LNE Cuadra to typowy domowy HX z grupą E61. W maju 2009 r., gdy ją kupiłem, kosztowała równo 3000 zł co jak na ekspres tej klasy jest ceną rewelacyjną.
LaNuovaEra Cuadra
Parametry techniczne:
System grzewczy - HX
Grupa : E61
Bojler miedziany poj. 1,8 l
Pobór mocy 1400W.
Zbiornik na wodę - 3 l (plastik).
Pompa wibracyjna - Ulka EX5 .
Obudowa/rama z stali nierdzewnej.
Wymiary: (S/W/G) 36 x 36 x 42 [cm], Waga 15kg.
Mój nabytek to model z czarnymi bokami:
LaNuovaEra Cuadra
Tak jak napisałem, Cuadra to typowy HX zbudowany na tych samych komponentach co pozostałe maszyny tej klasy. Wśród innych wyróżniał się ceną (u POLSKIEGO dystrybutora - ok 650 ojro). Wyposażono ją w dwie dysze zamocowane na zawiasach kulowych – z prawej dysza wody, z lewej pary. Z tyłu maszyny, pod tacką ociekową zamieszczono 3 l plastikowy zbiornik wody.
Typowe dla tego segmentu wyposażenie ekspresu obejmuje również czujnik poziomu wody w bojlerze (a tym samych jego automatyczne dopełnianie).
Cuadra, jak przystało na ekspres tej klasy, jest dopracowana wizualnie. Przyjemnie zaokrąglone kształty (kojarzące się z Włoską Mammą), sporo chromu oraz dbałość o wykonanie szczegółów i spasowanie elementów może się podobać. Ekspres nie wymaga jakiejś specjalnej staranności w użytkowaniu, nie jest też specjalnie awaryjny. Wykonano go starannie. Moja mała ma plastikowe czarne boki - gruby i sztywny plastik kojarzący się z ebonitowymi telefonami.
Zmiany dokonane po zakupie to zmniejszenie ciśnienia w HX, regulacja OPV w celu ustawienia ciśnienia do 9 bar (zmierzone na PF-ie). Zmniejszyło to wprawdzie nieco ilość pary i obniżyło temperaturę, ale równoczesnie wyeliminowało kanalowanie. Poza tym wymieniłem podwójne sitko na LaMę. W tym wypadku poprawa jest bardziej subiektywna. Mi pracuje się na nim dobrze, lepiej też jest do niego dopasowany mój tamper. Ostatnią poprawką było dodanie podkładki dystansowej pod uszczelkę grupy, gdyż PF zapinał mi się krzywo i mnie to drażniło. Innym rozwiązaniem tego problemu byłaby zmiana uszczelki na nieco grubszą.
Ekspres do pełnego rozgrzania potrzebuje sporo czasu - ok. 0,5 godziny, ale przecież trzeba czasu żeby nagrzać te kilka kg metalu i wody.
Wykonanie shota:
1. Namielam do PF-a kawę z niewielką górką, rozprowadzam po całym sitku równomiernie, nadmiar ściagam paluchem przesuwając po rancie sitka. Delikatnie ubijam tamperem - w zasadzie tylko kładę go na kawie i lekko przekręcam. Oczyszczam rant sitka i... tyle.
2. Drugim krokiem jest flush - typowe dla HX-a - ma na celu schłodzenie (tak, schłodzenie, nie podgrzanie!) grupy. Wykonuje się go poprzez podniesienie dźwigni po prawej stronie grupy tak, jakbyśmy zamierzali juz parzyć kawę. Wypływająca z grupy woda chłodzi ją, co doskonale widać, gdyż na poczatku na sitku prysznica widać "water dance" - czyli gotująca się wodę. Po uspokojeniu strumienia wody opuszczamy dźwignię i ekspres jest gotowy do shota (stracilismy w ten sposób kilkadziesiąt do kilkuset ml wody - w zależności od ustawionego ciśnienia).
3. Po powyższych zabiegach należy zapiąć kolbę (PF), podłożyć pod wylewki filiżanki (bardzo ważne! ) podnieść dźwignię i cieszyć oczy strumykami wypływającymi z wylewek. To jeden z bardziej satysfakcjonujących momentów w życiu kawosza. 25 sekund później, po otrzymaniu 25 lub 50 ml naparu opuszczamy dźwignię.
4. Jesli nie popełniliśmy błędów w dystrybucji, tampingu, dobraniu grubości mielenia nie powinien pojawić się blonding w końcowej fazie parzenia a filiżanka jest pełna ambrozji pokrytej miękką, centkowaną cremą.
5. Mleko - dysza pary znajduje się po lewej stronie ekspresu, a jej końcówka ma 2 naprzeciwległe dziurki. Stosowną ilość zimnego mleka (najlepiej prosto z lodówki) należy nalać do dzbanka (zwykle pod przetłoczenie zaczynające dziubek). Z dyszy spuścić resztki wilgoci poprzez krótkotrwałe odkręcenie zaworu pary. Zanurzyć końcówkę dyszy tuż pod powierzchnię mleka i powoli odkręcic zawór pary. Spieniane mleko powinno wirować jednocześnie zwiększając swoją objętość. Gdy objętość zwiększy się o 20-30% należy głębiej zanurzyć dyszę w mleku, które ma dalej wirować. Po osiągnięciu odpowiedniej temp. (nieco ponad 60 st. C) należy zakończyć spienianie poprzez zakręcenie zaworu pary. Temperatura moze byc mierzona termometrem, lub po prostu "na czuja" ręka poprzez scianki dzbanka (rozpoznanie własciwej temoeratury przychodzi z doswiadczeniem). Dyszę pary należy po spienianiu należy natychmiast oczyścić (ja robię to wilgotną ściereczką Jan Niezbędny), gdyż jest ona jeszcze gorąca i mleko szybko zasycha.
6. Spienione mleko wlać do otrzymanej wczesniej kawy. Jego proporcje w stosunku do niej ustalą z jakim rodzajem kawowego napoju mamy do czynienia
7. Należy usunąć kawowe ciastko z PF, jeśli nie będziemy od razu parzyli kolejnej porcji to należy go (PF) opłukać, zrobić krótki flush w celu przepłukania prysznica, ew. oczyścić uszczelkę szczotką, zapiąć PF aby był ciepły.
AWARIE:
Ekspres nie jest specjalnie podatny na awarie, jeśli zdarzaja się to dotyczą awarii grzałki (no cóż, bywa...) lub tez zakamienionego czujnika wody w bojlerze, prawdopodobnie pojawią się również awarie pomp. Zgodnie z powiedzeniem "lepiej zapobiegac niż leczyć" stosowanie filtrowanej/zmiękczonej wody oraz regularne odkamienianie/czyszczenie ekspresu znacznie wydłuży ekploatację narażonych na zepsucie części.
Część użytkowników miała "zimne dysze" obsługiwane gołą ręką - u mnie są na nich jakieś plastikowe dinksy, bo dysze są gorące. Nie wiem jaka jest obecna cena ekspresu, ale dysponuję namiarami na dystrybutora (aktualnymi na 2009 r.). Wtedy też typowa cena na zachodzie wynosiła ponad 1000 ojro.
Do wad zaliczyłbym również typową przypadłość HX czyli tak naprawdę brak kontroli nad temperaturą. Co prawda przy takim duzym bojlerze jast ona bardzo stabilna, ale koniecznośc schładzania grupy przez flush nie daje gwarancji ustawienia żądanej temp.
Napraw zero, od czasu do czasu odkamienianie. Na CP któryś uzytkownik miał problemy z zakamienionym czujnikiem poziomu wody w bojlerze i któremuś spaliła się grzałka. W pierwszym wypadku naprawa polegała na wykręceniu czujnika i jego odkamienieniu, w drugim wymiana grzałki.
Nie wiem czy to mój finalny ekspres. Na razie tak, bo sprawuje się świetnie. Natomiast chciałbym wyeliminowac jego wady zachowując jednocześnie zalety. Stąd moje nieśmiałe spojrzenia w kierunku R58, Dalla Corte SuperMini itp. Niestety ich cena znacznie przekraczające 8000 PLN sprawia, że póki co nie myslę o nich poważnie.
Co do użytkowania... tak jak napisałem, absolutnie typowy ekspres w tej klasie.
Jak wymienić uszczelkę grupy:
TUTAJIzolacja bojlera:
TUTAJ