Pomóż mi, robię espresso

[hammerhead]

Od kiedy sam to przeszedłem, wszystkim powtarzam: benchmarking jest konieczny. Najlepiej spotkać się z obiektywnie dobrym baristą, zrobić razem kilka kaw, skosztować, omówić, podyskutować. A potem zrobić kilkaset samemu i zrozumieć;)

[pawel890]

Z tego co widzę, często problemem jest to, że ludzie są przyzwyczajeni do palenia typu smoła/full city, bo wcześniej znali tylko taki smak, a nawet w większości kawiarni które nie mają specialty, też często dają podobną kawę...
Później taka osoba kupuje pierwszy porządny ekspres i od razu celuje w jakieś średniopalone ziarna, i później lekki zonk, bo w niczym to nie przypomina dawnego świata, a też ciężej przygotować taką kawę, żeby smakowała profilem tego co na opakowaniu.
A mówię to na podstawie własnej projekcji siebie sprzed kilku lat.

[hammerhead]

Pełna zgoda.
A poza tym niektóre kawy są po prostu niesmaczne
(Cięty jestem na nich, nic nie poradzę).

[dodo20]

większości kawiarni

na palcach jednej ręki policzę ile razy piłem espresso w kawiarni.
Kiedyś była kawiarenka w Opolu i tam chłopak miał dobre espresso (właściciel) ale niestety kawiarnia napotkał problem COVID no i lokalizacja nie była zbyt przemyślana i tego miejsca już nie ma.

[hammerhead]

Ja espresso w kawiarniach nie pijam, jeśli zamawiam, to w restauracjach, i zwykle jest źle.
Kiedy byłem we Włoszech zamawiałem un cafe gdzie tylko była okazja. Jako benchmark.

[Shoshonq]

Cześć. Jestem totalnie świeży, do tej pory ekspres automatyczny, areopress i przelew, ale nigdy nie miałem porządnego młynka i ekspresu kolbowego. Kupiłem fellow opus + avx snow white na początek przygody.
Zgodnie z zasadami staram się zrealizować recepturę - ok. 20-25 sekund na ok. 15g kawy i 30-40g na wyjściu.

Fellow opus sugeruje skalę "1-2" na espresso, natomiast na początku zatkałem parę razy ekspres, bo z kolby nie leciała w ogóle kawa na czymkolwiek poniżej ustawienia "4". Finalnie zbliżony czas udało mi się uzyskać dla ustawienia "5 i trochę", które jest rekomendowane już dla przelewu.
Czy ta skala ma jakiś sens i robię źle coś innego, czy nie powinienem się tym sugerować i jeśli uzyskuje odpowiednią ilość kawy w odpowiednim czasie to jest to po prostu dobry sposób zmielenia i nie muszę wnikać w "cyferkę" na młynku?

[krystians]

W ogóle się nie przejmuj wskazaniami, które zakładają że przemiał do tej metody, to odtąd dotąd. Kawy są różne, młynki mogą być złożone trochę inaczej w zależności od partii, różne dozy i sitka w ekspresach też mają wpływ na ekstrakcję jak i jeszcze inne czynniki. Rób tak żeby kawa była dobra
Skala jest głównie informacją dla Ciebie, żebyś wiedział gdzie jesteś.

[Shoshonq]

Dzięki bardzo no to zaczynamy zabawę...

[Wiszczu]

Fellow opus sugeruje skalę "1-2" na espresso, natomiast na początku zatkałem parę razy ekspres, bo z kolby nie leciała w ogóle kawa na czymkolwiek poniżej ustawienia "4".

A on nie ma podwojnego ustawiania grubosci? To na zewnatrz i wewnatrz? Moze te wartosci sa dla jakiegos ustawienia tej skali wewnetrznej?

Ale to takie teoretyczne dywagacje, ważne jest to co napisał @krystians

[Shoshonq]

A on nie ma podwojnego ustawiania grubosci? To na zewnatrz i wewnatrz? Moze te wartosci sa dla jakiegos ustawienia tej skali wewnetrznej?

Ale to takie teoretyczne dywagacje, ważne jest to co napisał @krystians

Zgadza się, ale ten wewnętrzny pozwala na zmianę +/- 1 stopień "zewnętrzny", więc przy np. 4 na zewnątrz możesz wenewnetrznym regulować między "3" a "4". Ale ja tak czy siak miałem wewnętrzny na "srodku", więc chyba bez modyfikacji.

[krystians]

Wewnętrzny ma inny skok i służy do precyzyjniejszego ustawiania. Zewnętrzny skok jest co 50 mikronów a wewnętrzny co 33.

[Wiszczu]

Robię dwie kawy pod rząd, to samo ustawienie młynka, ta sama doza 14g (może 0.1g różnicy), odstęp czasowy kilka minut.
Pierwsze w 25 sekund 30g, drugie w 25s 60g. Oba pijalne (choć już lepsze mi z tej kawy wychodziły), zwłaszcza to drugie mnie zaskoczyło że bardziej wodniste ale całkiem pijalne.

Jak to możliwe? Jednak doza inna? Młynek raz tak, raz tak mieli? Od czego może jeszcze zależeć uzysk? Aż taką różnicę mam nacisku jak używam tampera?

[krystians]

rzeczywiście dość duży rozstrzał. Dobrze wpierw wymielić trochę kawy z poprzedniego dnia żeby mieć powtarzalność i mieć odpowiednią ilość kawy w hopperze, a ile było kawy w hopperze przy pierwszym mieleniu?

[Wiszczu]

Nie napisałem - młynek DF64 GEN 2 - więc teoretycznie zero? Ważyłem czasami przed i po i różnice są 0.1g to co wrzucę a co wyleci

P.S. nowy nabytek, miałem jeszcze stary w profilu

[krystians]

Ja tak miałem w DF64 gdy nasypałem do zbniorniczka z mieszkiem np 50 g i namielałem do kolby dwa razy z tego jednego zasypania. Za pierwszym razem miałem zupełnie inne czasy niż za drugim. Jeśli to dopiero co wyjęty z pudełka egzemplarz, to może kwestia dotarcia żaren. Skontaktuj się może z Januszem z Ascaso czy tam Caffe Barca, oni najwięcej mieli do czynienia z tymi młynkami.