Autor Wątek: Mastro Antonio  (Przeczytany 1523910 razy)

Offline Henry Mężczyzna

  • Wiadomości: 649
  • Ekspres: Sage Dual Boiler BES920, Gaggia Classic "Automat" (mod), Cafe phin
  • Młynek: Baratza Sette 270, Kazak Tura, MYM54
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5610 dnia: 17 Styczeń 2019, 09:36:46 »
Cudowna zawartość - 2,5kg Ariadny wypalonej przedwczoraj.
I chcecie mi powiedzieć, że mam czekać jeszcze 3 tygodnie, żeby dojrzała?!
Ni huhu! Pierwsze pół kilo jest już w hopperze i smakuje wyśmienicie!

2,5kg? To i tak będziesz ją pił jeszcze przez kilka tygodni. A pijąc ją codziennie będzie Ci ciężko zauważyć różnice w smaku.
A dobra kawa zawsze smakuje dobrze, nawet od MA ;-)

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5611 dnia: 17 Styczeń 2019, 09:56:36 »
Wczoraj dostałem od Antonia paczkę.
Cudowna zawartość - 2,5kg Ariadny wypalonej przedwczoraj.
I chcecie mi powiedzieć, że mam czekać jeszcze 3 tygodnie, żeby dojrzała?!
Ni huhu! Pierwsze pół kilo jest już w hopperze i smakuje wyśmienicie!

Takie kawy jak Ariadna lepsze włoskie palarnie zaczynają sprzedawać 3 tygodnie po paleniu, żeby kawa zachowywała się stabilnie w młynku.
Dopiero odgazowana i "stabilna": kawa wypalona do espresso pokazuje pełnię swoich walorów czyli kompleksowość i głębię aromatyczną oraz jakiś balans. Burza dwutlenku węgla w filiżance i bogactwo związków wytwarzających się w procesie palenia i ewoluujących w paczce potem niekoniecznie służy zdrowiu czy też smakowi.

Odnośnie czasu palenia: Coffee Collective uważa, że kawę można dopiero zacząć próbować w cuppingu  po tygodniu i istnieją  artykuły mówiące o tym, kiedy kawa zaczyna być "zdatna do picia": generalnie kawy z palarek o dużym airflow (takim jak nasz Giesen) później, niż kawy z palarek o niskim airflow. Kawa z małej palarki (np. mój sampler) ma inny cykl dojrzewania, niż kawa z naszej dużej palarki i nie wiem, czemu tak jest..

Tak dla ciekawości: znam baristkę która 2 czy 3 lata temu znalazła się w ścisłym finale polskich Misrzostw Brewers na paleniu Hacienda La Esmeralda wykonanym  6 tygodni przed datą występu. Kiedy robię "stół Kenii", Etiopii  czy Rwandy , śmiało stawiam na nim palenia sprzed trzech miesięcy i nie ustępują one "aktualnym".  Zastanawiam się, skąd bierze się "moda na ultra-świeżość" palenia: nie pakujemy naszych kaw w torby papierowe tylko w porządnie zamknięte torby z wentylem.

Jeśli ktoś chce "zamrozić świeżość" kawy w sensie dosłownym: można zawsze skorzystać z zamrażarki. Sławek Saran na Sudan Rhume z Koppii wygrał Mistrzostwa Polski Brewers. Kawa była palona 6 miesiecy wcześniej, okładana w trakcie podróży na miejsce Mistrzostw  "suchym lodem" i mielona na zimno : podobno uzyskuje się wtedy zupełnie inny rozkład drobin.

A teraz o ekonomii: kawy "Synestezj"i są drogie jako surowiec i pomimo faktu, że nasze marże nie są wielkie, to nie jest w Polsce towar masowy i nie znika z półek tak szybko, jak bułka z piekarni. Dla każdej z palarni w naszym kraju mikroloty to "nisza", ułamek produkcji. Nie znam palarni, która by łaby w stanie utrzymać się w naszym kraju z tego rodzaju kawy. Jeśli klient zacznie traktować mój towar jak "sok jednodniowy", pozostanie mi zamknąć działalność. Nie rozumiem pytań  "macie palenia tylko sprzed dwóch tygodni. Kiedy będą "świeższe"?  Ze swojej strony staram się wykonywać swoją pracę rzetelnie i dostarczać najlepszy możliwy produkt.

Chciałam zapytać natomiast, co sądzą Państwo o Etiopii Derikochy?
« Ostatnia zmiana: 17 Styczeń 2019, 10:23:20 wysłana przez Elka »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10555
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5612 dnia: 17 Styczeń 2019, 10:03:39 »
No tak, i mnie lepiej smakują kawy Synestezji. Dziś rano konkurencję espresso wygrała Brazylia Jaguara... W konkursie wzięły udział również: Chocolate Wave, Kongo Kivu, A+. Ale tej ostatniej nie mogłem się oprzeć i wypiłem całe doppio ;).

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2394
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5613 dnia: 17 Styczeń 2019, 10:12:32 »
Ela ja zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś, może z przed ostatnim wersem bym trochę polemizował. Powiem więcej zawsze zastanawiało mnie jak na mistrzostwach w paleniu kawy  można ocenić walory smakowe dopiero co wypalonej kawy? Technikę, jakość palenia owszem ale uzyskany profil smakowy ?  Kawa parzona bezpośrednio po wypaleniu jest ohydna w smaku, bez odpoczynku i odgazowania nie da się jej pić więc cała ta spirala i wyścig nakręcana jest zapewne marketingowo i mamy tu do czynienia z przerostem formy nad treścią, takie MK Fresh itd
Odkąd kupuję kawę w zaufanej palarni nie zdarzyło mi się przynieść do domu czegoś kiepskiego jakościowo, co więcej przestałem zwracać uwagę na datę palenia czy paczkowania chociaż lubię jak jest podana na stronie internetowej, oczywiście kawa zmienia się na przestrzeni czasu ale twierdzenia że po 14 dniach jest gorsza czy mniej aromatyczna mnie kompletnie nie przekonują i nie mam takich doświadczeń :nienie:

I na koniec taka smutna refleksja, w RP prawie nikt nie kupi używanego samochodu ze stanem licznika 320 000 km więc mamy pełne komisy aut mających często ponad 10 lat i 200 000 przebiegu  :picardpalm:
« Ostatnia zmiana: 17 Styczeń 2019, 10:17:45 wysłana przez mlopus »

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5614 dnia: 17 Styczeń 2019, 11:04:09 »
@mlopus, bardzo dziękuję za Twoje refleksje. Mistrzostwa roastingu to bardzo specyficzna impreza: sponsorem jest np Sinair, Cropster  i Giesen,:dostawcy sprzętów i oprogramowania. Sinair to przedmiot do pomiaru wilgotności w kawie o cenie chyba ponad 10-krotnie wyższej niż Draminsky: higrometr, którego my używamy a który pokazuje tę samą wartość. Kolor palenia mierzy się przyrządem Agtron o cenie ponad 10-krotnie wyższej niż  (ena Tonino. Jednym ze sponsorów jest Cropster: autor i właściciel programów do 'nawigacji paleniami", za który płaci się miesięczny abonament (chyba kilkaset złotych). My od lat używamy Artisana: programu sfinansowanego przez Fundację zajmującą się badaniami nad kawą i dlatego dostępnego powszechnie. Na Artisanie odbywają się Mistrzostwa Niemiec czy Włoch, ale światowe już nie, bo Marko Luther, doktor informatyki, który to oprogramowanie rozwija w ramach osobistej pasji, nie będzie dorzucał swoich prywatnych pieniędzy do skarbonki WCE (World Coffee Events).

Na Mistrzostwach zawodnik ma obowiązek  przewidzieć (i napisać w formularzu), w jakiej temperaturze i czasie kawę wrzuci do palarki i z niej wyjmie. Za bark precyzji w tych przewidywaniach są punkty karne. Nie liczy się jakość palenia tylko "przewidywalność", czyli fakt że roaster działa "zgodnie z planem". Takie podejście z mojego punktu widzenia nie ma sensu, bo stan palarki zmienia się w czasie, Giesen zapycha się łuską, efektywny airflow jest coraz mniejszy a palarka gromadzi coraz więcej kondukcyjnego ciepła (czego pomiary do końca nie są w stanie pokazać). De facto pierwszy, ostatni i środkowy zawodnik nie startują na "tej samej palarce" i w "tych samych warunkach" chociaż zewnętrzny obserwator ma takie wrażenie.  Sondy mają też zazwyczaj 2 C błędu pomiarowego..a 2 C różnicy w temperaturze wyrzutu to są już dwa punkty karne. Gdy spojrzymy na formularze oceny, zawodnicy różnią się ułamkami punktów. Eliminacje krajowe odbywają się czasem (Włoch, Polska) na palarkach, które nie są podłączone do systemu wentylacji. Wynika to z oszczędności sponsorów. W Kamyku zawodnikom gasł płomień w 1-szym cracku. Pierwsze Mistrzostwa Włoch zakończył pożar w chaff collectorze Probata.

Bardzo często wygrywa zawodnik, którego kawa wcale nie była pierwsza na stole. Jeśli to jest ktoś z Azji, to przeważnie mamy do czynienia z paleniem tak ciemnym jak nasze mieszanki do espresso..Wielu świetnych zawodników w pierwszych turach odpadło na bean grading, w związku z czym wzrósł popyt na kursy Q-graderów. Nie ma to sensu, ponieważ i tak dobre palarnie nie kupują ziaren z defektami, jakie zawodnicy muszą selekcjonować i opisać. Palarnie speciality wypalają sobie próbkę kawy na samplerze i oceniają smak i nie przesiewają kawy przez sita..

Kawy oceniane są przez mały panel, wg. skali używanej przez Q-graderów i zaczynającej się od 6 a nie od 0. Kawy pali się tak, żeby były "intensywne" na stole w ten pierwszy dzień, ale i tak ocena nie ma szansy jakoś szczególnie rozróżnić między zawodnikami, jeśli ich palenie jest "miej więcej" prawidłowe. Bardziej ważne jest czy zawodnik postąpił zgodnie "ze scenariuszem", jaki zapisał w formularzach (mierzy to Cropster). Gdyby użyć statystyki, okazałoby się, że różnice między zawodnikami nie są statystycznie istotne, chociaż kawy mogą być dramatycznie różne i panel publiczności (gdyby został dopuszczony do testów) na pewno miałby swoich faworytów..

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5615 dnia: 17 Styczeń 2019, 11:14:22 »
Jednym zdaniem, wygrywają cyferki, nie smak  :ohyda:
https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2394
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5616 dnia: 17 Styczeń 2019, 11:25:28 »
Jednym słowem tak, cyfry i księgowi . W Kamyku widziałem braki w instalacji kominowej, same mistrzostwa były też mało widowiskowe i ciekawe, nie było wyjaśnienia dla widzów bez wiedzy fachowej, co się dzieję itd

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5617 dnia: 17 Styczeń 2019, 11:42:53 »
Jednym zdaniem, wygrywają cyferki, nie smak  :ohyda:

Takie mam wrażenie, aczkolwiek nikt nie liczy tzw przedziału ufności mediany dla ocen mini-panelu, nie bada się współczynników efektywności sędziów: czyli cyferki nie powstają zgodnie z "metodą naukową".

Próbowałam wszystkich paleń z Rimini w roku 2014 i dla mnie najlepsze było palenie Dmitry Borodaja i Joanny Alm: Joanna była wtedy 3-cia a Dmitry chyba nigdy nie znalazł się na podium. Trzymam jednak kciuki za Rafała, żeby mu się powiodło :-)

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2217
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5618 dnia: 17 Styczeń 2019, 12:20:10 »
Rao pisał, ze gdy jest potrzeba spróbować dopiero co wypalonej kawy, to trzeba ja zmielić na espresso i zostawić na godzinę czy dwie. Według niego godzina od zmielenia kawy równa się tydzień od palenia.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5619 dnia: 17 Styczeń 2019, 18:38:17 »
Jednym zdaniem, wygrywają cyferki, nie smak  :ohyda:
Sport. Strzelone bramki, nie piękna gra.

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5620 dnia: 17 Styczeń 2019, 18:47:48 »
Lub losy wyciągnięte z bębna :-)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5621 dnia: 17 Styczeń 2019, 19:53:38 »
W sporcie szczęścia nigdy dość ;)

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5622 dnia: 17 Styczeń 2019, 21:46:17 »
 :szampan: :ok:

Offline Przemysław

  • Wiadomości: 162
  • Ekspres: La Pavoni Europiccola, Chemex, V60; Hario Mizudashi Cold Brew Coffe Pot
  • Młynek: Ascaso i-bar 15; Comandante C40 MK3; Xeoleo 45mm
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5623 dnia: 18 Styczeń 2019, 22:46:00 »
Odkąd zacząłem przygodę z kawą stawiałem na espresso. Bywało różnie - raz lepiej raz gorzej. Z braku wiedzy, doświadczenia, sprzętu. Teraz, gdy już wszystkiego mi przybyło lub jest lepszej jakości i mogę delektować się w domowym zaciszu smacznym, powtarzalnym espresso, to ze względu na zmianę głównego pracodawcy zostałem postawiony przed wyborem - kawa (z poznańskiej palarni A***a) z automatu lub przejście na alternatywy. I tak oto wczoraj odkryłem Kenia Kainamui AB. Tak smacznego przelewu (V60) jeszcze nie piłem. W filiżance maliny, herbata różana, owoce, przyjemna słodycz. Jestem bardzo, bardzo mile zaskoczony i wszystkim polecam - zwłaszcza, że jest w promocji  [emoji38]

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #5624 dnia: 18 Styczeń 2019, 23:04:51 »
Kenie zawsze w szafce trzeba mieć ;)

Tak mnie naszło - nie spotkałem chyba nigdy - czy Kenie występują w obróbce natural?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi