Dzisiaj przyszedł mój Timemore B75 - po 3 dniach!
Na razie nie parzyłem jeszcze kawy, bo miałem cupping produkcyjny do zrobienia i nie chciałem przesadzić. Pierwsze 'namacalne' wrażenia?
-Wymiary zewnętrzne niemalże identyczne jak Orea
- 'podpórka' jest nieco wyżej, przez co sam dripper będzie siedział nieco głębiej w naczyniu, w którym parzymy (jak parzyłem duże przelewy w Kalicie bezpośrednio do kubka to lubiła się zamoczyć czasem, tutaj może być podobnie)
-ścianki są praktycznie dwukrotnie grubsze, ma to też odzwierciedlenie w wadze drippera (Orea z podstawą 67 gramów, Timemore 112). Jak to wpłynie na temperaturę parzenia? Nie wiem
-filtry z Kality wystają
-z takich suchych porównań, to Orea może być wg producenta myta w zmywarce, Timemore - nie. Dla mnie na minus dla B75.
Jutro sobie cośtam rano zaparzę, po weekendzie pewnie pobawię się w bardziej bezpośrednie porównania.
