Mam jeszcze jedną kwestie odnosnie dozy i stopnia ubicia kawy.
Dzis mam slabszy dzien i na 5 prób dobrze wyszla tylko jedna... a moze po prostu standardy mi sie zawyżyły?
1. z tego co wiem moje domyslne sitko w portafiltrze to 18-gramówka. Do tej pory wiec dawalem doze 18g, stały tamping i bawilem sie tylko stopniem mielenia. Teraz czytam, ze takie wzorcowe double espresso powstaje z 14g, pytanie czy taka doza w 18g sitku ma sens? Nawet jesli ubije bardzo lekko to i tak przestrzen miedzy prysznicem a kawą będzie spora... Naturalnie rozumem ze mowa tu o teorii i te 14g nie są zadnym idealnym wyznacznikiem, ale jesli jednak chcialbym sprobowac to czy musze zmienic sitko na mniejsze?
Wzorcowe espresso wg współczesnych szkół (innych niż włoskie INEI) definiuje się przez ratio dozy zmielonej kawy do wagi naparu - wzorcowe to 1:2. Wtedy - jak kiedyś chyba Donkiszot wspomniał - znika pojęcie pojedynczego czy podwójnego espresso. Liczy się ile na wejściu i korespondujące z tym ile na wyjściu.
Jeśli chcesz mieć mniejsze espresso, to tak - uważam, że powinieneś wyposażyć się w mniejsze sitko.
2. Jak stopien zmielenia wplywa na wage dozy? Im miele grubiej przy zachowaniu tego samego czasu tym cięższa doza jak sadze?
Tak właśnie jest, więc jeśli masz młynek z timerem to w tym samym czasie przy grubszym przemiale nasypie więcej gramów kawy do sitka. Trzeba mieć to na uwadze, bo możesz za dużo wsypać, ale drobne korekty nie powinny robić za dużej różnicy.
3. To samo odnosnie błotka. Rozumiem, ze to nie jest pożądany efekt, tak samo jak brudny pf po ekstrakcji. Pytanie, czy to TYLKO efekt zbyt grubego zmielenia bądź za małej dozy czy może rownież wystąpić z innej przyczyny? (jakiej)
Błotkiem się nie przejmuj, natomiast jeśli kawa nie odbija się w całości, tylko znaczna cześć zostaje w sitku, to zwykle oznacza, że było za mało kawy w sitku i była za słabo ubita. Jedne kawy bardziej kleją się niż inne.
Nadmienię, że te tematy raczej na pewno były wałkowane w wątku „Pomóż mi, robię espresso”.