Mógłbyś podać ewentualne minusy?
przeraża mnie duża ilość elektroniki.to może eureka mignon/macap m2m/ascaso i-1 mini, domowe rozmiary, tradycyjna konstrukcja i minimalna ilość elektroniki.
Może zostałem źle zrozumiany, mam tylko obawy o trwałość tej elektroniki. Tak się składa, że sam zajmuje się inteligentnymi systemami i nie chodzi o problemy z obsługą.przeraża mnie duża ilość elektroniki.to może eureka mignon/macap m2m/ascaso i-1 mini, domowe rozmiary, tradycyjna konstrukcja i minimalna ilość elektroniki.
Zobacz młynki QuamarQuamar to chyba wyższa półka cenowa.
no też o tym piszę, to są konstrukcje mechaniczne zbudowane prawie wyłącznie z metalu, zatem "z elektroniki" nie ma się co psuć.Może zostałem źle zrozumiany, mam tylko obawy o trwałość tej elektroniki.przeraża mnie duża ilość elektroniki.to może eureka mignon/macap m2m/ascaso i-1 mini, domowe rozmiary, tradycyjna konstrukcja i minimalna ilość elektroniki.
Ja używam Vario od ponad pół roku, i służy u mnie właśnie jako młynek do espresso (choć są użytkownicy, którym tego młynka używają tylko do alternatyw, ale oni mają dużo miejsca na duży młyn gastro :mrgreen:). Nic się nie psuje (u innych też), jest mały, zgrabny, praktycznie brak retencji, jeśli o mnie chodzi - świetny.Wielkie dzięki. Gdzie kupowałeś? Pod jaką marką, bo spotkałem się z Mahlkönig Vario i jest to podobno to samo.
Zobacz młynki QuamarMam złe doświadczenia z tymi młynkami. Dwa razy miałem z nimi do czynienia, dwa razy były to nówki sztuki. Nie radziły sobie z drobniejszym przemiałem - zapychały się. Głównym problemem był fakt że nie radziły sobie ze startem na ustawionej grubości mielenia pod espresso, zacinały się. Nie polecam ;)
Mam złe doświadczenia z tymi młynkami. Dwa razy miałem z nimi do czynienia, dwa razy były to nówki sztuki. Nie radziły sobie z drobniejszym przemiałem - zapychały się. Głównym problemem był fakt że nie radziły sobie ze startem na ustawionej grubości mielenia pod espresso, zacinały się. Nie polecam
moj póki co startuje, i ustawiony jest kilka 7-9 oczek od max ustawienia( na max ustawieniu na "mąke" mieli kawe :) i jesli bedzie działał tak jak do tej pory to bedę zadowolony, nie mam timera wiec ilosc kawy na " czucie"Zobacz młynki QuamarMam złe doświadczenia z tymi młynkami. Dwa razy miałem z nimi do czynienia, dwa razy były to nówki sztuki. Nie radziły sobie z drobniejszym przemiałem - zapychały się. Głównym problemem był fakt że nie radziły sobie ze startem na ustawionej grubości mielenia pod espresso, zacinały się. Nie polecam ;)
Mam złe doświadczenia z tymi młynkami. Dwa razy miałem z nimi do czynienia, dwa razy były to nówki sztuki. Nie radziły sobie z drobniejszym przemiałem - zapychały się. Głównym problemem był fakt że nie radziły sobie ze startem na ustawionej grubości mielenia pod espresso, zacinały się. Nie polecam
Problemem, przynajmniej w M 80, może być blaszka zasłaniająca wylot z komory żaren. Jeżeli ciężej chodzi, to przemiał blokuje wylot i młynek się wtedy zapycha. Spotkałem się z tym przy egzemplarzu, który na liczniku miał poniżej 1000 porcji.
A może jednak trochę po bandzie, ale za to bez prądu. https://www.coffeehit.co.uk/pharos-manual-coffee-grinder.html (https://www.coffeehit.co.uk/pharos-manual-coffee-grinder.html)z ręcznych to tylko hg one lub versalab ,i kiedys taki młynek sobie sprawie ;)
Przy obecnych kursach GBP jest w dobrej cenie. Będzie cicho, bez retencji i na dużych stożkach .
Wega 5.8 InstantCiekawa propozycja. Niestety niewiele znalazłem informacji na temat tego modelu. Nie wiem też gdzie można byłoby go zakupić.
A może jednak trochę po bandzie, ale za to bez prądu. https://www.coffeehit.co.uk/pharos-manual-coffee-grinder.html (https://www.coffeehit.co.uk/pharos-manual-coffee-grinder.html)A ja tam Pharosa nie polecę, dodatkowo wiesz ile siły trzeba by zmielić jasne ziarno :O
Przy obecnych kursach GBP jest w dobrej cenie. Będzie cicho, bez retencji i na dużych stożkach .
Teraz już niestety nie. Od wiosny WEGA obrała jedynego przedstawiciela w Polsce: firmę HENDI. Zatem zapytać można w HENDI. Są to po prostu młynki Compak K3Touch, dostępne także u przedstawiciela polskiego firmy Compak -- Koree.Dokładnie jest tak jako rzecze Antonio.
Ja z kolei odradzam Eureke Mignon, bo w tej cenie są lepsze młynki (np.Macap M2M), które nie mają takich upierdliwych wad jak Eureka, tj. blokowanie się żaren przy znacznej zmianie grubości mielenia (np.z Espresso na drip) czy blokowanie się ziaren kawy w hopperze, bo ten jest gowniano skonstruowany:-( Mowię to jako użytkownik Eureki Mignon, wiec wiem co mowie ;-)nie napisałeś czy masz stary czy nowy model tego młynka i chyba trafił ci się jakiś wadliwy egzemplarz.
Ciekawe co piszesz, ja przez ok. pół roku używałem Eureki jako "uniwersałki" i skakałem między przemiałami i góra trzy razy zdarzyło mi się zablokowanie żaren, tylko przy twardych skandynawskich ziarnach. nie trzeba było rozkręcać żaren, tylko rozluźnić przemiał na chwilę...
swojej eureki od ponad 1,5 roku nie zablokowałem ani razu. Może mam szczęście(...) jak nie miałem ekspresu to używałem go do alternatywi jeszcze filmik na którym widać właśnie taką zmianę grubości mielenia na pełnej komorze z ziarnami - o dziwo żadnych blokad nie ma. Cud :)
Ja z kolei odradzam Eureke Mignon, bo w tej cenie są lepsze młynki (np.Macap M2M), które nie mają takich upierdliwych wad jak Eureka, tj. blokowanie się żaren przy znacznej zmianie grubości mielenia (np.z Espresso na drip) czy blokowanie się ziaren kawy w hopperze, bo ten jest gowniano skonstruowany:-( Mowię to jako użytkownik Eureki Mignon, wiec wiem co mowieJako użytkownik 4-letniej Eureki Mignon która również ma wadę blokowania się żaren przy dużych zmianach nastawu też wiem co mówię - jak pisałem, do espresso Eureka jest super. Do espresso i dripa - nie poleciłbym. Do dripa używam Rhinowares.
trochę droższy, ale pewnie Ci się wygląd nie będzie podobał.Droższy, ale ma żarna 64mm, co jest samo w sobie dużym plusem. Oprócz tego, rozebranie wszystkiego wokół żaren, łącznie z wylotem zmielonej kawy zajmuje parę minut. Wygląd pewnie zmieniłby się bardzo, gdyby korpus pomalować na jakiś sensowny kolor. Producent nie czuje jeszcze siły koloru, ale można pomalować młynek we własnym zakresie. Parę dni temu trafiły w moje ręce pierwsze młynki E5P. Wkrótce jeden taki trafi na biurko :).
Ciekawe czemu Czarny Deszcz sprzedaje po pół roku tego Fiorka
Z forumowym rabatem Zenith wychodzi 2041,55. Co do Fiorka v2 z nowym wyświetlaczem- już dawno jest na blacie :).I jak wrażenia z korzystania z nowego wyświetlacza we Florku v2? Robi użytkową różnicę?
Mnie tam żadne oświetlenie młynka nie odpowiada. Co innego ekspres: powinien mieć oświetlony panel roboczy, by można było dokładnie ocenić espresso. Im więcej elektronicznych ustawień w tak prostym urządzeniu jak młynek, tym gorzej, tak mi się wydaje.:) mi tak samo.
To nie jest tak że 9gr in, 9gr out, zawsze jakaś retencja jest, można ja uwzględnić w dozie, ale retencja też nie jest stała. Te 1gr +/- będziesz miał z automatycznego młynka.Mnie tam żadne oświetlenie młynka nie odpowiada. Co innego ekspres: powinien mieć oświetlony panel roboczy, by można było dokładnie ocenić espresso. Im więcej elektronicznych ustawień w tak prostym urządzeniu jak młynek, tym gorzej, tak mi się wydaje.:) mi tak samo.
Wyświetlacze i autodosery mają zapewne kapitalne znaczenie w gastronomii, gdzie ziarno w dużej ilości trzyma się w hopperze i gdzie paczka schodzi błyskawicznie.
Ale do domu, przy zużyciu rzędu 1-3 kawy?
Sporo osób korzysta w takiej sytuacji z odważonej dozy kawy. Wrzucasz 9g wypada 9g i żadne timery nie są potrzebne. Po co ziarno ma wietrzeć miesiąc czy dwa w pustym hopperze, dłużej zachowa aromat zamknięte w torebce. Hopper staje się zbędny (ewentualnie jakiś mini-hopper można sobie dorobić), młynek zajmuje mniej miejsca. Waga kosztuje grosze i dozuje z idealną precyzją, do tego sam młynek pozbawiony elektroniki jest tańszy i mniej wrażliwy na awarie. Same zalety.
co to za problem zrobić docisk w miniaturowym hopperku?
Wrzucasz 9g wypada 9g i żadne timery nie są potrzebne.
co to za problem zrobić docisk
Przyznam, że za każdym razem wrzucam odważoną ilość ziaren do hoppera (piję 1-2 espresso i to nie każdego dnia), i chyba wolę, żeby czasem jakieś ziarenko podskoczyło podczas mielenia, niż żeby reszta kawy wietrzała.ale jak ktoś jest tak bardzo na to uczulony to może sobie zrobić mini hopper na 2-3 porcje i wtedy docisk zapewniony. Ja wolę wrzucać odważoną dozę i żadnych negatywnych skutów tego nie zauważyłem.
zrobiłem z ciekawości próbę retencji - wsypałem 2g i wypadło 2gTo nie jest próba retencji. Najpierw opróżnij młynek, rozkręć, oczyść dokładnie z pozostałości kawy i dopiero wtedy sprawdź ile zostanie. W "ruchu ciągłym" nie jesteś w stanie ocenić jaka część kawy na wylocie pochodzi ze świeżej porcji a jaka jest efektem wymiany z depozytami wcześniejszych (czasem duuużo wcześniejszych) mieleń.
piękne afrykańskie ziarna od Antonia były tak ogromne, że żarna ich nie łapałyElephante, też kiedyś miałem od Antonia. Muszę do nich wrócić bo espresso jest słodkie, a ja lubię espresso italiano.
To nie jest próba retencji. Najpierw opróżnij młynek, rozkręć, oczyść dokładnie z pozostałości kawy i dopiero wtedy sprawdź ile zostanie.Ale też nie do końca musi mówić o tym ile starej kawy wypadanie przy następnym mieleniu. W pewnych miejscach "zapas" kawy może się nadbudowywać i nie być wymieniany przy kolejnym mieleniu.
piękne afrykańskie ziarna od Antonia były tak ogromne, że żarna ich nie łapałyElephante, też kiedyś miałem od Antonia. Muszę do nich wrócić bo espresso jest słodkie, a ja lubię espresso italiano. :)
Niektórzy w młynkach z automatyczną dozą programują jeden przycisk na 3-5gr kawy żeby usunąć "starą" kawę, np z poprzedniego dnia. Mnie by było trochę szkoda kawy :)Taką "starą" kawą warto rozgrzać ekspres, by samemu wypić już drugi shot.
W pewnych miejscach "zapas" kawy może się nadbudowywać i nie być wymieniany przy kolejnym mieleniu.Bardzo trafna uwaga...
Witam.piękne afrykańskie ziarna od Antonia były tak ogromne, że żarna ich nie łapałyElephante, też kiedyś miałem od Antonia. Muszę do nich wrócić bo espresso jest słodkie, a ja lubię espresso italiano. :)
Ziarenka z Etiopii raczej nie należą do tych ogromnych. Elephante, to odmiana Maragogipe pochodząca z Brazylii, uprawiana najczęściej w Meksyku, Nikaragui, Kolumbii.
A jest tam jakiś skład, czy tylko: najlepsze gatunki ARABIK z dodatkiem ROBUSTY*?Z opisu,skład mieszanki jest tajemnicą palarni.
A bez przebierania wychodzi smaczna?
Te ziarna przez Piotra wspomniane to pewnie Malawi AA, zwane wtedy mianem Geisha, choć faktycznie nie były to ziarna odmiany Geisha.
Nie chwalę się telefonem przy użyciu Tapatalka.Nie chwal się Tapatalkiem, wyłącz stopkę :jezyk:
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Mam od kilku dni podobny dylemat. Kupiłem Silvię, a mój dotychczasowy młynek żarnowy po prostu nie daje rady. Wiele czytałem, jeszcze więcej oglądałem i może uda Wam się mnie nakierować na właściwą drogę. Mam mętlik w głowie ;). Moje przemyślenia poniżej.
Czego potrzebuję:
1. Budżet 1400zł a maksymalnie 2000zł.
2. Marka, która nawet za kilka lat nie będzie sprawiała problemu z serwisem (wysokie szanse że dystrybutor/serwis na terenie Polski będzie).
3. Rozmiar kuchenny- duży młyn gastro nie wchodzi w grę.
4. Przygotowuję 1-4 espresso dziennie.
5. Chciałbym żeby to już był młyn docelowy w miarę możliwości.
6. Na dziś właściwie do espresso (do frencha wystarczy mój krups)
7. Najlepiej nowy.
Co biorę pod uwagę:
1. Macap M2M- plus: rozsądna cena, rozmiar, design, marka, prostota. minus:żarna 50mm, regulacja stopniowa
2. Macap M4- plus: żarna 58mm, bezstopniowość, design, rozmiary akceptowalne, marka, prostota. minus:dyspenser/dozownik z przodu(problemy z czyszczeniem, możliwa retencja kawy, chyba utrudniające rozwiązanie przy robieniu 1-4 kaw dziennie?
3. Eureka Mignon- plus: design, rozmiar, bezstopniowa regulacja minus: wątpliwości użytkowników forum, bezstopniowość utrudniająca przeskok między skrajnymi stopniami mielenia, żarna 50mm
4. Rancilio Rocky plus:chyba więcej stopni mielenia niż Macap M2M, ma grono zwolenników minus:ludzie narzekają na jakość wykonania, niemożność zdjęcia hoppera, co do designu mam mieszane uczucia.
5. Fiorenzato F 4 E Nano plus:design, rozmiar do zaakceptowania, żarna 58mm, marka, na stronie oficjalnej jest już wersja V2 z wyświetlaczem jak w EVO(pewnie niedługo zawita do Polski) minus:cena, elektronika, jeszcze dostępna tylko wersja V1 w Polsce.
Czego nie chcę:
1. Baratza Vario- nie mogę na niego patrzeć... po prostu mi się nie podoba
Z góry dzięki za pomoc :)
tylko nowy lub z minimum 1,5 roczną gwarancjąMyślę, że jeśli ten punkt potraktujesz z pewną swoboda to coś ciekawego się pojawi na aukcjach, ogłoszeniach. Kwesta cierpliwego poczekania.
medicus,Poza tym wizualnie Fiorek był dla mnie najlepszy z możliwych - sprzęt do domu, więc miało to jakieś znaczenie czy będzie pasował. Wygląda jak spoko młyn w przeciwieństwie do Vario, z którego jednak zrezygnowałem i padło na Fiorka. Rozmiarowo też całkiem ok - nie za mały nie za duży. Chyba, że stanie obok niego f64- wtedy widać różnicę, że f4 to tylko malutki młodszy brat. Retencja przy wyczyszczonym młynku spora. Jak się to wszystko uleży to jest dużo lepiej. Co do jakości przemiału to cieżko mi do czegoś porównać. Jak będziesz mieć jakieś konkretne pytania to pisz - będzie łatwiej pomóc :).
Stara wersja świeciła mocno na niebiesko. Może gdyby wyświetlała tylko godzinę to byłoby spoko. Nie wiem czy da się to wyłączyć, żeby to nie przeskakiwało? Nowy wyświetlacz jest statyczny. Do czasu jak nie mieli się kawy. W trakcie mielenia jest animacja jak w f64. Nie wszystkim się to podoba. Różnicy nie ma - kwestia wizualna tylko. Ogólnie jest ok, ale partia, którą wypuścili jest trochę niedorobiona. Chociaż to Włosi. Może za dużo wymagam od młynka za 2k :). Cały ten panel jest nierówno założony co przekłada się na to, że przyciski nie są podświetlone tak jak powinny być. Przebija zielona płytka, którą widać przy wyłączonym młynku.
Baratza Vario jest brzydki jak psi "eksperyment" na trawniku po odwilży.A u mnie właśnie wygląd (obok wymiarów) był jednym z głównych argumentów "za" przy zakupie Vario :mrgreen:
- minusy: trudniejsza kalibracja po czyszczeniu,
W młynkach gastro 2mm w tą, czy w tamtą robią duża różnicę.
To może Eureka Zenith 60EKurcze, bardzo kusząca jest ta Eureka. Boję się tylko rozmiaru. Nie brałem pod uwagę czegoś tak dużego. No i hopper, trzeba dokupić mniejszy albo... przyciąć.
Podczas używania Eureki przez 14 miesięcy nigdy nie doszło do opisywanego zacięcia żaren... Timer ustawiony na max dawał mi 17,6g zmielonej kawy więc na podwójną w sam raz....W obecnych wersjach Eureki Mignon jest to poprawione i młynki już się nie zacinają (na kawie, bo kamienie to inna sprawa ;) )
Cześć :)w jakim stanie był twój w momencie zakupu, jaki stan żaren?
Był na pewno bardzo brudny, oblepiony kurzem i pyłem kawowym, ale wyczyszczenie go zajęło mi może godzinkę, max dwie któregoś wieczora. Bardzo pomocny był filmik, który ktoś mi podsunął w wątku. Jeśli go czytałeś, to znasz ten filmik. Trudno mi ocenić żarna. Nigdy nie miałem w ręku nowych, ale jako laik oceniłem je na stan dobry i nie zastanawiałem się nawet nad zakupem. Też zaczynałem od przemiału do Aeropressa. Mogę porównać jedynie do Hario Slim, ale to bardzo budżetowy młynek, więc to żadne porównanie. Przemiał był niewiarygodnie bardziej równy niż ten ze Slima, miałem wrażenie, że nie było zupełnie pyłu, ale nie próbowałem odsiewać, zresztą nie mam takiego sitka.Cytuj (zaznaczone)Czy mógłbyś go polecić jako młynek do espresso, który ma posłużyć przez długie lata i dawać rzecz jasna idealny przemiał?
Tak, mogę polecić. Jak każdy facet jestem trochę gadżeciarzem, więc nie zarzekam się, że kiedyś nie zmienię tego młynka tylko na razie nie widzę powodu, na dzień dzisiejszy na pewno nie. Przy przemiale pod espresso trochę zbryla kawę, ale z tego co czytam na forum i oglądam filmiki na YT robią to dużo bardziej profesjonalne konstrukcje.Cytuj (zaznaczone)Dodam, że na początek planuję zakup Aero Pressu a dopiero za jakieś 2 miesiące kupię ekspres i nie ukrywam, że chciałbym aby młynek służył mi pod te dwie metody i pytanie czy dużo trzeba kręcić mikroregulacją żeby zmienić ustawienia?
Tak na pewno dużo trzeba nakręcić się mikroregulacją. Gdybym miał go w ten sposób używać, raczej zdemontowałbym mikroregulację i kręciłbym całym żarnem , wtedy byłoby dużo szybciej, ale to pod warunkiem, że nie używam hoppera tylko odmierzam porcje do zmielenia. Regulacja z ziarnami przy szybkim przestawianiu, myślę, że mogłaby skutkować zablokowaniem silnika, ale tak tylko gdybam. Niemniej ustawienie młynka do espresso przy każdej nowej kawie kosztuje mnie jedną lub dwie kawy wylane do zlewu, dlatego nie używam go w ten sposób a do alternatyw używam Hario Slim. Maży mi się drugi młynek elektryczny do alternatyw, ale na razie są inne wydatki.Cytuj (zaznaczone)Z minusów słyszałem, że retencja jest dość duża, czy u Ciebie też daje się to zauważyć? Z góry wielkie dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam. Karol :)
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie czyściłem żaren :redface:. Kiedy go otrzymałem i czyściłem po zakupie, to naprawdę sporo tej kawy tam było w komorze mielenia, na pewno kilka gramów. Mam nadzieję, że pomogłem, ja bardzo polecam ten młynek, ale to mój pierwszy, więc może to nic nie znaczy.
Pozdrawiam, Marek.
Retencje zmierzysz tylko na wyczyszczonym do zera młynku.
Przy czym cena, niekoniecznie będzie wyznacznikiem jakości. Tu będzie się liczyła jakość przemiału (jednolita frakcja), zapylenie, bo to przede wszystkim wpływa na sposób i jakość ekstrakcji.Jeśli masz jakieś doświadczenia i możesz wskazać konkretne młynki to bardzo chętnie się im przyjrzę.
@ad-amPo pierwsze nie ma idealnego młynka, a dodatkowo do wszystkiego. Wiem, że to truizm i banał, ale niech to stanowi punkt wyjścia do tego, co chcę napisać dalej.Cytuj (zaznaczone)Przy czym cena, niekoniecznie będzie wyznacznikiem jakości. Tu będzie się liczyła jakość przemiału (jednolita frakcja), zapylenie, bo to przede wszystkim wpływa na sposób i jakość ekstrakcji.Jeśli masz jakieś doświadczenia i możesz wskazać konkretne młynki to bardzo chętnie się im przyjrzę.
Może ma ktoś wiedze jaką dokładnie ma retencje Fiorenzato F4 E NANO V2 i Eureka Zenith 65E. Jakoś w różnych wątkach/testach padają różne wartości.
Specjalistami od retencji są @hlary i @essewissa. Od miesięcy gonią za króliczkiem i..... końca nie widać.Niektórzy przykładają wagę do tego co robią, jak już coś robią, lubią wiedzieć jak coś działa, czy ma to i jaki wpływ na kawę. Innym wystarczy, że się ładny kopczyk sypie i młynek drobinkami nie sypie dookoła :lol2:
Może zatem jakiś ranking lub sonda młynków do espresso w przedziałach 1000/1500/2000/2500....?
nie tylko średnica żaren się liczyMoże zatem jakiś ranking lub sonda młynków do espresso w przedziałach 1000/1500/2000/2500....?
Proszę bardzo ;) :)
65 mm - Dobre :)
75 mm - Bardzo Dobre :) :)
85 mm - Najlepsze :) :) :)
Do 1 tys. Używane z dozownikiem.
Do 2 tys. Używane z wylotem do kolby.
Do 3 tys. Nowy- Fiorenzato Evo 64
Do 3,5 tyś. Nowy- Macap MDX 75
nie tylko średnica żaren się liczyZa jakość przemiału - średnica żarna.
Za jakość przemiału - średnica żarna.
Za szybkość przemiału - obroty i moc silnika.
Za jakość przemiału - średnica żarna.
Nadmiernie upraszczasz.
Za szybkość przemiału - obroty i moc silnika.
Też nie trafione, np. Mazzer mini z tarczami od Super Jolly, mieli szybciej a obroty i moc ta sama.
No popatrz, a przed chwilą pisałeś, że za szybkość odpowiada silnik, nie żarna. Dlatego mówię, że upraszczasz.
@Tedi
Jak masz możliwość to porównaj Macap 75 mm z Mahlkonigiem K30/ KE 640 Vario (65 mm).
Spróbuj ocenić wielkość drobin , szybkość mielenia i kilka razy pozmieniać ustawienia grubości przemiału i wrócić do tych z początku zabawy.
Zobaczysz dlaczego barisci tak pragną mieć u siebie K 30/KE 640 i dlaczego aż tyle kosztuje
zrozumiesz, że nie samą srednicą żaren człowiek żyje
Tak, to prawda. Mimo to, i tak lepiej mi się żyje jak wypiję dobrą kawę. A do tego dobry i duży młyn jest potrzebny.
Czy z Waszego doświadczenia różnica w jakości/smaku espresso po przesiadce na np. Eureke Mignon/Mahlkonig Vario z większymi, płaskimi żarnami będzie znacząca?kawa będzie równiej zmielona przez co łatwiej będzie uzyskać równomierny przepływ wody a napar stanie się bardziej jednolity w smaku, bo cząsteczki kawy zaparzą się w bardziej jednakowy sposób. Ale czy sprzęt ma takie kolosalne znaczenie?
Czy z Waszego doświadczenia różnica w jakości/smaku espresso po przesiadce na np. Eureke Mignon/Mahlkonig Vario z większymi, płaskimi żarnami będzie znacząca?kawa będzie równiej zmielona przez co łatwiej będzie uzyskać równomierny przepływ wody a napar stanie się bardziej jednolity w smaku, bo cząsteczki kawy zaparzą się w bardziej jednakowy sposób. Ale czy sprzęt ma takie kolosalne znaczenie?
Z mojego doświadczenia największą poprawę smaku daje samo ziarno, co niestety często wiąże się z jego ceną. Powiem tak - zdecydowanie wolę kawę za 160zł przygotowaną na tańszym sprzęcie, niż taką za 80zł przygotowaną na droższym sprzęcie. Ta pierwsza wyjdzie lepsza. Maszyna ma znacznie, ale wnosi do całości mniej niż surowiec.
Z moich zabaw wynika tyle, że subiektywnie lepsza kawa wychodzi mi po mieleniu w Mazzerze SJ niż w Graefie CM702 - choć to lekko dziwne porównanie, ze względu na rozstrzał cenowy między jednym a drugim... To samo ziarno, ten sam ekspres, ta sama doza(16 gram).
Macap M2D lub Fiorenzato F4Nano :)Fiorenzato za wysoki :(
przewaga M2DNie wiem, jak dokładne jest nastawianie czasu i czy ma jakikolwiek odczyt pozwalający na powrót do wcześniejszej nastawy (zdaje się, że nie). Ponadto skokowe zmiany nastaw grubości mielenia odbywają się w zbyt dużych krokach - zdecydowanie przydało by się dwa razy gęściej.
Pany jaki młynek z zaprogramowanym czasem mielenia?
Teraz na szczycie lansuJa to widzę nieco inaczej niż lans.
Teraz na szczycie lansu sa młynki z wagą.A ile ich znasz? Bo ja w Googlu znalazłem jeszcze tylko jeden (OXO) obok Baratzy Sette 270W.
Przemawiają do mnie względy praktyczne, tak jak w samochodzie za lans nie uważam posiadania czujników na zderzakach -, po prostu jest to wygodne i praktyczne.Po kilku tygodniach używania młynka będziesz miał "wagę" w oczach. Zauważ że do czujnika w samochodzie dopłacisz może 1% jego ceny (albo nic) a do wagi w młynku nawet drugie tyle co młynek jest wart.
Dlatego młynek, który sam odmierza właściwą porcję jest bardziej wygodny i praktyczny dla mnie niż taki, gdzie mielę z wcześniej odmierzoną porcją ziaren.
do czujnika w samochodzie dopłacisz może 1% jego ceny (albo nic) a do wagi w młynku nawet drugie tyle co młynek jest wartZauważ, że ten 1% ceny samochodu i drugie tyle wartości młynka mogą być tą samą kwotą... ;)
... zdecydowanie przydało by się dwa razy gęściej.a po co ☺️🤔 ??
a po co ☺️🤔 ??Ano po to, żeby zmieniać czas ekstrakcji.
To młynek domowy, budżetowy, wystarczającyEjże, nie zagalopowałeś się Ty za bardzo? Ze domowy, masz rację (żarna 50mm, czas mielenia doppio powyżej 11 sekund). Ze budżetowy - ten młynek kosztuje prawie 1400 złotych! Że wystarczający - a czemu taki np. Ascaso I-cośtam (czyli I-1 i I-2), kosztujący poniżej 1000 złotych ma śrubę mikrometryczną. Że mają żarna stożkowe?
Myślisz, że jak masz regulację na ślimaku, to zrobisz ekstrakcję w takim czasie jak Ci pasuje.Ale mam na to większe szanse, jak sądzę, niż przy nastawach skokowych o za dużych skokach.
Ale mam na to większe szanse, jak sądzę, niż przy nastawach skokowych o za dużych skokach.Teoretycznie tak. Praktycznie bywa różnie. Im będzie gorszy przemiał tym trudniej będzie zapanować nad ekstrakcją w jakimś tam czasie. Do tego jeszcze dochodzi tamping który ma bezpośredni wpływ na czas ekstrakcji.
Jeśli grubością mielenia się nie da, to można sobie pomóc dozą.
możesz też obliczyć jaką ma wartość w mm jeden klik w regulacji młynka.U mnie jest to 15,6um. Kawę mielę, gdy odległość miedzy żarnami wynosi między 109 a 141 um.
Jak oceniam smak kawy toNie wspomniałeś o czasie ekstrakcji. Czemu?
ilość kawyWaga, czy objętość (mówiąc w sposób uproszczony zagłębienie tampera w sitko).
Moim zdaniem lepiej zmielić drobniej kosztem zmniejszonej dozy. Jest wtedy więcej słodyczy.Jeśli grubością mielenia się nie da, to można sobie pomóc dozą.
W tym przypadku dbamy o czas ekstrakcji, a nie o smak kawy. :mhh: Ja staram się mielić kawę jak najgrubiej. Byle tylko ekstrakcja wyszła w czasie 25-28 sek. Moim zdaniem.
Cytat: Tedi w Dzisiaj o 09:18:54
możesz też obliczyć jaką ma wartość w mm jeden klik w regulacji młynka.
U mnie jest to 15,6um. Kawę mielę, gdy odległość miedzy żarnami wynosi między 109 a 141 um.
Cytat: Tedi w Dzisiaj o 14:05:00
Jak oceniam smak kawy to
Nie wspomniałeś o czasie ekstrakcji. Czemu?
Tak, jak to opisałeś, to zmieniając przemiał zmieniasz też czas ekstrakcji.
ilość kawy
Waga, czy objętość (mówiąc w sposób uproszczony zagłębienie tampera w sitko).
Moim zdaniem lepiej zmielić drobniej kosztem zmniejszonej dozy. Jest wtedy więcej słodyczy.
Czyściłeś młynek przed odczytem?Tak czyściłem. Najpierw sprawdziłem, kiedy stykają mi się żarna, potem policzyłem kliki, a na końcu zmierzyłem skok gwintu. Tyle, że jestem jakieś 5 - 10 klików od punktu styku żaren - przy 5 klikach zmiana o jeden klik to 20% - jakby sporawo.
@Tedi
Czegoś nie rozumiem - najpierw mówisz, że czas ekstrakcji masz 25 - 28 sekund, czyli dla Ciebie dobry, a zaraz potem, że zmieniając przemiał zmieniasz ten czas. To do czego Ty wreszcie dążysz (pomijając, że do smacznej kawy).
Tak czyściłem. Najpierw sprawdziłem, kiedy stykają mi się żarna, potem policzyłem kliki, a na końcu zmierzyłem skok gwintu. Tyle, że jestem jakieś 5 - 10 klików od punktu styku żaren - przy 5 klikach zmiana o jeden klik to 20% - jakby sporawo.
Co do Twojej teorii zmieniania jednego parametru na raz, to jest jak najbardziej słuszna, tyle, że jak zablokujesz wszystkie pozostałe (tzw. stopnie swobody), to masz tylko jedną możliwą wartość parametru zmienianego, dla którego wszystko będzie OK. Jak dopuścisz zmienność dwu parametrów (w tym przypadku - moim zdaniem - będzie to obok grubości przemiału także waga kawy w sitku, a co za tym idzie, ilość wody), to możesz sobie znaleźć wiele ich par - tak, żeby osiągnąć pożądany smak kawy.
Skok gwintu np.1,25 lub 1,5 dzielimy przez 360 razy ilość klików.Prawie dobrze. Lepiej będzie, jak podzielimy skok gwintu (tu akurat 1mm) przez ilość klików (tu 64) na obrót, czyli ilość dziur w kółku.
Skok gwintu np.1,25 lub 1,5 dzielimy przez 360 razy ilość klików.Prawie dobrze. Lepiej będzie, jak podzielimy skok gwintu (tu akurat 1mm) przez ilość klików (tu 64) na obrót, czyli ilość dziur w kółku.
... Ale mam na to większe szanseMieć szansę nie równą się = osiągnąć.
Cena powala..No, fakt. Podejrzanie tanio.
No, fakt. Podejrzanie tanio.Ponoć poszedł bez faktury za 1500 zł...
bez faktury za 1500 zł...To i tak drożej, niż w ogłoszeniu - tam jest napisane 1470 netto. Nadal jednak jest to podejrzanie tanio (1808,10 zł brutto), bo Antonio sprzedaje je po 2950 zł, czyli 1142 zł drożej.
czy to nowa czy starsza wersja.Nowa (v2).
to chyba ktoś bardzo potrzebuje kasy...Jak to mawiali w "Facetach w czerni" spadło z ciężarówki...
W DE jest o tyleż drożej ;).E, chyba przesadzasz. Pierwszy przykład z brzegu (https://www.diecrema.de/kaffeemuehlen/ceado-e6p.html). 640 EUR brutto.
Jak to mawiali w "Facetach w czerni" spadło z ciężarówki...Bardzo prawdopodobna opcja..
Zaryzykowałem i mam już w domu. Młynek nowy , w oryginalnym kartonie.bez faktury za 1500 zł...To i tak drożej, niż w ogłoszeniu - tam jest napisane 1470 netto. Nadal jednak jest to podejrzanie tanio (1808,10 zł brutto), bo Antonio sprzedaje je po 2950 zł, czyli 1142 zł drożej.
w oryginalnym kartonie.To spróbuj spytać producenta po numerze seryjnym o jego losy.
To spróbuj spytać producenta po numerze seryjnym o jego losy.
Swoją drogą, ciekawe @max72 że to twój pierwszy wpis odkąd masz konto na forum (ponad rok) akurat w tym wątku.. приветствия для босс!
Witam wszystkich,
właśnie wybieram się, żeby obejrzeć MDF Gaggia, (używana, po wymianie żaren).
Czy może mi ktoś podpowiedzieć na co zwrócić uwagę i jak?
pozdrawiam i dzękuję