygnowałem z zakupu tego ekspresu (jak widzę z Twojej historii słusznie chyba), zwłaszcza, ze w międzyczasie wybrałem się osobiście do salonu SoffeeSite i tutaj spotkałem się z mega profesjonalnym przyjęciem, opowieścią z pasją oraz pokazem różnych ekspresów w showroomie, co zaowocowało zakupem młynka Ceado E6P oraz Ekspresu Bezzera DUO TOP MN  :wow2:

Tak więc wydatki daleko większe niż pierwotnie planowałem, ale jestem mega zachwycony z tego jak te urządzenia pracują i jakaś dają efekty smakowe.
Po tygodniu nauczyłem się spieniać poprawnie mleko do latte i do cappuciono a teraz pracuję nad wzorkami na latte  :taniec:
Tak więc może nie do końca mogę się przyłączyć ale coś z komunikacją w Konesso jest na rzeczy.
Natomiast CoffeeSite to jakby inna liga w tym obszarze.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 09 Grudzień 2021, 21:01:59
U mnie na każdym etapie wszystko odbyło się ok. Na forum marka i sklep są popularne. Jest sporo zadowolonych użytkowników. Są też oczywiście niezadowoleni. W Twoim przypadku wygląda na to, że serwis się nie popisał. Nie powinno to tak wyglądać. Może mają jakieś obsuwy związane z Black Friday, bo sprzęt znikał ekspresowo. Konesso ma swój wątek na forum, więc proponuję przenieść tam Twój post, a Michał na pewno się odniesie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 09 Grudzień 2021, 21:36:54
No ja generalnie też raczej nie generalizuję tylko opisuję swój przypadek bo pewnie się akurat trafił pechowy egzlemplarz tego młynka - zawsze się z każdym urządzeniem może zdarzyć.
Natomiast faktem jest, że jak pogadałem na miejscu z człowiekiem to się mi w głowie trochę przemeblowało i wybrałem inaczej (choć też sporo drożej - to fakt)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Grudzień 2021, 22:10:22
Od poczatku mialem problem ze spieniem mleka, myslalem ze to kwestia braku doswiadczenia oraz tego ze uzywam  napojow mlekopodobnych czyli roslinnych. Kupowalem co raz to inne mleka roslinne, niestety zadnej poprawy nie bylo.
Nie mam dużego doświadczenia z mlekiem roślinnym, ale na temat spieniania na Elizabeth mogę kilka słów powiedzieć ;)
Najpierw sprawdziłbym czy używane mleko daje się w ogóle spieniać (możesz sprawdzić na Sage Taty) albo użył takiego które na pewno daje się spieniać.
Przyczyn słabego spieniania, leżących po stronie ekspresu może być kilka:
*Zapchana, zaklejona dysza, mleko zaciągnięte aż do zaworu.
*Niedogrzany ekspres - spienianie jest możliwe dopiero po 10-15 minutach od włączenia ekspresu.
*Ekspres w trakcie dogrzewania bojlera kawowego - trzeba odczekać kilkanaście sekund aż bojler kawowy zostanie dogrzany. W Elizabeth (i nie tylko) jednocześnie grzany może być tylko jeden z bojlerów. Zaraz po włączeniu ekspresu grzany jest bojler kawy, potem pary. Z kolei w trakcie robienia kawy i zaraz po grzany jest bojler kawowy. Jeśli spieniamy w trakcie robienia kawy (lub zaraz po) to może nam nieznacznie spadać moc pary-priorytet jest kierowany na bojler kawowy. To dość ważny, a często niedoceniany aspekt pracy maszyn DB.

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Martino w 10 Grudzień 2021, 03:20:48
Dziękuję za szybkie odpowiedzi.

akrool: U mnie młynek działa Bez problemów. Żadnej kawy w środku nie widziałem, więc chyba nikt go nie testował ;)

arob: Fajnie że u ciebie wszystko poszło bez problemów, szczęściarz z Ciebie  :)

skansen: na ekspres przymierzałem się dosyć długo, można to liczyć w latach.
Przez ten czas czytałem duzo o ekspresach i o tym  czym się cechują, byłem świadomy faktu że musi się nagrzać. Zakupiłem nawet wtyczkę WiFi żebym mógł odpalić ekspres odrazu z łóżka jak wstanę :)
Rozgrzewałem tak z pół godziny a też zdarzało się dłużej.
Co do mlek, ja rozumiem że nie każde się nadaje, doświadczyłem już tego gdy spieniałem w french press,
dlatego też kupowałem różne mleka i sprawdzałem.
Jak już wspomniałem ekspres zostal wysłany do naprawy i naprawiony więc tutaj jest wszystko jasne że było coś nie tak z nowym ekspresem.
Chociaż konesso twierdzi inaczej, dzisiaj otrzymałem odpowiedź jaka była przyczyna usterki:
"Nieprawidłowości w spienianiu mleka wynikały z usterki trzpienia zaworu, do którego uszkodzenia
 prawdopodobnie doszło poprzez zbyt mocne zakręcanie pokrętła pary, jednak wymiana ujęta została w ramach
 gwarancji".

Najpierw wciskali mi że napewno jest zakamieniony, teraz że to ja za mocno dokręcałem pokrętło, brak słów.

Odnośnie wgnieceń otrzymałem informację że powstały w transporcie, z tym też się nie zgodzę ponieważ w dwie strony ekspres był zabezpieczony prawidłowo, zarówno w drodze do serwisu jak i spowrotem.
Zapomniałam jeszcze wspomnieć że ekspres po naprawie pracuje dużo głośniej, obudowa strasznie hałasuje.

Robienie espresso opanowałem tak że wychodziło powtarzalne, muszę powiedzieć że nie dotykałem już dripper czy aeropress    ciężko było odsyłać ekspres bo jak tu żyć bez espresso  :D
Na szczęście udało się przestawić na alternatywy  ;)

Mieszkam w Anglii a ekspres kupiłem w PL gdyż miałem zamiar wrócić do kraju i chciałem mieć gwarancję na miejscu. Nie wiedziałem tylko że tak szybko będę potrzebował z niej skorzystać.
W międzyczasie zmieniły się plany i zostaje na wyspach. Na szczęście kolega jeździ dosyć często i może mi zabrać ekspres do naprawy.
Wstydzę się tylko przyznać ile kosztował i że tak często jest w naprawie hahaha

Pozdrawiam

Marcin

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 06:49:54
Przyczyn słabego spieniania, leżących po stronie ekspresu może być kilka:
*Zapchana, zaklejona dysza, mleko zaciągnięte aż do zaworu.
*Niedogrzany ekspres - spienianie jest możliwe dopiero po 10-15 minutach od włączenia ekspresu.
*Ekspres w trakcie dogrzewania bojlera kawowego - trzeba odczekać kilkanaście sekund aż bojler kawowy zostanie dogrzany. W Elizabeth (i nie tylko) jednocześnie grzany może być tylko jeden z bojlerów. Zaraz po włączeniu ekspresu grzany jest bojler kawy, potem pary. Z kolei w trakcie robienia kawy i zaraz po grzany jest bojler kawowy. Jeśli spieniamy w trakcie robienia kawy (lub zaraz po) to może nam nieznacznie spadać moc pary-priorytet jest kierowany na bojler kawowy. To dość ważny, a często niedoceniany aspekt pracy maszyn DB.
Nie generalizuj innych DB pisząc o Elizabeth. Małe bojlery, podgrzewane na zmianę to problem wyłącznie Elizabeth. Cały sens ekspresów DB jest uniezależnienie tych dwóch rzeczy od siebie tak jakby połączył dwie maszyny w jedną.
U mnie np. po ok 2 minutach od włączenia bojler pary jest nagrzany do nastawionej temperatury i można bez problemu spieniać mleko, bojler wody też jest nagrzany w tym czasie i można by zrobić kawę ale wiadomo żeby grupa i kolba się odpowiednio nagrzały potrzeba poczekać jeszcze parę minut.
Spienianie mleka i robienie kawy w tym samym czasie też nie wpływa na moc pary.😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 08:36:37
Małe bojlery, podgrzewane na zmianę to problem wyłącznie Elizabeth.
Nigdy nie miałem z tym problemu. Moc pary spada, ale nieznacznie.
Nie jest to też "problem wyłącznie Elizabeth" bo takie rozwiązanie zastosowano również w innych (ale nie wszystkich) ekspresach dual boiler. I też może to powodować to spadek mocy pary.

Jak będziesz w okolicach Krakowa zapraszam na własnoręczne testy i kawę ;) Tylko w miarę szybko, bo planuje przesiadkę ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 09:16:41
Nie jest to też "problem wyłącznie Elizabeth" bo takie rozwiązanie zastosowano również w innych (ale nie wszystkich) ekspresach dual boiler. I też może to powodować to spadek mocy pary.
W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę i wybrałbym pewnie dobry HX niż taki DB.
Dzięki za zaproszenie, w Krakowie byłem w tym roku i narazie się nie wybieram.😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 09:22:49
W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę
To chyba nie do końca, bo dalej masz bojler od zaparzania,  w którym w DB masz precyzyjne ustawienie temperatury czego w HX tak zupełnie identycznie nie osiągniesz.
Z drugiej strony, niektóre DB maja możliwość ustawienia priorytetu temp na którym bojlerze pilnować temp albo na obydwu (wtedy wzrasta pobór energii el.)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 09:25:18
Cytat: skansen w Dzisiaj o 08:36:37
Nie jest to też "problem wyłącznie Elizabeth" bo takie rozwiązanie zastosowano również w innych (ale nie wszystkich) ekspresach dual boiler. I też może to powodować to spadek mocy pary.
W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę

Takiego rozwiązania nie zastosowano bez powodu. Ma to swoje zalety i wady. Większość użytkowników takich DB pewnie o tym nawet nie wie, bo do póki nie przeleje się "wiadra wody" przez grupę to różnica jest praktycznie niewyczuwalna. 

W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę
(...) Z drugiej strony, niektóre DB maja możliwość ustawienia priorytetu temp na którym bojlerze pilnować temp albo na obydwu (wtedy wzrasta pobór energii el.)
I to jest wg mnie najlepsze rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 10:08:52
To chyba nie do końca, bo dalej masz bojler od zaparzania,  w którym w DB masz precyzyjne ustawienie temperatury czego w HX tak zupełnie identycznie nie osiągniesz.
Z drugiej strony, niektóre DB maja możliwość ustawienia priorytetu temp na którym bojlerze pilnować temp albo na obydwu (wtedy wzrasta pobór energii el.)
Takiej miniaturowej wielkości bojlery a Lelit niestety wsadza najmniejsze bojlery ze wszystkich producentów na rynku to efekt cięcia kosztów aby być jak najbardziej atrykcyjnymi cenowo. Do tego jeszcze żonglowanie  grzaniem między jednym a drugim bojlerem napewno stabilności temperatury bez odczekania Ci nie dadzą szczególnie przy paru kawach pod rząd. Jeżeli chodzi o energooszczędność to kiedy się planuje robić kawę bez spieniania to się odrazu wyłącza bojler pary i tyle, nie trzeba żadnego priorytetu ustawiać. Co by nie wymyślić, najlepiej jak dwa bojlery grzeją na raz jak jest taka potrzeba, inne wymysły to mydlenie oczu żeby zamaskować tą niedoskonałość.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 10:19:24
Lelit niestety wsadza najmniejsze bojlery ze wszystkich producentów na rynku
Są przecież ekspresy DB z jeszcze mniejszymi bojlerami, wielkość bojlerów w Elizabeth jest mniej więcej po środku stawki wśród  podobnych ekspresów. A przemienna praca bojlerów to dla niektórych zaleta.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 10:21:22
Lelit niestety wsadza najmniejsze bojlery ze wszystkich producentów na rynku
Są przecież ekspresy DB z jeszcze mniejszymi bojlerami, wielkość bojlerów w Elizabeth jest mniej więcej po środku stawki. A przemienna praca bojlerów to dla niektórych zaleta.


I dodatkowo chyba nie każdy DB ma możliwość wyłączenia jednego z bojlerów
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 10:22:31
Są przecież ekspresy DB z jeszcze mniejszymi bojlerami
Chyba zabawki dla dzieci😁
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 10:24:59
I dodatkowo chyba nie każdy DB ma możliwość wyłączenia jednego z bojlerów
Poczekaj zaraz ktoś Ci odpisze że to też zaleta.😂
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 10:36:06
Są przecież ekspresy DB z jeszcze mniejszymi bojlerami
Chyba zabawki dla dzieci😁
Tej samej wielkości bojler kawowy (300ml) jest m.in w Sage Dual Boiler, Silvia Pro czy Fracino Piccino. Większy ma Profitec Pro 300 (400ml) czy Belloona (500ml). Mniejszy ma KitchenAid.
Bojler parowy Elizabeth (600ml) jest mniejszy niż w Sage Dual Boiler, Silvii czy Bellonie ale większy niż w Piccino i Kitchenaid.
Nie są to więc jak piszesz "najmniejsze bojlery ze wszystkich producentów na rynku". Kawowy jest "standardowy", co najwyżej parowy jest jednym z mniejszych (ale nie najmniejszy).

I dodatkowo chyba nie każdy DB ma możliwość wyłączenia jednego z bojlerów
Poczekaj zaraz ktoś Ci odpisze że to też zaleta.😂
Dla Ciebie to zapewne wada ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 10:52:14
Dla Ciebie to zapewne wada ;)
Dla Ciebie za to z pewnością zaleta.😁
Jak pisałem wyżej zabawek nie brałem pod uwagę 😉,  ciekawe  Bellezza, Profitec, Bezzera, ECM, Izzo, Rocket , Quick Mill itd. używają większych?🤔
Ciekawe dlaczego też wspomniane firmy poprzez to że w Ameryce jest niższe napięcie instalują opcje z wtyczkami do 20 amperowych gniazdek żeby właśnie dwa bojlery mogły grzać jednocześnie, a nie naprzemiennie, chyba nie po to żeby było gorzej co?😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: WS w 10 Grudzień 2021, 11:01:57
Off-Topic:
Niepotrzebnie brniesz @Artisz, są różne dobre rozwiązania. Na przykład La Marzocco Linea Mini ma 170 ml bojler kawowy.

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 11:11:14
Off-Topic:
Niepotrzebnie brniesz @Artisz, są różne dobre rozwiązania. Na przykład La Marzocco Linea Mini ma 170 ml bojler kawowy.
Za to wyższy model, Classic 1,8L ciekawe dlaczego?😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 10 Grudzień 2021, 11:12:38
Ta dyskusja zmierza donikąd..

Bezzera Duo Top: 0,45l/1l
Lelit Bianca:  0,8l/1.5l

I można tak się przerzucać danymi katalogowymi..

Wrzucę jak to wygląda w praktyce dla Elizabeth V3:

V3 podgrzeje 750ml wody z 5C do 62C poniżej 2 min. Tutaj film ilustrujący jak wygląda spienianie, autofill i recovery:
https://www.youtube.com/watch?v=v7IBSEMkxKM

Jako potencjalny kupujący, zachęcam użytkowników do zrobienia porównywalnych testów dla Bellony.. Póki co dowiedziałem się tylko, że uzupełnia na raz 400ml w bojlerze serwisowym, co jest dosyć specyficznym zachowaniem..
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 11:16:28
Bezzera, ECM, Izzo, Rocket , Quick Mill
Żaden z tych producentów nie ma podobnego ekspresu w swojej ofercie, mają większe maszyny z E61 którym bliżej parametrami do Bianki. Nie ma sensu porównywać Elizabeth, Bellony, Sage Dual Boilera itd. do dużo większych ekspresów z E61.

Ciekawe dlaczego też wspomniane firmy poprzez to że w Ameryce jest niższe napięcie instalują opcje z wtyczkami do 20 amperowych gniazdek żeby właśnie dwa bojlery mogły grzać jednocześnie, a nie naprzemiennie, chyba nie po to żeby było gorzej co?😉
No właśnie nie do końca. Na przykład wspomniany przez Ciebie Profitec w modelu Pro 300 ma na rynek amerykański obniżoną moc grzałek, żeby się mieścić poniżej 15A. Z kolei Pro 700 ma naprzemienną prace grzałek.
Wśród małych DB na rynek USA jest moc grzałek ograniczona na tyle, żeby się zmieścić w 15A (Pro 300, Sage/Breville Dual Boiler) czy stosowana naprzemienna praca (Elizabeth, Silvia Pro). Dopiero w większych maszynach pojawiają się wersje 20A lub z możliwością wybrania trybu pracy...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 11:32:30
Wśród małych DB na rynek USA jest moc grzałek ograniczona na tyle, żeby się zmieścić w 15A (Pro 300, Sage/Breville Dual Boiler) czy stosowana naprzemienna praca (Elizabeth, Silvia Pro). Dopiero w większych maszynach pojawiają się wersje 20A lub z możliwością wybrania trybu pracy...
No właśnie i tym to potwierdziłeś sam, dlaczego tańsze mają tak a droższe inaczej.
Ekonomia w niższych modelach a nie że to jest lepsze rozwiązanie bo inaczej w wyższych modelach nikt by nie wstawiał większych i droższych bojlerów i nie stosował opcji na 20 amperów żeby mogły obydwa grzać jednocześnie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 11:34:52
No właśnie i tym to potwierdziłeś sam, dlaczego tańsze mają tak a droższe inaczej.
Ekonomia w niższych modelach a nie że to jest lepsze rozwiązanie bo inaczej w wyższych modelach nikt by nie wstawiał większych i droższych bojlerów i nie stosował opcji na 20 amperów żeby mogły obydwa grzać jednocześnie.
Tańszy Pro300 ma pracę jednoczesną, droższy Pro700 naprzemienną... Ekspresy Dual Boiler Profiteca nie mają, jak twierdzisz, wersji 20A na rynek USA...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 11:44:02
Tańszy Pro300 ma pracę jednoczesną, droższy Pro700 naprzemienną... Ekspresy Dual Boiler Profiteca nie mają, jak twierdzisz, wersji 20A na rynek USA...
La Speziale, Bezzera, Izzo, Quick Mill np. mają, skończę na tym bo już się to nudne robi.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 11:53:56
Tańszy Pro300 ma pracę jednoczesną, droższy Pro700 naprzemienną... Ekspresy Dual Boiler Profiteca nie mają, jak twierdzisz, wersji 20A na rynek USA...
La Speziale, Bezzera, Izzo, Quick Mill np. mają, skończę na tym bo już się to nudne robi.
La Spaziale, Bezzera, Quick Mill mają możliwość wyboru trybu (naprzemienny/jednoczesny).
W niektórych z nich (np. La Spaziale S1 Dream) po włączeniu trybu pracy jednoczesnej i tak po włączeniu grzany jest najpierw bojler kawy, potem pary a jednoczesna praca jest możliwa tylko po rozgrzaniu ekspresu. Ma to na celu skrócenie czasu przez który instalacja jest w pełni obciążona.
Wymienieni producenci nie mają też ekspresów podobnych do Elizabeth/Bellony/Silvia Pro więc wymienianie ich w tym wątku jest bez sensu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 12:11:43
Wymienieni producenci nie mają też ekspresów podobnych do Elizabeth/Bellony/Silvia Pro więc wymienianie ich w tym wątku jest bez sensu.
Sens był taki żeby Ci pokazać że to nie wada tylko zaleta bo inaczej nikt by tego nie stosował w wyższych i droższych modelach, tak samo jak zaletą są większe a nie mniejsza bojlery, wystarczy wejść na obojętnie jakiego lepszego producenta żeby przekonać się że czym wyższy model tym przeważnie większe bojlery, nawet w przypadku waszego Lelit.
The end.😁
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 12:34:15
zaletą są większe a nie mniejsza bojlery
Trend projektowania nowych maszyn jest odwrotny - bojlery kawowe są nawet mniejsze niż w Elizabeth bez straty dla stabilności temperaturowej.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 12:39:17
Trend projektowania nowych maszyn jest odwrotny - bojlery kawowe są nawet mniejsze niż w Elizabeth bez straty dla stabilności temperaturowej.
Spoko, po co wogóle bojlery, termobloki będą lepsze.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 12:45:55
zmienili pewnie prawa fizyki
Nie zmienili. Popatrz na pomiary stabilności Silvia Pro - są wyniki na forum. Bojler jak w Elizabeth - 300ml.
Z droższych maszyn Elektra Verve-nowy model, bojler 150ml. O innych maszynach nawet nie będę wspominał - sam zrób rozeznanie  :hihihi:

Spoko, po co bojlery, termobloki wystarczą.
Nie jestem fanem termobloków :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 13:01:39
Nie jestem fanem termobloków :)
A ja fanem małych bojlerów.😁
Ty twierdzisz że małe bojlery to przyszłość, a ja że jeszcze lepsze rozwiązanie to będą dobrze skonstruowane termobloki, zobaczymy co czas pokaże.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 13:13:15
Ty twierdzisz że małe bojlery to przyszłość
No niedokładnie. Uważam, że na ten moment nie wymyślono nic lepszego niż niewielki bojler kawowy. Ale jest kilka ciekawych rozwiązań na horyzoncie, napiszę o nich w wolnej chwili.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: mikus w 10 Grudzień 2021, 13:32:29
Brakuje mi tu trochę informacji, że przecież te małe boilery są zasialne wodą przechodzącą przez boiler parowy więc już nie taką zimną (Ela, LM LM)

A test ze słoikiem i podgrzewaniem zimnej wody ciekawy. Jak nikt mnie nie uprzedzi to spróbuję to sprawdzić w Bellonie (:

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: sqmir w 10 Grudzień 2021, 16:34:05
Przerywając tę dyskusje w temacie przewagi małego nad dużym, gdzie jak mądrość ludowa twierdzi leczy się pewien kompleks i nadrabia m.in rozmiarem bojlera,
głosząc z uporem maniaka, że małe zawsze jest beee, to chciałem zapytać z goła o co innego, a mianowicie

Jakie ciśnienie pokazuje Wam zegar Elki na ślepym sitku przy back flush'u ?

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 16:44:30
Jakie ciśnienie pokazuje Wam zegar Elki na ślepym sitku przy back flush'u ?
Podczas ekstrakcji z kawą trochę powyżej 9 bar. Przy ślepym sitku trochę ponad 10bar.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: sqmir w 10 Grudzień 2021, 16:58:37
Dzięki Mam podobnie. Co prawda ciśnienie w trakcie ekstrakcji kawy to mocno zależy od kawy.
Póki co jadę na tych mielonych "fabrycznie" i tutaj jest zabawa od 1do 9 bar, z przewaga tych ciśnień w okolicy 4-6bar.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 17:31:25
Przerywając tę dyskusje w temacie przewagi małego nad dużym, gdzie jak mądrość ludowa twierdzi leczy się pewien kompleks i nadrabia m.in rozmiarem bojlera,
głosząc z uporem maniaka, że małe zawsze jest beee,
Rozumiem że do mnie ta docinka, skończyłem już jakbyś nie zauważył bo żadne podane argumenty i przykłady nie przemawiają więc nie ma sensu ciągnąć to dalej. Długa droga jeszcze przed Tobą, ale jak się dokształcisz to może coś sensownego na temat jeszcze kiedyś napiszesz.😁
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: sqmir w 10 Grudzień 2021, 17:55:52
Jako żekłeś :poklon: na razie dziękuję za rady, nie skorzystam.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 10 Grudzień 2021, 20:37:48
Nie jest to też "problem wyłącznie Elizabeth" bo takie rozwiązanie zastosowano również w innych (ale nie wszystkich) ekspresach dual boiler. I też może to powodować to spadek mocy pary.
W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę i wybrałbym pewnie dobry HX niż taki DB.
Dzięki za zaproszenie, w Krakowie byłem w tym roku i narazie się nie wybieram.😉

Nie mogę się zgodzić, że wszystkie DB są pod tym względem źle zaprojektowane. Zapewne nie wszystkie.
Na przykładzie mojego ekspresu
Bezzera Matrix ma 3 możliwości zaprogramowania priorytetu:

a. podgrzewania bojlera kawowego,
b. bojlera pary
c. brak priorytetu

Normalnie na codzień mam ustawiony priorytet a,
Bez problemu robię przed południem 2x cappucino, zużywam ok 400 ml mleka i 1x dopio.
A gdy w domu pojawiają się goście, a tych mamy często ustawiam priorytet b.
Bez problemu spieniam 800 ml mleka (2 x po  400 ml) zanim zrobię dwa pierwsze capuucino
Para jest już w zaprogramowanej temperaturze 130 stopni. Spienia się bardzoszybko.

Po południu 1-2 dopio, wtedy bojler pary jest wyłączony.

I to jest właśnie zaleta posiadania w domu ekspresu DB
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 20:55:04
Nie jest to też "problem wyłącznie Elizabeth" bo takie rozwiązanie zastosowano również w innych (ale nie wszystkich) ekspresach dual boiler. I też może to powodować to spadek mocy pary.
W takim razie te które tak mają zostały kiepsko zaprojektowane i DB w tych wypadkach stracił swoją przewagę i wybrałbym pewnie dobry HX niż taki DB.
Dzięki za zaproszenie, w Krakowie byłem w tym roku i narazie się nie wybieram.😉

Nie mogę się zgodzić, że wszystkie DB są pod tym względem źle zaprojektowane. Zapewne nie wszystkie.
Na przykładzie mojego ekspresu
Bezzera Matrix ma 3 możliwości zaprogramowania priorytetu:

a. podgrzewania bojlera kawowego,
b. bojlera pary
c. brak priorytetu

Normalnie na codzień mam ustawiony priorytet a,
Bez problemu robię przed południem 2x cappucino, zużywam ok 400 ml mleka i 1x dopio.
A gdy w domu pojawiają się goście, a tych mamy często ustawiam priorytet b.
Bez problemu spieniam 800 ml mleka (2 x po  400 ml) zanim zrobię dwa pierwsze capuucino
Para jest już w zaprogramowanej temperaturze 130 stopni. Spienia się bardzoszybko.

Po południu 1-2 dopio, wtedy bojler pary jest wyłączony.

I to jest właśnie zaleta posiadania w domu ekspresu DB

Jako że mam DUO TOP MN to tylko dopowiem, ze opcja c. (brak priorytetu) oznacza, ze obydwa bojlery są grzane równolegle - czyli nazwa nie jest zbyt szczęśliwa :-)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 20:56:55
Rozwiązanie z Bezzery w którym użytkownik decyduje jest najlepsze :ok: Chociaż się już OT zrobił całkowity :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 21:07:47
Prawdziwa zaleta jest jak masz dwa bojlery podgrzewane jednocześnie, masz wtedy szybszy czas nagrzewania plus nie musisz nic kombinować i wybierać priorytetów w ustawieniach bo zawsze masz obydwa jednocześnie optymalnie nagrzane.
Jedyna przydatna opcja to wyłączenie bojlera pary jak się nie planuje spieniać mleka.
Oto cytat opisu z nowego ekspresu Slayera o którym @MacJaro ostatnio zachwalałeś jak się spotkaliśmy:
"A new heating system lets the machine heat both boilers simultaneously for better performance. To take full advantage of the
new system’s capabilities, we developed a new circuit board to drive an additional solid state relay (SSR) and run a
new PID algorithm"
Także wy sobie zmieniajcie priorytety bojlerów w ustawieniach jak lubicie, nikt wam tego nie zabrania.😉 Ja wolę się zająć robieniem kaw i spienianiem mleka bez żadnego przestawiania.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 21:17:02
Prawdziwa zaleta jest jak masz dwa bojlery podgrzewane jednocześnie, masz wtedy szybszy czas nagrzewania plus nie musisz nic kombinować i wybierać priorytetów w ustawieniach bo zawsze masz obydwa optymalnie nagrzane.
Jedyna przydatna opcja to wyłączenie bojlera pary jak się nie planuje spieniać mleka.
Oto cytat opisu z nowego ekspresu Slayera o którym @MacJaro ostatnio wspomniałeś jak się spotkaliśmy:
"A new heating system lets the machine heat both boilers simultaneously for better performance. To take full advantage of the
new system’s capabilities, we developed a new circuit board to drive an additional solid state relay (SSR) and run a
new PID algorithm"
Także wy sobie zmieniajcie priorytety bojlerów w ustawieniach jak lubicie, nikt wam tego nie zabrania.😉

No ale może przeczytaj jeszcze raz to co było wyżej napisane - w Bezzera tak to właśnie działa (plus więcej).
Po pierwsze możesz dowolny z bojlerów włączyć lub wyłączyć (ja często włączam tylko kawowy jak nie planuję mleka spieniać). Ale tez można wyłączyć kawowy i uyzyc wyłącznie parowy, co też mi się zdarza, jak dla dzieciaków spieniam mleko do kakao albo czekolady. A to już nie w każdym DB jest taka opcja żeby kawowy wyłączyć a parowy nie.

Po drugie te priorytety z kolei dają opcję wyboru czy grzanie bojlerów jest naprzemiennie (z priorytetem utrzymania temp kawowego lub parowego bojlera), a jak priorytet wybierzesz "none" to wtedy obydwa bilety grzeją się jednocześnie i niezależnie utrzymując zadaną temperaturę.

Tak, że ten...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 21:30:37
No ale może przeczytaj jeszcze raz to co było wyżej napisane - w Bezzera tak to właśnie działa (plus więcej).
Po pierwsze możesz dowolny z bojlerów włączyć lub wyłączyć (ja często włączam tylko kawowy jak nie planuję mleka spieniać). Ale tez można wyłączyć kawowy i uyzyc wyłącznie parowy, co też mi się zdarza, jak dla dzieciaków spieniam mleko do kakao albo czekolady. A to już nie w każdym DB jest taka opcja żeby kawowy wyłączyć a parowy nie.

Po drugie te priorytety z kolei dają opcję wyboru czy grzanie bojlerów jest naprzemiennie (z priorytetem utrzymania temp kawowego lub parowego bojlera), a jak priorytet wybierzesz "none" to wtedy obydwa bilety grzeją się jednocześnie i niezależnie utrzymując zadaną temperaturę.

Tak, że ten...

Ty przeczytaj co ja przyznałem że jedyna sensowna opcja to wyłączenie bojlera parowego jak się nie chce spieniać mleka i sam z tego korzystam jak planuję robić tylko espresso. W drugą stronę opcja wyłączenia bojlera kawowego już mnie tak nie przekonuje i nie jest dla większości za bardzo przydatna.
Tak jak też wyżej napisałem zmieniaj sobie te priorytety ile chcesz jak Cię to bawi bo na pewno niczego nie ułatwia ani nie ulepsza w porównaniu z dwoma jednocześnie.😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 21:39:55
W drugą stronę opcja wyłączenia bojlera kawowego już mnie tak nie przekonuje i nie jest dla większości za bardzo przydatna.
Napisałem Ci przykład choć rozumiem, że nie każdy musi mieć dzieci, nie wszystkie dzieci muszą chcieć kakao a nawet jeśli to niekoniecznie ze spienionym mlekiem i nie każdemu musi się chcieć im to robić :-D
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 10 Grudzień 2021, 21:40:48
Off-Topic:
nie każdy musi mieć dzieci
Niektórzy to nawet nie powinni ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 21:44:00
Tak jak też wyżej napisałem zmieniaj sobie te priorytety ile chcesz jak Cię to bawi bo na pewno niczego nie ułatwia ani nie ulepsza w porównaniu z dwoma jednocześnie.😉
Ale wyluzuj - to jest przecież tylko wymiana zdań o kawie, przy kawie i o urządzeniach te przyjemności pomagające przygotować :-)
Po co się emocjonować?
Napisałem Ci jakieś przykłady kiedy te priorytety mogą ułatwiać ale rozumiem, że nie każdy musi ten pogląd podzielać.
No i napisałem Ci też, ze jeden z tych priorytetów to właśnie grzanie obydwu jednocześnie. Można tak ustawić i nie ruszać jak ktoś tak chce.

Ja nie piszę, że coś mnie bawi tylko technicznie opisuję jak działają te funkcje żeby nie było niejasności bo wcześniej takie się wkradały.

Tak więc luzik i miłego oraz spokojnego wieczoru ! PAX
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 21:44:43
Off-Topic:
nie każdy musi mieć dzieci
Niektórzy to nawet nie powinni ;)
:-D :-D
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 10 Grudzień 2021, 21:56:33
Ale wyluzuj - to jest przecież tylko wymiana zdań o kawie, przy kawie i o urządzeniach te przyjemności pomagające przygotować :-)
Po co się emocjonować?
Napisałem Ci jakieś przykłady kiedy te priorytety mogą ułatwiać ale rozumiem, że nie każdy musi ten pogląd podzielać.
No i napisałem Ci też, ze jeden z tych priorytetów to właśnie grzanie obydwu jednocześnie. Można tak ustawić i nie ruszać jak ktoś tak chce.

Ja nie piszę, że coś mnie bawi tylko technicznie opisuję jak działają te funkcje żeby nie było niejasności bo wcześniej takie się wkradały.

Tak więc luzik i miłego oraz spokojnego wieczoru ! PAX
Jestem wyluzowany, jest dobrze jak masz wszystkie opcje ale dyskusja była o tym że inni tutaj twierdzili że jest lepiej jak bojlery grzeją na przemian bez opcji niż jednocześnie.😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: akrool w 10 Grudzień 2021, 22:06:27
A to OK - bo odpowiadałeś na moje posty, a ja nic takiego nie twierdziłem w żadnym.
Ale teraz już jasne. :ok:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 10 Grudzień 2021, 22:11:19
Tak, że ten …… lubię spokój popijając dopio.

Ostatnio TAFURI AMALFI, Polecam doskonałe.

 kawka kawka kawka

Koniec Offa :taktak:

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 10 Grudzień 2021, 22:20:11
Jak ktoś ma ograniczoną moc przyłączeniową w starszym bloku, to może preferować naprzemienne nagrzewanie. Po co kolejne urządzenie 2,5kw żeby zrobić kilka kaw. Wybór Panowie - cieszmy się, że go mamy. :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 15 Grudzień 2021, 00:02:11
Przed 4-dniowym wyjazdem zadbać jakoś specjalnie o ekspres? Wylać wodę czy coś?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 15 Grudzień 2021, 14:53:21
Ja przed wyjazdem napełniam zbiornik pod korek. Po powrocie wylewam wodę do kwiatków a zbiornik napełniam świeżą wodą...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 25 Grudzień 2021, 13:06:47
Stało się dołączyłem do posiadaczy Elżbiety;) jak optymalnie ustawic preinfuzję (czas itd. ) oraz temp. na LCC? Przesiadka z sage barista express (spora różnica na plus).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 25 Grudzień 2021, 18:17:13
jak optymalnie ustawic preinfuzję (czas itd. ) oraz temp. na LCC? P
Jako punkt wyjścia potraktowałbym wyjściowe, fabryczne parametry. Temperaturę modyfikowałbym "pod kawę". Jeden z przycisków (u mnie nr 2) mam ustawione na 99 sekund i samemu przerywam ekstrakcję.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 25 Grudzień 2021, 21:09:25
Jak na razie ustawiłem 92 stopnie i korzystałem z 2 przycisku (fabrycznie zaprogramowany) chyba 5s preinfuzha. Pije raczej ciemno palone. Mam wrażenie, że jeszcze kawa jest trochę gorzka... macie jakieś konkretne przepisy? Sam ekspres uważam, za swietny! Bardzo szybko się nagrzewa, portafiltr aż parzy w ręce jak się wszystko dobrze wygrzeje;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 25 Grudzień 2021, 21:11:33
Korzystam z sitka z zestawu, moja doza to 18g czy to ok czy za dużo do tego sitka?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 26 Grudzień 2021, 12:24:49
Spokojnie, opanujesz to. Zwiększ temperaturę do 94 i spróbuj - na pewno poczujesz różnie. Kup ziarna z Gwatemali np. - zobacz czy taka kwasowość Ci odpowiada. I spokojnie, nie nerwowo :) Każdy to przechodził.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 01 Styczeń 2022, 17:09:57
Akurat teraz wjechała na testy Ariadna:) temperatura około 90 stopni, jest lepiej:) może macie jakieś sprawdzone receptury na ten konkretny blend? Do fabrycznego sitka używacie 18g? Mam wrażenie że Góra ciastka kawowego jest "wypłukana" woda co w barista express mi się nie zdarzalo raczej...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 01 Styczeń 2022, 17:14:48
Spokojnie, opanujesz to. Zwiększ temperaturę do 94 i spróbuj - na pewno poczujesz różnie. Kup ziarna z Gwatemali np. - zobacz czy taka kwasowość Ci odpowiada. I spokojnie, nie nerwowo :) Każdy to przechodził.

Kolega pije kawy ciemnopalone, to raczej 90-92 stopnie nie 94.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kabzior w 08 Styczeń 2022, 00:47:41
Czy jeśli wyłączy się boiler parowy "skrótem" (3sek "-") to potem po wyłączeniu i ponownym włączeniu ekspresu ta czynność jest zapamiętana, czy się resetuje? Boiler parowy działa czy trzeba go włączyć?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: michal87 w 09 Luty 2022, 16:39:36
Moja Elzbieta niedomaga. Najczęściej przy pierwszym uruchomieniu po jakiś 2 sekundach uruchamia pompę i nie zatrzymuje się. Dopiero kilkukrotne wyłączenie/włączenie powoduje że ekspres jednak dostrzega że jest woda w zbiorniku. Wymieniałem już element odpowiedzialny za sprawdzenie poziomu wody w zbiorniku parowym ale niestety to nie rozwiązało problemu. Macie może pomysł co może powodować problem?

Druga ciekawoska z ekspresem to na ślepym sitku mam 10 bar. Natomiast jak włoże kawę to ciśnienie na początku ekstrakcji skacze do 12 bar i powoli sie obniża. Czy to jest normalne?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc  :) Od razu powiem że ekspres odkamieniam średnio raz na 3-4 miesiące zgodnie z instrukcja od Lelit plus 1 raz na tydzień robiony backflash z cafiza
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Luty 2022, 17:02:52
. Najczęściej przy pierwszym uruchomieniu po jakiś 2 sekundach uruchamia pompę i nie zatrzymuje się. Dopiero kilkukrotne wyłączenie/włączenie powoduje że ekspres jednak dostrzega że jest woda w zbiorniku. Wymieniałem już element odpowiedzialny za sprawdzenie poziomu wody w zbiorniku parowym ale niestety to nie rozwiązało problemu. Macie może pomysł co może powodować problem?
Zdarza się tak jeśli woda jest zbyt miękka lub robiona wg receptury z wody destylowanej/demineralizowanej. Nalej na próbę Żywiecki Kryształ, opróżnij bojlery (używając wylewkę wrzątku aż do odcięcia) i zobacz jak ekspres zareaguje.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 11 Czerwiec 2022, 23:42:52
Wiem, że gdzieś o tym skansen pisał,  ale nie mogę teraz znaleźć. Jaki środek chemiczny jest dobry do czyszczenia stali szczotkowanie, takiej jak u Elizabeth?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 12 Czerwiec 2022, 00:14:03
Nie zmieniłem zdania  :taktak: Chwalę sobie nie tylko jego działanie ale i zapach.

ekspres od czasu do czasu przecieram środkiem Weiman Stainless Steel-tak przetarty ekspres długo się potem nie "palcuje"...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 12 Czerwiec 2022, 20:35:50
Nie zmieniłem zdania  :taktak: Chwalę sobie nie tylko jego działanie ale i zapach.

ekspres od czasu do czasu przecieram środkiem Weiman Stainless Steel-tak przetarty ekspres długo się potem nie "palcuje"...

Dziękuję bardzo, już kupione😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 13 Czerwiec 2022, 13:29:20
Jak na razie ustawiłem 92 stopnie i korzystałem z 2 przycisku (fabrycznie zaprogramowany) chyba 5s preinfuzha. Pije raczej ciemno palone. Mam wrażenie, że jeszcze kawa jest trochę gorzka... macie jakieś konkretne przepisy? Sam ekspres uważam, za swietny! Bardzo szybko się nagrzewa, portafiltr aż parzy w ręce jak się wszystko dobrze wygrzeje;)

Rekomenduję temp 90 stopni przy ciemnopalonych kawach. Wypróbuj, poczujesz różnicę.  kawka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 25 Wrzesień 2022, 21:55:11
Dzisiaj  przeprowadziłem odkamienianie mojej Elizabeth płynem Puly descaler. W momencie jak już przeprowadzałem płukanie zauważyłem, że woda spływa z drobnymi  cząstkami jakby żelaza czy coś w tym rodzaju :mhh: Czy ktoś z forumowiczów zauważył coś podobnego i czy to jest normalne ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 25 Wrzesień 2022, 22:11:45
Raczej tak. Nie wszystko się od razu rozpuszcza w kwasie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Biff w 25 Wrzesień 2022, 23:02:42
Koledze raczej chodziło o drobiny niklu, to często spotykane zjawisko.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 25 Wrzesień 2022, 23:43:11
Czyli wszystko ok  ;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 29 Wrzesień 2022, 11:37:52
Mam Elizabeth już prawie rok i w sumie jestem zadowolony ale... Jakość jednak ma swoją cenę i Lelit ma z tym problemy. W ciągu tych 11 mcy musiałem ekspres naprawiać już 2 razy a rozbierać 4 razy. Najpierw przeciekał boiler parowy przy jednym z sensorów... Naprawa przy użyciu taśmy teflonowej. Za lekko dokręcona śruba bez odpowiedniego uszczelnienia z fabryki. Przeciekający zawór pary (nieszczelny), co wynika z jego konstrukcji (compression valve). Okazało się, że trzpień zaworu ma na końcu teflon, który można uszkodzić jak się za mocno dokręca zawór. Czasem zawór przecieka przy lekkim dokręceniu i wtedy dokręca się go mocniej i to może spowodować jego uszkodzenie (wg mnie średnia ta konstrukcja). PRzyjaciele Kawy przysłali mi nowy trzpień (bo nie chciałem ekspresu tylko dlatego wysyłać do serwisu) i było dobrze przez miesiąc. Aktualnie jestem po wymianie zdań z Lelit care, bo nowy trzpień też już siada (pomino bardzo ostrożnego się obchodzenia z nim).
Ogólnie jestem zadowolony ale to nie jest poziom NS (wcześniej miałem Oscara, który też miał problemy ale był mooocno używany).
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 29 Wrzesień 2022, 12:51:18
Jeżeli jeszcze nie czytałeś, to możesz spojrzeć na: https://sway.office.com/qoXHjmMAg4DeFX8b. Sekcja: Using the steam valve. W skrócie: lekko zamknąć i jak się schłodzi, to jeszcze delikatnie dokręcić.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 29 Wrzesień 2022, 13:03:09
Mam Elizabeth już prawie rok i w sumie jestem zadowolony ale... Jakość jednak ma swoją cenę i Lelit ma z tym problemy. W ciągu tych 11 mcy musiałem ekspres naprawiać już 2 razy a rozbierać 4 razy. Najpierw przeciekał boiler parowy przy jednym z sensorów... Naprawa przy użyciu taśmy teflonowej. Za lekko dokręcona śruba bez odpowiedniego uszczelnienia z fabryki. Przeciekający zawór pary (nieszczelny), co wynika z jego konstrukcji (compression valve). Okazało się, że trzpień zaworu ma na końcu teflon, który można uszkodzić jak się za mocno dokręca zawór. Czasem zawór przecieka przy lekkim dokręceniu i wtedy dokręca się go mocniej i to może spowodować jego uszkodzenie (wg mnie średnia ta konstrukcja). PRzyjaciele Kawy przysłali mi nowy trzpień (bo nie chciałem ekspresu tylko dlatego wysyłać do serwisu) i było dobrze przez miesiąc. Aktualnie jestem po wymianie zdań z Lelit care, bo nowy trzpień też już siada (pomino bardzo ostrożnego się obchodzenia z nim).
Ogólnie jestem zadowolony ale to nie jest poziom NS (wcześniej miałem Oscara, który też miał problemy ale był mooocno używany).

Ja dość dawno temu użytkowałem Lelita Mara PL 62 , sprzedałem ją po  7 czy 8 miesiącach ( zmiana na LaMarzocco).  U mnie ekspres przez te kilka miesięcy działał bez najmniejszego problemu.  Producent plasuje  Marę  wyżej niż wszystkie te  " lżejsze ekspresy do uzytku  domowego " bo w tzw linii  "pro" wiec może  ekspres  jest solidniej zrobiony od tych z linii vip. 
Ale do rzeczy  ... forumowicz który kupił  Mare PL62  ode mnie , miał po kilku  miesiącach pierwsze problemy ( nie pamietam czy chodziło o jakiś zawór czy o elektronikę ). Na szczęście oryginalna faktura , mail  czy telefon do sklepu  i sama naprawa już wtedy pogwarancyjna  przebiegła podobno bez problemu i nie kosztowała dużo.
Ale niesmak  z mojej str  pozostał, bo forumowicz  który kupil sprzęt ode mnie musiał go serwisować  w niedługim czasie. Rozumiem , że  sprzet zwłaszcza elektroniczny może nawalić ( w ekspresie  do kawy dochodzi jeszcze cześć hydrauliczna i wysoka temperatura).  Tylko , że u Lelita dość czesto  zdarzają się awarie.  Tłumaczę to tym , że firma ma bardzo szeroki asortyment produktów,  a samych ekspresow do kawy nie produkuje od dziesiątek lat tylko od niedawna. Może też sam problem Włochów jako ludzi , pracownikow którym czasem średnio się chce solidnie pracować. Nie wiem .
W każdym razie licze , że wszystkie te zgłaszane awarie wpłyna za jakiś czas na lepszą jakość  ekspresów Lelita. Czego Lelitowi życzę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MSL w 29 Wrzesień 2022, 14:33:04
Biorąc pod uwagę, że Lelita kupił Breville, który delikatnie mówiąc nie słynie z długowiecznych produktów - szczerze wątpię w jakąś(jeśli jakąkolwiek) poprawę w tej kwestii, soft za to mają przedni i oferują naprawdę bogatą funkcjonalność. Z drugiej strony wiele osób na forum ma sprzęty Lelit i nie narzekają(szczególnie topową - Bianca).

Swoją drogi włoskie firmy od ekspresów i kawy to erm... no dziwię się, że część z nich w ogóle jeszcze istnieje. Ostatnio się lekko odbiliśmy od Ceado, po samej interakcji z nimi to ktoś mógłby powiedzieć, że włoski biznes to jest... stan umysłu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 29 Wrzesień 2022, 14:42:56
@kfiatos przykro mi z powodu Twoich problemów z ekspresem...

Biorąc pod uwagę, że Lelita kupił Breville, który delikatnie mówiąc nie słynie z długowiecznych produktów - szczerze wątpię w jakąś(jeśli jakąkolwiek) poprawę w tej kwestii
Na to jak będzie wyglądać długowieczność po przejęciu trzeba będzie poczekać. Natomiast jakość dostrzegalna "po wyjęciu z pudełka" powinna się poprawić. Spodziewam się, że Breville będzie cisnął by wskaźniki reklamacji nowych produktów były jak najniższe. Z drugiej zaś strony Lelit (w osobie Mauro Epis) stwierdził, że sporo spraw jest załatwianych przez dystrybutorów, bez angażowania producenta. W efekcie producent o części problemów nie wie (a powinien). 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 29 Wrzesień 2022, 17:20:37
@kfiatos przykro mi z powodu Twoich problemów z ekspresem...
Kurcze... Skansen
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MSL w 29 Wrzesień 2022, 18:59:23
@kfiatos przykro mi z powodu Twoich problemów z ekspresem...

Biorąc pod uwagę, że Lelita kupił Breville, który delikatnie mówiąc nie słynie z długowiecznych produktów - szczerze wątpię w jakąś(jeśli jakąkolwiek) poprawę w tej kwestii
Na to jak będzie wyglądać długowieczność po przejęciu trzeba będzie poczekać. Natomiast jakość dostrzegalna "po wyjęciu z pudełka" powinna się poprawić. Spodziewam się, że Breville będzie cisnął by wskaźniki reklamacji nowych produktów były jak najniższe. Z drugiej zaś strony Lelit (w osobie Mauro Epis) stwierdził, że sporo spraw jest załatwianych przez dystrybutorów, bez angażowania producenta. W efekcie producent o części problemów nie wie (a powinien). 

Pożyjemy zobaczymy, przypuszczalnie będzie tak jak z ekspresami Breville jak coś padnie na gwarancji, szczególnie w niższych modelach to nawet nie bawią się w naprawę tylko wysyłają nowy. Problemy zawsze są po gwarancji, bo naprawianie tych ekspresów to często duży problem, na home barista jest o tym temat, ma ponad 1000 stron. Nie mam nic do Lelita, szczególnie w niskiej i średniej półce oferują bardzo dobry współczynnik cena/możliwości, który najpewniej będzie jeszcze lepszy w przyszłości z elektroniką i oprogramowaniem Breville'a.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 29 Wrzesień 2022, 20:28:15
Ja miałem tego pecha, że w mojej Elizabeth zepsuł się OPV - po dłuższym staniu ciśnienie skakało o 2 -3 bary. Przyjaciele Kawy wymienili mi zawór i wszystko działa już ok (to ile i jak wymienili jest osobną kwestią), ale porównując do Victorii, mimo niższej nastawionej temperatury kawa jest bardziej gorzka, i wychodzi bardziej gorąca niż z Victorii. Czy zmienialiście w LLC ten offset temperatury z oryginalnych 10 stopni?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 29 Wrzesień 2022, 21:43:39
porównując do Victorii, mimo niższej nastawionej temperatury kawa jest bardziej gorzka, i wychodzi bardziej gorąca niż z Victorii.
Elizabeth i Victoria mają niemalże identyczne bojlery kawowe. Czujnik temperatury jest jednak zamontowany inaczej. Do tego dochodzi inny sposób realizacji preinfuzji. Stąd nie da się przenieść między nimi ustawień PID 1:1. Na początek możesz spróbować jeszcze niższą temperaturę. Do tego wyłączyć na próbę preinfuzję. W dalszych krokach możesz zmienić zaawansowane ustawienia PID (LCC): https://sway.office.com/S5J4d9Jp4Y9LdVFx
W razie problemów zawsze można powrócić do ustawień fabrycznych.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 03 Październik 2022, 16:01:16
Cześć,
1)Chciałbym się poradzić , jakie macie ustawienie zaawansowane w swoich Elizabeth, oraz mam małą zagadkę

2)Po dwóch latach, oddałem ekspres do serwisu, ze względu na przeciekającą uszczelkę grupy oraz problem z dyfuzorem, po powrocie ekspres działał lepiej niż nowy, teraz ok 2 tygodnie po serwisie, zauważyłem, że ekspres cały mocno się nagrzewa oraz woda w tanku na świeżą wodę jest podgrzewana i jest ciepła, zastanawiam się czy tak być powinno i jeżeli nie, to jak można to naprawić czy będzie potrzebny ponowny serwis?

Pozdrawiam Andrzej
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 03 Październik 2022, 16:47:32
2)Po dwóch latach, oddałem ekspres do serwisu, ze względu na przeciekającą uszczelkę grupy oraz problem z dyfuzorem, po powrocie ekspres działał lepiej niż nowy, teraz ok 2 tygodnie po serwisie, zauważyłem, że ekspres cały mocno się nagrzewa oraz woda w tanku na świeżą wodę jest podgrzewana i jest ciepła, zastanawiam się czy tak być powinno i jeżeli nie, to jak można to naprawić czy będzie potrzebny ponowny serwis?
W zbiorniku są dwie rurki. Jedna służy do pobierania wody. Druga to wężyk powrotny z OPV. Sprawdź czy rurka powrotna na rozgrzanym ekspresie nie wypuszcza pary (nie powinna tego robić).
Natomiast siłą rzeczy, jeśli ekspres długo pracuje włączony to woda w zbiorniku się nagrzewa...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 03 Październik 2022, 17:26:20
W zbiorniku są dwie rurki-jedna służy do pobierania wody. Druga to wężyk powrotny z OPV. Sprawdź czy rurka powrotna na rozgrzanym ekspresie nie wypuszcza pary (nie powinna tego robić).
Natomiast siłą rzeczy, jeśli ekspres długo pracuje włączony to woda w zbiorniku się nagrzewa..

Zauważyłem, że z drugiego wężyka płynie ciepła woda, ale pary nie widać.. bede obserwować
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 03 Październik 2022, 21:46:32
z drugiego wężyka płynie ciepła woda, ale pary nie widać
Woda wracająca z OPV ma prawo się lekko ogrzać. Moje ex-Elizabeth pracowała przeważnie cały dzień. Przy bojlerach nastawionych na 93C/120C woda w zbiorniku pod koniec dnia miała ponad 40 stopni :picardpalm:

 [ You are not allowed to view attachments ]

Nagrzewanie się wody w zbiorniku to problem nie tylko Elizabeth. Walka z tym problem jest dla mnie walką z problemami które się samemu stworzyło kupując ekspres z zabudowanym zbiornikiem. Niestety nagrzewanie to nie jedyna wada zabudowanego zbiornika... Dlatego też, za namową bardziej doświadczonych Kolegów zdecydowałem się zmienić ekspres na taki ze stałym podłączeniem do wody. @tom517 et al.-dziękuję :) 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 04 Październik 2022, 14:04:59
Nagrzewanie wody w zbiorniku bardzo zależy od umiejscowienia tego zbiornika . Zbiornik umieszczony na dole ekspresu  jeżeli już się nagrzewa to w najmniejszym   możliwym stopniu. Mam tak umieszcony zbiornik i to przetestowałem. Woda w nim jest cały czas chlodna , niezależnie czy ekspres włączony jest jedna czy kilka godzin.
Dziwię się , że inni  producenci tego nie zauważają ( znow LaMarzocco górą). A przeciez chyba patentu na takie rozwiązanie nie mają ?
Ciepła , dłużej stojąca woda do dobre środowisko dla m .in dla  grzybów, glonów ( te jeszcze śawiatła potrzebują ) i bakterii.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 04 Październik 2022, 14:08:20
Znam to rozwiązanie  :ok: Jeden problem - nagrzewanie, częściowo ogranicza. Ale dalej zostaną pozostaje reszta bolączek - konieczność dolewania wody itd. itp.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 04 Październik 2022, 14:11:27
Znam to rozwiązanie  :ok: Jeden problem - nagrzewanie, częściowo ogranicza. Ale dalej zostaną pozostaje reszta bolączek - konieczność dolewania wody itd. itp.
w LMLM tacka ociekowa jest na magnesy , montaż i demontaż  bardzo prosty i szybki. Leję wodę przefiltrowaną i do tego niskozmineralizowaną ( np. Primavera). Jak robie do 5 kaw dziennie , okazjonalnie 8 to daje radę z dolewaiem wody ( zbiornik też ponad 2 lirty więc spokojnie wystarcza )
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 04 Październik 2022, 14:17:21
Woda stojąc w zbiorniku ekspresu nie poprawia raczej swoich właściwości :) Do tego kwestie związane z butelkami...
Jedyna zaleta wbudowanego zbiornika jaką widzę to większa mobilność ekspresu i możliwość robienia własnych receptur wody... 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 04 Październik 2022, 14:25:52
Woda stojąc w zbiorniku ekspresu nie poprawia raczej swoich właściwości 
Dlatego  regularnie ją zużywam 😉. Jak nie chcesz kupować mineralnej wody (ja póki co kupuję 6 litrowe butle)  to kupujesz filtr Dafi czy Brita i masz z sieci przefiltrowaną wodę.
W moim przypadku ( stara zabudowa kuchenna i wodociągowa jeszcze przed remontem, wulkuczała ekspres tylko z podłaczeniem do  sieci wodociągowej ). Ale niewykluczone , ze jak się przeprowadzę albo zrobię remont to przy organizacji kuchni pomyśle o podłączeniu ekspresu do wody bieżacej. Do tego jeszzce dojdzie droga instalacja odkamieniająca.
 Wbrew pozorom trzeba  to wszystko ogarnąć , bo baniak 20 litrowy pod szafką na wodę z resztkami kawy nie wyglada ciekawie ( a wiele osób tak załatwia temat 😁). No i tekiego ekspresu nie przestawie sobie z jednego miejsca w drugie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 04 Październik 2022, 14:30:14
Wbrew pozorom trzeba trochę ogarnąć , bo baniak 20 litrowy pod szafką na wodę z resztkami kawy nie wyglada ciekawie ( a wiele osób tak załatwia temat 😁)
Trzeba trochę ogarnąć, to fakt, ale jest to do zrobienia... Nim się sam za to zabrałem wydawało mi się to dużym przedsięwzięciem. Trochę się namęczyłem ale jak już podłączyłem wszystko to żałowałem jedynie, że nie zabrałem się za to wcześniej  :) Teraz na pewno nie wróciłbym się do dzbanków filtrujących...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 04 Październik 2022, 14:34:05
A tą cała instalacje do zmiękczania wodyw całym domu/ mieszkaniu  tez masz zamontowaną ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 04 Październik 2022, 14:53:46
A tą cała instalacje do zmiękczania wodyw całym domu/ mieszkaniu  tez masz zamontowaną ?
W całym mieszkaniu bym sam się nie brał za instalację :) U siebie w mieszkaniu zamontowałem filtr BWT z magnezem podpięty do ekspresu (aktualnie Bianca) i wylewkę do picia/gotowania. Zrobiłem instalacje bo miałem w planach zakup ekspresu który może pracować tylko ze stałym przyłączem. Jak przyszło jednak do zakupu to okazało się, że stara miłość nie rdzewieje i kupiłem sobie kolejnego Lelita...

Na cały dom mają mają odkamieniacz moi Rodzice. To  świetne rozwiązanie, nie tylko pod kątem wody pitnej. W łazience nie ma kamienia, nie szkodzi armaturze... Nawet samochód się lepiej myje taką wodą :) 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 04 Październik 2022, 16:20:14
A tą cała instalacje do zmiękczania wodyw całym domu/ mieszkaniu  tez masz zamontowaną ?
W całym mieszkaniu bym sam się nie brał za instalację :) U siebie w mieszkaniu zamontowałem filtr BWT z magnezem podpięty do ekspresu (aktualnie Bianca) i wylewkę do picia/gotowania. Zrobiłem instalacje bo miałem w planach zakup ekspresu który może pracować tylko ze stałym przyłączem. Jak przyszło jednak do zakupu to okazało się, że stara miłość nie rdzewieje i kupiłem sobie kolejnego Lelita...

Na cały dom mają mają odkamieniacz moi Rodzice. To  świetne rozwiązanie, nie tylko pod kątem wody pitnej. W łazience nie ma kamienia, nie szkodzi armaturze... Nawet samochód się lepiej myje taką wodą :) 
do ekspresu (aktualnie Bianca)

Czyli jest szansa , że kiedys zamienisz Lelita 😁
No zalet takiego centralnego zmiękczacza wody jest sporo , ale zachodu i pieniędzy tez to trochę kosztuje.
Nie wyobrażam sobie podpiąć ekspresu za 20 tys czy więcej do sieci bez uzdatnienia wody ( widzę co mam w czajniku na dnie  po takiej wodzie ). Więc poki co woda niskozmineralizowana z butli 6 litrowej i filtr  przenośny. No i częste (2-4 razy do roku) serwisy czy  czyszzcenie / odkamienianie ekspresu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 05 Październik 2022, 14:07:37
Prawie dwa lata ekspres i pasmo nieszczęść, najpierw uszczelki a teraz wyświetlacz..

Napisałem do sklepu czy będzie możliwa w ramach gwarancji samodzielna wymiana wyświetlacza, chciałabym oszczędzić kolejnej podróży ekspresowi. Gdzie ewentualnie gdyby sklep sie nie zgodził moge szukac części zamiennych oraz instrukcji wymiany?

Pozdrawiam was i znośnego tygodnia
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 05 Październik 2022, 14:35:37
Jeśli ekspres jest na gwarancji to nie ma co samemu kupować tej części.
Jeśli sprzedawca przyślę część to można zmienić samemu.
Naprawa polega na wymianie modułu LCC, znajduje się on pod manometrem, jest podłączony przewodem taśmowym na szybkozłączce. Cała wymiana nie jest bardzo skomplikowana...

Z jaką uszczelką miałeś kłopot? Grupy pod kolbą?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 05 Październik 2022, 22:29:53
 Oring dyfuzora , uszczelka grupy (górna część grupy) oraz uszczelka bojlera
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 06 Październik 2022, 08:40:52
Dostałem informację ze musza wymienic system PID, i jest to możliwe tylko w serwisie .
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 07 Październik 2022, 00:12:26
 Oring dyfuzora , uszczelka grupy (górna część grupy) oraz uszczelka bojlera
Dwa pierwsze elementy (nr na rysunku 752-8 i 752-4) można i warto wymienić samemu. Jak kolba przestaje zapinać się na godzinie dwunastej to warto pomyśleć o wymianie. Można od razu zastosować silikonową uszczelkę grupy.
Należy zacząć od odkręcenia śruby (nr 752-10) i zdjęcia prysznica (nr 752-4). Następnie możemy zdjąć krążek dyspersyjny (nr 200016). Jeśli uszczelka nie była długo wymieniana to może to wszystko być sklejone, trzeba wtedy lekko podważyć i krążek zejdzie. Po zdjęciu krążka uszczelka jest odblokowana i gotowa do wymiany.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 07 Październik 2022, 08:28:24
Dziękuje Skansen za przesłanie schematu, przyda się następnym razem, serwis Konesso wymienił co trzeba i mam nadzieję że posłuży kolejne dwa lata, teraz odeśle do nich ekspres i niech wymieniają PID, czy na coś jeszcze zwrócić uwagę serwisowi aby sprawdzili przy okazji ?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 07 Październik 2022, 09:59:06
czy na coś jeszcze zwrócić uwagę serwisowi aby sprawdzili przy okazji ?
Ja jak na początku odsyłałem do serwisu (był zamontowany fabrycznie elektrozawór wadliwy) to przy okazji poprosiłem żeby swoim sprzętem wyregulowali OPV, bo tak czytałem fabrycznie nie zawsze jest dobrze wyregulowany. Prawda teraz przy prawidłowej ekstrakcji pokazuje okolice 11 bar, ale kawa wydaje się smaczniejsza(może złudzenie, tego to nie wiem)😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 07 Październik 2022, 16:02:35
czy na coś jeszcze zwrócić uwagę serwisowi aby sprawdzili przy okazji ?
Ja jak na początku odsyłałem do serwisu (był zamontowany fabrycznie elektrozawór wadliwy) to przy okazji poprosiłem żeby swoim sprzętem wyregulowali OPV, bo tak czytałem fabrycznie nie zawsze jest dobrze wyregulowany. Prawda teraz przy prawidłowej ekstrakcji pokazuje okolice 11 bar, ale kawa wydaje się smaczniejsza(może złudzenie, tego to nie wiem)😉 
Napisze do nich aby to również sprawdzili. Dziękuje za podpowiedź.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 12 Październik 2022, 11:23:04
Mam problem z ekspresem.
Do tej pory wszystko było super, aż tu nagle zaczęła się lekko wydobywać para z kratki ociekowej i woda skrapla się od spodu ekspresu + z przodu na dole (na zdjęciu).
Poza tym przy robieniu espresso woda leci bokiem....

Zrobiłem filmik ze ślepym sitkiem - generalnie dramat :D

Ma ktoś jakies pomysły co to może być / ewentualnie może mial ktoś podobny problem?

 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]

Sprawę zgłosiłem na gwarancję do konesso, więc będę robił update.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 12 Październik 2022, 11:30:48
Bez zaglądania do środka ciężko stwierdzić co się stało. Wygląda na to, że coś się w środku rozłączyło. Nie ma co używać ekspresu do czasu naprawy, ponieważ mogą powstać dalsze uszkodzenia...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 13 Październik 2022, 21:33:53
Mam problem z ekspresem.
Do tej pory wszystko było super, aż tu nagle zaczęła się lekko wydobywać para z kratki ociekowej i woda skrapla się od spodu ekspresu + z przodu na dole (na zdjęciu).
Poza tym przy robieniu espresso woda leci bokiem....

Zrobiłem filmik ze ślepym sitkiem - generalnie dramat :D

Ma ktoś jakies pomysły co to może być / ewentualnie może mial ktoś podobny problem?

Lecąca woda po grupie i kolbie to pewnie , uszczelka grupy do wymiany, u mnie tak było. Ps. czekam na kolejne relacje jak wróci ekspres z serwisu. Mój wysyłam za tydzień jak wróce do kraju, na wymianę wyświetlacza i sprawdzenie opv
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 22 Październik 2022, 17:26:21
Mam problem z ekspresem.
Do tej pory wszystko było super, aż tu nagle zaczęła się lekko wydobywać para z kratki ociekowej i woda skrapla się od spodu ekspresu + z przodu na dole (na zdjęciu).
Poza tym przy robieniu espresso woda leci bokiem....

Zrobiłem filmik ze ślepym sitkiem - generalnie dramat :D

Ma ktoś jakies pomysły co to może być / ewentualnie może mial ktoś podobny problem?

Sprawę zgłosiłem na gwarancję do konesso, więc będę robił update.

JAk sytuacja?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 25 Październik 2022, 09:16:55
Ekspres jest w konesso, póki co brak info. Będę informował, jak tylko coś się wyjaśni :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 25 Październik 2022, 18:03:25
Ekspres jest w konesso, póki co brak info. Będę informował, jak tylko coś się wyjaśni :)
Jeżeli czekasz na informacje od nich to najlepiej napisz do nich, czekałem kilka dni po odebraniu przez serwis ekspresu, po napisaniu do nich e-maila dostałem informacje że gotowy i czeka na wysyłkę. Warto napisać e-mail.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Michał w 26 Październik 2022, 21:22:03
@abdon ekspres pewnie trafił do kolejki napraw i jak tylko zostanie zdiagnozowany nasz serwis się z Tobą skontaktuje, ale jeśli potrzebujesz jakiś informacji wcześniej to śmiało zadzwoń na infolinię lub napisz maila na [email protected]
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 27 Październik 2022, 12:49:30
Wszystko już jasne, info dla innych użytkowników, gdyby mieli podobny przypdek:

"Wymiana uszczelki łączącej bojler z grupą kawową oraz wymienione zostały uszczelnienia grupy, złączka bojlera parowego, poprawione zostały połączenia. Urządzenie zostało przetestowane pod kontem prawidłowego działania"
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tukidydes w 03 Listopad 2022, 10:12:23
Z serwisu w Konesso można być zadowolonym. Ze swoim Lelitem też mam dobre i 'szybkie' doświadczenia.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 20 Listopad 2022, 19:31:54
Z serwisu w Konesso można być zadowolonym. Ze swoim Lelitem też mam dobre i 'szybkie' doświadczenia.
Opisz swoje doświadczenia, proszę
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tukidydes w 21 Listopad 2022, 12:55:40
Z serwisu w Konesso można być zadowolonym. Ze swoim Lelitem też mam dobre i 'szybkie' doświadczenia.
Opisz swoje doświadczenia, proszę


Po mniej więcej roku użytkowania ekspresu zgłosiłem problem z portafiltrem - kolba miała duży luz na łączeniu gwintu z wylewką. Naprawione w ciągu tygodnia w ramach gwarancji.

Po niecałych 2 latach użytkowania Lelit Grace zdecydowałem się na wysłanie ekspresu na odkamienianie (z ciekawostek zgodnie z instrukcją na stronie LELITa powinno się to wykonywać co roku w wyspecjalizowanym serwisie), za co oczywiście chciałem zapłacić, ponadto zgłosiłem w ramach gwarancji wadliwe działanie LCC - problem nie był może duży, acz upierdliwy - często występował "dwu-klik", czyli klikasz raz na panelu, ale przeskakuje jednocześnie 2 pozycje np. temperatura pary i preinfuzja (on/off) jednocześnie. Problem się nasilał, gdy ekspres się nagrzał. Odkamienianie wykonane + zmieniona uszczelka bojlera - odpłatnie, LCC wymienione (cały panel) - w ramach gwarancji. Całość trwała może 1,5 tygodnia, a w międzyczasie przynajmniej 2-krotnie serwis kontaktował się ze mną telefonicznie.

Takie mam, jak widać pozytywne, doświadczenia z tym serwisem.

Co do samego ekspresu: wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc dzisiaj myślę o większym HX-ie, ale suma sumarum, jak na 3 lata użytkowania tego małego ekspresu to mogę tylko powiedzieć tyle, że cofając się w czasie kupiłbym Grace ponownie. Także jak ktoś ma większy budżet, trochę miejsca w kuchni, to na Elizabeth tym bardziej nie powinien się zawieść.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 30 Listopad 2022, 10:03:51
Takie mam, jak widać pozytywne, doświadczenia z tym serwisem.
Dziękuje :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: jarak10 w 15 Grudzień 2022, 16:37:06
ma ktoś do polecania jakiego typu podkladke uzyc zeby nie rysowac tacki?

Zeby za razem nie rysowalo ale przewodzilo cieplo i dalo sie podgrzewac filizanki :D
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 21 Grudzień 2022, 22:52:14
Ja mam kawalek dociętej gumy do szuflad czarnej;) No i moja Elżbieta pojechała na serwis do Konesso... akurat w okresie świątecznym:/
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 07 Styczeń 2023, 13:09:37
Ja mam kawalek dociętej gumy do szuflad czarnej;) No i moja Elżbieta pojechała na serwis do Konesso... akurat w okresie świątecznym:/
Co się wydarzyło?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 07 Styczeń 2023, 16:14:35
Ja mam kawalek dociętej gumy do szuflad czarnej;) No i moja Elżbieta pojechała na serwis do Konesso... akurat w okresie świątecznym:/
Co się wydarzyło?

Pewnie cieknie boiler parowy :/
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 15 Styczeń 2023, 21:43:36
Kto może podpowiedzieć serwis  który będzie wstanie naprawić ? Lub czy naprawa jest możliwa samodzielnie, ekspres wrócił z serwisu konesso i niestety jest nowy problem podczas pierwszego uruchomienia :( nie mam już siły :(
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 15 Styczeń 2023, 21:52:35
Trochę pary w tacce zawsze się pojawia przy rozgrzewaniu ekspresu...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 15 Styczeń 2023, 22:00:34
Pytanie:
ekspres wrócił z serwisu konesso i niestety jest nowy problem podczas pierwszego uruchomienia  :(  nie mam już siły  :(

I odpowiedź:
Trochę pary w tacce zawsze się pojawia przy rozgrzewaniu ekspresu...
:hihihi:

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MrBobert:) w 15 Styczeń 2023, 22:26:31
 :hihihi:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 15 Styczeń 2023, 23:55:28
Kto może podpowiedzieć serwis  który będzie wstanie naprawić ?
Jest to całkiem normalne zjawisko. Jak się rozgrzewa to potrafi nawet buchać parą 😉
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 16 Styczeń 2023, 23:44:09
Wygląd ekspresu jest taki jak na  2 ostatnich zdjęciach użytkownika @abdon( Odpowiedź #303 dnia: 12 Październik 2022, 11:23:04 ), przez cały czas pracy ekspresu pojawia się woda, wylączyłem bojler parowy i problemu niema, podejrzewam że jest problem z podłączeniem bojera parowego lub jego szczelnością, a jak można  to sprawdzić samodzielnie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 16 Styczeń 2023, 23:58:49
Wody/pary może wylecieć odrobina z zaworu antydepresyjnego. Jeśli tek wody jest sporo a ekspres był w serwisie to w pierwszej kolejności bym się skontaktował z serwisem.
Alternatywnie możesz zajrzeć do środka przez górną pokrywę i zobaczyć co się dzieje w środku-to kwestia odkręcenia dwóch śrub. Nie wiem jednak czy w Twoim przypadku to dobre rozwiązanie;)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 17 Styczeń 2023, 00:05:05
@skansen możesz podpowiedzieć na co patrzeć, i jak to ewentualnie naprawić to będę wdzięczny.

Chciałbym ekspres odsprzedać ze spokojną głową , nowemu właścicielowi, aby mu służył bardzo dobrze przez kolejne lata.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 17 Styczeń 2023, 08:56:53
@skansen możesz podpowiedzieć na co patrzeć, i jak to ewentualnie naprawić to będę wdzięczny.
Trzeba delikatnie ściągnąć górną pokrywę, jest z tego co pamiętam na dwóch śrubach. Jeśli wyciek nie będzie wówczas widoczny można dodatkowo zdemontować tylne oblachowanie. W tym celu należy odkręcić śruby mocujące które znajdują wewnątrz ekspresu (pod górną pokrywą) i od spodu ekspresu...  Po zdemontowaniu obu elementów będziesz miał pogląd na praktycznie wszystkie podzespoły ekspresu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 31 Styczeń 2023, 14:50:35
Ekspres pracował przez godzinę z włączonym bojlerem parowym, przez cala godzinę sączyła się para i zbierało się sporo wody. Czy tak powinno być?
Czy da się to poprawić aby nie zbierało się tyle wilgoci w trakcie pracy bojlera?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: skansen w 31 Styczeń 2023, 15:11:43
Antivac do wyczyszczenia a docelowo wymiany. To ten element na górze bojlera parowego zaznaczony strzałką...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 31 Styczeń 2023, 15:54:55
@skansen posiadasz może schemat na którym będzie numer części?  poszukam w sklepach
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 31 Styczeń 2023, 18:25:05
znalazłem antivacum Lelit 9700052 zawór antypodciśnieniowy
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 04 Luty 2023, 18:34:00
Takie tam
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Szymek10 w 16 Luty 2023, 22:40:04
Pomóżcie bo ogarnęło mnie delikatne zwątpienie  :sciana: ... Po przesiadce z Dream PIDa uczę się robić kawę na nowo - niestety póki co in minus w co ewidentnie nie mogę uwierzyć biorąc pod uwagę setup (Elizabeth + Niche).

Po wielu próbach i modyfikacji ustawień okazało się że najwięcej miesza preinfuzja - nie ma opcji aby wyszło coś smacznego niezależnie od ustawień obydwu preinfuzji (celowałem tak aby pierwsze krople z NPFa pojawiały się przy ostatnich sekundach preinfuzji). Mam wrażenie że ciastko stawia zbyt mały opór przez co druga część ekstrakcji leje się do filiżanki jak siury. Czy u Was wygląda to podobnie?

To co dotychczas zrobiłem:

Okazało się, że całkowite wyłącznie preinfuzji pomogło ale wciąż jestem pewien że to nie jest to co można z tego sprzętu wycisnąć (Klasyczne czasy ekstrakcji 25-30s i ratio 1:2).

W kilku miejscach przeczytałem, że idealną dozą dla PL92T jest 15g - ale czy to nie zależy od użytego sitka? Czy budowa grupy kawowej/specyfika danego ekspresu może to jakoś definiować? Jakich sitek używacie i z jaką dozą startujecie?

Dzięki z góry!
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: rollo45 w 16 Luty 2023, 23:02:26
Zmiel grubiej do VST zawsze 18g (VST ma niska tolerancje wiec warto dwacac zawsze zgodnie z opisem )IMS mioim zdaniem jest łatwiejszy do opanowania szczególnie przy średnich  i ciemnych  paleniach .
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 17 Luty 2023, 06:07:07
Zmiel grubiej do VST zawsze 18g
Ja zawsze tak ustawiam, że sypię mniej, niż pokazuje gramatura VST, poza tym nie wiemy, ile wystaje Szymkowi prysznic, ale nigdy więcej.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Henry w 22 Luty 2023, 15:50:51
Wyłączanie boilera pary jest na stałe czy tylko do kolejnego włączenia i trzeba pamiętać żeby włączyć znowu? Rozumem że nie ma pstryczka tylko trzeba wejść w ustawienia, przeklikać się i wyłączyć?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 22 Luty 2023, 18:22:36
Wyłączanie boilera pary jest na stałe czy tylko do kolejnego włączenia i trzeba pamiętać żeby włączyć znowu? Rozumem że nie ma pstryczka tylko trzeba wejść w ustawienia, przeklikać się i wyłączyć?
Tak wyłączasz raz, ewentualnie po wykonaniu resetu ustawień lub wizycie w serwisie, będzie potrzeba ponownego wyłączenia. Tak, wchodzisz w ustawienia i przeklikujesz :) Smacznej Kawy
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Henry w 22 Luty 2023, 21:11:11
Tak wyłączasz raz, ewentualnie po wykonaniu resetu ustawień lub wizycie w serwisie, będzie potrzeba ponownego wyłączenia. Tak, wchodzisz w ustawienia i przeklikujesz :) Smacznej Kawy

Dzięki za potwierdzenie. Chyba mało kto tej funkcji używa bo ciężko znaleźć jasny opis :-) Zastanawiam się nad zmianą ekspresu, bo żona z racji zdrowia pije mniej kaw mlecznych i taka opcja by była fajna. A z recenzji wygląda że na Elisabeth to sensowny wybór. Żeby tylko jeszcze nie był tak Lelitowo kanciasty ;-)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 22 Luty 2023, 22:24:00
Elizabeth to bardzo fajna maszyna, daje pyszne espresso i jest łatwa w naprawie...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Psyche w 23 Luty 2023, 08:36:38
Wyłączanie boilera pary jest na stałe czy tylko do kolejnego włączenia i trzeba pamiętać żeby włączyć znowu? Rozumem że nie ma pstryczka tylko trzeba wejść w ustawienia, przeklikać się i wyłączyć?
Wyłączanie bojlera pary jest bardzo proste i nie trzeba wchodzić w ustawienia, wystarczy przetrzymać - przez 3 sec i tak samo włączamy
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 23 Luty 2023, 10:57:07
Wyłączanie bojlera pary jest bardzo proste i nie trzeba wchodzić w ustawienia, wystarczy przetrzymać - przez 3 sec i tak samo włączamy
Faktycznie, zapomniałem o tym. Super sprawa
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Szymek10 w 26 Luty 2023, 12:22:25
Zmiel grubiej do VST zawsze 18g (VST ma niska tolerancje wiec warto dwacac zawsze zgodnie z opisem )IMS mioim zdaniem jest łatwiejszy do opanowania szczególnie przy średnich  i ciemnych  paleniach .

Aktualnie odpuściłem jaśniejsze wypały bo z nimi to już kompletnie nie idzie. Dodatkowo zrezygnowałem całkowicie z preinfuzji i przeszedłem na sitko IMS (16-20 B70 2TC H26 E), celuję w 18g i jest odrobinę lepiej aczkolwiek wciąż to nie jest to. Wiadomo, że wraz z czasem rośnie "flow rate" ale w moim przypadku na NPFie zaczyna się bardzo powoli, z 3 strumieni robi się jeden, brak kanałowania (nie widać suchych plam na NPFie), zaczyna lecieć gęsty strumień (to jest to wg mnie) ale ostatnie 40-50% znacznie przyspiesza, strumień zmienia kolor w kierunku jasnego i uderza z taką siłą, że aż się kawa rozpryskuje w filiżance. Jest jeszcze kwestia odległości PF a samej filiżanki ponieważ nie używam podstawki espresso na tackę ociekową (nie zmieściła by mi się waga) aczkolwiek uważam że to nie tak powinno wyglądać jak poglądam filmy na YT - dajcie znać jak to wygląda u was.


Zmiel grubiej do VST zawsze 18g
Ja zawsze tak ustawiam, że sypię mniej, niż pokazuje gramatura VST, poza tym nie wiemy, ile wystaje Szymkowi prysznic, ale nigdy więcej.

Prysznic oryginalny, NPF Lelita, sitko IMS. Testów monety nie robiłem ale prysznic nie odbija mi się na ciastku.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 09 Marzec 2023, 21:20:33
Jakie czynności konserwacyjne wykonać maszyna mogła postać spokojnie nie używana 3 miesiące?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: fill w 09 Marzec 2023, 21:57:25
Ja bym spuścił jednak spuścił wodę 


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawazkolby86 w 10 Marzec 2023, 09:08:54
Ja bym spuścił jednak spuścił wodę 

Jest sposób na spuszczenie całej wody, z obu bojlerów?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: fill w 10 Marzec 2023, 20:45:48
Z parowego przez wylewkę gorącej wody przy nagrzanym ekspresie.
Czy kawowy ma zawór w dnie bojlera to nie wiem, musisz zerknąć.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 16 Czerwiec 2023, 13:49:02
Kolejny update. Moja Elizabeth była w serwisie i uszczelnili co ciekło (sensor na bojlerze pary). Zawór pary znów zaczął cieknąć (po ok 8 miesiącach). Lelit Care poprosił abym go wyczyścił i trochę to pomogło. Maszyna ma teraz 18 miesięcy i na ekranie widać już początki wypalenia (część napisów jest wyblakła a część jasna). Fabryka napisała, że mam za dużo godzin dziennie włączoną maszynę i to moja wina a oni nic na to nie poradzą. Nie wiem czy bym jeszcze raz zdecydował się na maszynę Lelit...  :(
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 16 Czerwiec 2023, 15:36:54
Maszyna ma teraz 18 miesięcy i na ekranie widać już początki wypalenia (część napisów jest wyblakła a część jasna). Fabryka napisała, że mam za dużo godzin dziennie włączoną maszynę i to moja wina a oni nic na to nie poradzą.
To ile godzin dziennie non stop masz włączony ekspres?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 16 Czerwiec 2023, 17:43:33
Na dzień dzisiejszy to 4h rano i 2h wieczorem. Wg nich to za długo...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Heniutek w 16 Czerwiec 2023, 17:52:19
@kfiatos ale kiszka, to nawet nie jest śmieszne.
Wyliczyli, że powinien być właczony po 4h, żeby starczył na 2 lata gwarancji?

Na redicie jest chyba zalożony temat, ale nie mam konta.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: arob w 18 Czerwiec 2023, 11:36:51
Może rękojmia? Nie kojarzę jakichkolwiek zapisów tego typu w instrukcjach Lelitów, a mam 2.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Marcin_med w 18 Czerwiec 2023, 11:43:54
Czy ktoś mi może podpowiedzieć gdzie kupić wąż sylikonowy do Elisabeth ten, który wychodzi z OPV, uszkodził mi się przy regulacji -musiałem skrócić i jest nieco za bardzo napięty, chciałbym dociąć dłuższy i wymienic na nowy :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 18 Czerwiec 2023, 11:56:34
Mamy takie wężyki docinane z metra. Podaj mi na priv lub e-mail średnicę wewnętrzną, zewnętrzną i długość. Jeśli te co mamy będą pasowały to dotniemy i wyślemy.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tukidydes w 18 Czerwiec 2023, 14:31:47
Czy ktoś mi może podpowiedzieć gdzie kupić wąż sylikonowy do Elisabeth ten, który wychodzi z OPV, uszkodził mi się przy regulacji -musiałem skrócić i jest nieco za bardzo napięty, chciałbym dociąć dłuższy i wymienic na nowy :)


Cześć!
Ostatnio regulowałem zawór OPV w Grace, bo fabrycznie tam jest na ślepym sitku prawie 12 barów… i przy okazji zauważałem, że te wężyki (2w1), które ostatecznie lądują w zbiorniku z wodą w postaci pojedynczej rurki, są po 3 latach w średnim stanie. Zamówiłem na Allegro: https://allegro.pl/oferta/wezyk-silikonowy-9-6-destylator-bimber-waz-6305800684
To jest ten sam silikonowy wężyk - organoleptycznie niczym się nie różni. Dociąłem, zamontowałem, śmiga.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 27 Czerwiec 2023, 11:18:33
Może rękojmia? Nie kojarzę jakichkolwiek zapisów tego typu w instrukcjach Lelitów, a mam 2.
W instrukcji jest tylko napisane że ekspres jest przeznaczony do domowego użytku. Wynika z tego, że mam sobie sam wywnioskować ile to godzin dziennie. Miałem wyłączony tryb standby bo lubię jak filiżanki są gorące ale na razie go włączyłem i testuję. Nie wiem jak załatwiać sprawy z tytułu rękojmi. Przyjaciele kawy przestali odpisywać na maile więc muszę do nich zadzwonić albo pojechać z maszyną :( Ten gówniany zawór pary znów cieknie (czyściłem tydzień temu) więc czeka mnie kolejna wymiana trzpienia (1 na rok).
Już nawet zacząłem się rozglądać za inną maszyną ale nie ma co kupić. Jeśli nie chcę E61 to zostaje mi tylko LM Micra...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 27 Czerwiec 2023, 11:20:51
Czy macie na swoich Elizabeth położone jakieś pokrycie aby cup holder się nie rysował od filiżanek? Dajcie fotki albo linki co mogę kupić co będzie chronić metal ale nie izolować termicznie. Teraz mam rodzaj ścierki ale ani to ładne ani nie przewodzi temperatury
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: simonides w 27 Czerwiec 2023, 12:09:28
Może rękojmia? Nie kojarzę jakichkolwiek zapisów tego typu w instrukcjach Lelitów, a mam 2.
W instrukcji jest tylko napisane że ekspres jest przeznaczony do domowego użytku. Wynika z tego, że mam sobie sam wywnioskować ile to godzin dziennie. Miałem wyłączony tryb standby bo lubię jak filiżanki są gorące ale na razie go włączyłem i testuję. Nie wiem jak załatwiać sprawy z tytułu rękojmi. Przyjaciele kawy przestali odpisywać na maile więc muszę do nich zadzwonić albo pojechać z maszyną :( Ten gówniany zawór pary znów cieknie (czyściłem tydzień temu) więc czeka mnie kolejna wymiana trzpienia (1 na rok).
Już nawet zacząłem się rozglądać za inną maszyną ale nie ma co kupić. Jeśli nie chcę E61 to zostaje mi tylko LM Micra...

To mnie też irytowało w Lelicie, zawór pary. Zawsze możesz zmienić na Rancilio Silvia Pro  :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 27 Czerwiec 2023, 12:24:14
To mnie też irytowało w Lelicie, zawór pary. Zawsze możesz zmienić na Rancilio Silvia Pro 
Nie no nie przeżyłbym tego wyglądu (subiektywnie). Już prędzej Ascaso jakieś
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawosz17 w 27 Czerwiec 2023, 12:42:04
Kiedyś kładłem papierowy ręcznik. Też nie jest gustowny ale spełniał swoje zadanie
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Jka57 w 27 Czerwiec 2023, 12:46:05
Czy macie na swoich Elizabeth położone jakieś pokrycie aby cup holder się nie rysował od filiżanek?

Co prawda nie miałem Elizabeth tylko Victoria ale szukałbym w jakichś delikatnych podkładkach pod gorące garnki talerze itp.
Widziałem fajne ażurowe ja w swojej wybijakiem (12) porobiłem otwory i spełniało zadanie.

Jka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 27 Czerwiec 2023, 13:06:00
@Jka57 nie masz jakiejś fotki tego?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Jka57 w 27 Czerwiec 2023, 13:30:01
Mam
 [ You are not allowed to view attachments ]

 [ You are not allowed to view attachments ]

A w nowym ekspresie dałem takie coś.
 [ You are not allowed to view attachments ]

Kupowałem to na alle-drogo.
PODKŁADKA PODSTAWKA POD GARNEK SILIKONOWA CZARNA
Numer oferty 13360422293

Nie wiem czy ta nie była by najodpowiedniejsza.

https://www.amazon.pl/gp/product/B091CT2TVM/ref=ox_sc_saved_image_1?smid=A13AR7UPUG0C32&psc=1

Jka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Jka57 w 27 Czerwiec 2023, 17:31:04
A w nowym ekspresie dałem takie coś.

Ta fotka powinna być bardziej czytelna o co to chodzi.

 [ You are not allowed to view attachments ]

Jka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 28 Czerwiec 2023, 11:42:38
Myślę czy nie dopasować zaworu pary z innej maszyny do Elizabeth. Do czego może być ten wężyk na zdjęciu? Ten grubszy elastyczny, idący do zaworu pary
 [ You are not allowed to view attachments ]
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tukidydes w 28 Czerwiec 2023, 14:14:27
Czy macie na swoich Elizabeth położone jakieś pokrycie aby cup holder się nie rysował od filiżanek? Dajcie fotki albo linki co mogę kupić co będzie chronić metal ale nie izolować termicznie. Teraz mam rodzaj ścierki ale ani to ładne ani nie przewodzi temperatury

Mój mały Lelit słabo grzeje taką tackę, więc jakakolwiek ścierka położona na ogrzewaczu powoduje, że przestaje on pełnić swoją funkcję. Długo szukałem rozwiązania, ponieważ 90% mat jest absolutnie paskudna. Taka propozycja znajduje się na forum h ttps://www.home-barista.com :
(https://i.ibb.co/vxNPmJL/HX.jpg) (https://ibb.co/HDczYrG)
(https://i.ibb.co/pyxR3XZ/Lelit.jpg) (https://ibb.co/FVK0B7J)

Znalazłem te maty na naszym rodzimym allegro pn. 'MATA PODKŁADKA ANTYPOŚLIZGOWA SZUFLADY PIANKA'. Do wyboru kilka kolorów. Alternatywnie do kupienia na Amazonie.

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: popcorn w 28 Czerwiec 2023, 14:59:42
Bardzo fajna kolekcja syropów do kawy :ok:.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tukidydes w 28 Czerwiec 2023, 15:21:45
Pozazdrościć temu Panu :D
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 04 Lipiec 2023, 10:55:38
Kolejny update. Moja Elizabeth była w serwisie i uszczelnili co ciekło (sensor na bojlerze pary). Zawór pary znów zaczął cieknąć (po ok 8 miesiącach). Lelit Care poprosił abym go wyczyścił i trochę to pomogło. Maszyna ma teraz 18 miesięcy i na ekranie widać już początki wypalenia (część napisów jest wyblakła a część jasna). Fabryka napisała, że mam za dużo godzin dziennie włączoną maszynę i to moja wina a oni nic na to nie poradzą. Nie wiem czy bym jeszcze raz zdecydował się na maszynę Lelit... 
Przyjaciele Kawy stanęli na wysokości zadania i trzpień zaworu znów zostanie wymieniony, do tego wymienią LCC na nowe (mimo, że fabryka mówi co innego). W sobotę zawiozę ekspres do sklepu.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 07 Wrzesień 2023, 20:00:01
https://www.przyjacielekawy.pl/p/ekspres-do-kawy-lelit-elizabeth-pl92t/

Nowy DB poniżej 5k > brać, bo zaraz będzie drożej:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Linoskoczek w 23 Wrzesień 2023, 12:04:10
Dzisiaj uruchomiłem Elizabeth po raz pierwszy i dzieje się niepokojąca rzecz. Otórz parę minut po uruchomieniu włączyła się pompa i działała z 5min do czasu, aż nie wyłączyłem grzania boilera pary. Czy ten typ tak ma? Przy chodzącej pompie przez węże wodne ze zbiornika nie płynęła woda.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Linoskoczek w 23 Wrzesień 2023, 13:27:57
Problem solved. Oczywiście nie powinno tak być, że pompa chodzi cały czas. Ekspres nie widział poziomu wody w boilerze parowym. To chyba najbardziej włoska awaria jaka mnie spotkała. Otóż w nowym ekspresie przewód idący od czujnika poziomu wody do przekaźnika nie miał ciągłości, był gdzieś przerwany. Nie wiem jak ekspres przeszedł jakiekolwiek testy :)
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 12 Październik 2023, 11:15:12
Cześć,

drugi rok i kolejna wizyta ekspresu w serwisie Konesso.
Problem, który się pojawił to goraća woda, która zaczęłą płynąc do zbiorniak z wodą wężykiem zwrotnym, co spowodowało nawet odkształcenie filtra.
Co więcej, od spodu urządzenia zaczęła wydobywać się para, podobnie jak rok temu.

Serwis ODRZUCIŁ usterkę, gdyż stwierdzili, że to przez mój brak konserwacji urządzenie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ wszystko wykonywałem zgodnie z zaleceniami producenta, a nawet więcej.

Używam tylko oryginalnych filtrów LELIT PLA930M, które wymieniam raz na 5 tygodni. Do tego używam tylko filtrowanej wody z czajnika Brita, z filtrem Hard Water.
Odkamieniam ekspres raz na pół roku środkiem Puly Espresso. Generalnie robię wszystko, co mogę zrobić.
Raz na tydzień robię również czyszczenie z użyciem PULY CAFF POWDER PLUS.

Naprawdę nie mam pojęcia co jeszcze mógłbym zrobić, żeby zachować ekspres w lepszym stanie. Chętnie się jednak dowiem i bardzo proszę o te wskazówki.

A serwsis napisał, że: "W toku postępowania reklamacyjnego technik serwisu stwierdził brak odpowiedniej konserwacji sprzętu , której niedochowanie, jak i następstwa nie podlegają bezpłatnej naprawie. W załączniku wiadomości przesyłam zdjęcia obrazujące stan weryfikowanego urządzenia.

Naprawa gwarancyjna została odrzucona z powodu zakamienienia obu bojlerów. Wymiany wymagają uszczelnienia obu bojlerów, grupa kawowa oraz zawór bezpieczeństwa. Należy również rozkręcić urządzenie i przeprowadzić proces odkamieniania."

Rozumiem tok rozumowania Konesso. Zobaczyli kamień i odrzucają gwarancję. Jednak serio nie wiem, co mogłem zrobić inaczej.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 12 Październik 2023, 11:22:11
Nic nie mogłeś zrobić inaczej, Jeśli odkamieniałeś oba bojlery. Ten sprzęt tak ma i tyle. U mnie też były takie problemy mimo używania Kryształu Żywieckiego i odkamieniania.
Wymień zawór bezpieczeństwa oraz anti-vac. Zrób odkamienianie i tyle. Używaj dalej i pokochaj te wady albo sprzedaj i kup coś z marek premium (teoretycznie są trwalsze) bo może chociaż będą lepiej gwarancyjnie traktować.
Jeśli chodzi o sklepy to polecam CoffeSite i Przyjaciele Kawy bo zarówno negocjacje cenowe jak i sam serwis był u nich super
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawosz17 w 12 Październik 2023, 11:28:22
Jak kamień, to zła woda. Trzeba lać tylko ŻK. Ja po rozkręceniu ekspresu po ponad 3 latach, nic, czysto.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 12 Październik 2023, 11:31:37
Jak kamień, to zła woda. Trzeba lać tylko ŻK. Ja po rozkręceniu ekspresu po ponad 3 latach, nic, czysto.
No ale bez jaj. Robię konserwację, jak zaleca producent, a nawet więcej, bo dodatkowo filtruję przez dzbanek. Producent nie zaleca stosowania specjalnej wody źrodlanej :P
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 12 Październik 2023, 11:38:40
Używam tylko oryginalnych filtrów LELIT PLA930M, które wymieniam raz na 5 tygodni. Do tego używam tylko filtrowanej wody z czajnika Brita, z filtrem Hard Water.
Odkamieniam ekspres raz na pół roku środkiem Puly Espresso. Generalnie robię wszystko, co mogę zrobić.
Raz na tydzień robię również czyszczenie z użyciem PULY CAFF POWDER PLUS.
Widocznie za mało przy Twojej wodzie i kamień dalej jest.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Jka57 w 12 Październik 2023, 12:19:20
No ale bez jaj. .................................., a nawet więcej, bo dodatkowo filtruję przez dzbanek.

No właśnie bez jaj :redface:
Tak wygląda u mnie woda z dzbanka filtrującego po tygodniu od zmiany filtra w dzbanku do gotowania wody.
Samo obserwowanie dzbanka filtrującego nie wiele nam powie bo mnie też się wydawało że taka woda będzie dobra.
Czajnik wyprowadził mnie z błędu bo to co widzę w nim to to samo będzie w ekspresie tylko tego tam nie zobaczę.
I by nie było to już chyba trzeci zestaw filtrów jaki stosuję teraz są do twardej wody i jak widać coś tam się osadza.

 [ You are not allowed to view attachments ]

Jka

Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kawosz17 w 12 Październik 2023, 12:27:26
Te dzbanki, to mi się wydaje, że nie działają w 100%
Rozkręcałem Bezzerę, gdzie była lana tylko woda z dzbanka z filtrem. W hx'ie było tyle kamienia, że praktycznie nie było miejsca na wodę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 12 Październik 2023, 13:04:09
Też zaglądam w czajnik, żeby ocenić, czy filtr w Bricie jest do wymiany :)
Oprócz Brity jest jeszcze filtr Lelita, więc powinien on dodatkowo wyciągać kamień.
Co więcej, robię też odkamienia, wiec na moje to ten kamień, podczas odkamienia, powinien zniknąć.

Generalnie rozumiem problem wody i osadzania się kamienia. Nie rozumiem jednak, jak stosując się do zaleceń producenta, a nawet znacznie je przekraczając, można nie załapać się na gwarancję producenta.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: abdon w 12 Październik 2023, 13:51:51
Jak kamień, to zła woda. Trzeba lać tylko ŻK. Ja po rozkręceniu ekspresu po ponad 3 latach, nic, czysto.

jak stosujęcie Krysztal Żywiecki to dodatkowo macie filtr Lelita czy nie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: kfiatos w 12 Październik 2023, 13:58:59
Jak kamień, to zła woda. Trzeba lać tylko ŻK. Ja po rozkręceniu ekspresu po ponad 3 latach, nic, czysto.

jak stosujęcie Krysztal Żywiecki to dodatkowo macie filtr Lelita czy nie?
Ja leję do LM Kryształ i nie używam niczego więcej. Elizabeth też tylko Kryształ i anti vac i tak musiałem po roku wymienić choć chyba nie z powodu kamienia
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Jka57 w 12 Październik 2023, 14:48:34
jak stosujęcie Krysztal Żywiecki to dodatkowo macie filtr Lelita czy nie?
Do Lelit Voctoria jakiej wody bym nie używał zawsze stosowałem to.

https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=13649.0

Jka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: ikpara w 12 Październik 2023, 16:35:57
Odkamieniam ekspres raz na pół roku środkiem Puly Espresso. Generalnie robię wszystko, co mogę zrobić.
W większej części Polski mamy wodę z wodociągów twardą lub bardzo twardą i raz na pół roku odkamienianie to stanowczo za mało nawet przy używaniu wkładu typu "hard water" (ja jakoś nie widzę dużej różnicy, a mam wodę ponad 20 stopni niemieckich), chociaż np. w pralce przy dużym filtrze z żywicą jonowymienną nie ma problemu z kamieniem . Informacje o twardości wody można znaleźć w miejscowym wodociągu lub sprawdzić testem kropelkowym (do kupienia w sklepie zoologicznym). Tak jak napisał kolega @Jka57 widok czajnika do wody może być dobrym  wskaźnikiem do odkamieniania również ekspresu. U mnie odkamienianie ekspresu to tak mniej więcej raz miesiącu - tak jak krzyczy ekspres przelewowy ustawiony na twardą wodę.
Żywiecki kryształ to najlepsze rozwiązanie (ogólnie woda niskozmineralizowana), ale jego dostępność jest niestety słaba. Dobra, może nawet lepsza jest również woda EDEN NANO (nie zwykła, tylko nano), ale troszkę droższa i trzeba zawrzeć umowę.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 12 Październik 2023, 23:50:47
Dzbanki to żart i ściema. Załóżcie sobie najtańszą „osmozę” plus mineralizator i po kłopocie.
Najtańszy 400-500 zł. Lub nowoczesny bez bańki na wodę 1200-1500.
Mam taki od 20 lat, kolejne nowocześniejsze wersje. Zero kamienia. Idealny smak wody.
Nie ma co odkamieniać.


https://sklep.osmoza.pl/filtr-wody-osmoza-cristalle-400-m-p-1423.html
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Fux w 13 Październik 2023, 07:10:33
Pisałem gdzieś ostatnio.
Stacja uzdatniania wody na cały dom.
2-3 kpln i po kłopocie. Wszystko czyste, bes osadów, kamienia.
 :ok:
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: ikpara w 13 Październik 2023, 12:52:56
Dzbanki to żart i ściema. Załóżcie sobie najtańszą „osmozę” plus mineralizator i po kłopocie.
Najtańszy 400-500 zł. Lub nowoczesny bez bańki na wodę 1200-1500.
Mam taki od 20 lat, kolejne nowocześniejsze wersje. Zero kamienia. Idealny smak wody.
Nie ma co odkamieniać.


https://sklep.osmoza.pl/filtr-wody-osmoza-cristalle-400-m-p-1423.html
Nam woda z osmozy nie do końca odpowiada (nawet z mineralizacją), więc zestaw służy teraz do żelazka i akwariów. Myślę, że odkamienianie mimo wszystko nie jest specjalnie uciążliwe, zapuszczamy wszystkie sprzęty razem i tyle. Ja osobiście polecam środki oparte na kwasie mlekowym. A taki filtr typu Brita ogólnie nie jest zły jeśli chodzi o usuwanie z wody różnych niepożądanych rzeczy, natomiast z twardością nie do końca sobie radzi.


Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 14 Październik 2023, 01:17:02
Naprawdę nie wiem co może Wam nie odpowiadać. Ale skoro „kranówa” z chlorem i całym syfem komuś odpowiada i smakuje,  to nie ma przeszkód. Można pić.
Ja wolę krystalicznie czysty smak wody.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: ikpara w 16 Październik 2023, 19:39:57
Naprawdę nie wiem co może Wam nie odpowiadać. Ale skoro „kranówa” z chlorem i całym syfem komuś odpowiada i smakuje,  to nie ma przeszkód. Można pić.
Ja wolę krystalicznie czysty smak wody.
Obecnie zdecydowana większość wody wodociągowej w PL nie jest chlorowana (tylko ozonowanie + UV) + filtracja i jako takiej szkodliwości nie wykazuje. Do tego zwykły dzbanek filtrujący dla ewentualnego usunięcia resztek. Problemem jest woda z miejscowych studni i płytkich odwiertów - często jest skażona szambem lub tym co spłynie z pól. Wbrew pozorom taka miękka woda (nawet z mineralizatorem) nie wszystkim smakuje. Ja na przykład jeśli chodzi o wodę ("z butelki") to zdecydowanie wolę wysokozmineralizowaną, a do innych napojów na średnim poziomie.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 30 Listopad 2023, 17:21:30
Cześć,

drugi rok i kolejna wizyta ekspresu w serwisie Konesso.
Problem, który się pojawił to goraća woda, która zaczęłą płynąc do zbiorniak z wodą wężykiem zwrotnym, co spowodowało nawet odkształcenie filtra.
Co więcej, od spodu urządzenia zaczęła wydobywać się para, podobnie jak rok temu.

Serwis ODRZUCIŁ usterkę, gdyż stwierdzili, że to przez mój brak konserwacji urządzenie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ wszystko wykonywałem zgodnie z zaleceniami producenta, a nawet więcej.

Używam tylko oryginalnych filtrów LELIT PLA930M, które wymieniam raz na 5 tygodni. Do tego używam tylko filtrowanej wody z czajnika Brita, z filtrem Hard Water.
Odkamieniam ekspres raz na pół roku środkiem Puly Espresso. Generalnie robię wszystko, co mogę zrobić.
Raz na tydzień robię również czyszczenie z użyciem PULY CAFF POWDER PLUS.

Naprawdę nie mam pojęcia co jeszcze mógłbym zrobić, żeby zachować ekspres w lepszym stanie. Chętnie się jednak dowiem i bardzo proszę o te wskazówki.

A serwsis napisał, że: "W toku postępowania reklamacyjnego technik serwisu stwierdził brak odpowiedniej konserwacji sprzętu , której niedochowanie, jak i następstwa nie podlegają bezpłatnej naprawie. W załączniku wiadomości przesyłam zdjęcia obrazujące stan weryfikowanego urządzenia.

Naprawa gwarancyjna została odrzucona z powodu zakamienienia obu bojlerów. Wymiany wymagają uszczelnienia obu bojlerów, grupa kawowa oraz zawór bezpieczeństwa. Należy również rozkręcić urządzenie i przeprowadzić proces odkamieniania."

Rozumiem tok rozumowania Konesso. Zobaczyli kamień i odrzucają gwarancję. Jednak serio nie wiem, co mogłem zrobić inaczej.

Mam dokładnie tak samo z serwisem konesso. Mimo regularnego odkamieniania, wg oficjalnej instrukcji odkamieniania, używania miękkiej wody 2-4 stopni niemieckich, serwis odrzucił naprawę gwarancyjną, a koszt jeszcze nie ostateczny wycenił na 910 zł... W czym jest problem?
Cześć,

drugi rok i kolejna wizyta ekspresu w serwisie Konesso.
Problem, który się pojawił to goraća woda, która zaczęłą płynąc do zbiorniak z wodą wężykiem zwrotnym, co spowodowało nawet odkształcenie filtra.
Co więcej, od spodu urządzenia zaczęła wydobywać się para, podobnie jak rok temu.

Serwis ODRZUCIŁ usterkę, gdyż stwierdzili, że to przez mój brak konserwacji urządzenie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ wszystko wykonywałem zgodnie z zaleceniami producenta, a nawet więcej.

Używam tylko oryginalnych filtrów LELIT PLA930M, które wymieniam raz na 5 tygodni. Do tego używam tylko filtrowanej wody z czajnika Brita, z filtrem Hard Water.
Odkamieniam ekspres raz na pół roku środkiem Puly Espresso. Generalnie robię wszystko, co mogę zrobić.
Raz na tydzień robię również czyszczenie z użyciem PULY CAFF POWDER PLUS.

Naprawdę nie mam pojęcia co jeszcze mógłbym zrobić, żeby zachować ekspres w lepszym stanie. Chętnie się jednak dowiem i bardzo proszę o te wskazówki.

A serwsis napisał, że: "W toku postępowania reklamacyjnego technik serwisu stwierdził brak odpowiedniej konserwacji sprzętu , której niedochowanie, jak i następstwa nie podlegają bezpłatnej naprawie. W załączniku wiadomości przesyłam zdjęcia obrazujące stan weryfikowanego urządzenia.

Naprawa gwarancyjna została odrzucona z powodu zakamienienia obu bojlerów. Wymiany wymagają uszczelnienia obu bojlerów, grupa kawowa oraz zawór bezpieczeństwa. Należy również rozkręcić urządzenie i przeprowadzić proces odkamieniania."

Rozumiem tok rozumowania Konesso. Zobaczyli kamień i odrzucają gwarancję. Jednak serio nie wiem, co mogłem zrobić inaczej.

Mam to samo z serwisem konesso. Odrzucili mi naprawę gwarancyjną, pomimo regularnego odkamieniania, wg oficjalnej instrukcji odkamieniania Lelita, środkiem PULY DESCALER ESPRESSO LIQUID, używając cały czas miękkiej wody 2-4 stopni niemieckich. W czym, więc jest problem? Naprawę wyliczyli na 910 zł. Co mam teraz zrobić? Co musiałbym zrobić, żeby nie było kamienia, bo wg zdjęć, które mi przysłali wygląda to źle.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 30 Listopad 2023, 17:38:56
Filtry wymienne Brita czy innych producentów, nawet te hard są często niewystarczające do kranówki. Wskazówką jest wygląd grzałki w czajniku. Jeśli nie mamy skutecznego systemu przeciw "kamieniowego" pozostaje korzystać ze sprawdzonej wody Żywiecki Kryształ 
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: MSL w 30 Listopad 2023, 18:54:32
Mam to samo z serwisem konesso. Odrzucili mi naprawę gwarancyjną, pomimo regularnego odkamieniania, wg oficjalnej instrukcji odkamieniania Lelita, środkiem PULY DESCALER ESPRESSO LIQUID, używając cały czas miękkiej wody 2-4 stopni niemieckich. W czym, więc jest problem? Naprawę wyliczyli na 910 zł. Co mam teraz zrobić? Co musiałbym zrobić, żeby nie było kamienia, bo wg zdjęć, które mi przysłali wygląda to źle.

Czym sprawdzasz jakość swojej wody? Jakich filtrów używasz do jej oczyszczenia/zmiękczenia? Z własnego doświadczenia mogę napisać, że korzystając z RO nie robię żadnego dodatkowego odkamieniania chemią i grzałka po roku(przegląd robię, co roku) w obu ekspresach czyściutka, bez żadnych problemów. W czajnikach to samo. Warto dodać, że bezpośrednio z kranu(przed filtracją) to leci mi "gruz" osiągający na skali 22 stopnie jeśli dobrze pamiętam.

Ewentualnie kupowanie wspomnianego ŻK jest również niezłą opcją.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 30 Listopad 2023, 19:01:35
Według SCA woda powinna mieć zawartość minerałów na poziomie 120-160 mg/L i odczyn pomiędzy 6,5-7,5 pH. Z minerałów dwa najważniejsze które poprawiają ekstrakcję kawy to wapń i magnez dlatego że są naładowane dodatnio a substancje smakowe kawy ujemnie. One też odpowiadają za "twardość" wody, więc nie może być ich za dużo ale też nie powinno być za mało. kawka
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 30 Listopad 2023, 22:16:31
Mam to samo z serwisem konesso. Odrzucili mi naprawę gwarancyjną, pomimo regularnego odkamieniania, wg oficjalnej instrukcji odkamieniania Lelita, środkiem PULY DESCALER ESPRESSO LIQUID, używając cały czas miękkiej wody 2-4 stopni niemieckich. W czym, więc jest problem? Naprawę wyliczyli na 910 zł. Co mam teraz zrobić? Co musiałbym zrobić, żeby nie było kamienia, bo wg zdjęć, które mi przysłali wygląda to źle.

Czym sprawdzasz jakość swojej wody? Jakich filtrów używasz do jej oczyszczenia/zmiękczenia? Z własnego doświadczenia mogę napisać, że korzystając z RO nie robię żadnego dodatkowego odkamieniania chemią i grzałka po roku(przegląd robię, co roku) w obu ekspresach czyściutka, bez żadnych problemów. W czajnikach to samo. Warto dodać, że bezpośrednio z kranu(przed filtracją) to leci mi "gruz" osiągający na skali 22 stopnie jeśli dobrze pamiętam.

Ewentualnie kupowanie wspomnianego ŻK jest również niezłą opcją.

Surowa woda leci koło 20 stopni niemieckich. Mam po kolei zamontowane filtr siatkowy, czy jak on się nazywa, później zmiękczacz, filtr odżelaziający, a bezpośrednio pod kranem mam jeszcze filtr węglowy, z którego czerpie wodę do ekspresu. Mierzę metodą kropelkową, systematycznie
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 01 Grudzień 2023, 09:02:58
Surowa woda leci koło 20 stopni niemieckich. Mam po kolei zamontowane filtr siatkowy, czy jak on się nazywa, później zmiękczacz, filtr odżelaziający, a bezpośrednio pod kranem mam jeszcze filtr węglowy, z którego czerpie wodę do ekspresu. Mierzę metodą kropelkową, systematycznie
Masz podobny system jak ja, na zmiękczaczu mam zawór mieszający wodę z surową żeby nie była za miękka i nie miała za niskiego pH ale dodaję jej niewiele. Czy mierzysz TDS wody po filtrze w kuchni? Powinna być poniżej 200 ppm. Jeżeli jest wyższa to nadal może powstawać osad. Woda zawiera różne minerały które po odparowaniu wody osadzają sie a zmiękczacz wymienia tylko jony wapnia i magnezu dlatego warto sprawdzać TDS a nie tylko twardość. Łatwym wskaźnikiem do zaobserwowania jest czajnik jeżeli po jakimś czasie robi się w nim osad to wiadomo że w ekspresie będzie to samo.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 01 Grudzień 2023, 09:32:07
Czym mierzyć tds, jakimś elektronicznym urządzeniem? No i jak później zmienić te wartości, dodatkowe filtry? Czy od razu lepiej przejść na kryształ żywiecki i odkamieniać tylko raz na rok czy pół roku?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 01 Grudzień 2023, 09:46:47
dlatego warto sprawdzać TDS a nie tylko twardość
No nie, bo możesz mieć mocno zmineralizowaną wodę, w której nie będzie wapnia i nie zakamienisz ekspresu.

Czym mierzyć tds
Tak, konduktometr to się nazywa, kilka(naście) złociszy kosztuje na aliexpress. U nas i tak zdecydowana większość to to samo, ale kilka razy drożej.

jak później zmienić te wartości, dodatkowe filtry
System filtracji jakiś. A to już temat rzeka...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 01 Grudzień 2023, 10:33:40
dlatego warto sprawdzać TDS a nie tylko twardość
No nie, bo możesz mieć mocno zmineralizowaną wodę, w której nie będzie wapnia i nie zakamienisz ekspresu.
To co według Ciebie się stanie z tymi minerałami jak odparujesz wodę? Przecież one nie wyparują i zostaną jako osad dlatego TDS jest bardziej miarodajne.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 01 Grudzień 2023, 11:12:13
Widziałeś kiedyś jak wygląda czajnik po używaniu zmineralizowanej mocno wody ale bez wapnia? Nie ma żadnego osadu, dno jest czyste.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 01 Grudzień 2023, 11:24:34
Widziałeś kiedyś jak wygląda czajnik po używaniu zmineralizowanej mocno wody ale bez wapnia? Nie ma żadnego osadu, dno jest czyste.
Wierzę Ci, ale tam tylko zagotowyjesz wodę a co by było jakbyś ją odparował i tak powtarzał przez jakiś czas?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: WS5 w 01 Grudzień 2023, 11:33:57
Ale w bojlerze woda też nie odparowuje. Np. zmiękczacze jonowymienne działają tak, że tworzące kamień jony wapnia i magnezu wymieniają np. na nieszkodliwe w tym wypadku jony sodu. No i spora szansa, że nawet po odparowaniu związki sodu ponownie się rozpuszczą w wodzie...
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Artisz w 01 Grudzień 2023, 11:48:54
Ale w bojlerze woda też nie odparowuje. Np. zmiękczacze jonowymienne działają tak, że tworzące kamień jony wapnia i magnezu wymieniają np. na nieszkodliwe w tym wypadku jony sodu. No i spora szansa, że nawet po odparowaniu związki sodu ponownie się rozpuszczą w wodzie...
No właśnie w bojlerze serwisowym odparowuje i minerały się koncertują i wytwarza się osad. Z sodu po zmiękczeniu też robi się osad, mam podobnie jak kolega i widzę na czajniku czy szybach jest nieporównywalnie lepiej niż bez ale jeżeli woda z kranu ma dużą zawartość minerałów to tylko RO może załatwić sprawę bo zmiękczacze nic nie filtrują tylko zamieniają jony wapnia i magnezu na jony sodu. Zresztą popiera to przykład kolegi bo jakby było inaczej to by nie miał problemów ze swoim ekspresem i gwarancją na miękkiej wodzie.
Link do artykułu który o tym pisze:
https://www.krainawody.pl/blog/news/osady-mimo-stosowania-miekkiej-wody-czy-to-mozliwe
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 02 Grudzień 2023, 22:35:56
Zdecydowałem się na przejście na Żywiecki kryształ, tylko widzę, że z różnych ujęć są inne składniki mineralne 221,5 mg/l z ujęcia kryształ nr 1 i z ujęcia W Borze" źródło nr 1 w Ślemieniu z ilością ok. 76,63 mg/l. Którą wybrać, żeby była dobra do kawy i nie tworzyła kamienia w ekspresie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 02 Grudzień 2023, 23:05:23
Zdecydowałem się na przejście na Żywiecki kryształ, tylko widzę, że z różnych ujęć są inne składniki mineralne 221,5 mg/l
To nie jest ŻK, tylko Żywiecki Zdrój.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 02 Grudzień 2023, 23:12:01
Błąd w opisie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 02 Grudzień 2023, 23:18:53
To są dwie różne wody. Pierwsza jest ok.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 02 Grudzień 2023, 23:29:31
Czyli ta z minerałami ok 76,63 mg/l. W tej cenie znalazłem najtaniej, jest gdzieś taniej?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 03 Grudzień 2023, 08:05:21
Tak. To dobra cena, chyba że plus koszt wysyłki.  Ja kupuję w CF po 5.99.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w 03 Grudzień 2023, 12:44:28
Jak często trzeba odkamieniać przy tej wodzie?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 03 Grudzień 2023, 17:15:16
Tylko profilaktycznie. Ja w ogóle. Widzę czystą grzałkę w Elektrze i czajniku, więc po co.
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: acidka w 31 Styczeń 2024, 17:10:56
Dzisiaj wróciła do mnie Elizka z serwisu w Konesso (po naprawie czekał 2 tygodnie na wysłanie) i nie chce ciągnąć wody. Nie napełniają się boilery, poziom wody w zbiorniku się nie zmienia. Nie ma założonego filtra. Nie chce puszczać pompy na długi okres, chodzi paręnaście do parudziesięciu sekund i wyłączam. Nie zaglądałam do środka czy coś nie jest skręcone. Co może być przyczyną?

Edit:

Po 1 włączeniu normalnie chciał się nagrzewać ale nie ciągnął wody. Na youtubie był filmik co zrobić jak nie ciągnie wody, więc go zresetowałam i wciskałam wodę strzykawką, zaczęło ciągnąć wodę ale wypływa ona 2 rurką, a nie wylatuje z grupy i ciągle miga napis Lelit. To problem pompy czy jakiegoś zaworu, że nie przełącza czegoś?
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: Darecky w 31 Styczeń 2024, 20:45:57
To są dwie różne wody. Pierwsza jest ok.
Dwie rożne a jednak nazwa taka sama. Można się pomylić
Tytuł: Odp: Lelit Elizabeth - recenzja
Wiadomość wysłana przez: GostRado w 31 Styczeń 2024, 21:07:05
Tak. Należy zwrócić uwagę na mineralizację, tę mniejszą.