Po 7 latach postanowiłem zmienić ekspres. Do tej pory używałem Ascaso Steel Uno Prof. Myślałem o jakiejś maszynce z Włoch na HX, potem o nowoczesnych włosko-chińskich produktach, potem o podwójnym bojlerze i pompie rotacyjnej, ze względów na ograniczone miejsce na szafkach i orientację skończyłem na bliźniaczej konstrukcji tylko znacznie bardziej zaawansowanej.
Nowy ekspres to Dual PID w najnowszej odsłonie, bo pijemy dużo kaw mlecznych. Choć tak po prawdzie, to chyba spokojnie wystarczyłby jeden thermoblok do kawy i mleka, bo szybkość grzania i chłodzenia thermobloku jest fantastyczna.
Nowy ekspres to przede wszystkim łatwiejsze robienie dobrej kawy. Regulacja temperatury daje dobre efekty (masz do regulacji 4 parametry podstawowe: waga, przemiał, ubicie, temperatura, do tego dochodzi możliwa preinfuzja, ale nie używałem) jednak na starszym modelu też można zrobić ekstra kawę, tylko dochodzenie do tego trwa dłużej (masz do regulacji 3 parametry: waga, przemiał, ubicie) więc potrzeba jest więcej prób.
Niestety, pomimo najnowszej wersji ekspresu (pokrętło pary!!!) z +25% pary i z nowym oprogramowaniem, piana nie jest taka jak z bojlera. Nie wiem dlaczego. Udaje mi się uzyskać piankę tak na 90% tej z bojlera, to jest wystarczające, ale nie w pełni satysfakcjonujące. Fakt, na bojlerze pracowałem niemal 7 lat i piana robiła mi się sama
, na nowym dopiero miesiąc, w dodatku jest możliwość zmiany temperatury pary, więc jeszcze dużo przede mną, ale o piance z bojlera na razie mogę pomarzyć.
Na pewno nowy ekspres jest suchszy, nie zbiera się woda w szufladce prawie wcale, ale to nie jest jakaś wielka zaleta.
Starszy ekspres ma masywną, mosiężną, chromowaną kolbę do sitka, która nagrzewa się pięknie razem z głowicą grupy. Kolba mieści maks. 18g sitko "precision"
Nowy ekspres ma lekką stalową kolbę do sitka, nie nagrzewa się jak ta starsza i szybko traci temperaturę. Mieści sitka 21g "Precision Ascaso". Z jednej strony fajnie, z drugiej jeszcze nie stosowałem 21g, bo to trudno wyczuć, ile przepuścić przez nie wody. Więc robię kawę jak na poprzednim ekspresie, z sitkiem 18g. Za to głowica grupy jest dużo większa i dłużej się nagrzewa.
Czy lekkość i mniejsza bezwładność temperaturowa kolby do sitka wpływa na smak kawy? Chyba raczej nie, bo podciągam temperaturę na ekspresie do 100st C i dostaję pyszną kawę i piękną cremę.
Większa kolba ma swoje wady - młynek Ceado 6P niestety nie jest przystosowany do tak wysokiej kolby i muszę ruszać nią, aby kawa nasypała się równo. Ze starszą kolbą po prostu podstawiałem kolbę i włączałem młynek, w tym czasie wyciągałem mleko z lodówki. Z nową kolbą muszę ciągle patrzeć i poruszać lekko kolbą.
Nowy ekspres ma drewniane rączkę i pokrętło, starszy miał plastikową, nie wpływa to na kawę.
Nowy ekspres ma bardziej błyszczącą blachę, starszy ma bardziej satynową, bardziej mi się podoba satynowa. Zobaczymy jak będzie z konserwacją i dbaniem o nią.
Podsumowując:
Nowy ekspres to zdecydowanie krok do przodu, thermoblok daje świetną kawę, moim zdaniem lepszą niż z bojlera.
Nowy ekspres to 90% piany (na tę chwilę, bo jeszcze kilka ustawień przede mną), którą dawał bojler, to mi wystarczy.
Regulacja temperatury wody i pary są bardzo precyzyjne na thermobloku, nie ma bezwładności temperaturowej, którą zawsze mają systemy bojlerowe, można ustawić ponad 100stC co się przydaje przy kawach arabica 100%.
Bojlerowy ekspres to również więcej wody na tacce i tak naprawdę zawsze wymieszana woda świeża i bojlerowa.
Dla samej kawy warto było zmienić ekspres. Piję przeróżne kawy z różnych palarni i po prostu dużo szybciej dostaję bardzo dobrą kawę.
Steel Uno Prof
Steel Duo PID