forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Alternatywne urządzenia do parzenia kawy => Wątek zaczęty przez: wjp w 18 Kwiecień 2018, 21:52:04
-
Jaki najlepszy zaparzacz lub metodę zaparzania polecacie do przygotowania kawy dla 4 osób. Tak około 600 ml. Pomijając FP. Chodzi mi o to, że jak przyjdą goście to chcę jak najłatwiej przygotować 4 filiżanki pysznej kawy.
-
Chemex
-
FP właśnie najprostszy i najszybszy. Możesz ewentualnie próbować przez V60 przelać(jak masz 02 to będzie raczej na styk, z 03 będzie łatwiej) albo Chemexa. Ekspres przelewowy też by nie był zły, no ale trzeba mieć...
Albo opcja alternatywna - 4 americano. Ale czy to przejdzie to już musisz sam się zastanowić... 4 shoty zrobić to nie jest dużo roboty, a dolanie wody to żadna filozofia.
-
02 na styk? W 01 to może i jest kres, ale w 02 to będzie akurat.
-
Zależy od metody jeszcze, ale to jednak jest sporo wody do przelania. Przy okazji spróbuję kiedyś takie coś zrobić, w sumie chyba nawet będę miał okazję niedługo...
-
Nie wiem jaka jest pojemność 02, bo nie mam, ale 01 to 160ml. Załóżmy, że 02 ma 250ml, a chcemy uzyskać ponad 600ml, czyli parzymy z 700ml, czyli to bedą 2-3 zalania.
-
Około 300 ml chyba jest, ale nie sprawdzałem.
-
Chemex oraz Kalita Wave 185! i jak zrobisz przepis ala Filip Kicharczyk to i z AP możesz dać radę, przerabiałem w wszystkich z w/w i dają radę! Kalita najbezpieczniejsza dla osób nieznających alternatywnych sposób zaparzania, najwięcej body.
-
600 ml kawy? Tylko Clever Dripper. Dziennie taką robię dla mnie i dla żony. Lubimy porcje po 300 ml. kawy.
Większy Clever Dripper, filtr Hario 03(mam jeszcze spory zapas starych dobrych filtrów), zalewam 36 gramów kawy 500 mililitrami wody i dolewam na koniec(do gotowej już kawy) 100 ml wody. Próbowałem różnych metod przelewowych, ale żadna nie może się równać z Cleverem!
-
500ml x 30g w V60-02 to mój podstawowy sposób w domu na dwóch, po 220-230ml na porcję wychodzi, zwróćcie uwagę, że tu jest pytanie o 600ml na wyjściu, czyli proporcje ~700ml x >40g a to w V60-02 już wymagać będzie nieco skupienia, ale wydaje mi się zupełnie spokojnie do zrobienia, przy częstotliwości może raz w tydniu lub rzadziej, bym się nie zastanawiał, ale jeżeli miał bym tak przelewać codziennie, to bym kupił jednak 03, dla wygody. Podejrzewał bym jeszcze kalite 185, ale nie wiem, bo mam ją na liście przyszłych zachcianek narazie :)
Kiedyś z potrzeby chwili i chyba bardziej z własnej ciekawości, przelałem parę razy przez 02 jakoś 1L, kawy było tyle, że przy bloomie prawie wyglądała na zewnątrz :) Pogrubiony nieco przemiał i 5-6 minut dało naprawdę dobry rezultat, chodź polewanie było irytujące, bo musiałem przypominać batch brewer z nerwicą i żeby utrzymać cienką warstwę wody, kręciłem ciągle kółka mysim strumyczkiem :)
-
Jeśli się komuś nie chce stać przy parzeniu, to są już na to rozwiązania -- ekspres przelewowy na duże przelewki, gabi na małe. Przecież kawa to ma być przyjemność.
-
Do większych niż pół litra wymagań sugerowałbym Chemex albo French Press, na trzecim miejscu V60. Clever niekoniecznie, bo z nim jest trochę loteryjnie, wiele kaw nie wychodzi najlepiej.
-
Jeśli tylko jest miejsce w kuchni to w sezonie grillowym polecam mieć w pogotowiu prosty ekspres przelewowy.
Po latach eksperymentów wyszło mi, że w gorączce imprezowej (oparach alkoholu itp.) najlepiej się sprawdza ekspresik.
Powyżej 4 osób przy stole nie ma nic lepszego.
Wszelkie 'szlachetne' metody wymagają jednak nieco więcej uwagi, jest też problem jak trzeba po chwili komuś dolać, dorobić - w automacie przelewowym mamy to z głowy (gorąca kawa czeka w dzbanku) a przy dobrej kawie i właściwym przemiale efekt 'wow' jest i tak spory.
-
Chemex będzie dobry. U mojej siostry nim parzą, kawa wychodzi dobra, a jest przede wszystkim szybko.
-
Wielkie dzięki za wszystkie informacje. Wiem, że ekspres przelewowy byłby najlepszy ale nie mam już miejsca na następną maszynę w kuchni. Poza tym teraz często będę spędzał czas na działce gdzie nie mam prądu, dlatego muszę wybierać z metod alternatywnych. Wychodzi na to, że Chemex będzie najwygodniejszym rozwiązaniem. Będzie też ładnie wyglądał na stole :). Rozważę też FP bo tak naprawdę nie eksperymentowałem z tą metodą parzenia kawy zbyt wiele a wydaje się najprostszą metodą na duże przelewy.
-
Spróbuj z FP, nie musisz się bawić w równomierne zalewanie, jak w Chemexie, nie musisz mieć filtrów, a kawa wychodzi super.
Ja jestem wielkim zwolennikiem tej metody :)
-
Wg mnie French press najprostszy, najbardziej powtarzalny i najmniej czasu trzeba poświęcić nad urządzeniem. Nie jest to przelew, aczkolwiek dobrze jest przelać go do innego dzbanka jeśli nie nalewa się od razu całości kawy do filiżanek.
-
Tak zrobię. Mam nawet FP Bodum w szafce. Zastanawiam się jeszcze nad tą Kalitą 185. Póki co poczytam wątek o FP i zrobię porównanie pomiędzy FP a V60.
-
Tak zrobię. Mam nawet FP Bodum w szafce. Zastanawiam się jeszcze nad tą Kalitą 185. Póki co poczytam wątek o FP i zrobię porównanie pomiędzy FP a V60.
Na pewno do Kality musisz bardziej pilnować temperatury i wylewania wody, także dojdzie ci do tego termometr + czajnik + najlepiej waga.
French z kolei dużo wybacza. Czy zrobisz 7/100 czy 8/100 kawa wyjdzie dobra :)
-
Hmm, to już kwestia jak się zaparza i upodobań dla mnie powyżej 6,3 g kawy / 100 g wody w FP wychodzi zbyt intensywna.
-
Hmm, to już kwestia jak się zaparza i upodobań dla mnie powyżej 6,3 g kawy / 100 g wody w FP wychodzi zbyt intensywna.
U mnie to raczej 7 w górę z drobnym hakiem.