Timemore Sculptor

[Lokomisiek]

Sculptor 078s jest dość upierdliwym młynkiem na początku niestety ze względu na sezonowanie żaren. Ale z Plusów to w zasadzie ani okruszka mielonki poza kubkiem (DF64 ma mieszek który dmucha w zmieloną kawę więc jest syf, knocker nie ma tego problemu.), nie stosowałem RDT. Knocker genialny jest, przyjemny opór, nawet klikanie nie jest denerwujące dla uszu, i za każdym razem wypluł dokładnie tyle ile wsypałem- przynajmniej do dziesiętnych grama Jest cichy, zero wibracji, i czuć że to młynek premium. Najsłabszy punkt to jest hopper jeśli ktoś używa RDT albo robi hot start lub słow dosing... ja miałem ustawione minimalne obroty, zawsze sypałem całość i robiłem Cold start- dlatego nie narzekam na sam hopper.

Sculptor to produkt premium i na każdym kroku chce to pokazać, chociaż przemiał będzie różny o geometrie żaren względem DF64. Jednak miałem dwa młynki jednocześnie i sama przyjemność z obcowania z młynkiem w sculptorze o wiele lepsza, magnesy, satysfakcjonujący knocker, wszystko ładnie spasowane, ciche... DF64 to tani i dobry młynek po prostu, ale nie ma co w nim oczekiwać tego że sam proces mielenia kawy będzie przyjemnym doświadczeniem... a przynajmniej dla mnie nie jest.

[Girion]

OK, dzięki za info. O sezonowaniu właśnie czytałem i biorę je na klatę. Sama ergonomia pracy z młynkiem też jest dla mnie istotną kwestią. Przyznam, że DF64 v2 nie rozpatrywałem, ale stosunek ceny do jakości jest kuszący. Pozostaje jeszcze kwestia wizualna, tutaj niewątpliwie plus dla Timemore. ;P Dużo bardziej elegancko wygląda wersja DF 64v, ale tam czytając opinie, chyba bez RDT nie warto podchodzić, a jak siebie znam, pewnie nie będzie mi się chciało go stosować.

[MarcinWu]

@MarcinWu - gratuluję. Bez żadnych zabiegów jak wdt, blind shaker, leveling tool?

Zważona doza kawy, bez RDT do włączonego mlynka, klikam pokrętłem z 3 razy, mieszam kubkiem z magnesem, przesypuję do portafiltra (czasem używam filtrów papierowych na samo dno), WDT ręczny, później stukam lekko o matę, żeby ułożyło się jeszcze dodatkowo, leveler z motty, klasyczny tamper od Metiu, podpinam pod kolbę i leci już kilka szotów zrobionych na tych samych ustawieniach i może różnica 1s. Nie wiem, ja nie mam z tym młynkiem żadnych problemów. Jedynie musiałem zrezygnować z RDT, do którego byłem przyzwyczajony w Eurce, ale odzwyczaiłem się i nie żałuję. Czysto wokół, cicho pracuje i mieli, świetny smak szotów, ładny design… czego chcieć więcej za tę cenę

[MarVald]

Zgadzam się z tym co napisaliście w wielu kwestiach:
- cichy; zdecydowanie najcichszy jaki miałem w życiu
- wykonanie jest bardzo dobre
- ja osobiście na hopper nie narzekam, bo go zamykam jak mielę. Gdy sezonowałem żarna to mi trochę strzelał spod uchylonej pokrywki, ale jakiegoś dramatu nie było
- jest trochę rozkręcania aby go wyczyścić, ale uważam, że proces czyszczenia jakiś upierdliwy nie jest
- brak konieczności kalibracji po czyszczeniu
- niestety zabrakło w produkcie końcowym dobrego projektu wskaźnika i tutaj dobrze się posiłkować trytytką lub kupić coś na etsy
- knocker jest super i świetnie działa, ale potrafi piszczeć
- smak naparu też jest świetny i to zarówno espresso jak i przelew....mam wrażenie, że lepiej mi smakował przelew ze Sculptora niż Komesia.
- niestety jak pisałem potrafię wciąż mieć problem z przepływem i nie ma opcji aby beż blid shakera lub Umikota uzyskać stabilny przepływ bez "sikania" na boki
- no i kabel - nie wiem czemu jest to kolejny producent co nie chce dać kątowego kabla aby "skrócić" miejsce na blacie dla młynka
Mam jeszcze jedną obserwację w moim egzemplarzu. Co jakiś czas mam wrażenie, że obroty młynka nie są stabilne i słychać jakby się zmieniały w trakcie pracy.

[Lokomisiek]

No właśnie z tym młynkiem niestety jest problem taki że są egzemplarze które wydają dziwne dźwięki czy właśnie nie pracują równo na obrotach… ja z moim nie miałem takich problemów, a miałem minimalne obroty z cold start i zawsze sobie radził, chociaż były ziarna te jaśniejsze gdzie słychać było że ma po prostu ciężko (po zwiększeniu obrotów delikatnym problem znjkał).

Co do kanałowania, też miałem dwie kawy które nie chciały się ze mną dogadać. Po zmianie młynka wiele się nie zmieniło, bo dalej „kanał” i nie da się tego pić. Więc przyjąłem ostatecznie że to problem albo kawy albo mój.

[MarVald]

@Lokomisiek - na pewno młynek potrafi wydawać "dziwne" dźwięki dając wrażenie, że coś obciera, popipiskuje itp w momencie, gdy zostaje gdzieś jakiś odłamek ziarna....jestem tego bardziej niż pewny. Daje to zdecydowanie inne wrażenia odsłuchowe niż w innych młynkach, które miałem/mam. Zakładam, że może konstrukcja daje taki efekt bo nigdy nie miałem młynka z żarnami zorientowanymi prostopadle
Co do obrotów to nigdy nie miałem tak, aby mi się młynek męczył niezależnie czy poszedłem w cold start. Natmomiast, co do samego cold startu to producent nie zaleca albo raczej informuje, żeby ziarna sypać do młynka pracującego.
No ja lecę na jakiś 1100 obrotów i czasem mama wrażenie, że nie pracuje równo - tak jakby były wahania tej wartości na pustym młynku.
No a kawa to zdecydowanie miewałem ziarna, co mnie wykańczały psychicznie odnośnie przepływu Ja natomiast porównuje kawy, które znam z zachowaniem ich po przepuszczeniu przez Niche. Zatem ja ze Sculptorem lecę oprócz leveling tool (którego używam od dawna) jeszcze przechodzę przez blind shakera. Inaczej nie ma w moim przypadku opcji na równy przepływ. Z drugiej strony ktoś mi kiedyś z forum doradził, że najlepszą metodą na jazdy z przepływem jest porzucenie NPFa

[MarcinWu]

Te falowanie obrotów silnika może mieć swoje źródło w zbyt słabej instalacji elektrycznej. Może, ale nie musi. U mnie i młynek i ekspres jest podłączony do zbyt słabej listwy, która prawdopodobnie nie radzi sobie z taką mocą jak ekspres + młynek, które razem mają powyżej 3kW i w momencie kiedy grzałka bojlera od pary podgrzewa parę, to włączony silnik młynka potrafi falować. Kiedy wyłączę w tym momencie grzałkę bojlera, bo mam taką opcję w ekspresie, to obroty silnika wyrównują się. Prawdopodobnie mam właśnie za słabą listwę elektryczną i może u Was jest podobny problem. Ewentualnie przewód elektryczny do gniazdka macie 3x1.5 zamiast 3x2.5 i też może być wtedy problem. 

[Jenot]

Jeżeli listwa powoduje takie "falowanie" to natychmiast ją wyrzuć. Chociaż... podejrzewam, że powodem jest raczej cała instalacja - przekrój przewodów od złącza do gniazdka i ich długość. Po włączeniu grzałłki spadek napięcia na przewodach powoduje obniżenie napięcia na młynku i spadek jego obrotów (i/lub nierówną pracę). Ale, żeby wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski trzeba by się z oscyloskopem wpiąć. Mój 064s przy ustawieniu w okolicach 800rpm też sprawia wrażenie jakby nie był wyważony (nie "bije", tylko ten delikatnie falujący dźwięk), przy wyższych obrotach to wrażenie znika.

[MarcinWu]

Zmieniłem listwę na taką z przewodem 3x2,5, podłączyłem bezpośrednio do gniazdka i wciąż jest problem z "falowaniem" obrotów przy jednoczesnym włączeniu grzałek ekspresu (bądź czajnika fellow ekg) i silnika młynka. Sprawdzałem miernikiem spadek napięcia na listwie i wychodzi spadek napięcia w granicach 5V, co mieści się w sumie w granicach, bo w Polsce mamy 220V i +/- 10V. No nic, zostawiam jak jest

[kuguar]

w Polsce mamy 220V i +/- 10V

wg przepisów mamy 230V +- 10%

[MarcinWu]

Racja mój błąd. Jednak nie zmienia to faktu, że napięcie wahało się w granicach tolerancji.

[Karsin]

Jak to z tym Sculptorem? Dużo ofert sprzedaży ostatnio, to przez zakupy w pre-orderze i chęć ugrania kilku $$$ czy oczekiwania były zbyt duże?

[korea83]

Czasami kupuje się szybciej niż się myśli 😜

A sam młynek? Dla mnie wersja 078 bardzo spoko, zadowolony jestem. Do espresso bym na pewno nie kupił, w tym przypadku nie wierzę w ten młynek 😉

[Lokomisiek]

Ja miałem 078s zmieliłem kilka kg i byłem zadowolony ale chciałem 64mm żarna żeby móc kombinować z różnymi wersjami… mam 64mm żarna DLC i myślę po co mi to było… i w zasadzie na dziś dzień nie widzę zalet DF64 względem sculptora… jedynie 700zł różnicy w cenie zakupu, ale ostatecznie chętnie oddam DF64 i dopłacę 700zl do 078s, ale w grę wchodzi tylko wersja czarna

[pafcio0]

No więc pobawiłem się trochę przelewami w 064 i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, jakie to dobre!
Nie bawiłem się (i nie planuję) w jakieś testy z odsiewaniem, ale już patrząc po stabilności spływania i braku jakiegokolwiek przytykania filtra, zwłaszcza w ostatniej fazie - jest rewelacyjnie. Porównałem z 1zpresso JX- PRO i jest ewidentnie lepiej, smaczniej, klarowniej, a przemiał jest widocznie "ładniejszy".
Nastawy na V02 z filtrem japońskim:
18g - 7,5
30g - 10
48g - 12
Rpm się nie bawiłem, mam ustawione gdzieś na środku skali.

Pół roku temu wrzucałem moje powyższe nastawy przelewowe na Sculptorze.
Teraz stwierdzam, że żeby na tych samych kawach uzyskać te same czasy przelania muszę ustawiać spokojnie o dwa numery grubsze (!) mielenie.
O czym to może świadczyć?
Intuicja wszak podpowiada, jakoby nastawy wraz z dotarciem żaren powinny się zmniejszać...
Wszystkie pozostałe zmienne (filtry, itp.) oczywiście te same.