Autor Wątek: ........................................  (Przeczytany 5519 razy)

3DSK

  • Gość
........................................
« dnia: 06 Sierpień 2020, 10:07:33 »
..................................
« Ostatnia zmiana: 06 Sierpień 2020, 11:30:23 wysłana przez 3DSK »

Offline Janusz Mężczyzna

    • CAFFE BARCA Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 4844
    • ascaso
  • Ekspres: ASCASO DREAM Green
  • Młynek: i-2 mini Polerowane Aluminium
Odp: Londinum vs Profitec 800, a może jeszcze inna dźwignia?
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Sierpień 2020, 10:19:06 »
Sądzę, że jest. Np. IZZO ALEX Leva lub IZZO VALEXIA LEVA. Jutro montujemy u klienta IZZO ALEX DUETTO EVO z białymi uchwytami. Prezentuje się świetnie a więcej napiszemy po montażu. Na wersję LEVA mogę Ci zrobić specjalną cenę. Zapraszam na priv.
ASCASO (i nie tylko) - Coś dla Domowych Baristów, Małej i Dużej Gastronomii...
https://www.caffebarca.pl/

Offline Janusz Mężczyzna

    • CAFFE BARCA Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 4844
    • ascaso
  • Ekspres: ASCASO DREAM Green
  • Młynek: i-2 mini Polerowane Aluminium
Odp: Londinum vs Profitec 800, a może jeszcze inna dźwignia?
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Sierpień 2020, 10:42:16 »
Przy tak dużym bojlerze nie ma możliwości aby w tej obudowie zmieścić jeszcze własny zbiornik na wodę. Nie ma zresztą takiej potrzeby.
Ciśnienie w trakcji ekstrakcji jest generowane przez dźwignię. Jest elektrozawór dopustowy i jeśli jest za mało wody w bojlerze to reaguje czujnik poziomu wody i otwiera elektrozawór na zaworze dopustowym wody. Do wypełnienia komory zaparzania woda dostarczana jest przez ciśnienie generowane w bojlerze. Natomiast do zaparzania ciśnienie generowane jest mechanicznie poprzez ruch dźwigni opuszczanej ręcznie przez użytkownika. Dzięki takiej konstrukcji ekspres jest maksymalnie cichy. Słychać jedynie spływającą wodę lub wydobywającą się pod dużym ciśnieniem parę.
W przypadku niskiego ciśnienia w sieci wodociągowej istnieje możliwość domówienia pompy rotacyjnej z profesjonalnym zewnętrznym silnikiem. Dzięki dołączonemu do zestawu stalowemu przewodowi możemy w prosty spoób przeprowadzić całą instalację.
ASCASO (i nie tylko) - Coś dla Domowych Baristów, Małej i Dużej Gastronomii...
https://www.caffebarca.pl/

Offline Janusz Mężczyzna

    • CAFFE BARCA Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 4844
    • ascaso
  • Ekspres: ASCASO DREAM Green
  • Młynek: i-2 mini Polerowane Aluminium
Odp: Londinum vs Profitec 800, a może jeszcze inna dźwignia?
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Sierpień 2020, 11:08:17 »
Nie rozumiem Twoich zarzutów. Po pierwsze to sam się o to prosiłeś. Poniżej cytat.
I na koniec. Czy jest jeszcze jakaś alternatywa dla Profitec 800 w cenie około 12tyś brutto?

Po drugie nie ja jeden w Polsce sprzedaję IZZO. Nikt Cię nie zmusza do zakupu u mnie. Nawet ja. Nie chcesz nie musisz.
Po trzecie co innego jest reklama a co innego informacja dla Forumowicza poszukującego rozwiązania z dźwignią. Niektórzy jak widać nie odróżniają tych pojęć. Gdybym nie prowadził działalności to tak samo byś zareagował ? Niedługo zapewne będę się tu wypowiadał ale już jako emeryt. I co wówczas ?
Po czwarte mój szacunek dla Forumowiczów jest znacznie większy niż niektórych Forumowiczów do mnie. Bez komentarza.
ASCASO (i nie tylko) - Coś dla Domowych Baristów, Małej i Dużej Gastronomii...
https://www.caffebarca.pl/

Offline Janusz Mężczyzna

    • CAFFE BARCA Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 4844
    • ascaso
  • Ekspres: ASCASO DREAM Green
  • Młynek: i-2 mini Polerowane Aluminium
Odp: Londinum vs Profitec 800, a może jeszcze inna dźwignia?
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Sierpień 2020, 11:26:48 »
W Profitec 800 razi mnie trochę pompa wibracyjna, wiem, że doprowadza wodę do bojlera, ale ją słychać. Odzwyczaiłem się od dżwięku pompy wibracyjnej, jej burczenie nie jest tak eleganckie jak mruczenia rota :) Profitec ma możliwość podłączenia pod ujęcie wody i wtedy jest bezgłośny, może udało by mi się w przyszłości zrobić jakąś "rzeźbę" w kuchni i pociągnąć wodę, albo podłączyć zewnętrzny zbiornik.

Ty również czytaj - i to własne posty. Odpowiedź masz w swoim tekście. Poza tym moja informacja może być przydatna nie tylko dla Ciebie. Po to jest Forum aby poprzez różne wypowiedzi osoby je czytające zdobywały wiedzę na temat sprzętu. Nie tylko osoby piszące posty ale także właśnie osoby czytające. To jest funkcja edukacyjna Forum. W żadnym przypadku takiej funkcji nie służą wypowiedzi jakie umieściłeś w odniesieniu do mojej osoby. Jeśli o czymś świadczą to tylko o braku kultury danej osoby.
Źle mnie zrozumiałeś - będę się wypowiadał. Ale jako emeryt...:-)
ASCASO (i nie tylko) - Coś dla Domowych Baristów, Małej i Dużej Gastronomii...
https://www.caffebarca.pl/

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Londinum vs Profitec 800, a może jeszcze inna dźwignia?
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Sierpień 2020, 11:39:34 »
Profitec 800 to świetna maszyna, długo zastanawiałem się którą wybrać 800 czy LR. Ale wtedy różnica w cenie była zdecydowanie mniejsza niż teraz. W tym momencie, kupiłbym pewnie 800 (ale tylko ze względu na cenę).

Jest trochę różnic w konstrukcji. Trudno mówić, że jedna jest lepsza/gorsza od drugiej, są różne.

800 to doskonała, klasyczna dźwignia: konstrukcja typu dipper. Pompy nie będziesz słyszał podczas robienia espresso, ona załącza się tylko do uzupełnienia bojlera (ten jest o litr większy niż w LR). Woda do grupy dostaje się pod ciśnieniem w bojlerze. Zatem masz klasyczną, old-school pre infuzję z ciśnieniem 1-1,5 bar. Idealne na klasyczne espresso/ristretto z włoskich blendów.

W LR masz układ HX, termosyfon, do tego rotapompę i system który umożliwia Ci na kontrolę na ciśnieniem pre-infuzji. W LR24, sterujesz tym za pomocą aplikacji, w zakresie od 1,5 do 6 bar. Te najwyższe wartości, idealnie sprawdzają się do jasno palonych kaw (single pod przelewy). Standardowo, ciśnienie to 3,5 bar. Idealnie sprawdza się dla 3-falowych blendów.

1. Dźwignie mają powtarzalną temperaturę, ale nie stabilną krzywą podczas ekstrakcji. Temperatura opada w czasie ekstrakcji. To zaleta, nie wada :).
2. W LR 100%, w Profitec pewnie też, ale musisz doczytać w wątkach o tej maszynie, czy trzeba robić jakieś sztuki między shotami, czy nie. W dipperze grupa jest podłączona bezpośrednio do bojlera, więc może nagrzewać się do bardzo wysokich temperatur. Ale... to tylko teoria, musisz doczytać, a najlepiej osobiście sprawdzić i podzielić się spostrzeżeniami :)
3. Ma sens, bo łatwo możesz sterować ciśnieniem w bojlerze ;) A co za tym idzie, ciśnieniem pre-infuzji. W przypadku 800, będziesz poruszał się w granicach 1-1,5 bar, to są optymalne wartości dla ciemno i średnio-ciemno palonych kaw, klasyczne włoskie blendy espresso. W LR np. dla najbardziej teraz popularnych średnio palonych blendów, preinfuzja zachodzi pod ciśnieniem 3 bar.


PS. Moim zdaniem, najciekawsza opcja na dziś to L1 Compressa, ale niestety tak jak pisałeś, potrzeba podłączenia do wody. Wtedy masz to co w LR24, tylko sterujesz ciśnieniem preinfuzji na zewnątrz ekspresu. Dochodzą zatem dodatkowe koszta, trzeba by mieć system do filtracji wody, coś do będzie sterowało ciśnieniem na wejściu do ekspresu etc. Dużo zabawy.

PS2. Możesz też poczytać o Bezzera Strega.

PS3. Jeżeli nie interesuje Cię mleko to jest jeszcze świetny Strietman Ct2.


Offline Perzua Mężczyzna

  • Wiadomości: 500
  • Ekspres: Bezzera Matrix, Kalita, V60
  • Młynek: Ceado E37SD, Kinu M47
Odp: ........................................
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Sierpień 2020, 06:38:31 »
Gdybym tylko miał miejsce, to od razu by u mnie stał ten Profitec

Offline stary

  • Wiadomości: 108
  • Ekspres: Londinium R24
  • Młynek: Etzmax, Titus
Odp: ........................................
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Sierpień 2020, 19:56:43 »
Jakie argumenty przemawiają za Profitekiem vs Londinium Compressa?

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: ........................................
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Sierpień 2020, 20:34:55 »
@pj.w
Miałeś może możliwość  obsługiwania/robienia espresso na  LaMarzocco  Leva?
Jeśli tak to jakie są Twoje wrażenia z obsługi  tej maszyny w porównianiu do  Twojego LR?
Jakie plusy , jakie minusy?


Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: ........................................
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Sierpień 2020, 21:00:15 »
@PiotrekBM, jedyna wada to ponad 11k EUR plus VAT.
Nie, nie miałem przyjemności. Może się uda na WOC, jak nie odwołają.

@stary, różnica jest w konstrukcji, tak jak opisałem. Co kto woli, obie maszyny to i tak overkill do domu. W dobrym tego słowa znaczeniu.

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: ........................................
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Sierpień 2020, 21:31:56 »
@PiotrekBM, jedyna wada to ponad 11k EUR plus VAT.
Nie, nie miałem przyjemności. Może się uda na WOC, jak nie odwołają.

@stary, różnica jest w konstrukcji, tak jak opisałem. Co kto woli, obie maszyny to i tak overkill do domu. W dobrym tego słowa znaczeniu.
No ja próbowałem wczoraj  zrobić shota albo i kilka na LaMa  Leva. Kawa wyszła taka sobie ( ale liczę ze to kwestia słabej kawy :) ciemno  palona, gorzka, brak kwasków - nie w moim stylu :)
Chodzi mi o porównanie maszyn, klasycznej dźwigni z Levą.  Chętnie posłuchałbym opinii osób ,które na co dzień robią kawę na  dźwigni.
Jeśli o moje wrażenia chodzi to :
Leva wygląda na żywo jeszcze fajniej niż na foto. To co mnie zaskoczyło na minus to te boczne "szklane" osłony są chyba  z tworzywa sztucznego.
Ważne : Nie jest to maszyna dla każdego pracownika kawiarni, osoba z doświadczeniem zrobi pewnie świetnego shota.
Osoba która podchodzi do Levy z pełnego albo półpełnego automatu . pewnie będzie miała trudności z powtarzalnością shotów.
Na plus: fajna regulacja ciśnienia preinfuzji, czas pfeifuzji zależy tylko  od Ciebie, jak długo trzymasz dźwignię na dole. Wyświetlacz o sporej rozdzielczości , wykres ciśnień na wyświetlaczy -real time. Trochę problematyczne wydaje mi nie cofanie dźwigni i puszczenie rękojeści przy pierwszym oporze. Dalej idzie juz bez oporu. Fajna propozycja dozownia wody. (nie musisz zabierać filiżanki podczas ekstrakcji jak przy niektórych dźwigniach.  Fajna bardzo solidna dźwignia. Leva , Strada i KB  to tera stopowe ekspresy Lamy

« Ostatnia zmiana: 12 Sierpień 2020, 21:42:40 wysłana przez PiotrekBM »

Offline mr_blend Mężczyzna

    • Palarnia Blend
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1096
    • Palarnia Blend
  • Ekspres: Conti Ace
  • Młynek: San Remo SR50 EVO
Odp: ........................................
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Sierpień 2020, 22:50:58 »
[niepopularna opinia mode on]

Espresso z LM Leva jest absolutnie niepowtarzalne... W sensie niestety negatywnym. Ekspres za tyle złotych dukatów ma tyle zmiennych, że powtórzyć 2 razy to samo graniczy niemal z cudem. Miałem okazję się bawić i patrzyłem jak 3 trenerów SCA przez 2 godziny leje espresso za espresso i próbują ogarnąć ten statek kosmiczny robiąc 2-3 dobre szoty z rzędu. Są zdaje się 3 zęby do zaciągania, na każdym jest inne ciśnienie, siła naszego zaciągu nie jest identyczna za każdym razem co ma wpływ na zaparzanie. Przeszkolenie nowej osoby za barem na LM Leva to jakiś absurd.

Opinia prywatna.

[niepopularna opinia mode off/]

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: ........................................
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Sierpień 2020, 07:17:56 »
Na tradycyjnej dźwigni jest na pewno prościej :)

Offline mr_blend Mężczyzna

    • Palarnia Blend
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1096
    • Palarnia Blend
  • Ekspres: Conti Ace
  • Młynek: San Remo SR50 EVO
Odp: ........................................
« Odpowiedź #13 dnia: 13 Sierpień 2020, 09:29:46 »
Na tradycyjnej dźwigni jest na pewno prościej :)

Moja opinia jest oczywiście o trybie manualnym Leva LM. Z drugiej strony po co kupować super lustrzankę do zdjęć, żeby robić zdjęcia w trybie auto...

Lubię dźwignie - w domu stoi La Pavoni - i bardzo lubię LM-robią świetne ekspresy, ale Leva jest zwyczajnie przekombinowana. W tym pułapie cenowym można właściwie wybrać cokolwiek innego, niekoniecznie ten statek kosmiczny.

Dla porównania podobnego cenowo ekspresu z LM Linea PB nie wygląda tak efektownie, ale jest bardzo fajna i funkcjonalna, z wbudowaną wagą w tacę ociekową.

Offline stary

  • Wiadomości: 108
  • Ekspres: Londinium R24
  • Młynek: Etzmax, Titus
Odp: ........................................
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Sierpień 2020, 21:03:45 »
@pj.w dziękuję za informację.
Są tacy użytkownicy LR którzy twierdzą że podłączenie i preinfuzja z regulacją ciśnienia z sieci jest lepsze od pompy.Mniejsze kanałowanie , ale nic o wpływie na smak.



 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi