Sposoby na dobre espresso bez młynka

[avidrock]

Witam wszystkich forumowiczów. Proszę was o radę jako u specjalistów w dziedzinie. Otóż zakupiłem sobie ekspres lelita grace, na młynek mnie nie stać, więc w planach uzbierać kasiorkę i kupić eureke mignon lub ascaso i-1. Czytałem forum i wiem, że młynek jest ważniejszy od ekspresu lecz też mam żonę a żonie ciężko wytłumaczyć że mlynek jest ważniejszy. Więc postanowiłem najpierw kupić ekspres. Teraz tak sobie kombinuje jak zrobić w miarę dobre espresso bez młynka, nie do końca bez młynka bo mam ręczny hario skerton. Próbowałem pellini już gotową zmieloną lecz kawa leje się za  szybko    i jest gorzka nie do picia. Kawy wsyłałem do samego brzegu, tamperem ubiłem tak mi się wydaje nawet odrobinę za mocno. Czyżby  pellini mielona  pakowana nie nadaje się  do espresso ( gruby przemiał)? Drugie podejście miałem z kawą w ziarnach Palermo espresso ( palona 26.11.2019). Zmieliłem ją swoim skertonem  wsyłałem tyle co wcześniej, ubiłem delikatniej niż poprzednio. Wciskam guzik bar między 10-11ekstrakcja po 25 sekundach tylko zaczęła lać się małym strumyczkiem.  Kawy po 45 sekundach dosłownie pięć łyżeczek. Myślę pewnie za drobno zmieliłem. Wziąłem tabletkę pellini i pelermo,  zacząłem rozdrabniać i doszedłem do wniosku że obie kawy podobnie zmielone a może nawet pellini bardziej drobno. Jakie są teorie dlaczego jedna ekstrakcja za szybko drugą za wolno? Jeszcze jedno pytanie do czasu zakupu odpowiedniego młynka lepiej samemu mielić swoim Hario czy może lepiej zamawiać zmieloną w palarni? Dziękuję za uwagę i przepraszam za błędy jeżeli są ( telefonem pisze a paluchy to duże)

[Antonio]

Ufff... Jakieś małe szkolenie, godzinka i wszystko zrozumiesz.

[M]

do czasu zakupu odpowiedniego młynka lepiej

Wstawić ekspres za szybę i czekać na młynek.

Zrobiłeś dokładnie odwrotnie niż piszemy w każdym temacie, na prawdę nie wiem na co liczysz

[Miklas]

Pokaż żonie, że się nie da, może się zlituje, jeśli nie nad tobą, to może nad sobą

[trez]

W sumie wyniki zgodne z oczekiwaniami Mielonka jest zmieloną za grubo, temu leci nawet jak mocno ubijesz, ale za to dość równo, dlatego wydaje się podobną do wyniku z hario, które to zawiera znacznie więcej pyłu, dlatego zatyka ci się. To że przemiały wyglądają podobnie to wrażenie, bo zauważasz tyko część średnich drobin, w skertonie rozrzut będzie poprostu znacznie większy.

A co możesz zrobić? Szczerze to tylko kupić młynek poważnie

Jak masz sitko ciśnieniowane tzw super crema to powalczysz z pellini, ale wynik i tak wyjdzie taki se, komplementując go

Skertonem wkońcu trafisz w właściwy, jako tako, przemiał, ale raz że dalej będzie dużo pyłu i grubszych fragmentów a obą ci będą pszuly zabawę, a dwa że kręcenie na tak drobno w tym małym ceramiku to bedzie męczarnia, narobisz się żeby dostać taki se efekt. A i znając te produkty hario pewnie będziesz ciągle mielił ocierającymi się żarnami więc i smacznej ceramiki popijesz a młynek szybko dokona żywota.

Tak więc nie uciekniesz przed tym, nadgodziny i po młynek

[avidrock]

A jezeli zamowie kawę zmieloną pod espresso na przykład w jakiejś dobrej palarni?

[Antonio]

To tak samo: albo woda przepłynie jak przez sito albo kawa zatka przepływ wody... Możesz ew. poprosić o próbki paru ustawień młynka -- wtedy przynajmniej sprawdzisz, które ustawienie dla danej kawy jest ok.

[Janusz]

Raczej nic Ci to nie da. Po pierwsze niekoniecznie ta kawa będzie zmielona odpowiednio do Twojego ekspresu. Po drugie kawa zmielona bardzo szybko wietrzeje, zmienia swoje właściwości. Teoretycznie już po 15 minutach od zmielenia inaczej może się zaparzać. Następnego dnia to już na pewno nie będzie prawidłowej ekstrakcji. Nawet jak zmielona wczoraj była odpowiednio do tego ekspresu.

[M]

Nawet jak byś pojechał do takiej palarni ze swoim ekspresem, żeby dobrali przemiał, nic to nie da.
Maksymalnie następnego dnia będzie leciało za szybko.

[avidrock]

A może na razie kupić lepszy ręczny młynek który będzie bardziej się nadawać niżeli mój hario?

[Antonio]

Jasne, że tak -- kupić młynek, najlepiej dobry, solidny.

[Janusz]

I najlepiej już docelowy. Inaczej to strata pieniędzy.

[avidrock]

A jaki młynek reczynynie w miary nie zadrogi polecacie na przeczekanie do momentu zakupu elektronicznego?

[Miklas]

Ja sobie chwalę Kinu M47, ponoć Kazak też dobry. Chłopaki testują jakieś chińczyki, ale z tego co widzę, to ceny jak Kazaka, to ja bym wybrał Kazaka.

[Janusz]

Przy tych cenach to można od razy wziąć i-1 mini i będzie OK!