A możesz powiedzieć coś więcej? czy tylko Ci się nie podoba?
Czepialstwo po prostu. Gdy ktoś podaje kogoś jako wzór, oczekiwania ogromnie wzrastają. Więc: niesymetryczny i blady po prawej stronie liść podstawy, tak samo jak trzeci i czwarty od góry, krzywa linia. Tylko sześć warstw - na standardy do których przywykłem - słabo. Ten drugi wzór, który widać na końcu piękny, tylko trochę niesymetrycznie i za gruba linia.
Prezentacja podczas latteartów to bardzo mały procent oceny.
Nie pisałem o prezentacji, ale o stylu życia, osobowości, na co wskazuje kontekst.
Może po to aby potem ktoś w internetach nie pisał, że mistrzyni latteartów to tylko taka wyszczekana, a nic nie potrafi?
Pierwsza sprawa: w którym miejscu napisałem, że mistrzyni latteartów jest wyszczekana? Druga: w którym miejscu napisałem, że mistrzyni latteartów nic nie potrafi? Proszę, nie rób ze mnie głupka.
Poza tym nie mam 13 lat, żebym musiał, ani chciał coś komuś udowadniać.
Możemy polemizować czy zawody są fair czy nie, ale akurat lattearty mają w sobie najmniej czynników zewnętrznych, najmniej zależą od znajomości i kasy. To czyste umiejętności, które szlifuje się hektolitrami. Jeśli potrafisz lepiej -- śmiało, startuj.
Prawie wszystko się zgadza, oprócz kasy. Pokaż mi nie-milionera domowego baristę, który może startować? Żeby ogarnąć podstawy i wejść w temat, potrzeba myślę koło 10 000 kaw i porządnego ekspresu.
Na pewno jest to szalenie trudna konkurencja na zawodach,
Nad tym się zastanawiam. Zawsze dochodzisz do momentu w którym potrafisz osiągnąć wszystko. Moja kuzynka jest skrzypaczką w narodowej orkiestrze i nie ma utworu, którego by nie zagrała, po prostu nie ma. Chwila, dzień bądź kilka dni praktyki i zagra wszystko. Kiedy zrobisz odpowiednią ilość artów, zaczynasz przeglądać media społecznościowe, znajdziesz coś ciekawego i kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt szotów i powtórzysz to idealnie. Po przykładowo pięciu latach bycia baristą, masz na liczniku do pół miliona artów. Moim zdaniem największa trudność to wymyślenie czegoś zaskakującego, nowego lub odkrywczego i opanowanie stresu, a co za tym idzie w niektórych przypadkach - trzęsących rąk