forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: intersekt w 16 Wrzesień 2018, 12:03:45
-
Kolega ma ascaso arc i próbujemy zrobić z jego pomocą jakieś porządne espresso. Niestety wszelkie próby spełzają na niczym...
W każdym szocie mamy silną pod-ekstrakcje - espresso kwaśne nawet z bardzo ciemnych mieszanek. Nie udało nam się jeszcze nnic przeparzyc w stronę goryczy.
Ciastka ładne, ekstrakcja spokojna - naked portafilter, więc mamy podejrzenie, że ekspres podaje zbyt zimną wodę.
Próbowaliśmy wszystkiego, tj. robić espresso w trakcie nagrzewania, tuż po zgaśnięciu lampki.
Czy możecie podzielić się jak ogarniacie swoje arci? Kiedy jest najwyższa temperatura? Nadmienie tylko, że ekspres zawsze nagrzewa się 45 minut przed robieniem espresso.
Dzięki za pomoc!
-
Z pewnością odezwą się posiadacze Arców. Jaki to model? Jeśli z bojlerem, to spróbuj załączyć na moment parę, tak możesz podgrzać bojler do wyższej temperatury. Być może problem tkwi w niewłaściwym lub uszkodzonym termostacie.
-
To jest wersja z termoblokiem. Załączenie pary coś tu da?
-
W takim przypadku raczej nie. Jeśli możesz otworzyć ekspres i sprawdzić jaki jest termostat od wody, będzie można określić czy jest właściwy. Ekspres jest w Twoich rękach od nowości, czy jakaś używka?
-
Załączenie pary coś tu da?
termoblok w trybie pary nagrzewa się do wyższej temperatury. Więc skoro chcecie mieć cieplej to w sam raz.
-
Zastrzegam, że nie mam Arca, tylko coś mi się o uszy obiło, że Ascaso z termoblokiem w trybie pary powinien być użyty od razu po przełączeniu w ten tryb. Inaczej coś tam się dzieje niedobrego. Nie wiem, czy to tyczy się wszystkich modeli. Były jakieś poprawki, ale to już albo Janusz, albo któryś z posiadaczy Arc da wyczerpującą odpowiedź.
-
Przełączenie w tryb pary włącza pompę, ale zamyka zawór trójdrożny. Musisz zatem otworzyć ręczny zawór pary bo inaczej możesz do 16 barów pompy dołożyć kilka albo i kilkanaście barów od rozszerzającej się podczas nagrzewania wody. Generalnie przed nieuwagę można coś w ekspresie rozwalić.
Używanie trybu pary do dogrzewania termobloku gwarantuje Ci całkowitą losowość temperatury ekstrakcji. A Arc, rzeczywiście, robi kwaśną kawę. Jak powertujesz forum, znajdziesz co nieco o stabilności temperaturowej Arca z termoblokiem.
-
A ekspres jest odkamieniony?
-
(...)A Arc, rzeczywiście, robi kwaśną kawę. Jak powertujesz forum, znajdziesz co nieco o stabilności temperaturowej Arca z termoblokiem.
To mam rozumieć, że nie da się uzyskać poprawnego espresso na tym sprzęcie? Rozumiem jeszcze jakby chciał eksperymentować z jasymi singlami ale problem kwaśnych kaw jest obecny nawet z bardzo ciemnymi mieszankami :/.
Możesz jakieś linki podesłać o tej temperaturze?
A ekspres jest odkamieniony?
Tak, robiliśmy mu płukanie roztworem kwasku cytrynowego.
-
To mam rozumieć, że nie da się uzyskać poprawnego espresso na tym sprzęcie? Rozumiem jeszcze jakby chciał eksperymentować z jasymi singlami ale problem kwaśnych kaw jest obecny nawet z bardzo ciemnymi mieszankami :/.
Zmień kawę na długo paloną ale nie spaloną. ;) Może być z certyfikatem INEI.
A jak ona niewiele wskóra, to wtedy nacisk bym swój kładł na przemiał jak i pomiar temperatury wody.
-
Mamy dobre kawy od forumowych palaczy. A co do przemiału i ekstrakcji to jest ok - kolega ma naked pf, więc wszystko widać.
-
To mam rozumieć, że nie da się uzyskać poprawnego espresso na tym sprzęcie?
Tak na szybko:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3799.msg94019#msg94019 (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3799.msg94019#msg94019)
Nie da się, to może za silno powiedziane, ale że jest trudno i nie z każdej kawy - to prawda.
-
Da się. Nie jest to tylko niestety tak proste, że zapinasz kolbę i jest - musisz dobrać przede wszystkim ilość do sitka, u mnie było to chyba 17 g(basic z bojlerem) i jak najlepszy przemiał. Będzie dużo łatwiej, reszty nauczysz się na wyczucie - w którym momencie włączać ekstrakcję tj. jak to uzależnić od lampki grzania ;) I nie szukaj żadnych włoskich wynalazków, kawy nie są raczej problemem.
-
A co do przemiału i ekstrakcji to jest ok - kolega ma naked pf, więc wszystko widać.
Patrzysz w dno sitka, i na podstawie wyglądu oceniasz przemiał jak i ekstrakcję? :wow2:
Do tego robisz ekstrakcję w kolbie bez dna i chcesz za jej pośrednictwem walczyć z np. nadmierną kwasowością? :wow2:
Ale co tam, skoro twierdzisz, że wszystko robisz ok, to ja Tobie szczerze życzę nie kwaskowatej kawka
[/size] I nie szukaj żadnych włoskich wynalazków, kawy nie są raczej problemem.
Jak tak, to podaj przykład kawy która nie jest kwaśna/kwaskowata w 1 planie i jest pozbawiona goryczki. Mówię o espresso.
-
I nie szukaj żadnych włoskich wynalazków, kawy nie są raczej problemem.
Jak tak, to podaj przykład kawy która nie jest kwaśna/kwaskowata w 1 planie i jest pozbawiona goryczki. Mówię o espresso.
-
basic z bojlerem
Przecież nie o tym rozmawiamy.
Jak tak, to podaj przykład kawy która nie jest kwaśna/kwaskowata w 1 planie i jest pozbawiona goryczki. Mówię o espresso.
Peru palone przez HardBeans dla Synergii.
Brazylia z Małej Czarnej (nie mają strony, a wczoraj wyrzuciłem opakowanie)
Superiore Dolce Vol1. z CoffeZone
.
.
.
Generalnie niemal każda palarnia stara się mieć coś takiego, bo statystyczny Kowalski właśnie czegoś takiego szuka.
-
podaj przykład kawy która nie jest kwaśna
Kawa Turek. Wiele jej można zarzucić, ale nie to by była kwaśna.
-
Uuu, ciężkie działa ;) to w tej kategorii nie do pobicia jest Fort.
-
basic z bojlerem
Kolega ma termoblok.
-
Wiem, ale chodziło bardziej o to, że podobno ciężko zrobić espresso na takim sprzęcie - a jednak się dało. Trochę manewrowania i poszło ;) Tak samo raczej będzie tu, ja też kombinowałem nie raz i nie dwa z włączaniem przycisku pary, żeby wyszło lepiej... Ale się dało zrobić.
-
Ale podając swoje rozwiązania z innego sprzętu wprowadzasz kolegę w błąd -- na tym sprzęcie nie dość, że może to nie zadziałać, to jeszcze może się źle na sprzęcie odbić.
-
Wcześniej już tę kwestię wyjaśniliśmy, więc raczej nie powinno dojść do nieszczęścia.
-
podobno ciężko zrobić espresso na takim sprzęcie
Czy ja wiem? Muszę odkurzyć swojego basica (stoi biedaczek w szafie na ganku), posprawdzać uszczelki, odkamienić, wyczyścić, powymieniać — pamiętam że po przesiadce na HX espresso stało się nagle łatwiutkie, ciekawe czy krok w tył będzie problemem bo kiedy go używałem codziennie jakoś nie narzekałem na jakość naparu. Chyba większy skok jakościowy (i łatwościowy) odczułem zmieniając i-mini na MSJ niż przy przejściu z basica na rocketa.
-
piomic, ja miałem Basica i sprawdziłem - da się i nie jest wcale to jakieś super ciężkie. Ale może dlatego, że zaczynałem od MSJ a nie jakiegoś marketowego młynka albo mielonki... Choć też idealny nie był, bo swoje lata po pracy w kawiarni ma.
Swoją drogą, nie chcesz przypadkiem sprzedać, skoro na ganku w szafie stoi zakurzony? ;)
-
nie chcesz przypadkiem sprzedać, skoro na ganku w szafie stoi zakurzony?
Mieszkanie w Stolicy kupiłem, po remoncie córka się wprowadzi i chciałbym mieć możliwość napicia się tam kawy jak ze słoikami przyjadę — więc wiesz...
-
Tak, kolega ma Arc z termoblokiem.
Czy możecie doradzic, w którym momencie temperatura jest najwyższa? Tuż po zgaśnięciu lampki nagrzewania czy może jednak w momencie kiedy jest zapalona?
Sorry za głupie pytanie ale termoblok to dla mnie czarna magia.
-
Temperatura nie jest jedyną zmienną, która wpływa na ekstrakcję.
Tak jak i temperatura wody wypływająca z termobloku nie jest jedynym czynnikiem który wpływa na temperaturę ekstrakcji.
Byłem zadowolonym użytkownikiem termobloku UNO PROF. Trochę inna maszyna ale zasada działania podobna.
Zwiększyć temperaturę wody możesz wspomnianym trikiem z parą. Czyli przełączasz ekspres na tryb pary, spieniasz sobie coś. Wyłączasz tryb pary. I termoblok powoli wraca do swojej temperatury. Nie masz za dużo kontroli nad tym procesem, ale dla testu czy problem jest w za niskiej temperaturze wody, możesz to przetestować. Jeżeli to faktycznie ten problem, pewnie warto zgłosić się do Janusza i naprawić ekspres (zakładam, że coś temperaturę kontroluje i może da się to jakoś zmodyfikować).
Drugi trik, po zmieleniu kawy, zapinasz kolbę i czekasz. Minutę, 3 minuty, musisz znowu przetestować. Temperatura kawy w PF wzrasta = temperatura ekstrakcji wzrasta.
I do tego rzeczy oczywiste: poprawa dystrybucji kawy w sitku, drobniejsze mielenie, wydłużenie czasu ekstrakcji i większe ratio.
To powinno pozwolić wydobyć Ci trochę goryczki ;)
-
w którym momencie temperatura jest najwyższa?
Rzuć okiem tutaj (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4356.msg106378#msg106378). Powinno Ci to coś rozjaśnić.
-
Drugi trik, po zmieleniu kawy, zapinasz kolbę i czekasz. Minutę, 3 minuty, musisz znowu przetestować. Temperatura kawy w PF wzrasta = temperatura ekstrakcji wzrasta.
Nie wiem, czy to dobra rada. Temperatura kawy w PF-ie rośnie, ale też kawa schnie w ekspresowym tempie. Kiedyś na chwilę zostawiłem kolbę w grupie i zamiast ekstrakcji była Niagara.
-
Temperatura kawy w PF-ie rośnie, ale też kawa schnie w ekspresowym tempie.
Prawda, trzeba złapać dobry czas. To raczej chwytanie się brzytwy ale jak nic innego nie działa to może to pomoże? Niektóre młynki też to robią, patrz Clima Pro w Mythos. Więc da się, tylko nie można przegiąć.
-
Jak tak, to podaj przykład kawy która nie jest kwaśna/kwaskowata w 1 planie i jest pozbawiona goryczki. Mówię o espresso.
Brazylia z Małej Czarnej (nie mają strony, a wczoraj wyrzuciłem opakowanie)
Masz na myśli Małą Czarną z Wrocławia?
-
Tricki żeby zrobić kawę??? :brawa: Gdzie ten wątek gdzie zainteresowane osoby przekonywały ze te termobloki takie super?
-
@jgx. Co złego w tych termoblokach?
Są fajne gdy są tanie w zakupie. A co do stabilności temperatury na poziomie np. +/- 1C, to pewnie tylko parę osób piszących na tym forum ma taki ekspres.
-
A Janusz milczy. Wyjechał czy co ? CZekamy na fachowe podejście.
-
Nie wiem, czy to dobra rada. Temperatura kawy w PF-ie rośnie, ale też kawa schnie w ekspresowym tempie. Kiedyś na chwilę zostawiłem kolbę w grupie i zamiast ekstrakcji była Niagara.
Niagara była tylko dlatego, że kawa została zwilżona -- zawsze coś "kapie" z prysznica, dlatego staramy się od razu po zamontowaniu portafiltra uruchomić pompę...
-
Niagara była tylko dlatego, że kawa została zwilżona
W końcu tak przecież działa preinfuzja.
-
Niagara była tylko dlatego, że kawa została zwilżona
W końcu tak przecież działa preinfuzja.
Tyle, że jeśli dobrze rozumuje to ta preinfuzja w ekspresach jest jednak pod cisnieniem. Ciastko trzyma się w kupie. Nie rozmaka.
-
Właśnie rozmaka i pęcznieje... ;)
-
Właśnie rozmaka i pęcznieje... ;)
Może źle ująłem. Nie podoba mi się określenie rozmaka ;D Tak jakbym w kolbie miał błoto, a przez to woda przeleci ciurkiem. Niech będzie namaka i pęcznieje. Na dwoje babka wróżyła.
-
To zależy, jak preinfuzja jest realizowana. Są ekspresy (choćby Ascaso Uno Prof z nowym sterowaniem), które włączają, a potem wyłączają pompę. Czyli ciśnienie spada do zera. A Londinium utrzymuje cały czas 4 bary.
-
Krakus jak to wygląda od strony technicznej 4 bary dla preinfuzji? Musiał by być zawór jakiś blokujący ekstrakcję chyba ?
-
Krakus jak to wygląda od strony technicznej 4 bary dla preinfuzji? Musiał by być zawór jakiś blokujący ekstrakcję chyba ?
Przy poprawnej dystrybucji i ubiciu chyba nie (?)
-
To wszystko zależy od konkretnego ekspresu. Londinium ma dodatkowy presostat który wyłącza pompę przy niższym ciśnieniu, Slayer ma z kolei zawór iglicowy, który znacząco dławi przepływ, co powoduje spadek ciśnienia.
Jak dasz na ciastko pełne ciśnienie, to ekstrakcja zaczyna się po dwu - pięciu sekundach.
-
Czyli jeśli dobrze rozumiem tylko poprzez niższe ciśnienie realizowana jest preinfuzja.
-
Albo niższe ciśnienie, albo ograniczony przepływ. Generalnie chodzi o to, żeby opóźnić czas rozpoczęcia kapania kawy z portafiltra.
-
Generalnie to znam zasadę, tylko nie byłem w stanie sobie wyobrazić stałego ciśnienia 4 bar na ciastko kawowe bez kapania z wylewki.
-
To wyobraź sobie, że potrafi nie kapać nawet przy nieco wyższym ciśnieniu. Najskuteczniej rozmacza ciastko powolne namaczanie - poszukaj sobie filmików o Slayerze - żeby osiągnąć 25 sekund ekstrakcji, trzeba mielić sporo drobniej.
-
A Janusz milczy. Wyjechał czy co ? CZekamy na fachowe podejście.
Mocno uogólniając, wiesz Hlary co najstabilniej gwarantuje stabilność temperatury?
Odpowiedź: masa/pojemność.
Mając powyższe na uwadze i to, że ekspres jest stosunkowo prostą konstrukcją, to nawet przy sporej masie jak i pojemności kupno ekspresu gastro nie gwarantuje stabilności temperatury.
Super co? ;)
-
masa/pojemność
Masa (jeśli myślisz o mosiądzu) nie gwarantuje Ci niczego - porównaj ciepło właściwe mosiądzu, stali nierdzewnej i wody.
Pojemność (jeśli myślisz o wodzie) - tak.
-
Masa (jeśli myślisz o mosiądzu) nie gwarantuje Ci niczego - porównaj ciepło właściwe mosiądzu, stali nierdzewnej i wody.
Krakus, może być grupa z betonu. ;)
A tak na poważnie. Wiesz jaką najważniejszą funkcję (oprócz możliwości wpięcia kolby) pełni grupa w ekspresie?
-
Ja wiem. Grupa służy do oparzenia się.
-
Błąd. Grupa służy do przeprowadzenia testu "jakości przemiału młynka" za pomocą pomiaru temperatury...
Przepraszam, @Tedi ;)
-
Jeżyk ma rację i Antonio ma rację nawet gdy żartuje.
Mając na uwadze wpływ na zachowanie temperatury, grupa jest to najważniejszym elementem ekspresu gdyż pełni ona rolę ostatniego stabilizatora temperatury.
-
Niemożliwe :doh: poważnie?
-
Niemożliwe :doh: poważnie?
Donkiszot, zbyt wiele się Tobie wydaje.
Przykład:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=6245.60 (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=6245.60)
Które HX przegrzewają a które nie?
Przegrzewają te nieadekwatnie dobrane do obłożenia maszyny. Takie Cimbali ma wydać 100 kaw w godzinę i tak przez dzień cały, a potem rok za rokiem. To ile z tych kaw będzie przegrzanych?
Jeśli ktoś stawia w domu maszynę i robi na niej dwa, pięć espresso dziennie, to niech się nie dziwi, że trzeba zmienić to i owo aby ten jeden shot na godzinę nie był przegrzany.
Bez urazy. Nie masz bladego pojęcia o działaniu HX.
-
To kto ma
największego największą i najcięższą grupę?
[ You are not allowed to view attachments ]
LR - 7,3 kg + 0,5 kg dźwignia ( też się nagrzewa).
-
Bez urazy. Nie masz bladego pojęcia o działaniu HX.
Dlatego iż? Ponieważ gdyż? Z powodu że?
-
Przykład:
Piruecik i zmiana tematu, znakomicie :brawa: :uklony: :brawa:
-
No przecież to typowy jego styl :D czegoś innego się spodziewałeś? Przecież nawet nie wiesz jak wygląda ekspres do kawy... :smiech:
-
Dlatego iż? Ponieważ gdyż? Z powodu że?
Na przykładzie Cimbali który w większości montuje swoje grupy do bocznej ścianki bojlera. W tym miejscu bojler osiąga temperaturę lekko ponad ekstrakcyjną.
Grupę ogrzewa bojler na wskutek przewodnictwa cieplnego. Temperatura grupy jest zależna od użytego materiału jak również od dł. odlewu z którego jest zrobiona.
Można rzec, im dłuższy jest odlew tym na końcu czyli w krążku prysznica temperatura będzie najniższa.
Tym sposobem mamy pierwszy etap kalibracji temperaturowej za sobą.
Drugim etapem jest doprowadzenie wody do prysznica o takiej temperaturze jaka została zadana.
W tym celu jest konieczny pomiar grupy, konkretnie na krążku rozprowadzającym wodę w prysznicu.
Przykład nastawa 90C.
1/ Temperatura krążka 85C. Zapodana woda w grupę jest wyższa od nastawy, gdyż musi zagrzać grupę.
2/ Temperatura krążka 95C. Zapodana woda w grupę jest niższa gdyż musi schłodzić grupę.
Który wariant lepszy. Zdecydowanie nr.1. Dlatego, bo przy dobrze zgranej grupie przepływ wody bez problemu rozgrzeje krążek prysznica jak i sitko z kawą do nastawy 90C.
Dzięki temu przegrzanie grupy nie jest możliwe do zrobienia. Raz, że grupa jest w temperaturze poniżej 90C, a dwa woda z wymiennika nie jest wyższa niż np. 95C bo lokalizacja wymiennika w bojlerze, jak i pobór wody z niego nie umożliwi wzrostu tem. nawet robiąc kawę w ilości 100 szt./h, bo nastąpi prędzej schłodzenie grupy przez zbyt częste doprowadzenie świeżej chłodnej wody do wymiennika niż rozgrzanie ciężkiej masywnej grupy.
Było to na przykładzie Cimbali.
Teraz poszukam ekspresu który potrzebuje grupę o tem. 95C.
Dobrymi ekspresami są HX z wymiennikiem poziomym. Czyli patrz lokalizacja wymiennika, jest miejscem poboru wody o określonej temperaturze która wynika np. z nastawy presostatu i lokalizacji wymiennika.
W tym przypadku mamy krzywą temperatury podczas ekstrakcji która cały czas rośnie. Co wydaje się logiczne, ale praktycznie jest możliwe doprowadzenie temperatury do wartości "stałej"
Robi się to na wskutek wyrównywania temperatury wody doprowadzanej do grupy z temperaturą grupy.
W dobrze wykonanym ekspresie, pomiar temperatury jest możliwy do przeprowadzenia gdy odbędzie się on w odpowiednim czasie jak i odpowiedniej ilości wody która przepłynie przez sondę pomiarową.
Są to wartości espresso dla pojedynczej jak i podwójnej dawki plus wartość ml. wody która zostanie wchłonięta przez zmielone i zapodane w sitko ziarno.
Generalnie gdy ekspres ma potencjał, to kalibracja temperaturowa w swoim zakresie nie jest trudna do przeprowadzenia.
@Paweł. Wymiatasz jednym słowem. :ok: Gdybym miał wybrać, :mhh: to wołałbym 100 razy oberwać cegłówką niż raz Twoją grupą. ;)
-
Wiele mądrych słów, nawet z sensem, ale dla laika jest to całkiem niezrozumiałe. A dla doświadczonych "nieco" zagmatwane.
A przypomnę, że wątek jest o Ascaso Arc z termoblokiem i kwaśnej kawie, i nie ma sensu opisywać tutaj działania maszyny z wymiennikiem ciepła.
@intersekt - a z kompasem próbowaliście podróżować? https://baristahustle.com/blog/the-espresso-compass/
Moze to nie do końca kwestia temperatury? Albo nie tylko temperatury. Wiele kaw z Arca piłem i kwaśnej nie trafiłem.
-
nawet z sensem
Oczywiście, wręcz mistrzowsko. :brawa: Z sensem, ale nie na temat i bez pokrycia w rzeczywistości. Dla laika bez cienia szansy aby się zorientować gdzie bzdura gdzie sens -- co jest bardzo patogenne. Dla doświadczonych tyle twarzopalm, że nie wiadomo od czego zacząć i dlaczego w ogóle znów zaczynać. Mi, zwyczajnie, szkoda czasu na kolejne odkręcanie aby znów na koniec usłyszeć: przez innych nie da się pogadać dlatego nie odpowiem na niewygodne pytania, które demaskują moją świadomą ignorancję.
-
Trochę technicznego bełkotu, trochę sensu i napisane tak, żeby bardzo mała część czytających to zrozumiała. Przeczytałem tak se i oczywiście nie ma wyjaśnienia na to jak działa HX.
Dla potomnych - polecam znaleźć w internecie jak działa wymiennik ciepła/Heat eXchanger. Będzie to odpowiedź na słowa "nie masz bladego pojęcia czym jest hx" i wyjaśnienie tego, czego donkiszot rzekomo nie wie; reszta to już kwestie rozwiązań w budowie ekspresów, zasada działania każdego jest podobna i informacji w internecie o tym nie brakuje.
-
@Siewcu, bez urazy. Gdy czytam Twoje słowa to nie wiem czy mam się z nich śmiać czy płakać. Osobiście mi to nie przeszkadza. Pisz do oporu. Tylko zastanów się dobrze gdy usłyszysz śmiech za swoimi plecami.
Czy on czasem nie będzie dotyczył Twojej osoby na przykładzie Twojej jak widać twórczej interpretacji działania ekspresów z HX.
Wracając do tematu. Praktycznie temat skończył się na 1 stronie.
Występuje problem z temperaturą wody, to dla czego nie została ona zmierzona?
A o reszcie nie będę wspominał tym bardziej, że na przykładzie pewnych ekspresów dobiera się ziarno jak i stopień palenia by espresso wyszło dobre w smaku. Tym bardziej, że dobre espresso zrobione w termobloku jest całkiem inne w smaku gdy zrobimy też dobre tylko przy użyciu HX półprofesjonalnego.
-
na przykładzie pewnych ekspresów dobiera się ziarno jak i stopień palenia
Że niby kto i gdzie, i kiedy dobiera ziarno na przykładzie ekspresów? :doh: :sciana: :wow2: :sciana: ???
-
Raczej nie doczekasz się odpowiedzi. Tak samo jak na swoje poprzednie pytanie.
-
na przykładzie pewnych ekspresów dobiera się ziarno jak i stopień palenia
Że niby kto i gdzie, i kiedy dobiera ziarno na przykładzie ekspresów? :doh: :sciana: :wow2: :sciana: ???
Czy Ty nie wiesz ze w czerwonych ekspresach parzy się jasno palone robusty z Azji, a czarne ekspresy są do włoskich czarnych mieszanek? Nie myslalem ze jesteś aż takim ignorantem... :diabelek:
-
w czerwonych ekspresach parzy się jasno palone robusty z Azji, a czarne ekspresy są do włoskich czarnych mieszanek?
Dlatego kupiłem srebrny - działa jak lustro, do włoskich stawiam przy nim czarny karton. Wcześniej miałem czarnego basica i niestety nie radził sobie z jasnym paleniem (choć do espresso napoletano był genialny).
-
na przykładzie pewnych ekspresów dobiera się ziarno jak i stopień palenia
Że niby kto i gdzie, i kiedy dobiera ziarno na przykładzie ekspresów? :doh: :sciana: :wow2: :sciana: ???
Przestań bawić się tymi emotikonami. ;) Bo z tego co piszesz kolejny raz wprowadzasz ludzi w błąd.
Na pytanie odpowiedział Tobie Piomic. Z jego zdaniem zgadzam się w 100%.
W zrozumieniu zagadnienia budowa ekspresu, a wpływ na uzyskany smak, pomoże Tobie gdy kawę będziesz robił własnoręcznie, a nie o jej robieniu tylko czytał. ;)
Kolejną sprawą (tak przypuszczam) z którą masz problem jest:
1/ Woda w układzie hydraulicznym, co się z nią dzieje przed jak i podczas ekstrakcji.
2/ Przemiał jak tylko możliwe najlepszy z najlepszych.
Da nam to w dużej mierze odpowiedź: W jakim stopniu przepływ wody na smak w espresso szkodzi.
Ogarniesz temat, to jest cień szansy, że do espresso nie będziesz dolewał wody by zrobić Americano, tylko zrobisz kawę 130 ml. metodą cisnieniową bo jest o niebo lepsza w smaku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Caff%C3%A8_crema (https://en.wikipedia.org/wiki/Caff%C3%A8_crema)
Podsumowując. Nie siadaj na moje wypowiedzi, bo one były zawsze sprawdzone w sposób szczegółowy i czasochłonny. Zawsze z największym naciskiem na zrobienie jak najczystszego smaku espresso.
Moje podejście do espresso, nie ma nić wspólnego z forumowym określeniem "poprawne espresso", gdyż jest to dla mnie zbyt mało interesujące bo mam na uwadze smak.
@Szczympek. Odpowiedź podałem w sposób zrozumiały dla osób mających zacięcie techniczne.
-
No mistrzostwo po prostu. Szyderę na poważnie odbiera :smiech:
-
Bo z tego co piszesz kolejny raz wprowadzasz ludzi w błąd.
OK. Czyli wracamy do pełnej powagi.
Podziwiam, doceniam i chylę czoła przed Twoimi umiejętnościami prowadzenia dyskusji do góry nogami. Martwią mnie jedynie dwie rzeczy: albo masz przy tym ubaw po pachy -- co nas obraża wprost, albo bierzesz to na poważnie -- co zwyczajnie dla Ciebie nie jest zdrowe.
Najgorsze dla forum natomiast jest to, że niezależnie od Twojej podstawy postaw, zwykli użytkownicy muszą przedzierać się przez plątaninę Twoich słów i nasze marne próby ich odplątania. Efekt jest taki, że siejesz zamęt, bałagan i napiętą atmosferę.
Sam przyznajesz, że masz odmienne zdanie na większość tematów, a zatem sam przyznajesz, że tu nie pasujesz. Dlaczego zatem tu trwasz?
-
Czytam i czytam... I wiesz co, Tedi? Wszędzie gdzie się pojawiają twoje wypowiedzi w wątku- staje się dalej bezsensowny. Więc jeśli ktoś zaczynający przygodę w dążeniu do poprawnego domowego espresso czyta to forum to namawiam do zaprzestania czytania wszędzie gdzie się pojawią wypowiedzi Tediego.
Wszyscy już wiedzą, że twój ekspres jest najlepszy, ziarna najdoskonalsze a kubki smakowe stworzone zaraz po okresie chaosu przez Stwórcę ale tych pseudo- naukowych wypocin najzwyczajniej się nie da czytać. (Sic!)
Według mnie administracja powinna coś z tym zrobić, ale to moje prywatne zdanie.
Co do problemu z temperaturą w Arc'u ja bym się skontaktował z Januszem, za 3 tyg będzie ku temu okazja w Warszawie lub po prostu w Łodzi ;-)
-
OK. Czyli wracamy do pełnej powagi.
W sprawach technicznych jestem zawsze poważny. Jedna zmienna nie wzięta pod uwagę może zrobić z tematu więcej straty niż pożytku.
Podziwiam, doceniam i chylę czoła przed Twoimi umiejętnościami prowadzenia dyskusji do góry nogami. Martwią mnie jedynie dwie rzeczy: albo masz przy tym ubaw po pachy -- co nas obraża wprost, albo bierzesz to na poważnie -- co zwyczajnie dla Ciebie nie jest zdrowe.
Jaki ubaw po pachy? Mam parę wiosen za sobą i nigdy nie czerpałem z tego korzyści. Za to przyznaję się bez bicia, dochodzenie do poznania przyczyny na przykładzie wynikających różnic w smaku, było i jest moim oczkiem w głowie.
Najgorsze dla forum natomiast jest to, że niezależnie od Twojej podstawy postaw, zwykli użytkownicy muszą przedzierać się przez plątaninę Twoich słów i nasze marne próby ich odplątania. Efekt jest taki, że siejesz zamęt, bałagan i napiętą atmosferę.
Wybacz, ja też jestem i czuję się zwykłym użytkownikiem tego forum. Co do "siania zamętu" popatrz w ten temat:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=844.2790 (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=844.2790)
Chodzi w tym wszystkim o podstawy jaką miedzy innymi jest fakt o którym wspomniałem wcześniej, że espresso z termobloku np. Ascaso, Graef jest i będzie zawsze inne w smaku względem HX półprofesjonalnego.
Chyba dobrze, że różnicach w smaku wspominam?
Sam przyznajesz, że masz odmienne zdanie na większość tematów, a zatem sam przyznajesz, że tu nie pasujesz. Dlaczego zatem tu trwasz?
Popatrz w jakich tematach przeważnie wypowiadam się. Są to tematy typowo techniczne jak budowa młynków, ekspresów plus robienie espresso.
Coś nie coś o tym wiem a, że inne zdanie często mam. To chyba dobrze?
W innym przypadku, co byśmy wiedzieli więcej?
To, że ja będę uczył się całe życie, wiem o tym doskonale.
Dlaczego zatem tu trwasz?
Bo nie ma nic lepszego dla mnie:
1/ Gdy swoją pracę poczuję na własnym języku i jest pochwalona przez innych. Co mnie dodatkowo motywuje.
2/ Chcę ukraść /odkryć jak najwięcej wiedzy którą pewni producenci ekspresów ukryli w swoich maszynach.
-
To, że ja będę uczył się całe życie, wiem o tym doskonale.
To dlaczego wypowiadasz się tonem wszechwiedzącego mędrca, a gdy ktokolwiek podważa Twoje teorie, sprowadzasz go do parteru aby potem wymijająco unikać tematu?
-
Donkiszot, żeby być mędrcem to trzeba mieć łeb nie od parady. Mi wystarczy status "wirtualny Tedi" Czy ktoś wierzy w moje słowa lub nie, to jego sprawa. Nigdy nic na siłę.
Gdy je podważa bez stosownych argumentów, to może być moja sprawa. A przecież można zadać pytanie i za ich pośrednictwem budować wspólnie tematy.
Nie narzekam, na tą chwilę jest w tej materii znacznie lepiej niż było np. rok temu.
Mimo to czuję w sobie i przepraszam Was wszystkich szczerze za mój wyniosły styl pisania. Jednocześnie zapewniam, nie ma we mnie kłamstwa którym zawsze brzydzę się bez względu na podział: real czy też wirtualny świat.
-
Problem w tym, że Twoje słowa się kompletnie rozmijają z Twoją postawą.
-
A przecież można zadać pytanie i za ich pośrednictwem budować wspólnie tematy.
Można, ale nie odpowiadasz na pytania, które są dla Ciebie niewygodne.
-
@Donkiszot. Miej na uwadze to, że wypowiadam się w tematach powiedzmy delikatnych i to tylko w wirtualny sposób.
Między innymi dlatego swoją wypowiedź odnośnie działania ekspresów HX pod względem stabilności temperatury w znacznym stopniu uprościłem.
Uważam, że dobrze postępuję.
@WS. Pamiętam temat o dyszach wymiennych kontra profilowane ciśnienie. No cóż począć.
Nawet zdjęcia zrobiłem, a i tak odpowiedzi nie udzieliłem bo wkurzyłem się z jakieś tam przyczyny. Mimo to przepraszam.
Ogólnie mówiąc odpowiedzi udzielałem prawie zawsze. Teraz jestem blokowany, mimo to staram się, żeby ona była podana.
Staram się ale i tak występuje często problem (przykład np. ten temat) typu, odpowiedź została podania a nie każdy wie co nią jest. Jest to trochę irytujące.
Więc proszę Was gdy będziecie zadawali pytanie zastanowili się przez chwilę, czy w zadanym pytaniu oczekujesz tylko odpowiedzi czy wytłumaczenia od a do z.
-
Uważam, że dobrze postępuję.
Słusznie, najważniejsze jest dobre samopoczucie. Pozdrawiam.
-
Miej na uwadze to, że wypowiadam się w tematach powiedzmy delikatnych
I znów przedstawiasz prawdę na swój sposób. Wypowiadasz się w normalnych tematach, aczkolwiek często obok tematu, delikatnie trącając kijem mrowisko.
-
Mateusz M.?!!?
Traktaty unijne też negocjowałeś?
-
Ogólnie mówiąc odpowiedzi udzielałem prawie zawsze ale i tak występuje często problem (przykład np. ten temat) typu, odpowiedź została podania a nie każdy wie co nią jest. Jest to trochę irytujące.
Może to jednak nie jest problem pytających, a odpowiadającego. Naście osób mówiących, że nie odpowiadasz się myli? Nie widzą odpowiedzi?
Może jednak odrobina samokrytyki by się przydała?
-
Może i masz rację. :mhh: W realu to na jedno zdanie wymawiane powiem raz lub dwa razy STOP, plus moja korekta i będzie to zrozumiałe. :taktak: