Ja dołożę swoje 5 groszy.
Stałem przed chyba dosyć podobnym dylematem. Miałem pieniądze do wydania, mogłem wydać więcej jeśli widziałbym sens i dołożenie pieniędzy dawałoby jakiś wymierny uzysk...
cały temat znajdziesz pod tym adresem:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=5068.0 Jeżeli Ci to w czymś pomoże opisze mój tok rozumowania. Jak czytasz forum wpadasz w lej coraz to "lepszych" wynalazków... musi być "wodociąg", musi być to, tamto... pompa rotacyjna to podstawa...PID... itd... to są wszystko fajne i użyteczne sprawy. Pytanie które ja sobie zadałem: co ja z tego będę miał i czy dopłata za te wszystkie funkcje da mi skokowy przyrost "uzysku" - czytaj smaku kawy...
Chciałem podobnie jak Ty pić coś dużo lepszego niż dotychczas. I tu postanowiłem się odnieść do swoich doświadczeń - poza kawą pitą w dobrych miejscach w domu miałem automat delonghi za ok 3000 nowy... robił poprawną czarną kawę... w porównaniu do tamtych doświadczeń nawet "podstawowy" ekspres kolbowy i UMIEJĘTNOŚĆ JEGO UŻYCIA daje przepaść w t smaku i uzysku... I dużo frajdy w uczeniu się tego wszystkiego. Tutaj uwaga - nie ma czegoś takiego, jak kolega barista który ustawi i będzie dobrze... każdy kto parzy kawę wie, że ona potrafi się zmienić w zasypanym hoperze w ciągu dnia... trzeba wiedzieć czego szukać, znać podstawowe zmienne i się tym bawić.
Ja osobiście po całym tym kociokwiku uznałem, że kupię - w moim zakresie bardzo dobry młynek, który mi się też wizualnie podoba - u mnie padło na zestaw Rocketa - bo odpowiadając na podniesioną myśl - robi b. fajne sprzęty i są super wizualnie jak dla mnie. Kupiłem Rocket Fausto i do tego "podstawowy" poręczny eksperes Rocket Appartament.
Z pewnością wiele wynalazków robiłoby robotę, ale w stosunku do mojego punktu odniesienia - automatu delonghi - przesiadka na kolbę zrobiła rewolucję smakową. I na dziś dzień wystarczy - jak masz mniej niż więcej miejsca to też proponuję się nad tym zastanowić, bo ekspresy z z pompą rota, z 2 bojlerami zajmują więcej miejsca...
Reasumując: dla mnie w jakości, smaku, frajdzie z kawy i zabawy nią przepaść w stosunku do tego co mam... a jest to niby "podstawowe appartamento. Młynek jak wszyscy piszą - podstawa, tutaj nie oszczędzaj... moim zdaniem na podstawowej bazerze lub Rockecie z b.dobrym młynkiem zrobisz cuda.... jak już się nauczysz, bo bez tego ani rusz
powodzenia w rozstrzyganiu dylematów