Powinieneś zmierzyć izolację grzałki. Jeśli masz jakiegoś znajomego elektryka, poproś o pomiar induktorem izolacji grzałki. Jeśli nie, idź do jakiegokolwiek warsztatu elektrycznego. Nie kombinuj z podłączaniem do czegokolwiek, chyba że nie masz dostępu do miernika izolacji i innego wyjścia to NA CHWILĘ podłącz do sieci. Uważaj, to NIE jest zabawa, tylko kontakt z napięciem niebezpiecznym dla życia! Zrób tak: Włóż grzałkę do garnuszka czy szklanki z wodą. Znajdź coś takiego, żeby grzałka była zanurzona w wodzie. Inaczej możesz spalić ją i wówczas już na 100% będzie do wymiany. Podłącz przewód uziemiający (żółto zielony) do obudowy bojlera, styki grzałki do pozostałych przewodów kabla sieciowego. Masz miernik, więc sprawdź czy z wtyczki do drugiego końca kabla sieciowego jest przejście i czy kabel uziemiający jest OK. Włóż wtyczkę do gniazda. Poczekaj kilka sekund i wyjmij wtyczkę z gniazda. Zamień przewody podłączone do grzałki między sobą. Włóż wtyczkę do gniazda. Jeśli nie wyłączyły się bezpieczniki a grzałka zagrzeje wodę, masz szczęście i dobrą grzałkę. Gdy bezpieczniki wyłączą zasilanie, grzałka jest do wymiany. Można co prawda wygrzewać ją w piekarniku, ale po pierwsze godzina to za krótko, a po drugie taka grzałka zawiedzie w najmniej odpowiednim momencie. Jak to sprawdzisz to sprawdź SSR-a. Nie podłączaj go do grzałki tylko załóż obciążenie np w postaci jakiejś mocnej żarówki. Jeśli wówczas będzie wyłączać bezpiecznik, SSR jest do wymiany. Ważne jest jakie napięcie sterujące wychodzi z PID-a. Najlepszy do grzałki jest SSR załączany w zerze sinusoidy. Powodzenia.