Autor Wątek: Prawdziwa czekolada  (Przeczytany 307834 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #855 dnia: 19 Styczeń 2020, 17:55:38 »
Tu nie chodzi o półki i ceny lecz o smak.
Co z tego, że Lindt kosztuje 2 razy mniej, Ritter 3 razy mniej, a Wedel 4 razy mniej, gdy wszystkie ich produkty są niesmaczne...
Nie kupię żadnego Wedla, choćby kosztował 1 zł, bo go nie zjem. Wszystko się zmienia. Dekadę wstecz wszyscy kpili z polskich palarni kawy.
« Ostatnia zmiana: 19 Styczeń 2020, 18:00:24 wysłana przez Antonio »

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #856 dnia: 19 Styczeń 2020, 17:57:16 »
Wydaje mi się że czekolada jednak nie jest bardzo droga. Bo jaki inny najlepszej jakości produkt, który zdobył nagrody na mistrzostwach świata można kupić w cenie. 30-50 zł? Ja wiem że to są tabliczki wielkości 50 - 80 g. Jednak szczerze powiedziawszy mi wystarcza taka tabliczka, aby się nią delektować przez miesiąc. DO tego znacznie mniej taka czekolada się zmienia po otwarciu niż otwarta kawa przez miesiąc.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #857 dnia: 19 Styczeń 2020, 18:00:37 »
Nie rozumiemy się.
Potrzebna jest czekolada za 5 i 50 złotych, aby każdy miał wybór.
Tak jak nie piję Geishy na co dzień, tak nie jem na co dzień tabliczki za 50 zł.
Pewnie, możecie powiedzieć, to nie jedz czekolady codziennie tylko raz na miesiąc :) Ale orzechy + czekolada zimą, uzupełnione o owoce w lato, to moja ulubiona przekąska. Wedel zagryziony, jagodami, jest bardziej owocowy niż najdroższa tabliczka z ziarna z Madagaskaru :)

I nie wmawiaj mi, że myślałeś że Ritter to produkt rzemieślniczy :)
Autorka na pewną jest wspaniałą dziewczyną, ale napisała bardzo słaby artykuł i tyle :) Zdarza się najlepszym.

@krystians, podziwiam, że jesteś w stanie jeść po 2 gram czekolady dziennie :) Ja nie mam tak silnej woli, czym smaczniejsza tym szybciej u mnie znika ;)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #858 dnia: 19 Styczeń 2020, 19:17:57 »
Taki nawyk samoograniczania. Może to jakaś forma masochizmu, ale dobrze mi z tym. Raczej nie jem codziennie, ale jak mi się przypomni. Wystarczy mi mały kawałeczek, nie wiem ile dokładnie waży, bo nie sprawdzałem, ale 2 gram jest bardzo prawdopodobne. Łamię sobie to na małe kawałeczki i partiami, powoli rozpuszczam na języku. Wystarcza na ładnych kilka minut. Więcej na ogół mi nie potrzeba. Czasami jak mam ochotę to powtarzam dawkę ;).

Przyznaję, że Wedel 30 lat temu mi smakował, ale ostatnio, niestety, jest coraz gorszy.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #859 dnia: 19 Styczeń 2020, 19:57:24 »
Kiedyś podobno wszystko było lepsze ;) A na pewno my młodsi.
Dobrze, wyzwanie rzucone, spróbuję jak Ty z następną tabliczką wykwintnej czekolady ;).

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #860 dnia: 19 Styczeń 2020, 20:34:45 »
Antonio to, że Tobie nie smakuje jakaś czekolada czy kawa nie znaczy jeszcze, że jest niesmaczna. Kawy, czekolady, piwa są poprzez badania konsumenckie dostosowane do przeciętnych oczekiwań rynku. To że bardzo nie lubię disco polo nie znaczy, że to bezwartościowa muzyka, budzi emocje, ma odbiorców, zbyt itd. Można mówić o braku edukacji konsumenckiej czy muzycznej ale nie każdy musi lubić jasno palone naturale z Afryki.

Offline kulka Mężczyzna

  • Wiadomości: 1492
  • Ekspres: Rocket Evoluzione v2, Ascaso Arc, Chemex, V60-2, Aero, Origami + LilyDrip, April, Wilfa classic
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Kinu M47v3.5, Ascaso i-mini
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #861 dnia: 19 Styczeń 2020, 20:57:16 »
Pewnie, możecie powiedzieć, to nie jedz czekolady codziennie tylko raz na miesiąc :)
Próbowałem tak z kawą, nie da się ;)

O ile jestem w stanie wyczuć różnicę pomiędzy czekoladami, to uzasadnić takiego wydatku już nie. Znów, to nie kawa ;)

Offline rubin Mężczyzna

  • Wiadomości: 1646
  • Ekspres: Rocket Mozzafiato Evo R, Cafelat Robot
  • Młynek: Ceado e6p, 1zpresso JE PLUS
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #862 dnia: 19 Styczeń 2020, 21:27:56 »
To że bardzo nie lubię disco polo nie znaczy, że to bezwartościowa muzyka, budzi emocje, ma odbiorców, zbyt itd.

Teraz jak podałeś przykład Disco polo, to już sam nie wiem. Mam do tej formy ekspresji podobnie skrajne uczucia jak Antonio do czekolad z marketu. Ale jak ludzie chcą słuchać to niech słuchają byle mnie nią nie molestować. Po prostu Antonia nie należy częstować Lidtem czy tam jakąś Milką :).

Btw. Skosztowałem czekolad z polskiego Beskidu - deserowe Jordis czy Manufaktura smaczniejsze, ciemna mleczna była bardzo dobra i ta tylko mi zapadła w pamięci. To mowię na podstawie próbki 3 różnych.

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #863 dnia: 20 Styczeń 2020, 10:55:04 »
Artykuł ten bardzo dobrze opisuje mój ostatni zakup, czyli okropną czekoladę Ritter. Skusiłem się na ten zakup, bo: podany jest tu kraj pochodzenia, zobaczyłem obrazek kakaowego owocu, opakowanie było jaskrawe jak żadne inne, podano że są tu tylko 3 składniki, wyglądało na produkt rzemieślniczy. Myślę, że Twoim jednym problemem z prawdziwą czekoladą jest jej uczciwa cena... Autorka jest entuzjastką, apostołką prawdziwej czekolady i idei B2B, jest młodą dziewczyną, ma taki styl i tyle :).

Ale prawdziwą kawę jednak cenisz? Kupiłeś najdroższe sprzęty do zaparzania kawy, ale czekolada miałaby kosztować 5zł? ;) Denna czekolada tyle kosztuje. Może to i dobrze, bo nie byłoby o czym pisać i do czego się odnosić. Bardzo te czekoladowe motywy są podobne do świata kawy. Zatem czy kupisz sobie jutro paczkę kawy Tchibo albo Nestle?

Sorry ale to brednia. Bo większość z nich ma uczciwą cenę do jakości. Jakoś nie widzę rzemieślniczych tabliczek po 5-7 zł.
I argument yak wyżej przytoczone są bzdurne, pomijając marketing może...
To nie jak kawa, gdzie koncerny kupują ją za grosze i sprzedają w cenie porównywalnej do dobrych palarni.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #864 dnia: 20 Styczeń 2020, 12:32:43 »
Sorry ale to brednia.
Co jest brednią?

A gdzie koncerny kupują kakao? Zerknij trochę wyżej -- ktoś przytoczył artykuł na temat etyki i niewolnictwa w świecie kakao. Pisałem o uczciwej cenie B2B, bo wkład pracy jest tu ogromny, znacznie większy niż w kawowej sferze. Czekolada nie może kosztować 5 zł.

Chciałbym rozdzielić w niniejszej gorącej dyskusji dwie sprawy, związane z prawdziwą czekoladą:

  • Cena -- musi wiązać się z ekonomiczną kalkulacją, kosztami surowców i pracą włożoną w przygotowanie produktu
  • Walory sensoryczne -- nie mają związku z ceną, więc proszę nie łączyć jednego z drugim


Gdy piszę, że marketowa czekolada jest denna, to zwykle odpowiedź brzmi: nie jest tak droga jak czekolada B2B. Zgoda, nie jest tak droga. Strasznie droga bywa czekolada specialty. Gdy piszę, że czekolada marketowa jest denna, to ją próbowałem i testowałem nie raz i nie dwa. Znam jej zapach i nie/smak. I żadna niewygórowana i okazyjna cena tego nie/smaku mi nie zmieni. Owszem, gdy jestem głodny czekolady, to pochłonę całą tabliczkę czekolady Alpen Gold z orzechami laskowymi ;). Ale nie powiem, że jest ona wykwintna i że ma jakiś ciekawy smak, poza słodkim i mlecznym. Owszem, ma uczciwą cenę, ale czy producent jest uczciwy -- tego nie wiem na 100%. Czy uczciwe są małe wytwórnie B2B? Raczej tak -- bo to czuć zmysłami.

Ceny rzetelnej czekolady specialty B2B są spore, znacząco większe niż ceny tanich czekolad z supermarketów. Długo się nad tym zastanawiałem: jak można uruchomić czekoladową wytwórnię i czy w ogóle można znaleźć swój rynek? Powyższa dyskusja tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że nie. Parę razy wspomnieliście wcześniej nasz Beskid z Żywca. Samo uruchomienie takiego przedsięwzięcia należy traktować z ogromnym szacunkiem. Na razie najbardziej kakaowe produkty przypominają mi moje własne amatorskie dzieła, jakie sam robiłem parę lat temu. Ale widzę duży potencjał na drodze do bardzo dobrych efektów. Obawiam się jednak, że łatwiej będzie firmie sprzedać jakieś mleczne i słodkie tabliczki niż rarytasy dla miłośników prawdziwej czekolady. I chyba tak jest, że lista produktów jest ogromna, a pozycji stricte czekoladowych (kakao/cukier) jest niewiele. Taki niestety rynek -- ukształtowany przez "koncerny".
« Ostatnia zmiana: 20 Styczeń 2020, 12:57:42 wysłana przez Antonio »

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #865 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:06:41 »
polski Surovital https://surovital.pl/ - dał sobie radę, ich produkty B2B są od dłuższego czasu dostępne w wielu sklepach i konkurencyjne cenowo wobec zachodnich. Nie jest to rynek masowy, ale ma już swoją klientelę.
Skoro powstają kolejne wytwórnie, jak Beskid https://beskidchocolate.eu/, to chyba ten rynek ma jeszcze potencjał.

Produkty obu polskich marek są w okolicy 20zł/100g, co jest ceną konkurencyjną wobec zagranicznych Amedei czy Naive z cenami 50-70zł/100g.

« Ostatnia zmiana: 20 Styczeń 2020, 16:16:23 wysłana przez grex »

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #866 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:15:14 »
Mastro Antonio
Wszelkie problemy co opisujesz z kakao dotykają o wiele mocniej farmerów kawy.

Tak jak w kawie są lepsze i gorsze ziarna (Specialty to 20% ziarne ! ). Ale w kawie kocnerny sprzedają te tandety jako drogie, w kakao tak nie ma.
To tak jak tania i dobra whisky. Każdy wie co kupuje.
Z czekoladą to samo, produkcje marketowe są albo mdłe, albo gorzkie albo itp.
B2B jest smaczniejsza, ale cena wyższa i zwykły Kowalski, pewnie powie ale to gorzkie...

A gadanie że mała wytwórnia ma wpływ na farmerów jest zazwyczaj naiwny lub czysta hipokryzja...

BTW też jadłem tabliczki droższych czekolad, co o ile były trochę smaczniejsze niż marketowe, swej ceny nie były warte
No I nie zapominajmy o tych oszustach
https://qz.com/571151/the-mast-brothers-fooled-the-world-into-buying-crappy-hipster-chocolate-for-10-a-bar/
"Mast Brothers obscure the fact that they originally used remelted, mass-produced chocolate"
« Ostatnia zmiana: 20 Styczeń 2020, 16:19:00 wysłana przez lucasd »

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #867 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:21:06 »
No patrz, to ze mną chyba jest coś nie tak. Kawę lubię speciality, ale nie mam potrzeby wydawania na tabliczkę więcej niż kosztuje nussbeiser czy ritter raz na jakiś czas... Herbatę mogę wypić zwykłą z marketu, taką ekspresową w torebce, i nie czuję potrzeby kupowania czegoś lepszego(tak, kupowałem, piłem). A czekolady kupuję tylko w markecie, głównie mleczne, czasem z dodatkami, i - za to zostanę zlinczowany - często białą.

Poza tym jeśli na głodzie czekolady można zjeść taniznę z marketu to tak samo na głodzie kawy można wypić rozpuszczalną albo zielone czibo i nie będzie w tym nic złego. Antonio, kiedy ostatnio piłeś taką kawę?

Offline rubin Mężczyzna

  • Wiadomości: 1646
  • Ekspres: Rocket Mozzafiato Evo R, Cafelat Robot
  • Młynek: Ceado e6p, 1zpresso JE PLUS
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #868 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:40:27 »
za to zostanę zlinczowany - często białą.

Ja też lubię białą. Tylko rozchodzi się o definicje - czy biała to czekolada? Zawiera tłuszcz kakaowy, nie zawiera miazgi kakaowej. Dobra biała nie jest zła :).

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #869 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:42:46 »
Antonio, kiedy ostatnio piłeś taką kawę?

Dobre pytanie :). Nie pamiętam. Ale czekolada też nie jest moją wielką pasją. Miewam tylko fazy pewnego zapotrzebowania. Bywa, że często wybrałbym białą, a nie 100% czekoladę. Tak to wygląda. Gdy się pija kawę, myślę że nie jest wskazane dodatkowe dokładanie sobie kofeiny w postaci teobrominy. W czekoladzie ostatnio cenię tylko jej jakość.

Nie przekonasz mnie @lukasd do zmiany poglądów ;). Mam już za sobą sporo czekoladowych doświadczeń, zarówno kosztownych i tanich. Zdecydowanie wybieram te lepsze i smaczne produkty. Nie jestem fanem braci Mast i nie potrzebuję brodatych facjat, by się skusić na kawę lub czekoladę. Polegam na swojej ocenie. Próbowałem najlepszych czekolad ze sklepu Piotra, próbowałem czekolad z czeskich i polskich wytwórni. Moim zdaniem dobra czekolada jest dobra i warta swojej ceny. Analogicznie, kiepska czekolada nie jest warta złamanego grosza. Zgodzić się mogę z tym, że wśród drogich czekolad są lepsze i gorsze. 

@lukasd, nie za bardzo rozumiem co napisałeś... Nie interesują mnie koncerny i ich produkty. Jeśli dany produkt występuje na całym świecie w większości supermarketów, to co to może znaczyć? Czy ja napisałem gdzieś, że "mała wytwórnia ma wpływ na farmerów" -- wskaż proszę gdzie to napisałem? Z pracy niewolniczej żyją takie koncerny jak Nestle i podobne. Nie przeczytałeś tego artykułu, który jest zacytowany chyba kilka stron wcześniej? Hipokryzja? Wyobraź sobie, że moi znajomi mali producenci kupują kakao od firmy Kokoa Kamili w Tanzanii. Czy wiesz coś o ich nieetycznych transakcjach albo o złym traktowaniu farmerów i pracowników na uprawach w tej firmie? Za to o problemach na plantacjach WKS stosowanych przez Twoje koncerny na pewno znajdziesz mnóstwo złych wieści...

Tutaj o Kokoa Kamili -->> http://www.kokoakamili.com/team
Jak widać, nie ma tu brutalnych wyzyskiwaczy ;).

Skoro powstają kolejne wytwórnie

Jakoś nie powstają. Surovital zaspokoił moją ciekawość i dalej raczej nie będę fanem.
« Ostatnia zmiana: 20 Styczeń 2020, 18:12:09 wysłana przez Antonio »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi