Pomóż mi, robię espresso

[GostRado]

Nie gorzka?

Nie było tak źle. @GostRado zaraz podpowie Ci swoją metodę na ładne "lejki". Najważniejsze i wystarczające jest to, by kawa nie "sikała" na boki sprayem.

Ja bym troszkę grubiej zmełł.

[hammerhead]

Nie gorzka?

Nie było tak źle. @GostRado zaraz podpowie Ci swoją metodę na ładne "lejki". Najważniejsze i wystarczające jest to, by kawa nie "sikała" na boki sprayem.

Ja bym troszkę grubiej zmełł.

No właśnie nie gorzka. Kwaśna.
Jakimś cudem ta kawa lubi być dłużej wyciskana i drobniej mielona, 40- sekundowy kapiący powoli poprzedni shot był bez kwasu.
Kawa ta:

[GostRado]

Ja mam podobną, Cerrado specialty natural zasypaną w Ceado i ona jest trochę kwaskowata, ale mnie pasuje. Robię ratio 1:2,5, w czasie 28÷29s.

[hammerhead]

Spróbuję podobnie, może podniosę temperaturę o 2 stopnie
Przy ratio 1:2 ale 37-40 sekundach ekstrakcji ta kawa daje u mnie espresso może delikatnie wpadające w goryczkę, ale nie kwaśne, z fajnym gęstym body.

[Antonio]

mam podobną, Cerrado specialty natural

Może i podobną, ale różnice między takimi "podobnymi" kawami bywają bardzo wyraźne.

[GostRado]

Spróbuję podobnie, może podniosę temperaturę o 2 stopnie
Przy ratio 1:2 ale 37-40 sekundach ekstrakcji ta kawa daje u mnie espresso może delikatnie wpadające w goryczkę, ale nie kwaśne, z fajnym gęstym body.

Według mnie za długa, ale jak Ci smakuje.

Ta moja jest średnio palona i robię na 93°C, a Twoja jest chyba ciemniej palona (do espresso), to wypadałoby niżej.

[hammerhead]

Istnieje w sumie niewielka szansa, że kolba  była zimna... choć masa metalu w npf jest zdecydowanie mniejsza  niż w zwykłym. Anyway, jutro rano wygrzeję i nagram, tudzież powiem czy było na kwaśno

[Antonio]

kolba  była zimna

Nie ma to większego znaczenia. Ważniejsza jest woda wypływająca z prysznica.

[hammerhead]

Tak mi się wydawało.
Anyways, dziś rano graef zmielil mi tak, że w 90 sekund wypłynęły 2 ml na tym samym ustawieniu. Wywalam go do elektrośmieci i do czasu przybycia chińczyka będę eksperymentował na komendancie.

[Tomo]

Tak mi się wydawało.
Anyways, dziś rano graef zmielil mi tak, że w 90 sekund wypłynęły 2 ml na tym samym ustawieniu. Wywalam go do elektrośmieci i do czasu przybycia chińczyka będę eksperymentował na komendancie.

Ciekawa sprawa, myślisz że to w pełni wina młynka?
Wydawać by się mogło to dość podejrzane - raz mieć sensowną ekstrakcję, a za drugim całkowicie zatkać kolbę.

Ale biorąc to na bok myślę że wywalenie sprawnego młynka na elektro-śmieci jest powiedzmy delikatnie: "mało optymalne".
Jak nie chce Ci się go sprzedawać, to oddaj komuś za free. Jestem przekonany że mógłby jeszcze u kogoś podziałać

[Antonio]

@hammerhead, może podczas zmiany ustawień młynka nie wziąłeś pod uwagę tego, że między żarnami a wylotem mieści się sporo zmielonej kawy. Zawsze gdy zmienisz ustawienia młynka, powinieneś usunąć tę część zmieloną jeszcze na starym ustawieniu.

[Henry]

Dokładnie. Też tak miałem z Iberitalem - pełno kawy utykało w środku, potem wypadała przy kolejnym mieleniu, a po przestawieniu reakcja była dopiero po dwóch kawach... Wymieniłem na Sette i jest równo i w dodatku nie muszę się bawić w WDT. Młynek nie musi być topowy, ale musi być przyzwoity.

[hammerhead]

Oczywiście że zapodaję purging
Każda zmiana przemiału to kilka gram kawy przelatujące przez młynek, żeby mieć pewność że nie zalega poprzedni kaliber.

Graef pojedzie do rodziców, będzie mielił do kawiarki. A ja zamówiłem redclicka, bo na 6 klików z komendanta jest za drobno, a na 7 za grubo

[Tomo]

@hammerhead nie wiem jakiego masz tego graefa ale coś czuję że "kilka gram" kawy to może być dla niego po prostu za mało. Dodaj do tego różnice w dystrybucji i masz dwie całkowicie inne ekstrakcje.
Byłem w zeszły weekend na krótkim szkoleniu u Adama z Czarnego Deszczu we Wrocławiu i on kieruje się zasadą statystyczną: potrzeba przynajmniej trzech prób (na tych samych ustawieniach) by potwierdzić dobre/złe ustawienia.

Graef pojedzie do rodziców, będzie mielił do kawiarki.

Bardzo dobrze, że sprawny sprzęt nie idzie bezsensownie na śmietnik

[hammerhead]

Rozbierałem tego Graefa wiele razy, więc wiem, że trochę mu tam zalega - ale nie jakoś dramatycznie. Anyway, już go nie ma.
Jedno wiem na pewno - z komendanta kolejne szoty z tym samym ustawieniem klików dają bardzo dobrą powtarzalność. Fakt, że retencja w komendancie przyzerowa jest.
Co nie znaczy że jest dobrze niestety - albo 40, albo 27 sekund (w tym 7 preinfuzji), więc redclick w drodze już