Comandante - ręczny ubermłynek

[andy]

@gizmuch patrząc na to jak "delikatny" jest sam młynek, to wybrałbym jednak Iron Heart. Tam mielisz praktycznie wszystko nie martwiąc się aż tak o higienę młynka.

btw, nie ma czegoś takiego jak ekspresso 

[gizmuch]

Wiem, literówka piszę z telefonu . A czytałem ,że właśnie iron ma ostrza o które trzeba dbać bardziej.

[andy]

oj chciałem napisać Nitro a napisałem Iron. Nitro z tych dwóch jest z innej stali co przekłada się na to że nie trzeba aż tak dbać - poczytaj podlinkowany artykuł.

W domu pije tylko ja jakieś 2 razy dziennie.

Może zakup elektryka skoro to ma być tylko do domu? Większa wygoda - wsypujesz, naciskasz i wyciągasz zmieloną. W NB do przelewów to ok 20-30 sekund kręcenia przy 15g. Do espresso pewnie wyjdzie z 2 minuty.

[Miklas]

No to polecam Kinu. Do espresso to jakieś 30"

Marek.

[gizmuch]

Masz racje, bo teraz ręcznym Hario tez mu się namachać. Chodzi mi o hałas młynka i o to, że z ręcznym można sobie biegać po całym mieszkaniu. Wstaje do pracy o 5 i wizja włączania młynka elektrycznego mnie stresuje, czy rodzina się nie obudzi

[donkiszot]

Hario to inna bajka, a raczej horror przy komesiu czy kinu Do espresso jednak komeś nadaje się jako tako, to znaczy zmieli super, ale skoki są spore i brak doświadczenia może się skumulować.

[andy]

Comandante aż tak cichy to nie jest...

Ze swojej strony dodam że mielenie na Comandante jest całkiem przyjemne. Jasne ziarenka kręcone stawiają opór ale po chwili wszystko jest już na dole. Przy espresso pewnie będziesz mielił ciemniejsze ziarna więc zapewne mimo tego, że będziesz mielił drobniej sam proces nie powinien być aż tak uciążliwy i długotrwały.

Swego czasu też zastanawiałem się nad m. in. Kinu ale sam proces zakupowy, ewentualne reklamacje i użyteczność (w Comandante: do słoiczka wsypujesz ziarenka, ważysz zakładasz na niego młynek i przekręcasz a ziarenka spadają do młynka. Słoik zakręcasz od dołu i gotowe). W kinu wsypywanie ziarenek z mojego punktu widzenia jest mniej wygodne i coś się może rozsypać. Plusem na pewno jest bardziej intuicyjne oznaczenie grubości przemiału - nie musisz pamiętać na którym "biegu" zostawiłeś Lambo

[donkiszot]

Oznacz sobie kropki na comandante i też nie będziesz musiał pamiętać.

[andy]

A skąd będę wiedział, który to obrót? 

[Mader]

A skąd będę wiedział, który to obrót? 

Pomogę Ci . Czerwona kropka to 12 klik zielona to 25 klik a niebieska to np. 32 klik

[andrzejmakal]

Kinu kinu... skąd je brać?? Jak cos pójdzie nie tak z kim gadać? Dla mnie dopóki w polskiej dystrybucji nie będzie dostępny temat nie istnieje.
Comandante daje radę, aczkolwiek ten słoiczek to jest pomysł .....
nie dość ze nie wróżę mu długiego życia, to zostaje sporo kawy na ściankach. W porlexie czegoś takiego nie było. Niby problem retencji ręczne młynki eliminują a tu jednak jak ktoś pija single i nie chce mieszać smaków to trzeba normalnie ten słoik czyścić dłuższą chwile.

[lucasd]

Praktycznie w każdym młynku możesz użyć dolnego pojemnika jako dozownika, nihil novi commandante.

A przy okazji mieli ktoś coś innego niż kawę w drogim młynku? Przecież samo czyszczeni będzie długie...

[Mader]

To, że kawą zostaje na słoiczku to pewnie masz jakąś Indie. One się bardzo elektryzują. Można trochę ją zmoczyć lub obstukac słoik. Borykam się z tym codziennie. Na innych kawach tego nie zauważy.
Odnośnie czyszczenia wystarczy gruszką przedmuchać. Ja tak robię właściwie codziennie bo pije różne kawy. Zajmuje to dosłownie chwilę.

[gizmuch]

A może ktoś posiadający Irona się wypowiedzieć jak sprawuje się owy młynek do espresso ?

[andy]

A skąd będę wiedział, który to obrót? 

Pomogę Ci . Czerwona kropka to 12 klik zielona to 25 klik a niebieska to np. 32 klik

Jestem pod drugiej kawie, czytam to 20 raz i dalej nie wiem jak miałbym to liczyć... Co za LOL... Chyba załapałem. Masz na myśli oznaczenie tak tego wihajstra na żarnie co samych kropek w młynku? W sumie to niegłupi pomysł. Zrobić oznaczenie dla 20 i potem tylko w lewo prawo... 

A tak serio to w pracy jak robię na AP, to zostawiam po prostu na jednym biegu i mam problem z głowy...

Kinu kinu... skąd je brać?? Jak cos pójdzie nie tak z kim gadać? Dla mnie dopóki w polskiej dystrybucji nie będzie dostępny temat nie istnieje.
Comandante daje radę, aczkolwiek ten słoiczek to jest pomysł .....
nie dość ze nie wróżę mu długiego życia, to zostaje sporo kawy na ściankach. W porlexie czegoś takiego nie było. Niby problem retencji ręczne młynki eliminują a tu jednak jak ktoś pija single i nie chce mieszać smaków to trzeba normalnie ten słoik czyścić dłuższą chwile.

Wiesz co ja raz na dzień go myję płynem do mycia naczyń. Przy wsypywaniu do AP czy dripa to tam jakieś resztki zostają ale zazwyczaj te, które uważa się za pył.

Co do pojemniczka to pewnie da się coś zamiennego kupić w markecie. Kwestia średnicy gwintu.