Twórca wątku już wybrał swój optymalny ekspres, ale bardzo zaciekawił mnie wybór tego OPTYMALNEGO sprzętu. Czytam forum od jakiegoś czasu i kolejny raz podchodzę do wybrania sprzętu dla siebie. Nie jestem w temacie specjalistą, ba nawet nie nazwałbym się amatorem w dziedzinie kawy więc proszę naprostujcie mnie jeśli piszę głupoty.
Chyba każdy z nas chce mieć optymalny sprzęt - tylko co to znaczy? Zapewne dla każdego coś innego. Optymalny ze względu na budżet, potrzeby, oczekiwania, umiejętności...
Więc zastanawiam się czym jest IDEALNY sprzęt. To taki sprzęt który swoją robotę zrobi idealnie i powtarzalnie (a ponadto może ułatwić pracę domowego baristy) czyli:
- MŁYNEK - idealnie równo zmieli kawę w odpowiedniej grubości przemiału
- EKSPRES - przepchnięcie pod odpowiednim ciśnieniem wodę o odpowiedniej stałej temperaturze
Jeśli założyć że taki sprzęt istnieje to może być z jakichś względów poza naszym zasięgiem więc trzeba wybrać optymalnie czyli pójść na kompromis.
- MŁYNEK - wystarczająco dobra jakość mielenia eliminująca kanałowanie (zakładam że nie musi być idealnie zmielone aby ta wada nie występowała?)
- EKSPRES - które regulacje i rozwiązania są wg Was niezbędne, które pomijalne, które warte doinwestowania aby móc regularnie uzyskiwać zadowalające espresso z różnych ziaren (PID, OPV)?
Robię dwa razy dziennie 2szt. podwójne espresso. Kawy mleczne to może dwa razy w miesiącu. Nie chcę wydawać niepotrzebnie pieniędzy. Chcę kupić optymalnie tj wydać jak najmniej aby łatwo i powtarzalnie uzyskać espresso jak w kawiarni (albo i lepsze). Fajnie jakby sprzęt ułatwiaj pracę (np młynek sam odmierzał dozę - obecnie odważam ziarenka i mielę te wycelowane 14g). Chce sprzęt nowy, gotowy do działania po wyjęciu z pudełka (bez późniejszego dokładania PIDów czy podobnego majsterkowania). Mam filtr osmotyczny z mineralizatorem. Raczej nie planuję podłączania ekspresu do rury. Czas nagrzewania nie robi większej różnicy - pierwsze co robię rano to włączam ekspres, zanim zrobię kawę mija przynajmniej 40 minut.
Z tego co wyczytałem na forum po głowie chodzi mi (kolejność przypadkowa):
- Fiorenzato F4E nano (2000zł) - bo odmierza dozę (pewnie mój Iberital Chellange to jednak nie da rady zapewnić odpowiedniej jakości przemiału?)
- Bezzera BZ09 albo UNICA z PIDem (3200 - 3900zł)
- ECM Casa IV (3000zł)- bo niedrogi i ma regulację ciśnienia
- Lelit Victoria - PL91T (3500zł) - bo ma PID i timer i preinfuzję..
- QuickMill Pippa (2800zł) bo niedrogi i ma regulację ciśnienia
- NS Oscar II - (3600zł) bo NX czyli stabilność temperatury?
Proszę doradźcie jak wybrać optymalnie czyli tanio i dobrze