Młynek Kazak

[orangina]

Jeszcze jedna ważna rzecz o której nie napisałem a z pewnością jest warta zaznaczenia. Jeśli chodzi o stabilizację żarnen to pomiędzy młynkami są znaczące różnicę. W Kazak Tura stabilizacja mielenia jest lepsza.

[Argot]

@orangina nie przejmuj się opinią gramatykofilów. Kiedyś nasz  przodek w poczuciu wyższości wymyślił ó, ale jakie to ma znaczenie w treści wyrazu? Rozumiem nasze ż i rz, rz można czytać oddzielnie, literalnie. Najważniejsze, że Twoja recenzja była wartościowa. Mam pytanie o potrzebę pryskania mgiełką wody na ziarna przed zmieleniem?

[Krakus]

o potrzebę pryskania mgiełką wody na ziarna

Elektrostatyka. Najlepiej sprawdź sam, czy tego potrzebujesz. Wystarczy też lekko zmoczyć (ale tylko zmoczyć) trzonek łyżeczki wodą i zamieszać nim kawę przed zmieleniem. Też świetnie pomaga.

[Hutriel]

Chciałem zamieścić zdjęcie jak wyglądał mój Kazak jak kiedyś zapomniałem zwilżyć ziarna ale jakoś nie ogarniam forum. Normalnie niedźwiedź brunatny.

[Argot]

Wilgotność ziaren jest różna, i czy nie przesadzimy, bo nie będzie kruchości tylko zgniatanie na miazgę?

[adnage19]

O wyjątkach w szkole nie mówili?

zasówki
Zasówka

Skuwka, zasuwka bo skuwa, zasuwa. Chyba, że wolisz zasówać.

W wyrażeniu "chyba że" nie stawia się przecinka przed "że".

[Argot]

@adnage19 trafiony zatopiony 

[Antonio]

Och, ale radocha . Piszemy tu o młynkach Kazak, a nie o gramatyce. Ortograficzne błędy o różnej genezie gdzieś się mogą zawsze ukryć i zmienić sens wypowiedzi, więc podpowiadamy jak z nimi walczyć . Sarkazm bywa fajnym narzędziem walki, ale nie przeciągamy jej w nieskończoność. Autor wypowiedzi przyjął argumenty korektora i tyle, i kropka .

Teraz na temat: odrobiną wody nie zmienisz właściwości ziaren na tyle, by nie dało się ich zmielić. Palona kawa owszem, ma jakąś wilgotność, ale znikomą. W procesie mielenia ważniejsze są jednak: twardość, kruchość, czyli stopień, jakość palenia.
Niektóre kawy elektryzują się bardziej, inne mniej. W przypadku grubego mielenia zjawiska elektrostatyczne dotyczą chyba tylko kawowej "łuski"...

[Argot]

@Antonio błędne  ó  czy  u  nie zmienia sensu wypowiedzi, jedynie razi oczy.
Może się czepiam, ale wilgotność ziaren kawy w okresie jesienno-zimowym jest wyższa niż letnim (szczególnie w małych miszkaniach o niewydajnej wentylacji, znam się na tym), dlatego że mniej intensywnie wietrzymy mieszkania, m.in. że względu na smog. Proszę odnieś się do poruszonych kwestii.

[Antonio]

Nie za bardzo rozumiem Twoje intencje: czy przechowujesz kawę w atmosferze mieszkania, luzem? Czy masz jakieś badania na temat wilgotności kawy palonej w zależności od pory roku i atmosfery?

Odrobina wody nie czyni z kawą nic złego w procesie mielenia -- jest remedium na niedogodne zjawiska elektrostatyczne. Mój Kinu też bywa "oblepiony" drobinami kawy, ale w sumie nie przeszkadza mi to, więc nie stosuję wspomnianej przez Ciebie techniki.

[pmichal]

Kawę przechowujesz w szczelnie zamkniętym pojemniku więc jaki wpływ ma na to pora roku, wilgotność itd.?
Poza tym wilgotność będzie wyższa w okresie letnim niż w zimowym. W niewietrzonym mieszkaniu / grzanym powietrze będzie suche, dlatego warto zimą się wyposażyć w nawilżacz powietrza, nawet ten najprostszy nakładany na grzejnik.

Nie mniej jednak jak @Antonio nie rozumiem Twoich intencji i założeń.

[DrUsagi]

Ja tylko świątecznie poproszę - temat wątku to Kazak, i proszę się go trzymać aby Mikołaj rózgi nie musiał wręczać.

[Argot]

Ok. @Antonio, przyjąłem do wiadomości i dzięki!

[pepo]

Czy rozkręcenie konstrukcji do wyczyszczenia młynka jest na tyle idiotoodporne, że każdy da sobie radę?

edit: no i bezproblemowe złożenie tego kupy, bo ostatnio miałem problem z jednym młynkiem

[orangina]

Mieliłem dzisiaj pod espresso  Etiopia Guji od S&J. Kawy na żarnie zostało naprawdę niewiele.