Rwanda Rushashi to może być miłość od pierwszego wejrzenia: świetna kawa z obróbki naturalnej. Zupełna nowość w naszej ofercie, jest już kolejne palenie.
Oprócz Rwandy mamy teraz aż 5 nowych Etiopii: dwa naturale (METAD/Buku i Mohamed Ali/Gomma), dwie rewelacje z obróbki mokrej (METAD: Bishan Fugu i Benti Nenqa) oraz "cuda" z obróbki honey (Mohamed Ali/Gomma). W niedługiej przyszłości dołączy do tej kolekcji jeszcze jeden wspaniały mikrolot z Etiopii. W tej chwili w sklepie są 4 z tych wymienionych:
-->> EtiopiaOstatnio próbowałem Kenii AB, AA -- doskonałe, świetne, owocowe aromaty
.
Warto też sięgnąć po Etiopię Aricha. Ktoś zapytał jaki mamy przepis na espresso. Zaparzyłem espresso z jakiejś listopadowej próbki, chyba z poprzedniego wydania. Ustawień młynka nie musiałem zmieniać po Ariadnie. Oczywiście gramatura w sitku jest większa w przypadku Etiopii. Espresso zrobiłem krótkie a proces zaparzania trwał ok. 30s. Wyszło to bardzo fajnie, słodko, pierwsze skojarzenie -- leśne czarne jagody
.
Polecam do espresso też Brazylię Ecoagricola. Jedna jest jaśniejsza, rzec by można, że słodkie "specialty", czekoladowy dżem. Druga, ostatnia jest za to obłędnie zrównoważona, bardzo słodka, naprawdę fajne espresso w starym dobrym stylu: -->>
Ecoagricola