Comandante - ręczny ubermłynek

[MichalCz]

Spinacz masz racje jeśli chodzi o wykonanie, przemiał itd ale na samym końcu jest cena.. jak na młynek ręczny mocno przesadzona, podjeliśmy temat tego młynka na spotkaniu i większość mówiła to samo za 600 byłby super za tysia hmm dalej to jest ręczny młynek

[Spinacz]

Masz 100% racji - nawet ta granica 600 jest juz naciągnięta
Niemniej chyba juz przyzwyczailiśmy się, że każdy drobiazg kosztuje majątek i nie powstrzymuje nas to przed kupnem. Jak mi się trafi egzemplarz w dobrej cenie to raczej nie będę się długo zastanawiał

[malkos]

Dzięki uprzejmości Pawła obejrzałem na Festiwalu ten młynek. Wreszcie ręczny młynek który nie tylko  dobrze mieli i wygląda, ale dodatkowo nie trzeba się z nim szarpać - po prostu pracuje gładko. Już zbieram na niego kaskę

Dzięki za odwiedzenie powiem, tak wielu jak zobaczyło ten młynek na żywo, to zdecydowało się odkładać na niego kaskę

Spinacz masz racje jeśli chodzi o wykonanie, przemiał itd ale na samym końcu jest cena.. jak na młynek ręczny mocno przesadzona, podjeliśmy temat tego młynka na spotkaniu i większość mówiła to samo za 600 byłby super za tysia hmm dalej to jest ręczny młynek

Najbardziej realna cena, patrząc i porównując z Zassenhausem to według mnie około 800 złotych.

@Spinacz - scaliłem

[ziarenko]

Ale wtedy La Paz musiałby być tańszy 

[malkos]

fakt

[manfred]

A na dziś do alternatyw w plener porównując cenę do jakości i wykonania i przemiału jednym słowem to jaki ręczny młynek ma pierwsze miejsce?  Czy naprawdę komendant jest the Best?

[pafcio0]

Rosco mini jest mniejszy, ale cięższy i droższy.
Bezpośrednią konkurencją jest Feldgrind, chyba jego bym wolał, wydaje się zgrabniejszy na podróż.
Są ciekawe ręczniaki ze stalowymi żarnami z dalekiego wschodu, są małe, lekkie i niedrogie.
Natomiast strzałem w dziesiątkę jeśli idzie o wagę, cenę i jakość może być coś w ten deseń, jeno trochę loteria:

Tureckie dienesy mają przyzwoitą stabilizację trzpienia i są najlżejsze z wszystkich.

[maro]

Z własnego doświadczenia to ja bym na podróż wybrał coś raczej taniego bo jak zgubisz albo zniszczysz to straty nie będzie.

[lucasd]

Feldwood
Pięknu co prawda minimalna szansa, że da się zamówić.
Feldgrind jest taki sam tylko z alu.

Regulacja przemiału najlepsza z młynków ręcznych (od góry)!

[malkos]

Problemem wszystkich innych młynków w porównaniu do Comandante są żarna i stabilizacja. Porównywaliśmy nawet na stoisku stabilizację i jakość wykonania mechanizmu w Zassenhausach czy Peugeotach i znacznie odbiegają one od C40.
Z drugiej strony na podróż, to może rzeczywiście najprostszy z żarnami stalowymi, bo szkoda nie będzie.

[manfred]

Z własnego doświadczenia to ja bym na podróż wybrał coś raczej taniego bo jak zgubisz albo zniszczysz to straty nie będzie.

No ja raczej nie tracę takich rzeczy jak młynek. Zresztą nawet jak stracę to nie jest duży majątek. Mam wiele droższych rzeczy ot choćby telefon. Czyli ten argument nie ma całkowicie racji bytu. Jedynie w komendancie co mnie powstrzymuje przed kupnem to ten szklany pojemnik. Pewnie jak go stłucze to kosztuje 500 zł.

[pafcio0]

Regulacja przemiału najlepsza z młynków ręcznych (od góry)!

A czy jest precyzyjna pamięć nastawów?

[lucasd]

Regulacja przemiału najlepsza z młynków ręcznych (od góry)!

A czy jest precyzyjna pamięć nastawów?

Nastawa się nie rusza po ustawieniu, jest ciągła i masz referencje (liczba pełnych obrotów. wskazanie na tarczy).
Jest 14 oznaczonych pozycji, więc jest łatwo wrócić np. z 1.10 (V60) do caravel (1.03).
Oczywiście jak potrzebowałeś 1.02778 to może być trudno wrócić, ale większość młynków
ma kliki więc wartości pośrednich nie ma (bądź ustawiasz na ślepo np. lido).

A co do stabilizacji to ten ma alu/ stal mechanizm i DWA łożyska kulkowe.
Commandante ze zdjęć wygląda mi na chuchro przy tym...

[dopeman]

Mały update po dłuższym używaniu młynka Comandante MK3.

- Wiem że słoiki są dostępne i takowy zamówiłem bo zdążyłem już zbić - koszt 20zł

- Producent nie wpadł na wykonanie zamienników z antystatycznego pcv np. takiego http://www.dafo.pl/pl/
A było by to idealne na wyjazdy. Może ktoś z naszych dystrybutorów podłapie temat i zamówi taką partię?

- Rozpiętość smaków jakie udaje się wyciągnąć z dripa jest niebywała i dokonane po czasie porównanie z rhino pokazuje że Mk3 to młynek kilka klas wyższy. Nie mam już co do tego żadnych wątpliwości. Ideałem było by gdybym po drodze miał okazję spróbować czegoś do 300-400 zł ze stalowymi żarnami - wtedy miałbym pełniejszy obraz.

- Dripy są tak pyszne że nadal nie podszedłem do poważniejszego testu Mk3 w espresso

Pozdrawiam!

[FilipG]

Hej,
A gdzie udało Ci się upić zbity słoiczek?