Autor Wątek: Dominikana Jarabacoa Organic – palarnia kawy xCafe  (Przeczytany 1100 razy)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4972
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Dominikana Jarabacoa Organic – palarnia kawy xCafe
« dnia: 25 Wrzesień 2018, 18:51:38 »
Dominikana Jarabacoa Organic – palarnia kawy xCafe

Wysokiej jakości dominikańska arabika klasy speciality, oceniona na 86 punktów w skali SCAA. Ziarenka  wizualnie ładne, jak zawsze zresztą z tej palarni, całe i niepołamane, mają miły, słodko – owocowo - czekoladowy aromat. W zapachu przemiału wybijają się nuty świeżych, jasnych owoców. Palenie średnie, najbardziej uniwersalne do różnych metod parzenia.

Sposób przygotowania: ekspres Nuova Simonelli Musica i młynek Mahlkönig K30. Espresso było robione z podwójnego sitka, jako jedno z dwóch, doza 17 g, czas ekstrakcji -  30 sekund razem z preinfuzją. Crema wizualnie ładna, delikatnie cętkowana. W aromacie espresso są świeże, jasne owoce i czekolada. W smaku podobnie: kakao, mocna czekolada, delikatne, słodkie cytrusy oraz akcenty miodu. Posmak podobny,  intensywny i przyjemny, bardzo długi. Espresso było dobre, przede wszystkim czyste w smaku, bez niepożądanych akcentów. Odpowiednio wyraziste, z niewielką, cytrusową kwaskowatością, dosyć słodkie. Americano także zbierało pochlebstwa, podobnie jak cappuccino.
 
Sposób przygotowania: phin 200 ml i młynek Mahlkönig Vario Home. Doza 6 g na 100 ml wody, temperatura wody 94°C, preinfuzja 30 sekund, łączny czas parzenia razem z preinfuzją 7 minut, przemiał dosyć drobny. Aromat naparu słodko - cytrusowo - czekoladowy, a w smaku dominują przenikające się słodkawe cytrusy i kakao z czekoladą, bardzo miłe połączenie w filiżance. Napar intensywny i zdecydowany, jak na wietnamczyka przystało, miły do picia. Posmak przyjemny, długi i wyrazisty.

Dominikana Jarabacoa Organic z palarni xCafe to ciekawe ziarenka, sprawdziły się jako espresso, americano i napar z phina. Oczywiście zbyt szybko się skończyły, jak to zwykle z dobrymi kawami bywa. Pozostało po nich wspomnienie szlachetności i czystości w smaku, te cechy z dominikańskimi ziarenkami najbardziej mi się kojarzą.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi