Pierwszy ekspres dźwigniowy do domowego espresso

[apodemus]

Witam wszystkich użytkowników forum!

Wszyscy użytkownicy WITAJĄ Ciebie!

(dlaczego tak napisałem, to sobie sprawdź)

Piję kawę metodami przelewowymi od paru lat. Jednak pojawił się pomysł kupienia ekspresu dźwigniowego w celu przygotowania espresso w domu. Byłem już praktycznie zdecydowany na urządzenie Flair Pro 2. Trochę poczytałem i skoro już mam go kupić i prawdopodobnie używać przez długie lata to może warto dołożyć do Flair 58? Jeżeli tak to pojawia się pytanie czy wersja 58x czy jednak wersja z podgrzewaniem? Widzę, że niedawno też wyszła jego nowa wersja, Flair 58+. Chętnie dowiem się waszych opinii o ekspresie dźwigniowym do rozpoczęcia przygody z domowym espresso

Korzystając z tego tematu też dopytam o młynek. Obecnie korzystam z młynka Timemore Slim, chciałbym przejść na coś lepszego pod espresso. Z tego co wyczytałem to Comandante C40 będzie wystarczający na te potrzeby? 2-3 kawy dziennie. Nie myślałem jeszcze o elektrycznym ze względu na potencjalną trwałość, przy Comandante dużo mniej elementów które mogą ulec uszkodzeniu.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi!

[cezary.pl]

Zacznę od Twojego upatrzonego Comandante. Dla zmielenia kawy do espresso potrzebna jest oś z gwintem o mniejszym skoku, tz Red Clix.
Lepiej skupić się na poszukiwaniu elektrycznego młynka, bo kręcenie Comandante szybko Ci się znudzi. Chyba że użyjesz akumulatorowej wkrętarki z regulacją obrotów

W podobnej kwocie co Flair, na pchlim targu jest do sprzedania przez kol. Valerii ekspres Superkop. Moim zdaniem o wiele lepszy, choć bez manometru i podgrzewania.

[pmichal]

Jeżeli chodzi o sam ekspres to Flair ma swoje plusy i minusy.
W cenie Flair 58 masz superkop na pchlim targu, Rotę z rodzimego podwórka, Cafelat robot.
Najlpeszy wynik moim zdaniem da Rota, jednak musisz ją wygrzać dobrze.
Super wynik bez nagrzewania to Robot.

Młynek do espresso - w cenie Komesia albo w miarę blisko tej ceny to wsparlbym Timemore na kickstarterze teraz i jakoś z tym slim się przemęczył chwile lub poszukał Kinu, Arco, 1ZPresso, jeżeli zależy Ci na ręcznym.
Komeś to nie jest zły młynek, ale mamy sporo alternatyw lepszych pod espresso.

[apodemus]

Trochę bronię się przed młynkiem elektrycznym ze względu na żywotność, młynek ręczny raczej będzie służył do końca moich dni. Dużo mniej elementów które mogą odmówić posłuszeństwa. Ale załóżmy że bym się przekonał to jaki znajdę młynek elektryczny dobry pod espresso i inne metody w cenie C40 ulepszony o Red Clixa? Nie mam problemu z mieleniem ręcznym, 1ZPresso ma tyle modeli że ciężko się zorientować na co warto zerknąć. Z tego co widzę J-Max jest wart uwagi?
Nie mogę niestety znaleźć tego ogłoszenia na forum z Superkopem, mógłbyś podlinkować?

Moja obawa z brakiem manometru to problem z powtarzalnością. Jeżeli Flair ma manometr, podgrzewanie to w czym inne przez was podane ekspresy będą lepsze?

[dober]

Gdybyś chciał to mam bardzo fajny młynek Single Dose - g iota DF64, w bardzo dobrym stanie, który mielił do 3 kaw dziennie. Nada się świetnie do espresso jak i pod metody alternatywne

Cena 1300zl.

Zdjęcia
https://photos.app.goo.gl/9KojjYTk6GHfDFBeA

[pmichal]

W domowych warunkach młynek elektryczny też powinien Ci posłużyć do końca dni.
Jeżeli jednak chcesz ręczny i chcesz Komesia to pamiętaj o Red clixie.

Co do ekspresów to polecam filmiki na youtube Jamesa Hoffmana, Kyle Rowsell, Lance Hedrick czy Sprometheus, da Ci to szersza perspektywę.
Również na forum Flair, Kazak Rota, Cafelat Robot mają swoje tematy i mnóstwo wiedzy.

Ja jestem fanem Robota, dostałem w dobrej cenie i w ciągu 10 minut jestem w stanie przygotować 2 razy cappu spieniajac ręcznie mleko. Nie muszę rozgrzewać ekspresu, konserwacji tam prawie nie ma, tygryski wychodzą bez problemu.
Z wad to trzeba się przyzwyczaić do rączek i ich kształtu. Manometr jest w średnim miejscu zamontowany, ale są mody na to.

Rota da Ci wybitne espresso, kręcenie jest łatwiejsze niż przyciskanie, produkt ciagle doskonalony. Z wad to trzeba nagrzać i konserwacja, która nie jest ciężka, ale już bardziej skomplikowana niż w robocie.

Flair da Ci moim zdaniem podobny efekt w filiżance jak robot, może trochę lepszy. Miałem okazje pic ze starszej wersji wiec nie wiem jak 58. Wersje Classic czy Signature trzeba nagrzać. Moim zdaniem jest tam za dużo elementów do zapamiętania przy robieniu kawy.
Wersje podstawową tak samo jak Rotę najłatwiej będzie spakować w plecak i cisnąć espresso nawet gdzieś na odludziu.
Wersja 58 juz tak łatwo nie spakujesz, ma ten plus, ze masz tam możliwość sobie wrzucać sitka VST czy inne ulubione. Nagrzewanie elektryczne jest dużym plusem, jednak cena juz tez jest dużo większa.

Polecam jeszcze przejrzeć youtube i przeczytać forum, aby dobrze podjąć decyzje.

[wjp]

Ja używam  Flair Pro 2 i mogę go z czystym sumieniem polecić. Moim zdaniem proces parzenia wcale nie jest skomplikowany. Ale ja używam go kilka razy w tygodniu jak chcę się napić espresso a nie chce mi się nagrzewać elektryka.
Duży plus za to, że można go spakować do walizeczki.

Aha. Najważniejsze. Espresso wychodzi wyśmienite. 

[rollo45]

mogę tylko dodać ze Strietman Ct2 jest genialnym urządzeniem (tyko niestety cenowo nie najkorzystniej )jako ze miałem tez chwile La Pavonii i bardzo mi się podobała wziąłbym tez pod uwagę.

[cezary.pl]

Jak nie można znaleźć, jak można https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=13082.0

Superkop, to taki ekspres do kuchni. Strietmana na pewno postawiłbym w salonie.

[pmichal]

Nie może znaleźć, bo jeszcze ma za mało postów, żeby widzieć pchli targ. W razie pytań o superkop to sprzedaje @Valerii

[apodemus]

Zgadza się, dostałem link ale też nie mogę wejść żeby zobaczyć.

Strietman Ct2 to faktycznie bardzo ładne urządzenie ale kompletnie nie ta półka cenowa.

@dober Dzięki, będę miał na uwadze, mam blisko do Ciebie

Myślałem jeszcze o młynku Varia VS3, jak on się porównuje do DF64?

Co do Flair'a, gdzie najlepiej go kupić w Europie? W polsce widzę że bardzo ciężko z jakąkolwiek dostępnością a o wersji 58+ to już nawet nie mówię.

Ale im więcej zacząłem czytać i oglądać różnych sprzętów do espresso to z 85% jak nie więcej różnych sprzętów w ogóle jest bardzo trudno dostępne. Albo źle szukam

[pmichal]

Masz dostępny na https://www.ekokapsulki.pl/flair-espresso
Sprawdzony sklep

[apodemus]

Masz dostępny na ekokapsulki
Sprawdzony sklep

Ale najnowszej wersji 58+ jeszcze nie mają. Za to znalazłem na stronie coffeeminer. Myślę że "new 2023 model" to właśnie plus.

Co do Superkopa. Ciekawe urządzenie, dla mnie największa jego wada to rozmiar a dokładnie wysokość, za bardzo nie ma możliwości schowania. Flair jeszcze jest w miarę płaski i można go schować.
Druga wada to skokowość dźwigni i brak manometru. Według recenzentów nie mamy aż tak pełnej kontroli przez nierównomierność podawanego ciśnienia.

Trochę wygląda jakbym się uparł na Flaira ale jeżeli chodzi o funkcjonalność i design trafia idealnie w moje "potrzeby".

Co do młynka to sprawa nie jest taka jasna. Jeszcze z poprzedniego posta: Myślałem jeszcze o młynku Varia VS3, jak on się porównuje do DF64?

[michal.c]

Ale najnowszej wersji 58+ jeszcze nie mają. Za to znalazłem na stronie coffeeminer. Myślę że "new 2023 model" to właśnie plus.

Nie maja i nie spodziewaja sie ze beda mieli w sprzedazy wczesniej niz sierpien/wrzesień, podobno na razie producent nie udostepnia innym dystrybutorom. Mysle ze to co znalazles na coffeeminer to tez nie 58+, tylko lekko zmodyfikowana wersja 58-ki. Z ekokapsulki mi odpisali ze maja teraz najnowsza wersje z drobnymi modyfikacjami wprowadzonymi przez producenta.
Co do twojego pytania o to gdzie najlepiej kupic, 2 lata temu jak kupowalem Flair'a na prezent to w conajmniej kilku miejscach w Europie znalazlem znacznie lepsze oferty niz w PL (kupilem wtedy w espresso-expert.nl, teraz widze juz ten sklep chyba nie istnieje). W ostatnim czasie sporo szukalem bo chciałem kupic dla siebie i niestety nie znalazłem żadnej super promocyjnej oferty na Flair'a 58 i zamowilem w koncu wczoraj z ekokap

[wjp]

Hmm. Może jednak Flair 2 pro? Kurczę piłem dzisiaj kawkę z tego i była genialna. Nie wiem jak to się ma do Flair 58 ale dużo osób potwierdza tezę, że mniejsza średnica dużo wiele więcej wybacza.