Tedi, chłopaki sobie dworują, bo Twoje pieczołowite kawy są dalekie od przyjętych standardów. Rozumiem, że tak Wam smakuje, że chciałeś się pochwalić, ale porównując do poprawie przyrządzonych kaw Twoje nie wyglądają ani apetycznie, anie smakowicie. Dużo sztywnej, niepijalnej piany, którą trzeba zjeść łyżeczką.
To jest Twoje zdanie . Nie krytykuję , ani nie pochwalam.
Duże blond oczy w czarnej też nie zachęcają. Jedynie espresso wygląda jako tako, ale i ono przeciągnięte.
Espresso 25-30 sek.
Dobre (wizualnie i smakowo) mleko powinno być płynne, mieć konsystencje ciekłego jogurtu -- wtedy jest najsłodsze, miękkie i aksamitne w smaku. Sztywna piana jest o wiele bardziej ostra w odczuciu na języku.
Mleko nie jest spieniane parą z ekspresu .Nie jest przegrzane i na pewno jest słodkie.
Sztywna piana jak jest , to zrobione jest celowo.
Gdy będę robił late art , to zacznę od spieniania mleka ekspresem.
Przedłużanie dużej czarnej powoduje wypłukiwanie wszystkiego co gorzkie, taka brudna woda.
Nieprawda.
Gorzką kawę najłatwiej uzyskać przez zbyt wysoką temperaturę wody.
Dla przykładu temperatura 92 st.. w 90 % tą kawę zmarnuje.
Zmniejszenie temperatury i zwiększenie grubości przemiału kawy powoduje że kawa "otwiera się"
Puszcza swoje aromaty . Czarna bez cukru jest słodka.
Ekstrakcja trwa 45 sek.
Znacznie smaczniej zaparzyć poprawne espresso i dolać nieco ciepłej (nie wrzącej) wody
Robiłem tak nie raz .
Nie będę stosował tej metody ze względu na smak kawy.
Oczywiście, że może Wam tak smakować. Często wynika to jednak z przyzwyczajeń, z sentymentu, z niewiedzy.
Jak komuś robię kawę czarną , często tej osoby nie znając , pytam się jaką kawę lubi , ile słodzi , co od niej oczekuje itp.
Nie biorę za kawę pieniędzy , ale zapłatę bardzo często otrzymuję w formie pochwały za smak kawy.
A to mi w zupełności wystarczy.