Dobra, a powiedz mi jaką kontrolę temperatury masz w HX. Hmm... Na oko do ilu spadnie po określonym czasie flusha. Dla niektórych bojler(albo termoblok) wystarczy na całe życie. A po tym co się dzieje u mnie Maciek zasugerował, że mógł mi zardzewieć i przedziurawić się HX...
Nie mierzyłem temperatury. Jako praktyk czuję, że mam świetną powtarzalność przy możliwości jednoczesnego spieniania mleka i ekstrakcji. Nie muszę tego liczyć i analizować
Wg mnie podział jest bardzo prosty - jeżeli ktoś pije espresso, to wystarczy mu jeden mały bojler, jak ktoś pije cappuccino (niewielkie ilości), nie przyjmuje gości i ma czas na zrobienie kawy, to też wystarczy jeden bojler. Jeżeli komuś zdarza się robić kilka kaw pod rząd (goście, itp.) lub jeżeli ktoś nie ma cierpliwości do pracy na jednym bojlerze, to wybiera HX, bo to najzwyczajniej w świecie wielki komfort.
Z ciekawości, czemu koniecznie HX przy jednej, dwóch cappu na raz ?
Janusz, kto jak kto, ale Ty chyba jako stary wyjadacz wiesz najlepiej dlaczego, ale mimo wszystko odpowiem
Komfort, komfort i jeszcze raz komfort...
Porównajmy 2 scenariusze:
1. Przygotowanie kawy mlecznej na HX:
zmielenie 10 sekund, ekstrakcja + spienianie 25 sekund. Masz kawę po 35 sekundach.
2. Przygotowanie kawy mlecznej na jednym bojlerze.
zmielenie 10 sekund, ekstrakcja 25 sekund, oczekiwanie na zmianę temperatury bojlera 90 sekund, spienianie 30 sekund. Razem 155 sekund.
Na HX robisz cappuccino w pół minuty, a na jednym bojlerze w 2,5 minuty. Kolega który zadał pytanie wyraźnie powiedział, że żona nie ma czasu, itp... Praca na jednym bojlerze jest po prostu męcząca przy kawach mlecznych. Przykład dotyczył jednej, dwóch kaw, a jeżeli mamy och zrobić 5? Na jednym bojlerze bym się poddał...