Po skończeniu ostatniego ziarenka napoli, przez jakies 10 dni eksperymentowałem z arabicą 100% średnio lub jasno paloną (papua,brasiliana)
Pierwsze wrażenia po latach z kimbo - smak płaski,niebogaty,nieco zbyt kwaśny. Z czasem jednak powoli się polubiłem z arabicą, lecz żona nie ( ekstremistka ciemnej kimbo zagroziła,że woli rozpuszczalną)
Musiałem więc wrócić do kimbo pod dyktatorską presją żony ....
Efekt taki,że dla mnie stała się trochę zbyt gorzka,czekoladowa i smolista.
Żona w siódmym niebie.
Będę się od nowa "polubiał" z kimbo.
Niby nic, zwykła zmiana kawy ,ale w domu spore zamieszanie i ożywienie
To tyle moich wrażeń ws.zmiany kawy