Cześć.
Właściwie mój post mógłbym zatytułować kompromis, czyli jak pogodzić męża z żoną. Chciałbym abyście doradzili mi w wyborze automatu który zgrabnie ogarnie te słowo i pozwoli napić się sensownego espresso oraz macchiato lub cappuccino. Jak tylko mam możliwość to pijam to pierwsze, żona te drugie.
Zapoznałem się z forum, poczytałem sporo recenzji i oglądnąłem kilka filmików. Przez pewien czas użytkowaliśmy Saeco Aulika, obecnie tylko kawiarka i tygielek. Można powiedzieć, że wiem czego szukam ale jednak trochę się w tym gubię i dlatego założyłem ten temat.
Jednym z głównych problemów, które mocno zawęża pole dostępnych ekspresów jest kolor biały, w którym chcemy go kupić, ew. może być biały front a reszta czarna. Pewnie to fanaberia ale z żoną się nie dyskutuje nt. kolorów.
Do rzeczy:
* wystarczy nam możliwość zaparzenia kilku specjałów - espresso, macchiato, cappucino, latte, ew. możliwość kawy mrożonej byłaby rewelacją
* bez zintegrowanego pojemnika na mleko
* niedrogie utrzymanie (brak drogich filtrów, tabletek itp., ew. możliwość stosowania zamienników)
* sprawny i niedrogi serwis
* łatwe i sensowne czyszczenie ekspresu w warunkach domowych
* możliwie małe gabaryty
W jakim budżecie mamy się poruszać aby wybrać coś na lata? Czy są na rynku ekspresy, które posłużą bezproblemowo, przy odpowiednim użytkowaniu i serwisie 7-8 lat?
Na chwilę obecną jednym z naszych wyborów jest Jura E8, cena 5499zł. Z jej minusów to brak wyjmowanego bloku oraz drogie filtry, przynajmniej tyle wyczytałem. Jeśli dostaniemy coś podobnego bliżej trzech tysięcy będziemy zadowoleni, jeśli mielibyśmy dopłacić to chcielibyśmy wiedzieć dlaczego. Po prostu niech to będzie wyjściowa propozycja w ewentualnej dyskusji w naszym temacie, za którą jeśli ktoś ją podejmie, z góry dziękujemy.