Lubię ich testy bo jest w nich sporo „technikaliów”, min. pokazują maszyny w środku, ale o robieniu kawy na tym ekspresie mają zerowe pojęcie. Zresztą niewielu ma, włączająca samych producentów
, polskiego przemiłego dystrybutora również. Wiem bo korespondowałem z nimi, z Profitec też. Sama maszyna pro800 to świetny ekspres, bardzo precyzyjny, ale wg mnie bardzo trudny w obsłudze, w tym sensie, że trzeba samemu go poznać, informacji o nim w internecie wbrew pozorom niewiele. Później obsługa jest prosta i przyjemna. Sporo też narosło o o Profitec jakichś dziwnych niczym nieuzasadnionych opinii, ze tylko do ciemnego palenia itp
Do ciemnego i jasnego, do jasnego bardziej, ale do ciemnego też bo jest pid i można zejść z temperaturą.
Nowa „zielono-drewniana” wersja to tylko zmiany estetyczne, technicznie jest identyczna z poprzednikiem. Szkoda, że producent nie zdecydował się na pozostawienie dwóch wersji do wyboru. Mnie ten schludny, czysty czarno-srebrny design Profitec się podoba, czy to w Pro800, czy w 700.