Pomóż mi, robię espresso

[popcorn]

Czemu nie korzystać wtedy z pojedynczej wylewki? Zwłaszcza, gdy ma się niezbyt szeroką filiżankę?

Bo pojedyncza nie jest nagrzana.

Chodzi o czysto praktyczny aspekt. Większość - chyba - korzysta w domu z jednej kolby i jest to wylewka pojedyncza, albo podwójna (albo bottomless). Jak ktoś w większości czasu korzysta z podwójnej, to nie będzie jej zmieniał na jedno pojedyncze espresso, bo wypadałoby taką kolbę uprzednio nagrzać, potem myć, itd.
Generalnie to nie ma różnicy, tylko łatwiej z podwójnej nalać do jednej filiżanki, niż z pojedynczej do dwóch .

[Janusz]

Robiąc doppio z podwójnego sitka i pojedynczej wylewki uzyskasz lepszą cremę na kawie. Najlepiej byłoby zaopatrzyć się w dwa portafiltry - jeden z wylewką podwójną a drugi z pojedynczą. No i wymieniać tylko sitka.

[B737]

Dzięki za odpowiedzi!

[slusar_o2]

Majstry pytanie: Wpływ temperatury na stopień przepływu.

Ostatnio w lokalnej palarni coś nie pykło i kawa, którą normalnie kupuje, nie chce współpracować. Pomimo, że jest świeża, ma absolutny brak kremy, kanałuje mi i generalnie jest średnio pijalna. Skacze po temperaturach i zauważyłem, że im mniejsza temperatura, tym drobniej muszę mielić. To jest ogólna zasada, czy tak niekoniecznie powinno być?

[Antonio]

Pewnie jest taka zasada. Im mniejsza temperatura, tym mniejszy opór hydrauliczny kawowego ciastka. Trzeba go więc zrekompensować stopniem zmielenia.

Ze świeżą kawą coś takiego jednak nie powinno się dziać. Jeśli nie możesz uzyskać cremy, to jest ta kawa za jasno wypalona albo nawet niedopalona (w takim przypadku może być nawet ciemna).

[Kekacz]

Moje doświadczenia są odwrotne, zresztą nawet na forum padało pytanie o to. U mnie podniesienie temperatury skracało czas ekstrakcji. Jedyne wytłumaczenie jakie padło na WOK dotyczyło nieznacznie wyższego ciśnienia, chociaż z drugiej strony OPV pacyfikuje takie nadmiary.

[slusar_o2]

@Antonio  Jak mi jeszcze powiesz, że taka niedopalona kawa, smakowo, zachowuje się normalnie i żeby była pijalna trzeba parzyć ją w wyższej temperaturze, to będę przekonany. Bo właśnie w 96 wyszła mi w sumie najlepiej, a jej czarny wygląd raczej sugeruje temp blizej 92. Nie jest spalona jak tchibo, ale na pewno nie wyglada jakby potrzebowała aż tak wysokiej temp wody.

[Antonio]

Jest to dziwne, że kawa wygląda ok, jest świeża, średnio lub ciemno palona ale nie sposób zrobić espresso. Wydaje mi się, że to jedynie w przypadku niedopalenia, "ugotowania" ziaren w piecu możemy uzyskać. Za mało energii. Profil palenia (temperaturowy) może wyglądać identycznie, a efekty bywają różne w zależności od stanu pieca i transferu ciepła. Ale to tylko przypuszczenie.

[Koma]

Jestem początkującym użytkownikiem zestawu Vibiemme + Eureka i mam pytanie jakiej ilości kawy w kolbie się trzymać (16, 17a może 18g ), żeby uzyskać dwa espresso po 25 ml (używam na razie podwójnego sitka z podwójną wylewką). I jaki to powinien być mniej więcej przedział czasowy ?
Zakładam , że ciśnienie powinno być ok. 9bar ?

[korea83]

Doza powinna być dopasowana do sitka i danej kawy. Uzysk i czas ekstrakcji powinny być takie abyś uzyskał kawę która Tobie smakuje 😉

Nie ma jednego przypisu na espresso. Co kawa to może być wymagane inne podejście.

Edit: uzysk też w gramach, a nie mililitrach.

[ROSS JB]

Co kawa to może być wymagane inne podejście.

Bardzo mu pomogłeś i zachęciłeś, by nie skończył na pierwszym  poście.

[uman]

Ile kawy sypać? - musisz zrobić "test monety" - znajdziesz w tym wątku
Czas - zacznij od 30 sek.
Waga kawy względem waga uzyskanego naparu - miej więcej 2 x czyli np. 16 g kawy -->32 g kawy (gramy, nie ml)

[korea83]

Bardzo mu pomogłeś i zachęciłeś, by nie skończył na pierwszym  poście.

Espresso to nie jest łatwy temat, nie ma co się oszukiwać Nie ułatwia sprawy fakt, że każdy z nas jest inny i dla każdego pod pojęciem "dobra kawa/dobre espresso" może znaleźć się coś innego.

Szkodliwą bzdurą jest dla mnie pisanie, że dobre espresso zrobi się w np. w 25s. Później ludzie kodują sobie, że to co uzyskali to jest już to dobre espresso no bo czas się zgadza przecież. Mamy po chwili na forum post pod tytułem "dlaczego kawa jest tak kwaśna skoro było 25s?". Jedyna metoda na dojście z daną kawą do zadowalających efektów to własny smak i próbowanie.

[rollo45]

może warto sobie kupić podwójne sitko VST i sypać zawsze 18g bo później po wymianie sitek wrócisz do punktu wyjścia

[Kekacz]

Niestety to nie zawsze działa. Wystarczy zmienić stopień palenia ziaren na ciemniejszy i te 18g będzie miało większą objętość, a jasne mniejszą. Różne maszyny mają mniej lub bardziej wystający prysznic, kolba może pozwalać na płytsze lub głębsze dociągnięcie. Im więcej wiesz tym trudniej o jednoznaczną odpowiedź. Każdorazowe sprawdzanie po zmianie na całkiem nową kawą testem monety będzie dawać bardziej przewidywalne efekty i na dodatek jest tańsze, 5 gr to w końcu znacznie mniej niż ponad 200 zł na VST