Dawno was nie pytałem o porady, ale przyszedł znowu ten moment.
Opis ekspresu będzie niedługo, jak tylko dojdę do tego, zeby mieć powtarzalność w kawie.
No wiec sytuacja jest taka, ze chwilowo mnie nie ma w domu, praca, kawy nie pije i myslalem, ze wszystko jest ustawione w miarę dobrze dla mojej dziewczyny. Próbowałem trochę jej pomagać, ale jednak moja wiedza jest znikoma w stosunku do waszej wiec opisze szybko sytuacje.
Kawę robiła na pojedynczym sitku, około 9 gram, powiedziałem, zeby założyła zeszyt i ważyła ilość naparu to wtedy będzie jej łatwiej uzyskać powtarzalność.
1. Problem był tamping, ale tu sie polepszyło.
2. Podczas 27 sekund ekstrakcji miało około 45 gram naparu wiec albo coś zle wazy albo ma spora nadekstrakcje. Ciastko mimo wszystko w miarę ładnie wychodziło z tego co mowila.
3. W związku z tym zmniejszyła trochę stopień zmielenia, czas ten sam, siła ubicia, a zamiast mniejszej ilości naparu to około 50 gram i do tego przy wyjmowaniu PF zassało jej ciastko.
Szybkie przeszukanie forum i znalazłem, ze to może byc zbyt mocny tamping lub zbyt drobne zmielenie.
Teraz minimalnie zwiększyła grubość. Zobaczymy co będzie dalej. Przełożyła tez na podwójne sitko zobaczyć czy może z nim sobie lepiej poradzi.
Wysyłałem już mnóstwo filmików, wcześniej założyłem temat w dziale ekspresów kolanowych, zeby sie upewnić, ze parametry samego ekspresu są dobrze ustawione, ale już nie wiem co jej jeszcze mogę pomoc.
Jak zawsze za rady dziękuje.