Co najlepszego mamy teraz na półkach? Moim zdaniem obłędna jest Nikaragua Finca Aurora z obróbki Slow Natural. Jest to specjalny mikrolot z obróbki określonej mianem "slow natural". Gdy otwiera się worek z surowym ziarnem -- otwiera się bardzo przyjemny owocowy zapach. Ziarna mają specyficzne różnorakie barwy, w zależności od pozostałości błon i owocowego miąższu. Na pewno jest to świetne ziarno z kontrolowanej fermentacji.
-->>
Aurora Slow NaturalDruga najlepsza kawa do metod przelewowych to Kenia Kutere Peaberry z regionu Muranga. Zielone ziarna są idealne, niedużych rozmiarów ale równiutkie i zdrowe. Mają czystą, jednakową barwę bo taka jest cecha obróbki mokrej.
-->>
Kutere Peaberry FWAle najlepsza jest Agua Tibia czyli Gesha z Gwatemali, z regionu Fraijanes. Zabawne, że wszystkie palarnie, jakie te ziarna obrabiały i jeszcze obrabiają, w swoich opisach tej kawy, popełniły ten sam błąd, zapewne wynikający z namiętnego używania Ctrl-C/Ctrl-V
.
-->>
Agua Tibia Gesha FWKtoś ten błąd jest w stanie wychwycić? Dajcie znać, a ze dwie-trzy działki do drippera V60 tych cennych ziarenek dołożę gratis .Co najlepszego mamy w espresso? Zdaniem jednego z naszych klientów, który parę tygodni temu mnie odwiedził, świetny jest Red z linii Synestezji.
-->>
Red espressoZ kolei z moich paleń, z tego co ostatnio sprawdzałem, bardzo smakowały mi: Espresso #1 z nową recepturą i składnikami oraz Ariadna też z nową Brazylią i znaną już wam gigantyczną robustą z plantacji Kaweri w Ugandzie.
-->>
Espresso #1Kilka różnych Brazylii jest też fajnym doświadczeniem z espresso: Vanderson natural/ferment, Pantano pulped natural, Antonio Rutkowski natural, Santa Cecilia Natural. Ta ostatnia jest teraz w dwóch wariantach: z mojego pieca pod nazwą Minas Gerais oraz z Eli pieca pod swoją nazwą.
-->>
Mas Que Nada Brunetki, blondynki...? Aj, Brazylijki! "Mas que nada" czyli najbardziej
.
I powiedzcie mi, żebym w końcu uruchomił newsletter...