forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Dyskusje wokół kawy => Wątek zaczęty przez: Paweeł w 22 Grudzień 2018, 11:19:10
-
Pisząc bardziej merytorycznie :) . W najnowszej Gaggi jest bojler z aluminium, resztę poprawili. Więc kupujący musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce z tego pić kawę ( szczególnie po odkamienianiu ).
-
W czym jeszcze Poemia jest lepsza od GC, oprócz dziadowskiego bojlera?
-
Poemia chyba w niczym nie jest lepsza - to inna liga ;)
-
Czyli co szukać wersji 2017 Gaggia Classic czy Lelit Anna PL41E, a może Graef Pivalla ES 702 ?
Ehh sam już nie wiem..
-
Czyli co szukać wersji 2018 Gaggia Classic czy Lelit Anna PL41E ?
Jeden i drugi spełni swoje zadanie. Generalnie największa różnica między nimi to grupa 58mm w GC i 57mm w Lelicie. Ale to nie ma większego znaczenia, kupisz każde możliwe akcesorium zarówno pod 57 i 58mm.
-
Czyli co szukać wersji 2018 Gaggia Classic czy Lelit Anna PL41E ?
Jeden i drugi spełni swoje zadanie. Generalnie największa różnica między nimi to grupa 58mm w GC i 57mm w Lelicie. Ale to nie ma większego znaczenia, kupisz każde możliwe akcesorium zarówno pod 57 i 58mm.
Tyle tylko ze podobno tegoroczny GG ma alu bojler, jak temat GRAEF-a wygląda ?
-
Generalnie największa różnica między nimi to grupa 58mm w GC i 57mm w Lelicie. Ale to nie ma większego znaczenia, kupisz każde możliwe akcesorium zarówno pod 57 i 58mm.
Znaczenie jest i to spore, bo do 58 mm grupy wybór jest dużo większy, znaczna część segmentu gastro na niej bazuje. Choćby sitka precyzyjne.
-
Generalnie największa różnica między nimi to grupa 58mm w GC i 57mm w Lelicie. Ale to nie ma większego znaczenia, kupisz każde możliwe akcesorium zarówno pod 57 i 58mm.
Znaczenie jest i to spore, bo do 58 mm grupy wybór jest dużo większy, znaczna część segmentu gastro na niej bazuje. Choćby sitka precyzyjne.
Twierdzisz że nie kupisz precyzyjnych sitek 57mm?
-
W oczy mi nie wpadły, ale też ich nie szukałem. Tak czy owak wybór do tej grupy jest niewielki.
-
W oczy mi nie wpadły, ale też ich nie szukałem. Tak czy owak wybór do tej grupy jest niewielki.
Zajęło mi 1 minutę:
https://www.ebay.ie/itm/162903285535
https://www.bluestarcoffee.eu/ascaso-57mm-precision-competition-filter-14gr-579-p.asp
Nie chce mi się głębiej grzebać, pewnie nawet u Janusza można kupić.
Co znaczy wybór do tej grupy jest niewielki, w sensie czego nie kupisz?
-
Sitek nigdy za dużo. A jeżeli chciałbym pojedyncze: 7,5 g, 9,5g, 12,5 g i podwójne: 12, 14, 16, 18, 20 g plus pojedyncze a la Marzocco.
-
OK, ja powrócę do tematu.
Mam już wyklarowany umysł nieco.
Wiem już, że kubek wejdzie bez problemu - widziałem na filmiku po zdjęciu tacki. Jest OK.
Także tym jestem uspokojony.
Chciałbym Rancillo Silvię - ale cena niestety jest mocno poza budżetem, ale pod moje wymagania - jest idealny.
Mamy dwa razy tańszą Gaggię Classic - tylko, że ten maluteńki ( 110 ml ) i w dodatku aluminiowy bojler troszkę mnie odstrasza powiem Wam.
Czy alu bojler to rzeczywiście taka masakra ? Pytam, bo mówimy o dwukrotnie wyższej cenie ekspresu w przypadku Silvii.
-
Poczytaj sobie w necie o aluminium, będziesz wiedział. Czy jest szkodliwe? Na pewno nie jest zdrowe, ale teflon na patelni nie jest zdrowy, powietrze w Polsce miejscami też nie jest. No i młynek który masz w opisie może trochę przy espresso mieć " pod górkę" :)
-
Gaggia Classic z 2005 r. tez miala alu boiler, i przez lata byla polecana (i uzywana przez setki tysiecy ludzi), jakos nie slyszalem zeby ktos narzakal. Juz nie wspominajac o aluminiowych kawiarkach ktore sa uzywane od 1933 r. (jak i cala masa innych roznych sprzetow w kuchni)
Jesli ktos potrafi doprowadzic do uszkodzenia alu boilera to uszkodzi rowniez stalowy. Wogole sobie nie zawracaj tym glowy.
-
Nie chodzi o uszkodzenia, tylko o utlenianie ( białe plamy ). Bardziej szkodliwe jest jednak reakcja aluminium z kwasami, wtedy wytwarzają się szkodliwe związki. Zawsze mówiło się że w aluminium nie można gotować kwaśnych potraw. A ekspres odkamieniamy związkami kwaśnymi i tu jest największy problem.
-
Dziękuję za radę :)
Zatem tylko juz ostatnie pytanie - rozumiem, że 110ml to pojemność która przeszkadza w kilku espresso pod rząd tak ?
-
Nie chodzi o uszkodzenia, tylko o utlenianie ( białe plamy ). Bardziej szkodliwe jest jednak reakcja aluminium z kwasami, wtedy wytwarzają się szkodliwe związki. Zawsze mówiło się że w aluminium nie można gotować kwaśnych potraw. A ekspres odkamieniamy związkami kwaśnymi i tu jest największy problem.
Zatem można czymś innym czyścić ? A może filtr brita będzie tutaj antidotum?
-
Myślę że powinieneś bez emocji poszukać ekspresu używanego. Tutaj na forum pewnie szybko coś znajdziesz, a najtańsze ekspresy mają tylko jedną zaletę, cenę :)
-
Zatem można czymś innym czyścić ? A może filtr brita będzie tutaj antidotum?
Bardzo dobra konkluzja. Nie wyobrażam sobie używania ekspresu bez filtra. Nie koniecznie brita, ja używam odwróconej osmozy.
Marek.
-
Czy alu bojler to rzeczywiście taka masakra ?
Aluminiowe bojery są bezpieczne. Ktoś kiedyś puścił plotkę, że aluminium jest złe i teraz ciężko to odkręcić.
-
Kompletnie nie masz racji. Niby dlaczego aluminiowe garnki nie są dopuszczane przez Sanepid w gastronomii ? Spójrz na zdjęcia w necie rozkręconych, zakamienionych i odkamienionych bojlerów GC. Co niektórym po ich obejrzeniu jeść i pić się odechciało.
-
Spójrz na zdjęcia w necie rozkręconych, zakamienionych i odkamienionych bojlerów GC.
"Niepoprawnie odkamienianych" i doprowadzonych do takiego zakamienienia przez glupote i niedbalstwo. Pewnie mozna znalezc podobne zdjecia zarowno jesli chodzi o mosiezne i stalowe.
-
Nie będę marnował czasu na szukanie. Wrzucam pierwszy znaleziony u wujka tekst w necie:
"NAUKOWCY NA TROPIE ALUMINIUM
Szkodliwe działanie dużych dawek glinu na organizm człowieka jest wciąż przedmiotem szczegółowych badań, jednak już teraz wiemy, że wysokie stężenie tego pierwiastka wykryto w tkance mózgowej pacjentów cierpiących na chorobę Alzheimera. To jedna z chorób, która według naukowców ma związek z warunkami, w jakich obecnie żyjemy, i wysokim uprzemysłowieniem, co z kolei może wiązać się z przyjmowaniem wysokich dawek glinu. Inne badania wskazują na szkodliwe działanie wysokich dawek aluminium u osób cierpiących na choroby nerek, kości lub układu nerwowego."
Niedowiarki niech same poszukają.
-
Jeżeli można zrezygnować z aluminium, to czemu nie (np. pozbyć się fusów herbaty przed dorzuceniem cytryny, zmienić antyperspirant)?
_https://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/kiedy-herbata-z-cytryna-szkodzi-zdrowiu-tlumaczy-dietetyk-artykul/6009t?srcc=ucs
_http://paniemagistrze.blogspot.com/2011/10/aluminium-w-herbacie-czy-to-prawda.html
_https://biomist.pl/chemia/artykuly/czy-herbata-z-cytryna-jest-szkodliwa-czyli-jak-nam-robia-wode-z-mozgu/3612
etc, etc.
-
A jaki jest faktycznie bojler w GC 2018? Aluminium czy stal? Może ktoś kto ma to w dystrybucji się wypowiedzieć?
-
Pytanie czy rezygnacja z bojlera aluminiowego ( jeśli szkodliwy ) wpłynie na to czy będziemy zdrowsi biorąc pod uwagę mnogość substancji, leków, pożywienia w których ono też występuje. Alu bojler to pewnie jakiś mały procent lub promil na tle innych ewentualnych ich źródeł. Pamiętajmy, że to czy coś jest szkodliwe jest spowodowane jego ilością , a nie obecnością, która może być niewielka.
Alu bojler w kontakcie z wodą jest OK. Odkamienianie jest problemem.
Pytanie czy jeśli się używa filtrów można zaniechać jego odkamieniania ? Jak najlepiej dbać o taki bojler ?
-
Niby dlaczego aluminiowe garnki nie są dopuszczane przez Sanepid w gastronomii ?
Dlatego, że podczas gotowania używa się soli. Sól + aluminum = elektroliza, patrz utlenianie, patrz korozja, patrz jesz te tlenki w zupie...
Nie wiem jak jest w PL, w UK i IRE, jest całkowity zakaż używania aluminium w gastronomii komercyjnej.
-
Jest udowodnione że aluminium jest szkodliwe w kontakcie z wodą. Nadto w 2015 r weszła w życie także Dyrektywa Unijna zakazująca używania mosiądzu w skład którego wchodzi nikiel i ołów w urządzeniach w których mosiądz ma kontakt z wodą do celów spożywczych. Stąd nagle pojawiły się w ekspresach bojlery wykonane z mosiądzu bezołowiowego.
-
Gaggia ta najnowsza ma ten sam bojler montowany od lat 80-tych, czyli aluminium, jedynie rurki od pary są wykonane z kwasówki. Wpiszcie sobie w Google - moja Gaggia, moje mody i rozwińcie artykuł. Tam macie szczegółowe zdjęcia ze środka.
-
Boiler jest wykonany z Alu przeznaczonego do kontaktu z zywnoscia. Skoro ekspres jest sprzedawany w calej Unii Europejskiej to znaczy ze przeszedl rygorystyczne testy i spelnił wszystkie wymogi.
-
Tak ale to są zdjęcia z rumuńskiego forum, chyba jeszcze sprzed oficjalnej premiery. Konesso podaje u siebie w sklepie:
Stalowy bojler: 150 ml
Więc warto aby ktoś kto faktycznie ekspres widział się wypowiedział.
-
Niedowiarki niech same poszukają.
No właśnie kiedyś zadałem sobie trud i znalazłem badania naukowe, a nie pierwszy lepszy "artykuł z internetu" będący kopią innych bzdur. Ale rozumiem że teraz na marketingowym topie jest nierdzewka ;-)
-
Nie na marketingowym a na unijnym. ;)
-
OK, a od Gaggi Classic w czym będzie lepszy np. taki Lelit Anna PL41EM ?
-
Gaggia ta najnowsza ma ten sam bojler montowany od lat 80-tych, czyli aluminium, jedynie rurki od pary są wykonane z kwasówki. Wpiszcie sobie w Google - moja Gaggia, moje mody i rozwińcie artykuł. Tam macie szczegółowe zdjęcia ze środka.
Ten blog (Moja Gaggia, moje mody) traktuje o Classicu v1 (pre-2015) i faktycznie mowa tam o aluminiowym bojlerze. Też kojarzę jak cytuje pj.w, że wersja 2018 ma bojer stalowy. @Michał będzie mógł to potwierdzić, bo je dystrybuuje.
-
Inny (większy) bojler 150/250 i stal/mosiądz oraz manometr w Lelit są.
-
Jeśli Gaggia ma stalowy bojler to z miejsca kupuję Gaggię :)
-
k3lt napisał '' Boiler jest wykonany z Alu przeznaczonego do kontaktu z zywnoscia. Skoro ekspres jest sprzedawany w calej Unii Europejskiej to znaczy ze przeszedl rygorystyczne testy i spelnił wszystkie wymogi."
olej palmowy, tłuszcze trans, poprawiacze smaku, zapachu, konserwanty itd też są dopuszczone do stosowania :)
-
k3lt dokładnie odnosi sie do swojego niusa:
Troche informacji o nowej Gaggii Classic ktora to ma wejsc na rynek juz w tym miesiacu.
Z wiekszych zmian - powraca zawor trojdrozny, nowa dysza do spieniania mleka, boiler ze starego Classica czyli mozna zalozyc ze Aluminium tylko nie pochwalili sie jaka pojemnosc, produkcja wraca do Włoch.. w wersji dla EU pozostaje jednak automatyczne wylaczanie ekspresu.
https://www.gaggiadirect.com/gaggia-classic-2018.html
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2F8GACVXx.jpg)
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2FVfGf6v0.jpg)
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2Fi5yopPH.jpg)
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2FkM3JTcI.jpg)
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2FjLNJitu.jpg)
(https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com%2Fa7luLdY.jpg)
Ale jak dla mnie ten wniosek jest zbyt daleko idący. „Gaggia Classic traditional boiler” może oznaczać np. konstrukcję bojlera a nie materiał czy pojemność wykonania.
Z drugiej strony u @Michala z Konesso jest podane jak chłop krowie na rowie, że bojler jest stalowy i ma 150ml (i materiał, i pojemność inna niż w v1):
https://www.konesso.pl/product-pol-2253-Ekspres-do-kawy-Gaggia-Classic-kawa-GRATIS.html
-
Widząc unboxing na oficjalnej stronie Gaggi. Wersja 2018 na UE ma aluminiowy bojler :/
-
Podlinkujesz?
Edit: Ja znalazłem taki filmik (z brytyjskiego Gaggiadirect.com):
https://youtu.be/S0e1u60e-Cw
Boiler faktycznie jest aluminiowy. Niezły bajzel w speckach tu jest. Na stronie Gaggia.com pokazana jest wersja 2015, na Gaggia.pl tak samo :/.
-
Muszę to sprawdzić bo sam mam mętlik w głowie ::)
Niestety teraz podczas Świąt ciężko będzie mi się dostać do jakiejś Gaggi by zdjąć obudowę i zbadać materiał bojlera, ale zaraz po świętach to zweryfikuje i dam znać.
-
Cześć, mam już informację od serwisanta. Po otwarciu ekspresu okazało się że bojler wykonany jest z aluminium, czyli tak jak podawał ktoś wcześniej.
Podczas robienia upgrade opisu korzystaliśmy z informacji zawartych na jednej ze stron, a o bojlerze oczywiście nie było nic wspomniane. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko przeprosić za wprowadzenie w błąd :ups:
-
@Michał no to ładnie :NO: To zmienia diametralnie postać rzeczy i dla mnie jest to bezwarunkowa dyskwalifikacja ekspresu! Szkoda, bo mógłby być fajną początkową drogą w fascynujący świat espresso.
-
@Argot a mógłbyś bliżej przedstawić swoje argumenty dal których ekspres jest bezwarunkowo dyskwalifikowany? Z miłą chęcią poznam też zdanie innych :)
-
Myśle, że chodzi o aluminiowy bojler. Niektórzy mają bardzo silne emocje w kierunku tego. Ja myślę, z perspektywy czasu, że lepiej jest zmiękczać wodę i nie odkamieniać takiego ekspresu, a cieszyć się Gaggią Classic. Ale to moje zdanie.
Jak to jest? Czy dobrze kojarzę, że model 2015 miał stalowy bojler? Jeśli tak, to dziwna ta strategia Philipsa na ten produkt, chcieli zrobić dobrze to wycofali się całkiem do wersji 1, a można było z tej 2015 wziąć co było dobre.
-
Oczywiście, że alu bojler. Widocznie, jak napisał rubin, główny właściciel chciał więcej zarobić i wpakował zamiast stali aluminium. Dali coś ekstra - dysza pary prof., kolba prof. - to żeby wyrównać stratę, dali B alu. A mogła to być tania wzorcowa konstrukcja na poprawne espresso. Ciekawe, ile by było drożej z B ze stali chirurgicznej @Michał
-
stali chirurgicznej
Masz spore wymagania.
Odnośnie ceny takiego bojlera, była by nieopłacalna w produkcji dla tej klasy urządzenia. Nie znam dokładnie budowy, ale mogło by się okazać, że nie jest w ogóle możliwe wykonanie takiego bojlera z nierdzewki.
-
@hi_aro chciałam kupić nową Gaggię, ale jak wyszło, że ma bojler aluminiowy, to zrezygnowałam. Na moją decyzję wpłynęły komentarze na forum, m.in. z tego wątku.
-
@hi_aro chciałam kupić nową Gaggię, ale jak wyszło, że ma bojler aluminiowy, to zrezygnowałam. Na moją decyzję wpłynęły komentarze na forum, m.in. z tego wątku.
Te bzdury że niby alu jest szkodliwe w bojlerach? No to Twoja strata bo to fajny ekspres.
-
Nie jestem jakimś freekiem zdrowego żywienia, czy anty szczepionkowcem, jednak proste wyszukanie w google daje, między innymi taki link:
https://wiadomosci.wp.pl/kontakt-z-aluminium-powoduje-grozne-choroby-i-uszkadza-mozg-6031315848901761a (https://wiadomosci.wp.pl/kontakt-z-aluminium-powoduje-grozne-choroby-i-uszkadza-mozg-6031315848901761a)
To nie jest portal typu, "odkrywamy, zakryte". Może niech ktoś poda link do badań, czy cuś. Może nowy wątek...może nie, będzie za duża zadyma.
Odnośnie norm EU i faktu braku zakazu stosowania aluminium. Obecne normy są oparte na podstawie badań (lub ich braku) przynajmniej sprzed 10-15lat. Podobnie jest w spożywce, np pieczywo itd. Obecnie prowadzone są nowe badanie na podstawie obecnego stanu wiedzy i możliwości badawczych. . Może się okazać niebawem zupełnie coś innego...
EDIT.
Jeszcze jedna kwestia. Aluminium stosowane w przemyśle czy spożywce to nie jest czyste aluminium. W zależności jakie ma mieć własciwości manipuluje się dodatkami. Magnez, glin, silikon. Aby zrobić odlew w formie kokilowej, trzeba zwiększyć zawartość silikonu aby uplastycznić. O ile przy "poprawienia biustów" używa się silikon do kontaktu z ludzką tkanką, to w przypadku odlewnictwa mam obawy, czy silikon jest to celów spożywczych.
Dodatkowo, jaki jest wpływ wody o bardzo złych parametrach i jakości na aluminium? Czy ktoś to wie?
-
Zaraz się okaże, że nic nie można kupić, bo wszystko liche, i to przez jeden komentarz multikonciarza ;-)
-
To nie jest portal typu, "odkrywamy, zakryte". Może niech ktoś poda link do badań, czy cuś.
WP powołujące się na Rzepę, która powołuje się na antyszczepionkowca Exley'a, no bardzo wiarygodne... - stado chemtraillowców w komentarzach się zleciało jak muchy do g*.
A linki do badań leżą na pubmedzie, np. (usuń spację z htt ps bo z nowego konta nie mogę wrzucać jeszcze linków)
htt ps://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5651828/
do luźnego poczytania przy kawie może być na przykład to (nie całkiem na temat ale uczy dystansu)
htt ps://respectfulinsolence.com/2017/11/29/christopher-exley-using-bad-science-to-demonize-aluminum-adjuvants-in-vaccines/
Tylko jeszcze trzeba odróżnić to co "jest szkodliwe" od tego "co może nam zaszkodzić". Te wykwity w bojlerze, które tak niektórych przerażają to zapewne chlorek (di)hydroksoglinu - nie jest traktowany jako szkodliwy, choć potencjalnie może. W praktyce nie ma żadnego znaczenia - więcej go wypijamy z kranówą.
A co do odlewania - to sprawdź jeszcze raz w słowniku angielsko-polskim o jaki "silikon" chodzi ;-)
-
Bojlery są pewnie robione ze stopów aluminium. A stopy są znacznie trwalsze, wytrzymalsze i mniej reaktywne od czystego aluminium.
-
A browar czy Cola w puszcze nie mają kontaktu z aluminium? (Czy zmienili już technologie)?
Opakowania czekolady, wieczka jogurtów, masło? To nie są jakieś folie aluminiowe?
Co nie zmienia faktu, że jeżeli budżet pozwala warto wybrać bojler miedziany/stalowy.
-
@pj.w. różnicę robi temperatura: wrzątek albo ponad 100 stopni przy spełnianiu mleka a o odkamienianiu chemią już nie wspomnę
-
Ja używałem przez 4 lata i żyję. Wiem, że to mało przekonujący przykład, bo długoterminowe konsekwencje itd.
Ale po co odkamieniać jak można wodę filtrować? I kawa będzie smaczniejsza i ekspres zdrowszy, mniej awaryjny, łatwiej go potem odsprzedasz.
-
OK, zatem pomyślę bardziej nad Rancillo Silvia, jak bardzo zły zatem mam młynek ? Mówiąc szczerze, jestem z niego zadowolony, ale używałe go w Poemia, zatem z pewnościa bakuje mi porównania. Ale czy na prawdę jest to jakiś tragiczny młynek pod Rancillę ?
-
A browar czy Cola w puszcze nie mają kontaktu z aluminium? (Czy zmienili już technologie)?
Opakowania czekolady, wieczka jogurtów, masło?
Z tego co wiem, puszki są raczej pokrywane wewnątrz jakąś powłoką, może lakierem. Gdyby Cola miała kontakt z aluminium, to by to aluminium kwas z coli zjadł. Aluminium reaguje dość mocno z kwasami. Masło ma w opakowaniu 2 warstwy. Papier jest od strony masła a folia aluminiowa od zewnątrz. Czekolady nie lubię i nie wiem jakie jest jej opakowanie. Te co widziałem nie miały aluminiowych opakowań. Wydaje mi się, że "sreberka" odeszły do lamusa. Co do reszty to nie mam pojęcia czy są to folie czysto aluminiowe, czy pokrywane czymś. Aluminium jest pewnie tak samo bezpieczne jak azbest, dopóki nie ruszy się struktury czy to mechanicznie (azbest) czy chemicznie (aluminium) To taka bombka jest nieszkodliwa, ale tyka.
-
Wydaje mi się, że "sreberka" odeszły do lamusa.
Wydaje Ci się ;)
-
Całkiem możliwe, że się mylę co do odejścia "sreberek", ale jest tego coraz mniej. Są opakowania z aluminium, jednak puszki do napojów czy opakowania masła są tak skonstruowane i zabezpieczone, że aluminium nie ma styczności z żywnością. Puszki są lakierowane lakierem wodnym, masło jest albo pakowane w pergamin, a jeśli w aluminium, to wewnętrzna strona jest z papieru. Właśnie obejrzałem opakowanie czekolady i tam NIE MA aluminium. Jest folia z jakiegoś tworzywa, być może gorszego dla nas od aluminium. Dawniej słodycze były pakowane w papier woskowany i na wierzchu było to "sreberko" przylepione do papieru. Na zewnątrz, bez styku z produktem. Opakowania kawy jakie dostaję z palarni są pokryte aluminiową folią, jednak wewnątrz jest papier. Ja staram się nie mieć styczności z aluminium. Nie mam kawiarki, naczyń, sztućców itp z aluminium. Nie kupuję produktów, które maja w opakowaniu aluminium. Nie będę żył wiecznie, ale wolę być w miarę zdrowy i nie wprowadzać do organizmu niebezpiecznych substancji. Moje ekspresy były zawsze z bojlerami mosiężnymi, miedzianymi lub z nierdzewki (nawet te najtańsze, najbardziej prymitywne). To jest tak, jakby unikać w życiu kontaktu z przestępcami. Można ich spotkać na swojej drodze, ale nie trzeba im samemu włazić w łapy.
-
Sporo producentów czekolady przerzuciło się na tę folię, o której mówisz, ale nadal sporo czekolad jest pakowanych po staremu w sreberku. Jest też cała masa pakowanych na sztuki czekoladek w aluminium, te Michałki, Kasztanki, takie tam. Za rok czy pięć, okaże się, że tłuszcze zawarte w słodyczach coś tam rozpuszczają z tych tworzyw i będzie kolejna zmiana, i kolejna, i kolejna.
-
Nie wnikając w aspekty zdrowotne alu, bojler z niego od wewnątrz też pewnie jest powleczony, a bojlery mosiężne czy innych miedziowych mieszanek przecież baaaardzo nie lubią wody i są niklowane od środka bo by zarosły całe na zielono i nikt by na pewno z tego pić nie chciał. Skąd więc nastawienie że warstwa ochronna na mosiądzu jest super a na alu do kity?
-
Tak na chłopski rozum, czy ktoś widział czajnik elektryczny z aluminium? No dobra ograniczę do XXI wieku.
-
bojlery mosiężne czy innych miedziowych mieszanek przecież baaaardzo nie lubią wody i są niklowane od środka
Prawdę powiedziawszy to nie spotkałem się z bojlerami miedzianymi czy mosiężnymi powlekanymi czymkolwiek WEWNĄTRZ. Na zewnątrz owszem, a robi się to po to, żeby mniejsze były straty w cieple. Bojlerów nie powleka się wewnątrz, bo po jakimś czasie nikiel czy chrom zniknąłby z wnętrza bojlera. Jeśli wiesz o jakimś przypadku powlekania bojlerów wewnątrz, to napisz coś o tym. Człowiek całe życie się uczy.
-
Kawiarki aluminiowej nie zamienię na stalową.
-
Ja też się poduczę, zielony nalot na miedzi, to tlenek miedzi, a w zamkniętym bojlerze i w wodzie jaka powstaje reakcja?
-
No właśnie, chyba żadna. Pod ciśnieniem i w temperaturze ponad 100°C tlenu w wodzie prawie nie ma. Tak działa większość odgazowywaczy w systemach kotłowych.
-
Tak na chłopski rozum, czy ktoś widział czajnik elektryczny z aluminium? No dobra ograniczę do XXI wieku.
Oczywiście że są. Choć mnie to dziwi, bo biorąc pod uwagę wysoką rozszerzalność aluminium to musieli się nieźle nad nimi namęczyć żeby działały niezawodnie. Łatwiej wyprodukować stalowe.
Nie będę żył wiecznie, ale wolę być w miarę zdrowy i nie wprowadzać do organizmu niebezpiecznych substancji.
I dlatego pijesz kawę w której część aromatów i kwasów ma klasyfikację "Harmful if swallowed", a niektóre nawet "Toxic if swallowed"? ;-)
-
Nie będę żył wiecznie, ale wolę być w miarę zdrowy i nie wprowadzać do organizmu niebezpiecznych substancji.
I dlatego pijesz kawę w której część aromatów i kwasów ma klasyfikację "Harmful if swallowed", a niektóre nawet "Toxic if swallowed"? ;-)
Zacytujesz konkretne substancje?
-
Zacytujesz konkretne substancje?
Nadal mi nie wolno wklejać linków to mogę tylko podać strony i musisz sobie przekleić do przeglądarki:
Na coffeeresearch.org pod Coffee Science/Aroma(Acid, Bitterness) Chemistry jest lista - dużo ich ale niektóre tylko w ilościach śladowych - można wybierać te z z największymi wartościami ug/L (choć to nie określa ich toksyczności, bo to zależy nie tylko od ilości). A opisy związków są na pubchem.ncbi.nlm.nih.gov - trzeba wyszukać po nazwie i przewinąć w dół do rozdziału "Safety and Hazards", np. kofeina:
pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/compound/2519#section=Safety-and-Hazards
-
Dzięki za troskę Henry, kluczowe w mojej wypowiedzi są słowa "w miarę zdrowy".
A skąd wiesz, że ja w ogóle piję kawę?
-
Przyznaję - Zerknąłem w tabelki, nie przyglądałem się toksyczności, to jest skład chemiczny! Tak to można wszystko rozebrać na czynniki. Wtedy pozostaje się czołgać do grobu bo nawet powietrze i woda są zapewne toksyczne. Wybacz, ale jeśli rozbierasz tak wszystko co konsumujesz to ci współczuję.
-
Wybacz, ale jeśli rozbierasz tak wszystko co konsumujesz to ci współczuję.
Wręcz przeciwnie, żyję szczęśliwiej bo dzięki temu jestem odporny na mity "to jest naturalne a tamto chemia", "bio jest lepsze", "stalowe bojlery są zdrowsze" ;-)
-
Stalowy bojler jest zdrowszy szczególnie wykonany z inox 304L i nic tego faktu nie zakrzyczy!
-
Zdrowotności nikt nie przeczy, ale dyskusje ideologiczne proszę prowadzić w innym wątku.
Dla przypomnienia, ten wątek zaczął sie od:
Pytania są 3.
1. Czy sam ekspres Gaggia Classic z moim młynkiem będzie OK?
2. Nie bardzo mogę znaleźć info o maksymalnej wysokości filiżanki, może ktoś z forumowiczów np. zmierzyć? To okazuje się ważne.
3. Czy macie inne pomysły ?
-
@Jerzyk wydaje mi się że na tym forum o niklowaniu bojlerów się przewijało, ale nie chce mi się szukać, nie zależy mi bo nic nie chce ci udowadniać.
Zastanawia mnie poprostu nagła miłość do brązu czy tam mosiądzu bo z czystej miedzi to znowu ja nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o stosowaniu, nieważne, stopu z domieszkami pieron wie czego, który reaguje z wodą i nie oczekuję że od razu zzielenieje jak dach kościoła ;)
-
Proszę, miedziany bojler :
https://youtu.be/6TudxaCAKKw
Ze stopu robione są tylko mocowania, ale też są to stopy bez ołowiu.
-
nie zależy mi bo nic nie chce ci udowadniać.
Nic mi nie udowodnisz, bojlerów się NIE pokrywa niklem ani chromem wewnątrz. Bojlery poleruje się i pokrywa na zewnątrz chromem z innego powodu niż korozja. Miedź bez dostępu powietrza nie skoroduje, nie pokryje się patyną. Woda podgrzana do temperatury ponad 100°C traci tlen i inne rozpuszczone w niej gazy w znacznym stopniu. Widziałeś kiedyś miedziany bojler pokryty patyną? Jedynie w miejscach nieszczelności na zewnątrz gdzie z wody wytrąciły się związki agresywne dla miedzi, to są jakieś minimalne ślady grynszpanu, bo się to połączyło z tlenem z powietrza. Częściej są wykwity kamienia kotłowego, szczawianów, związków siarki itp.
zzielenieje jak dach kościoła
Miedziane bojlery miało bardzo dużo ekspresów. Jeśli nie wierzysz, zajrzyj do specyfikacji ekspresów na stronach producentów. Trzeba się trochę wysilić i poszukać.
-
Najmniej szkodliwym na ludzkie zdrowie jest bojler wykonany z stali inox 316L a termoblok z takimi samymi rurkami, czy to się komuś podoba, czy nie, takie są fakty. Jedno ale, dlaczego taka firma Profitec w swoim Pro 300 w bojlerze kawowym zastosowała mosiądz, a parowym inox, czy z oszczędności? Jednak ACS minima (klasa chyba wyższa od Profitec) posiada obydwa bojlery z stali inox 316L, a jest droższy tylko o 1000.
-
ale tyś @Jerzyk upierdliwy, i do tego wyrywasz kawałki zdania, nie zbyt to fajne, tym bardziej ze uważasz swoja wiedze za bezwzględną i doskonałą, nie chciałem się mądrzyć, zwłaszcza że nie interesuję się specjalnie ekspresami, nie pracuję z nimi, nie jestem więc na bieżąco co gdzie kto ma i jest mi to ogólnie obojętne, niemniej od lat lubię czytać fora o renowacjach starych maszyn, czy o ciekawych rzeczach, które ludzi lubią robić z nim, no i jako prawdziwy internetowy troll, nie mógłbym odpuścić gdy ktoś nie ma racji w internecie :ogien:
tak więc przyjmij (lub i nie) do wiadomości iż różni producenci stosowali różne pomysły na pokrywanie różnych elementów ekspresów, la pavoni np lubiała niklować tu u i ówdzie, pamiętam że stosowali mosiężne grupy, pokrywane i od środka i z zewnątrz i nie chce mi się tego szukać, ale na bank czytałem że w jakimś okresie stosowali niklowane od środka boilery, za to na szybko znalazłem taki wątek:
https://www.home-barista.com/levers/chrome-plated-boiler-on-olympia-cremina-why-t30276.html
gdzie masz ładne zdjęcia łuszczącego i odłażącego niklu z starych olimpi czy faem produkowanych z takimi bojlerami przez 20 lat!
świat nie jest jednokolorowy, bo ty tak chcesz i to samo dotyczy się materiału używanego przez producentów, zanim zaczniesz pouczać kogoś do sprawdzenia sam się upewnij, że nie musisz czegoś sprawdzić, bojlery produkuje się z mosiądzu (czyli miedzi z cynkiem i innymi dodatkami) lub poprostu z miedzi, tak to prawda, że nazywa się to miedzią, ale jak się zagłębisz, to to nigdy nie jest czysta miedź a jakieś stopy spełniające określone normy czystości dla różnych składowych. Jak chcesz poznać szczegóły polecam zacząć od amerykańskich forów, znajdzesz tematy zdrowotne i szaleńców którzy przepuszczają wodę przez ekspres, po czym wysyłają tę wodę do analizy żeby odkrywać co to sie im wypłukuje.
Oczywiście że miedź i jej stopy są bardzo dobrym materiałem do grzania wody i upraszczając nie rdzewieją, więc jak chcesz wierzyć w swój beztlenowy bojler, to proszę cię bardzo, mi to jak najbardziej pasuje
-
Nie krępuj się chłopie, udowodnij, że masz rację to ci ją przyznam. Tworzysz teorie nie poparte niczym, że bojlery są OD WEWNĄTRZ pokrywane chromem, niklem czy innymi metalami. Piszesz bzdury. Piszesz, że nikt nie robił bojlerów miedzianych, mosiężne, z brązu, spiżu itp reagują z wodą, że miedź wewnątrz bojlera pokrywa się patyną. Teraz przyznajesz, że jednak się takie produkuje. Ogarnij się człowieku i nie ośmieszaj. Zobacz co dzieje się z wnętrzem kolby po paru latach używania. DLATEGO NIE POKRYWA SIĘ NICZYM bojlera wewnątrz. Twoja opinia o mnie jest tak samo wartościowa dla mnie jak to co spuszczam z wodą w WC. Jest tu już taki na forum, który ma mnóstwo teorii sobie tylko wiadomego pochodzenia. To rodzina?
-
Dodatkowo ciastko jest bardzo solidnym filtrem na cząstki stałe.
-
za to na szybko znalazłem taki wątek:
Ja, jako wybitny troll internetowy, dorzucę dwa grosze. Nie wiem czy ktoś niklował bojlery miedziane wewnątrz. Z powodów oczywistych to bezsens. Rozszerzalność cieplna dla obu jest inna i po kilku użyciach zaczyna się łuszczyć.
To co jest widoczne na zdjęciach, w wątku jaki wstawiłeś, nie jest niklem tylko cyną. Nikiel podczas niklowania galwanicznego, nie tworzy żadnych skupisk czy grudek. Grubość powłoki galwanicznej jest na całej swojej powierzchni taka sama i ma 10-te części milimetra.
-
nie jest niklem tylko cyną
I nie łuszczącą się tylko naniesioną punktowo na uszkodzenia.
-
dlaczego taka firma Profitec w swoim Pro 300 w bojlerze kawowym zastosowała mosiądz, a parowym inox, czy z oszczędności? Jednak ACS minima (klasa chyba wyższa od Profitec) posiada obydwa bojlery z stali inox 316L, a jest droższy tylko o 1000.
To chyba słuszny wniosek. Części miedziane układu kawowego są pewnie łatwo dostępne, tanie, produkuje się je od dawna i składa z nich ekspresy. ACS jest nową ideą, widać jakąś w tym projekcie pasję.
Różnie różne firmy podchodzą do technologii. Zapewne względy ekonomiczne są bardzo ważne, ale także praktyczne. Np. maszyny La Marzocco przez lata miały hybrydowe układy kawowe: bojery stalowe, a grupy miedziane -- jedno z drugim było połączone śrubami, a w środku wypełnione wodą. Siłą rzeczy te metalowe styki były wyzwaniem ze względu na reakcje między metalami, korozję. Działo się tak, bo firma nie miała dobrej i praktycznej technologii produkcji stricte stalowego układu.
-
Metalurgiem nie jestem, ale nawet we współczesnym gorzelnictwie stal kwasowa (popularna nierdzewka) zastąpiła w dużej mierze urządzenia miedziane i mosiężne. Jeśli chodzi o walory użytkowe takich konstrukcji - same plusy. Walory smakowe i organoleptyczne - różnice niezauważalne.
-
otwierałem dziś forum z zamiarem pochylenia głowy za niepotrzebną agresywność w wczorajszym wpisie, ale widzę że nie trzeba, trafiłem na niezłego frustrata z trudnościami poznawczymi, takie stracone pokolenie zanim odkryto że trzeba uczyć czytania ze zrozumieniem. Dzięki "o szlachetności wód toaletowych" już cię z innych wątków zaczynam kojarzyć :doh: niby wiem, ze w internecie was nie sieją a i tak się złapałem.
Może warto zauważyć że od lat i stopy miedzi mają znane problemy, napisano wiele o ich czystości, wypłukiwaniu się różnych związków czy też metali ciężkich, problemach z korozją, wżerami, uszkadzającymi się łączeniami. Różne pomysły przerabiano, nie jedni powlekali tym czy innym, to że lekarstwo często było gorsze od choroby to już inna historia.
Jak serio to są fotki cyny z napraw, to wybaczcie, na szybko szukałem czegoś do wklejenia i wydawało się dobre, zresztą treść podlinkowanych wpisów dalej wydaj mi się właściwa. Zresztą nie ważne chciałem dorzucić że takie bojlery też potrafiły napsuć zdrowia ale nie wyszło mi najlepiej :)
na poprawę humoru to tak się wczoraj zaadorowałem że nie zauważyłem, jak @pj.w znowu zaorał z londinium, to też taka tradycja forumowa już się robi ;)
A: bzdura!
B: nikt tak nie robi!
PJ: Londinium :P
maja piękne podejście, w wielu tematach nie dość że ujawnią dokładnie co zrobi, to jeszcze wytłumaczą dlaczego
-
Zresztą nie ważne chciałem dorzucić że takie bojlery też potrafiły napsuć zdrowia ale nie wyszło mi najlepiej
Czyli co, wyszedłeś na durnia, a teraz chcesz nam pojechać w ramach rewanżu?
-
ale to mnie teraz podpuszczasz?
to że napisałem że istnieją niklowane bojlery? no istnieją i na home-barista znajdziesz spokojnie, chodź i ten krótki temat co podlinkowałem, uważam za wystarczający, to nie żadna tajna sekta, raczej nieudany pomysł producentów, to sprawia że jestem durniem?
to że miedź w bijlerach nie jest nigdy czysta, tylko stopami z różnymi domieszkami albo innymi sztuczkami, np chyba rockety miały bojlery od góry mosiężne a doły miedziane, a że londonium chwalą się jak czystą miedź i dobre jej stopy używają to czyni ze mnie durnia? a nie raczej potwierdza że tak dbający o szczegóły producent uważa że warto sie pochwalić? Przesadzam? pewnie tak, tylko gdzie jak nie na forum tematycznym możemy rozmawiać w sposób przerysowany o nie znaczących dla ogółu problemach?
żadnych bzdur nie wciskam ani teorii nie tworzę, a to że nie mam w zakładkach galerii z fetyszem starych pogniłych bojlerów na każdą okazję? no trudno, nie mam.
rzuciłem ogólnikiem a zamiast podburzyć dyskusję wdałem się w pyskówkę i czepianie za słówka nie dość że nie o tym co chciałem, to jeszcze z forumowiczem, który nie pierwszy raz idzie w osobiste wywody, dlatego jestem durniem? no trochę tak :)
temat zaczął się od przepychanki, trwa przepychanką, ja się postaram już uciszyć, może chociaż skończy się czymś wartościowym
-
Może skończy się tym, że nie dacie się następnym razem łapać w prowokacje naszego forumowego trolla, który na nowym (czwartym już chyba) koncie zasiewa ziarno nienawiści.
Wcześniej, pewnie pamiętacie jak kończył każdą swoją wypowiedź "pa" albo "pozdrawiam" i walił 3 posty po sobie? tak to ten sam koleś :) Co temat to rozwalony przez niego, tak samo jak tutaj.
Teraz trochę się opanował, nauczył czego nie wolno, ale i tak każdy kto śledzi życie forum go rozpozna.
Wpisuje sobie w profil sprzęt, którego nie widział na oczy i zgrywa znawcę, a tak na prawdę poczytał trochę "internetu" i zdanie zmienia mu się co chwile, wcześniej pisał ze Gaggia najlepsza, teraz, że zdyskwalifikowana całkowicie, ba, nawet w temacie Janusza bezczelnie to napisał. Niestety, lub na szczęście większość jego wypowiedzi była kasowana przez moderację.
Napisałbym więcej, ale już nie ta pora. Szczęśliwego nowego roku! ;-)