Prawdziwa czekolada

[KrzychK]

Kuwertura dobra do picia, mniej do jedzenia.
A co z Piotra ofertą?

sp.  powiększ
Galler jest super, może być WEISS,  super jest Blanxart

[maro]

Do Piotra pisałem wczoraj ale na razie milczy. Po za tym 70% - chyba zbyt wytrawna dla mnie ? Ja chcę właśnie do picia. Co sądzisz o ofercie z mojego linka ?

[KrzychK]

Powiem tak - jako pastylka V.G. 70% jest słodka, nie wytrawna, Jako rozpuszczona jest słodka, mocno słodka.
Dużo jej nie dasz rady za jednym posiedzeniem. Mocno (pozytywnie) pachnie.

Mleczne? IMHO ulepek. Ale to ja.

W luxfood jest 3kg ale za 324 zł - ale nie kupowałem tam nic

[DrUsagi]

@maro - pamiętaj że te pastylko do śmietanki/mleka zaaplikujesz - dobrze spienione będzie słodkie. No i te 70% jak dla mnie nie było wcale gorzkie - wręcz przeciwnie, przyjemne i orzeźwiające. Mocne i konkretne ale bez goryczy.

[maro]

Edit: Sytuacja dynamicznie się zmienia  Odezwał się Piotr i biorę 3kg Guanaję w cenie 283 zł. Przenoszę się jednocześnie do działu "zakupy grupowe" jeśli ktoś jest chętny to piszcie już tam.

[maro]

Powiem tak - jako pastylka V.G. 70% jest słodka, nie wytrawna

Przyznam się, że nie wierzyłem  że jest słodka. Gdy wczoraj dostałem paczkę od Piotra i spróbowałem to uwierzyłem. Czekolada jest świetna  Bardzo dobrze się roztapia. W zasadzie pastylka wrzucona do filiżanki przelanej wrzątkiem pięknie sama się rozpuszcza. Wielkie podziękowania dla Piotra 

[KrzychK]

Przeprosiny przyjęte 

[maro]

Choć nie do końca nie wierzyłem  W końcu 3kg wziąłem w ciemno 

[Spinacz]

Dajcie przepisy jak ją najlepiej przygotować

[maro]

Przepis jest prosty:
Fondue lub filiżanka + świeczka IKEA, resztę kupisz w Macro w dziale z owocami albo w warzywniaku czyli: ananas, gruszka, kiwi, mango, banan, awokado, daktyle, papaja, melon itd... Dzieci wciągają też z bezą i herbatnikami 

[manfred]

W zasadzie pastylka wrzucona do filiżanki przelanej wrzątkiem pięknie sama się rozpuszcza.

W czym się rozpuszcza w cieple przelanej wrzątkiem filiżance?

[manfred]

Dziś a otrzymałem ją kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia 2014 r otworzyłem Mastro Antonio "Czekolada" Do dziś nie miałem odwagi tego spróbować. Może po przejściach z Monbana od Cofeedesków panicznie bałem się wziąśc ten produkt na ruszt. Rozpuściłem w gorącym mleku. A żeby bardziej wspomóc apetyt na ten specyfik wcześniej przespacerowałem sie 20 km. Choć w składzie jest cukier nie czuję w czekoladzie że to własnie on gra pierwsze skrzypce. Czekolada się świetnie rozpuszcza. Na przodzie jako poczet sztandarowy maszeruje kakao. Nawet 15 minut po wypiciu czuję posmak w ustach. To jest czekoladowy rarytas. Wspaniały smak zero osadu na podniebieniu. To tylko jeszcze raz mnie utwierdza w tym, że Mastro Antonio ma produkty z najwyższej półki i nie ma tu wciskania tanich chwytów reklamowych byle by się pozbyć towaru.

[M]

manfred, możesz napisać coś więcej o przejściach z mobaną? Lub przypomnieć gdzie pisałeś, bo przegapiłem.

[manfred]

Ta mobana to dla mnie bez różnicy w porównaniu z nesquik z tym królikiem. Znam to bo póki nie zajmowałem się kawą tylko chlałem wódkę i piwo to często córce robiłem w takie zimowe wieczory czasem rano w niedziele na śniadanie jak nam się nie chciało kakao gotować. Kilka razy to spróbowałem i mam takie odczucia. Recenzji nie pisałem luźno się wypowiadałem ale teraz to chyba nie znajdę. Czekoladę kupiłem aby posypywać lody, bitą śmietanę i takie tam. Siedzi to w szafce i ciężko z domowników namówić na to. Za mało nasypiesz lura za dużo cukier. Owszem jesli ktoś lubi to proszę. A na koniec stwierdzę ze w saszetkach jest o niebo smaczniejsza od puchy ale to może takie placebo sam nie wiem.

[M]

Dzięki, czyli nie tego szukam...
A opisy takie apetyczne