Autor Wątek: Prawdziwa czekolada  (Przeczytany 307831 razy)

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #525 dnia: 24 Luty 2016, 06:54:52 »
40 zł/50g? Nie bardzo. Toż to w cenie niemal Amadei Porcelana a z tą marką będzie cieżko nawet Tobie konkurować ;) Sensowna cena to chyba na poziomie max połowy z tego.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #526 dnia: 24 Luty 2016, 07:56:34 »
To taka cena wzięta z artykułu jaki przytoczyłem. Jest w nim mowa o manufakturze w niewielkim 2-pokojowym apartamencie... O rzetelnej i ciężkiej pracy, o wielu ziarnach z różnych miejsc. Zbyt to romantyczne, prawda? ;)
« Ostatnia zmiana: 24 Luty 2016, 08:00:49 wysłana przez Antonio »

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #527 dnia: 24 Luty 2016, 08:01:11 »
Wiem, że ręczna robota, surowce drogie itd ale ciężko byłoby znaleźć klienta na tak drogi towar, mając w zbliżonej lub niższej cenie wyroby renomowanych producentów.

Co nie zmienia faktu, że z niecierpliwością czekam na uruchomienie przez Ciebie produkcji "na serio"  :)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #528 dnia: 24 Luty 2016, 10:35:08 »
I to jest rzecz dość smutna. Dla wielu z nas nawet tabliczki Manufaktury Czekolady za 17-20zł są za drogie by ich skosztować. Niektórzy uważają, że niemieckie czekolady w Lidlu są lepsze ze względu na cenę nie przekraczającą 5zł. Doniesienia zza oceanu mogą więc budzić grozę przykładem 40zł za tabliczkę. W końcu to tylko czekolada. Uruchomienie czekoladowej manufaktury B2B nie wydaje się jednak wcale łatwiejsze niż uruchomienie palarni kawy. Nakłady finansowe na przyzwoity sprzęt muszą być znacznie większe, a nakład pracy po prostu przeraża. Rachunek ekonomiczny powinien się jakoś przełożyć na ceny produktu...

Let's try Wawel, Wedel... :(

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #529 dnia: 24 Luty 2016, 10:56:03 »
Do tego znam osoby, które spróbowały czekolad z Manufaktury, Amadeia czy choćby Menako i... OK, ale wolą Lindta bo "lepszy" :picardpalm:
« Ostatnia zmiana: 24 Luty 2016, 12:37:48 wysłana przez Spinacz »

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #530 dnia: 24 Luty 2016, 12:32:41 »
Argument ceny jest bez sensu, przeciez nikt nie kupuje jednej czekolady na rok. 2x drozej za 2x wiecej to nadal tyle samo. Dlatego zastanawiam sie, czemu nie jest to 100g, byloby wygodniej i pewnie minimalnie taniej. Za czekolade z Surovital place 10 zl ale potem kupuje kolejna znowu za 10, chetnie zaplacilbym 18 zl za 100g.

Offline lubusz Mężczyzna

  • Wiadomości: 495
  • Ekspres: FE-AR La Peppina, Aeropress, Hario, Kalita
  • Młynek: Mazzer Mini Electronic Type A, Baratza Precisio
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #531 dnia: 24 Luty 2016, 12:38:05 »
Do tego znam osoby, które spróbowały kaw z Manufaktury, Amadeia czy choćby Menako i... OK, ale wolą Lindta bo "lepszy"

Ja zrobiłem sobie krzywdę. Spróbowałem czekolad z bardzo wysokiej półki Amadei, Menakao, Michel Cluizel i innych. Dla mnie zjedzenie 100 g czekolady na raz w ciągu dnia nie stanowi problemu. Do mniejszej porcji nie opłaca się zabierać. Wyszło drogo, a czekolady "marketowe" przestały mi smakować. Tak więc przestałem jeść czekoladę :(

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #532 dnia: 24 Luty 2016, 12:38:59 »
Matematycznie tak, ale psychologicznie łatwiej wydać "na tabliczkę czekolady" 40 zł niż 80 ;)

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #533 dnia: 24 Luty 2016, 13:05:38 »
Do tego znam osoby, które spróbowały kaw z Manufaktury, Amadeia czy choćby Menako i... OK, ale wolą Lindta bo "lepszy"

Ja zrobiłem sobie krzywdę. Spróbowałem czekolad z bardzo wysokiej półki Amadei, Menakao, Michel Cluizel i innych. Dla mnie zjedzenie 100 g czekolady na raz w ciągu dnia nie stanowi problemu. Do mniejszej porcji nie opłaca się zabierać. Wyszło drogo, a czekolady "marketowe" przestały mi smakować. Tak więc przestałem jeść czekoladę :(

To rob tak jak ja, porzadna czekolada jak espresso (jedna - dwie kostki dziennie) + zagryzanie ziarnami kakaowca.

Jesli potrzebujesz 100g dziennie to wg mnie jestes uzalezniony od cukru, zacznij jesc dla smaku :)

Offline lubusz Mężczyzna

  • Wiadomości: 495
  • Ekspres: FE-AR La Peppina, Aeropress, Hario, Kalita
  • Młynek: Mazzer Mini Electronic Type A, Baratza Precisio
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #534 dnia: 24 Luty 2016, 13:19:57 »
Jesli potrzebujesz 100g dziennie to wg mnie jestes uzalezniony od cukru, zacznij jesc dla smaku

Dla smaku ? Smak potrafię docenić dopiero po zjedzeniu 1 tabliczki :pycha: Potrzebuję dużo kalorii, bo spalam ostatnio dużo. To nie uzależnienie. To potrzeba energetyczna.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #535 dnia: 24 Luty 2016, 13:21:24 »
To raczej bigos albo pajda chleba ze smalcem będzie lepszym wyborem niż jakieś tam czekoladowe wytwory.

Offline lubusz Mężczyzna

  • Wiadomości: 495
  • Ekspres: FE-AR La Peppina, Aeropress, Hario, Kalita
  • Młynek: Mazzer Mini Electronic Type A, Baratza Precisio
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #536 dnia: 24 Luty 2016, 13:24:53 »
To raczej bigos albo pajda chleba ze smalcem będzie lepszym wyborem niż jakieś tam czekoladowe wytwory.

Zbyt obciąża żołądek, a ciężko się biega z niestrawionym bigosem  ;-)

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #537 dnia: 24 Luty 2016, 13:46:52 »
Czekolada mimo wszystko też obciąża żołądek, to nie tylko cukier ale przede wszystkim tłuszcz ( 30g*9=270 kcal ). Na mnie działa jak bigos ;)
W młynie: ziarna

Offline joonecky Mężczyzna

  • Wiadomości: 960
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #538 dnia: 24 Luty 2016, 14:10:11 »
Teraz dopiero przeczytałem nowości z tematu. 40 zł za tabliczkę? Zrobiłbym takie oczy  :wow2:, ale już niejednokrotnie przekonałem się, że po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja. Było kiedyś: piwo po 8 zł/  :wow2: kawa po 120 zł? :wow2: czekolada za naście zł.  :wow2: Herbata za x (czasami astronomiczne sumy)?  :wow2: Potem człowiek się przyzwyczaja.  Nie zawsze mam na wszystko kasę, ale wtedy można to zrównoważyć ilością. Kawy co prawda sobie nie dawkuję, ale za to piwka kupuję od czasu do czasu, czekolady rzadko, a herbaty sporadycznie (rzadko piję, a spore zapasy na półce).
Dobra, kończę offtop  :redface:

Co do samej czekolady, to po spróbowaniu dobrych (prawdziwych) czekolad, to każda sklepowa czekolada smakuje jak mydło. Nie odrzuca mnie to co prawda tak bardzo jak marketowa kawa, ale już "lepsze" czekolady ze sklepu są słabe.

Co do dawek, to mam tak samo jak mathu. Leży sobie połamana tabliczka, a ja od czasu do czasu biorę sobie kawałek takiego kakaowego espresso. Ziarna tak bardzo mi nie smakują chociaż czasami sobie pochrupuję.

Offline lubusz Mężczyzna

  • Wiadomości: 495
  • Ekspres: FE-AR La Peppina, Aeropress, Hario, Kalita
  • Młynek: Mazzer Mini Electronic Type A, Baratza Precisio
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #539 dnia: 24 Luty 2016, 14:28:54 »
Czekolada mimo wszystko też obciąża żołądek, to nie tylko cukier ale przede wszystkim tłuszcz ( 30g*9=270 kcal ). Na mnie działa jak bigos

Faktycznie czekolada bezpośrednio przed treningiem, to nie jest dobry pomysł, ale po treningu dla uzupełnienia kalorii dlaczego nie ? Zawiera antydoksykanty, magnez, potas, zwiększ poziom serotoniny w mózgu, a tym samym poprawia nastrój. Na treningu 5 x w tygodniu spalam od 1300 do 2700 cal. Wiem, że jest wiele innych produktów, które są zdrowsze ale ja lubię słodycze i jem je, na razie bezkarnie w dużych ilościach.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi