forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: unquadium w 25 Grudzień 2015, 15:17:02
-
Witam!
Uniknąłem pisania w "Pomóż mi robię espresso", gdyż zauważyłem że tam jest głównie o "prawdziwym" espresso, tamperach, etc.
Załóżmy, że chcę zrobić latte dla dwóch osób, mając jeden aeropress. Nie wiem czy mój tok myślenia jest poprawny, ale robiąc "aeropressowe podwójne espresso" dla jednej osoby, sypię ok 17g kawy i ok 100ml wody (chyba trochę za dużo, no nie? Celem jest pełny kubek latte 250ml), czy mogę analogicznie wsypać jakieś 35 gram kawy i 200ml wody i mieć na 2 kubki? Brzmi dość logicznie, ale pewnie jest sporo doktoratów na temat proporcji, etc. których jeszcze nie przeczytałem, więc wole zasięgnąć porady ::)
-
Pewnie, że możesz.
-
To że mogę, to wiem, zastanawiam się tylko czy proporcje mają sens.
Czy np takie 35g kawy na 200ml to nie marnotrawstwo, bo np. woda już nie wchłonie więcej (słyszałem takie teorie), etc, etc.
-
dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz, zawsze możesz zmniejszyć proporcjonalnie ilość kawy oraz wody i spróbować.
-
warto próbować, eksperymentować a AP to bardzo wdzięczny sprzęt. Trudno coś zepsuć używając AP
-
Zawsze możesz dać ciut mniejsza doze a wydłużyć czas parzenia. Daj znać czy robiłeś jakieś próby.
Pozdr Marek
-
Zamiast aero do latte wolałbym zastosować kawiarkę. Bardziej się nadaje jej napar.
-
Ale który napar z aero? Możliwości jest tak wiele, że łuuuha.
-
Ja robię Aero latte w podróży w taki oto sposób. Dwie miarki aeropressowe kawy do młynka i do AP, metoda odwrócona, tłoczek ustawiony w połowie 4, podgrzewam wodę na palniku turystycznym do 85st, preinfuzja 30 s, mieszam, dolewam wody do połowy 1, mieszam. Po łącznym czasie 1'30'' wyciskam do dodatkowego kubeczka, zostawiam kawę i grzeję mleko do 60 st. około 400 ml. Rozlewam do dwóch keep cup 340ml i spieniam takim tanim spieniaczem na baterie. Rozlewam kawę na dwa kubki.
Żonie smakuje, mi też. Teściowa się zachwyca, że lepsza niż z jej ekspresu, ale to również kwestia kawy. :-)
Przepraszam za wykopalisko, ale może komuś się przyda.
Pozdrawiam, Marek.
-
By zwiększyć body możesz użyć takiego fajnego chińskiego wynalazku. Używam i polecam.
http://www.ebay.pl/itm/Ultra-Fine-Stainless-Reusable-Mesh-for-Aeropress-Coffee-Screen-Filter-/131795192181?hash=item1eaf9b0975:g:D7IAAOSw~gRV2sSK (http://www.ebay.pl/itm/Ultra-Fine-Stainless-Reusable-Mesh-for-Aeropress-Coffee-Screen-Filter-/131795192181?hash=item1eaf9b0975:g:D7IAAOSw~gRV2sSK)
-
Wiem, wiem, mam podbny. :taktak: :ok:
https://swiezopalona.pl/produkt/482/filtr-stalowy-ims-superfine-do-aeropress
-
I faktycznie wychodzi lepiej niż z papieru? Czy taki filtr się nie zatyka?
-
Smak jest trochę inny, dla mnie pełniejszy, a filtr wystarczy opłukać w wodzie.
-
No i taki filtr metalowy kosztuje 6 zł
-
6 zł to chyba nie. Na aukcji jest 17 z groszami, ale to i tak znacznie taniej niż mój. Gdybym wiedział wtedy kiedy kupowałem AP o tym forum, to pewnie bym kupił chiński, aczkolwiek z mojego jestem b. zadowolony.
Jeśli chodzi o odczucia w związku z filtrem, to tak jak napisał WS, kawa jest jakby bardziej esencjonalna Po wypiciu zostaje delikatny osad, jakby muł, a kawa nie jest tak klarowna jak po papierowym filtrze.
Jeśli chodzi o praktyczność, to turystycznie wygodniej jest używać papieru, bo nie trzeba marnować wody na płukanie filtra, ale w domu wolę użyć metalowego, a spłukanie trwa chwilę.
Pozdrawiam, Marek.
-
6 zł to chyba nie
No tak masz rację wg dzisiejszego kursu dolara to dokładnie wynosi 7,761 PLN z darmową przesyłką.
Jeśli chodzi o praktyczność, to turystycznie wygodniej jest używać papieru, bo nie trzeba marnować wody na płukanie filtra, ale w domu wolę użyć metalowego, a spłukanie trwa chwilę.
Ja mam dokładanie na odwrót. Metalowy filtr jest zawsze w aeropresie . Nawet jak cały przemoknę to nie ma znaczenia bo filtr jest metalowy. Wypłukanie zajmuje dosłownie sekundy i nie muszę śmiecić w górach co ma dla mnie wielkie znaczenie. Natomiast papierowe filtry uzywam w domu.
Ten pierwszy z prawej to chiński kuzyn tego z lewej.
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/146172764/kawa/Aeropress/20160901_0625.jpg)
-
Jeśli chodzi o śmiecenie. Zastanawiałem się nad tym problemem i jakiś czas temu trafiłem chyba na Twój wpis, że generalnie to te filtry środowisku nie szkodzą tylko wyglądają mało estetycznie, więc wypada potraktować je jak "papierzaka" tzn przykryć kamieniem gdzie rozłorzą się w ciągu kilku miesięcy.
Pozdrawiam, Marek.
-
jakiś czas temu trafiłem chyba na Twój wpis, że generalnie to te filtry środowisku nie szkodzą tylko wyglądają mało estetycznie, więc wypada potraktować je jak "papierzaka" tzn przykryć kamieniem gdzie rozłorzą się w ciągu kilku miesięcy.
Chyba sobie żartujesz ja tak napisałem? Nie wierzę własnym oczom
-
Przepraszam, jeśli pomyliłem osoby. Może nie byłeś to Ty, ale na pewno przeczytałem to na tym forum, wpisane przez osobę, która uprawia turystykę górską, stąd pewnie pomyłka co do Twojej osoby.
Pozdrawiam, Marek.
-
To może usuń ten wpis jak nie wiesz kto i gdzie napisał powiedział. >:(
-
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=1751.msg46796#msg46796 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=1751.msg46796#msg46796)
Zwracam honor, nie Ty napisałeś, ale potwierdziłeś praktykę ;). Bez urazy, ze mnie naprawdę spokojny człowiek i nie lubię nikomu robić pod górkę, jeśli chcesz, to usunę wpisy.
Pozdrawiam, Marek
-
Nie musisz usuwać. Fakt jest że potwierdzam taką praktykę przykrywania kamieniami przedmiotów które w minimalny sposób szkodzą środowisku no bo jednak szkodza ale nie popadajmy w skrajność. Dlatego ja stosuję aero z filtrem metalowym i moim zdaniem to najlepszy gadżet dla podróżnika. Ale kończmy te dywagacje bo schodzę z tematu.
-
Filtry do aero nie są chyba papierowe...
-
Filtry do aero nie są chyba papierowe...
jak to nie? :)
-
Jakiś wzmacniany ten papier... ;)
-
papier papierowi nie równy :)
-
Wracając do tematu. Jeśli chodzi o coś a'la espresso, to chyba metalowe filtry będą lepsze do tego celu.
-
Wracając do tematu. Jeśli chodzi o coś a'la espresso, to chyba metalowe filtry będą lepsze do tego celu.
Najwięcej zabawy będziesz mieć z filtrem Flabean sRGB, w którym możesz regulować ciśnienie poprzez zmniejszanie liczby otworów i samych otworów przez które przechodzi kawa.
Chociaż znam też ludzi, którzy testują rozwiązania filtr metalowy + papierowy, czy też kilka filtrów papierowych.
-
Jakby ktoś macał po górołazach: ja też tego nie pisałem. Co wniosłem znoszę (poza materiałem przetworzonym wewnątrz organizmu).
-
Czy taki chiński metalowy filtr różni się czymś od tych droższych metalowych? W sensie że np ma większe dziurki, rdzewieje czy coś?
-
Z tego co zauważyłem, to chińskie filtry to sama siatka mesh która jedynie pozwala na oddzielenie fusów, podczas gdy np. w filtrze sRGB możesz, zmieniając ustawienie 2 pozostałych filtrów regulować ciśnienie/przepływ
-
Trzeba by zachować te same parametry temperaturę stopień mielenia i inne składowe aby dostrzec różnicę w naparze z róznym ustawieniem tej podkładki w RGB. Ja póki co nie mam czasu na takie doświadczenia ale może jak bedzie nuda w pracy to się postaram o taki test. Choć idealnie by było mieć dwa takie same zestawy do testów. Póki co dziś poszło w normalnej metodzie 300 ml i smak kawy bardzo delikatny hmmm obiecujący.
-
Wczoraj "na siatce" zrobiłem sobie kofeinowego kopa. Z zamrażarki wydobyłem Tanzanię AA+ od Gregoria - kawa z marca, ale dzięki zamrażarce świeża jak w marcu. Pozycja odwrócona, woda 87C, 40g kawy (drobny przemiał), 150ml wody w 10 sekund, mieszanie przez 20 sekund. Dolewka 50ml. Zakładam sitko, zakręcam. Po 45 sekundach obrót, zamieszanie i przecisk. Szło wolno, z oporem. W kubku znalazło się 150g napoju. Dolałem wody do 200g. Wyszło mega smacznie i esencjonalnie. Kawa była taka lekko śluzowata/kleista - gęsta. Słodko, dużo owoców, mało kwasków. :pycha:
No i kop był, bo senność i niemoc poszły precz.
-
Ten pierwszy z prawej to chiński kuzyn tego z lewej.
Manfred (może ktoś inny na sali wie), czy zauważyłeś, żeby chińska siatka różniła się od tej z sRGB? Nie pamiętam czy gdzieś widziałem zdjęcie w powiększeniu czy mi się przyśniło, że ten najdrobniejszy z sRGB to mikrodziurki a chiński to siatka?
Jak wychodzi napar z tego najdrobniejszego (pomijając możliwości eksperymentowania jakie daje komplet sRGB)?
-
W poniedziałek mogę zrobić zdjęcie w większym przybliżeniu. Co do porównywania naparów to daruję sobie bo dla mnie to rzecz nie do porównania.
-
w sensie, że nie ma różnicy,
czy taka różnica, że nie ma o czym gadać?
(zaznaczę: myślę o porównaniu efektu z samej tylko "siatki", bez dodatkowych krążków RGB i filtrów papierowych).
-
a dokładniejsze zdjęcie porównawcze chętnie zobaczę
-
Cześć,
Chciałbym zrobić coś co będzie przypominało doppio.
Jak najlepiej zrobić cały proces? Czy na filtrach papierowych warto to robić czy lepiej zaopatrzyć się w filtry metalowe srgb?