Witajcie,
Jestem po kilku dniach zabawy z Ascaso Baby T więc czas na recenzję pierwszego kontaktu
Obudowa:Ekspres ma wymiary 35cm szerokości, 45 cm głębokości i 42 cm wysokości razem z obręczą filiżanek.
Szkielet oraz blachy zewnętrzne wykonane ze stali nierdzewnej. Obudowa lakierowana proszkowo, w tym egzemplarzu na kolor czarny mat.
Panele mają 2mm grubości. Całość robi porządne wrażenie. Ekspres jest ciężki i solidnie zmontowany.
Wokół miejsca na tackę ociekową zamontowano osłonki z tworzywa sztucznego aby zapobiec uszkodzeniu lakieru i wyeliminować drgania.
Głębokość tacki mogłaby być większa. Szczególnie jeżeli używamy ekspresu bez podłączenia odpływu. Wydaje mi się, że jest to kompromis który miał na celu
uzyskanie jak najbardziej kompaktowego i zgrabnego sprzęt.
Po lewej stronie w pobliżu tacki znajdziemy zaślepkę po zdjęciu której mamy dostęp do śruby regulacji ciśnienia pompy.
Podłączenie wody znajduje się z na spodzie ekspresu mniej więcej po środku tylnej ścianki. Wyprowadzone jest kolanko 1/4" do którego dołączony
jest w zestawie waż 1/4" na 3/8".
Budowa wewnętrzna i komponentyW środku jest dość ciasno ale raczej nie ma większego problemu z dostępem do wszystkich podzespołów. Po odkręceniu górnej pokrywy (6 śrubek) możemy zdjąć jednocześnie całą zewnętrzną obudowę (boczki i tył). Dodatkowo na osobnej grodzi zamontowano takie elementy jak cała elektronika i miejsce na zbiornik wody.
Gródź tą możemy odkręcić w całości (także za pomocą 6 śrubek) i uzyskać dostęp do pompy, bojlera i wszystkich elementów zamontowanych pod nim.
Większość elementów i podzespołów ekspresu wykonana jest ze stali nierdzewnej. W środku mamy nierdzewną pompę, bojler, grzałkę, HX dla wody płynącej na termoblok, wężownicę termobloku, blok dystrybucyjny itp. Mosiężny jest zawór 3D oraz rurki.
Bojler pary jak i termoblok posiada izolację termiczną. Zawór odpowietrzający obudowany jest zbiorniczkiem który posiada odprowadzenie do
tacki ociekowej. Ma to na celu zabezpieczenie wnętrza ekspresu przed parą i wodą wydostającą się z zaworu w trakcie nagrzewania.
Podzespoły wykonane są przez uznanych w świecie ekspresów producentów takich jak: DVG, ODE, Gicar (elektronika).
Zaparzanie i obsługaKażdy kto miał kontakt z ekspresem z pompą rotacyjną raczej odnajdzie wspólny język z BABY T bardzo szybko.
Na pochwałę zasługuje czas nagrzewania się ekspresu. Jest to 10 minut
I nie mówię tu o tym że tylko bojler złapał wstępną temperaturę (ciśnienie).
Faktycznie po 10 minutach możemy robić kawę i spieniać mleko. Termoblok kawy nagrzewa się w około 1,5 minuty i od tego momentu przekazuje już temperaturę
na grupę i kolbę. Zanim bojler pary się wygrzeje (8-10 minut) maszyna jest już wygrzana.
Oczywiście nie możemy mówić o pełnym i stabilnym wygrzaniu całego ekspresu ale kawę można już robić i uważam to za świetny wynik.
Po pełnym wygrzaniu całego ekspresu producent gwarantuje stabilność temperatury zaparzania na poziomie 0,5 stopnia.
Temperaturę możemy regulować za pomocą panelu na ekspresie lub aplikacji w telefonie.
Panel posiada 3 przyciski. S oraz L posiadają dwie funkcje. Jedno kliknięcie odmierza przykładowo 30ml, dwa kliknięcia odmierzają 60ml. Każdą wartość można
zaprogramować osobno w sposób tradycyjny lub za pośrednictwem applikacji. Przycisk XL służy do dozowania wody w sposób ciągły lub można go ustawić jako 5 sekundowy flush.
Z poziomu aplikacji i panelu możemy ustawić pre-infuzję dla każdego wyboru.
Nagrzewanie wody do zaparzania kawy odbywa się 2 stopniowo. Woda najpierw wpada na HX ze stali nierdzewnej umieszczony w bojlerze. Następnie płynie przez przepływomierz do termobloku gdzie jest dogrzewana do zadanej temperatury. Takie rozwiązanie pozwala na uzyskanie wyżej wymienionej stabilności, a dodatkowo dzięki małej pojemności całego układu pozwala na zaparzanie kawy z wody nieprzegrzanej i świeżej. Oczywiście przed zaparzeniem należy wykonać krótki flush (5 sekund) w celu wymiany wody w HX.
Ekspres posiada elektryczny podgrzewacz filiżanek oraz podświetlenie tacki ociekowej. Obie funkcję włącza się za pomocą przycisków zlokalizowanych za dyszą pary.
Miłą innowacją jest sterowanie za pomocą aplikacji. Możemy w niej ustawić temperaturę zaparzania, temperaturę bojlera pary, temperaturę stand-by i czas po jakim ma przejść w uśpienie, dozy i pre-infuzję dla 4 wyborów, sposób pracy przycisku XL oraz zaprogramować start oraz wyłączenie się ekspresu (niestety jeszcze bez podziału na dni tygodnia
)
Na chwilę obecną mam nadzieję że powyższy opis wystarczy.
Poniżej jeszcze film ze spieniania mleka ( tak wiem...sorry za odstaną kawę
)