Drip - metnieje po kwadransie

[Na Rozne]

Taka zagwozdka - drip (zarówno V60 jak i Kalita Wave) świeżo zrobiony jest pięknie klarowny.
Za to po ok 15 min robi się mętny, zarówno w serwerze jak i w filiżance.
Wydaje mi się, że smak kawy się zauważalnie nie zmienia, ale wizualnie mi to nie daje spokoju.

Woda kranowa przepuszczona przez Brita.
Kawy dedykowane, efekt widoczny przy każdym z kilkunastu wypróbowanych rodzajów.

Macie tak? Wiecie dlaczego?

[krystians]

Wątpię aby był to powód do zmartwień, skoro smaku nie traci. Kawa u mnie nigdy tak długo nie stoi. Zawsze robię tyle żeby wypić od razu. Jak robię na dłużej to do kubka termicznego, więc nie widzę czy jest tak samo klarowna jak na początku.

[lordlolek]

Może spróbuj innych filtrów? W AP tak się dzieje jak za mocno się przepycha kawę i drobinki się przedostają przez filtr.

[trez]

No z aero zazwyczaj nie ma takiej klarowności, ten filterek jest za cienki ale to zmętnienie jest od początku. Sam nie zauważyłem takiego efektu a co jakiś czas zdarza mi się zostawić niechcący część kawy na dłużej, tylko też się jakoś bardziej nie przyglądałem wcześniej i raczej nie przelewam dripów do szkła. Muszę z ciekawości spróbować

A przy np herbatach z tej samej wody też się tak dzieje?

[Antonio]

Myślę, że mamy do czynienia z paroma zjawiskami. W miarę stygnięcia naparu, tłuszcz na powierzchni staje się bardziej widoczny i to można uznać za utratę klarowności. Cięższe cząstki stałe raczej opadają na dno naczynia w miarę upływu czasu, więc sam napar staje się bardziej klarowny w swojej objętości.

[lordlolek]

No z aero zazwyczaj nie ma takiej klarowności, ten filterek jest za cienki ale to zmętnienie jest od początku.

Dlatego sugeruję filtr.

[Na Rozne]

Dzięki za odpowiedzi!

Filtr raczej odpada, bo zjawisko identyczne zarówno na V60 jak i na Kalita Wave (na obu sprzętach już druga paczka filtrów)

Nie chodzi także o samą powierzchnię - zmętnienie dotyczy całości - widać to zarówno w szklance jak i w serwerze. Okiem nieuzbrojonym to nawet tak jakby jaśnieje wraz z mętnieniem.

Musze spróbować na jakiejś miękkiej wodzie.
A Wy jak będziecie mieli okazję to spójrzcie na swoje napary pod tym kątem.

[trez]

no ja z ciekawości dwa dni z szklanki piłem, chodź clevera nie v60 ale z filtrem hario, przyjemnie nawet się patrzy na te rubinowe przebłyski I wyraźnego postępującego zmętnienia nie zauważyłem. To na powierzchni kawy, o czym wspominał antonio, jak by mikro kożuszek z zakolami na wspomnienie rosołu to zawsze się robił, nawet przy klarownym dripie się da zauważyć ale ja nie spostrzegłem nic więcej. Zdecydowanie spróbuj z inna wodą albo filtrem do wody.