U mnie test wyglądał tak:
- Moccmaster wyjęty z pudełka, ostatnio nie używany czyli pusty (co ma znaczenie). Nalałem 250 g wody. W zbiorniku poziomu wody było w połowie drogi do 2 kubków. I słusznie bo 125 ml "gdzieś" wpadło (a dokładnie wypełniło puste spiralne nagrzewające, widać je na zdjęciach przekroju maszyny). Po włączeniu Moccamaster oddał 125 ml (hehe równo połowę tego co wlałem) w czasie 1:10. Od 1:05 leciały pojedyncze krople.
Dobra, nie to chciałeś żebym sprawdził
Więc dalej:
- Moccmaster rozgrzany, ma w tych spiralach wodę. Nalewam 250g pokazuje na podziałce powyżej 2 kubków (bo podziałka 2 kubki to 200 ml). Startuje. Od 9 sekundy zaczynają się pierwsze krople. Od 1:10 spadają pojedyncze krople, 1:20 już nic nie kapie.
Czyli czas 2 kubków to 1:20 licząc od "start" przyciskiem lub 1:11 jeśli liczymy od pierwszej kropli. No i ostatnie 10 sekund to pojedyncze krople.
Liczyłem czas kapania z dyszy z otworami. Woda którą podawałem w wynikach spływała przez zbiornik do dzbanka (bez filtra, bez kawy - już dziś piłem dwie
więc dzięki).
To, że był rozgrzany myślę nie ma znaczenia. Na zimnym może doszłoby kilka sekund na rozgrzanie maszyny.