Odpływ wody - co z nim nie tak

[tom517]

Zrobiłem odpływ tacki i ... woda nie odpływa, myślę coś mi tu z fizyką się nie zgadza.
Chyba jakiś odpowietrznik gdzieś musi być
Wygląda do tak:

[Jeżyk]

Odpływ ścieków jest normalnie zatkany, trzeba zdjąć blokadę. Poza tym dmuchnij w rurę czy jest drożna.

[Miklas]

Da radę zrobić jakiś poważniejszy rysunek? Ewentualnie jakieś fotki? Jestem świeżo po montażu odpływu i mam trochę spostrzeżeń, ale musiałbym mieć więcej danych od Ciebie

Marek.

[tom517]

o to chodzi, że nawet jak odłączę z odpływu to nie leci (nowa rurka). Na początku jest basen odpływowy http://www.coffeeparts.pl/home/959-basen-odplywowy-san-marco.html
Dmucham to powietrze leci (bulgocze w zlewie). Kwestia chyba wygięcia, małego ciśnienia, małego otworu i zapowietrzania się. Jak miałem krótszą rurkę na blacie tymczasowo to leciało do zlewu. Puściłem 5 metrową pod kuchnią później trochę do góry do odpływu i lipa.

[Jeżyk]

Nie wypływa w ogóle z tacki czy nie dopływa do zlewu? Może rurka gdzieś jest zagięta? Najlepsze są rurki w pancerzu, albo załóż dopasowany peszel na rurkę. Mniejsze prawdopodobieństwo zagięcia.
I jeszcze jedno głupie pytanie, czy w odpływie pod zlewem jest drożne wejście gdzie podłączasz rurkę? Bo w takich odpływach są zazwyczaj te wejścia zaślepione.

[tom517]

nie spływa z tacki, nie jest zagięta, fakt że ostatni ekspres lubi dać mi bobu także nic mnie nie zdziwi Używam rurki od gazu, ale taka też jest w odpływie suszarki i działa . Problem w tym chyba że idzie do dołu i do góry i powietrze się pojawia jak tacka pusta, obok puściłem wężyk z OPV i działa, tylko tam ma wodę co popychać.

[Miklas]

Też tak miałem, za mała średnica, i zbyt długa w stosunku do wywieranego ciśnienia. Ja musiałem doprowadzić rurkę kanalizacyjną 32mm pod blat, przy samym ekspresie, z zachowaniem spadków, żeby w ogóle chciało polecieć. Rurka o długości około metra już się blokowała i niby leciało, ale dopiero po wypełnieniu tej kuwety do pełna, bałem się, że kiedyś zbierze się jakiś brud, zmniejszy minimalnie średnicę i poleci na blat. Teraz długość tej mniejszej średnicy to może 25 cm, później wypada do kanalizacyjnej 32mm.

Marek.

[tom517]

Dzięki Miklas, zaoszczędziłeś mi kombinowania z inną rurką 😀 Będzie albo ładnie z opróżnianiem tacki, albo wygodnie z
rurką na blacie 😀

[Jeżyk]

Montowałem odpływ do R58. Rurka silikonowa fi wewnętrzna 16mm. Długość 4m. Spadek 40cm na długości. Żadnych problemów, działało od razu. Miejscami nie było spadku tylko rurka była w paru miejscach poziomo. Do góry nie było w żadnym miejscu. Spróbuj zmniejszyć lub zlikwidować miejsca gdzie rurka biegnie pod górę.

[Miklas]

Montowałem odpływ do R58. Rurka silikonowa fi wewnętrzna 16mm. Długość 4m. Spadek 40cm na długości. Żadnych problemów, działało od razu. Miejscami nie było spadku tylko rurka była w paru miejscach poziomo. Do góry nie było w żadnym miejscu. Spróbuj zmniejszyć lub zlikwidować miejsca gdzie rurka biegnie pod górę.

Chciałbym to zobaczyć, rurki silikonowe mają duże tendencje do zaginania się, musiała być gęsto mocowana lub leżeć na płaskiej powierzchni, może to była rurka ebonitowa, albo PCV.

Może w średnicy jest pies pogrzebany, bo ta, którą ja stosowałem to ogrodowa 1/2 cała, czyli około 13 mm, a może w R58 jest większa ta kuweta i robi większe ciśnienie. W każdym razie ja miałem dokładnie taki problem jak tutaj opisany, rurka szła poziomo, nie miałem jak zrobić odpowiedniego spadku. I na metrze długości woda się dławiła do póki nie uzbierała się cała kuweta.

Marek.

[Jeżyk]

Wcześniej napisałem, żeby kolega włożył rurkę do peszla. Ja tak zrobiłem a w widocznym miejscu na rurkę założyłem stalowy pancerz z węża dopływowego takiego jak jest do pralki czy do baterii. Dobranie odpowiedniej średnicy i nie ma problemu z zagięciem rurki silikonowej. Zwłaszcza takiej z grubymi ściankami na 2-3mm. Na przykład Takiej Nie zrobiłem zdjęć a teraz też to nie jest możliwe. Instalacja jest 1500km stąd. W R58 kuweta jest maleńka.