Autor Wątek: Prawdziwa czekolada  (Przeczytany 307851 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #840 dnia: 17 Styczeń 2020, 10:39:08 »
Wszystkie te masowe czekolady są jednak pozbawione wyrafinowania, różnorodności aromatów; moim zdaniem są ciężkie, gorzkie, niesłodkie.

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #841 dnia: 17 Styczeń 2020, 10:56:45 »
Masowe czekolady to ujednolicony przemysłowo smak, dawniej Wedel sam przetwarzał masę kakaową, proces robili dwa razy a Lindt podobno trzy, co miało dawać lepszy smak i konsystencję, było tak jeszcze pod koniec lat 90 tych. Teraz z tego co mi powiedziano w fabryce W kupują gotową kuwerturę która jest tylko poddawana temperowaniu, doprawiana i tyle. 

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #842 dnia: 18 Styczeń 2020, 21:03:18 »
Kupiłem tabliczkę Ritter Sport Peru 74%. Krótko mówiąc: zapach mnie odrzuca. Masakra. Ściema i tyle.

Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #843 dnia: 18 Styczeń 2020, 21:25:58 »
Kupiłem 3 różne tabliczki Ritter i wszystkie leżą bo nie ma sensu tego jeść. Smaku tam tyle co nic. Moim zdaniem szkoda kasy na takie coś, lepiej od czasu do czasu kupić tabliczkę Pralus i mlaskać z każdym kawałkiem.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #844 dnia: 18 Styczeń 2020, 21:32:03 »
Jak to dobrze mieć plebejskie podniebienie, można zaoszczędzić ponad 20 zł na tabliczce ;)

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #845 dnia: 18 Styczeń 2020, 22:28:47 »
61% całkiem niezłe, aksamitne, nie za słodkie, nie za gorzkie, widać się nie znam  :mrgreen:

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #846 dnia: 18 Styczeń 2020, 22:45:18 »
Spróbuję ;).

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #847 dnia: 19 Styczeń 2020, 01:16:38 »
To chyba dobrze że rzemieślnicze tabliczki po 30-50zl są lepsze od marketowej za piątka co nie?

Zwykle Ritter był wartościowym zakupem ma tle swojej konkurencji, czyli koncernowej w markecie czy na stacji benzynowej, zawsze oferował, w przeciwieństwie do goplan czy innych biedronkowych allegr, jakiś smak, jakiś - czyli coś o czym można by wogóle rozmawiać. Tej serii nie miałem okazji, więc chętnie dowiedział bym się czy da się tym pomaszkecić?

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #848 dnia: 19 Styczeń 2020, 08:56:08 »
Dla mnie ritter to zawsze były różne smaki i kombinowane dodatki, czekolady okazyjne i wynalazki. Jakoś nie podejrzewałem wyższej jakości. Od jakiegoś czasu miałem też wrażenie, że producenci szukają na siłę nowych połączeń dodatków a w efekcie pojawiają się niezjadliwe rodzaje czekolady, w tym głównie nadziewaki. Nowa milka seria dark w mojej ocenie w smaku czekoladopodobna, mało zjadliwa.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #849 dnia: 19 Styczeń 2020, 09:29:34 »
Na opakowaniu napisano, że tabliczka jest z "masy kakaowej" -- której sami nie zrobili... Zapach tej mojej czekolady Ritter Peru jest bardzo charakterystyczny, jeden, mocny i negatywny. Smak? Zero kwaskowatości, dużo cierpkości, goryczy. Na plus jedynie konsystencja i poprawna krystalizacja. Jeśli się do takiego "dziadostwa" doda mleka i więcej cukru, to pewnie wyjdzie całkiem smaczna Milka ;).

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #850 dnia: 19 Styczeń 2020, 09:51:48 »
Dziękuję Antonio za rzeczowy opis, mam wrażenie że przemysł czekoladowy nie lubi kwasowości tak samo jak przemysł kawowy a szkoda

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #851 dnia: 19 Styczeń 2020, 13:12:46 »
Tu trafny artykuł na temat Ritterów, Lindtów, Wedli itp.

-->> Jak duże marki oszukują nas, byśmy kupili ich ohydne czekolady...

Zabawne, bo na pierwszej fotografii z tego artykułu widnieje kawałek Lindta ;). Też kiedyś wydawał mi się szczytem luksusu i dobrego smaku. Ostatnio otworzyłem tabliczkę 85% czekolady z Tanzanii, z naszego sklepu, od Michaeli -- zapach owocowego dżemu, wyraźna kwaskowatość, słodycz, zero goryczy. W zasadzie nie ma odwrotu...
« Ostatnia zmiana: 19 Styczeń 2020, 13:21:13 wysłana przez Antonio »

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #852 dnia: 19 Styczeń 2020, 17:33:25 »
Wpis na blogu, fatalny.

1. Koncerny piszą skąd pochodzą ziarna.
Autorka zarzuca, że wpisanie kraju nie mówi nic o jakości ziaren. I? Gdzie tu oszustwo?
"The country of origin only gives us an extra information, but it’s nowhere near to be a guarantee for quality. "


2. Koncerny pokazują zdjęcia farmerów i kakaowca w reklamach
Ten zarzut nawet trudno komentować...
Nie wiem skąd autorka wyciąga wniosek, że dostawcy kakao do dużych koncernów się nie uśmiechają.
"The reality of their cacao suppliers has often nothing to do with smiley farmers"

3. Używają krótszej listy składników
Autor zarzuca, że mimo, że koncerny faktycznie ograniczyły liczbę dodatków do czekolad, to nie oznacza to że jakość tych dodatków jest lepsza. I? Gdzie tu oszustwo?
" A short list of ingredients doesn’t always mean better ingredients."

4. Używają zwrotów "ręcznie robione", etc.
To prawdopodobnie jedyny sensowy zarzut, jeżeli faktycznie takie informacje byłyby na tabliczce. Chyba, że Pani uwierzyła w reklamę Milka, że to faktycznie świstak w Alpach zawija w sreberko ich czekoladki.

5. Pokazują certyfikaty
Producenci informują konsumentów o używaniu produktów BIO, certyfikowanych ekologicznie, fair trade etc. Znowu zarzut jest taki, że nie świadczy to o jakości produktu a jedynie o dbałości o środowisko, lepszej cenie dla farmera etc. Znowu, nie widzę tu nigdzie oszustwa.
"Great for the environment and the safety of the raw material. But it doesn’t mean that the cacao harvested was of fine quality or flavor. Fairtrade means that some ethical practices were put into place to take care of farmers financially. Great for the livelihood of farmers, but again this has nothing to do with the quality of the end product."

6. Pakują czekolady w ładne kolorowe opakowania.
Trudno to nawet komentować.
"It’s during the Christmas holidays that companies put the most effort in dressing up their chocolate. Countless gift packages invade retail stores with their vibrant gold, silver, red and blue colors."

I dalej kolejne rewelacje.
Trzeba patrzeć na listę składników, bo duże koncerny uwaga, muszą pisać tam prawdę :) "Big brands can’t use many tricks when it comes to their ingredients’ lists."
Czekolady te są za tanie, jak tanie nie może być dobre. "there is no way that a cheap product can be of high-quality"
Koniecznie trzeba spróbować takiej czekolady przed zakupem, albo spytać kogoś kto ją już jadł... Ta...
Trzeba przeprowadzić śledztwo o firmie która produkuję czekoladę, prześwietlić jej strony social media etc. "Put on the detective hat and do your own research about the company you are thinking of buying from."
Koniecznie trzeba bezpośrednio dopytać producenta, aby osobiście wyjaśnił wszystkie możliwe pytanie jakie możemy mieć odnośnie czekolady... "Try messaging the company directly and inquire for ingredients, origins and anything that you are in doubt about. "

Żenujący artykuł Antonio, wiem, że nie Twój, ale nawet przytaczanie go jest wątpliwe.

I pamiętaj, tak jak w większości branż, musi istnieć rynek masowy, aby istniał segment ekskluzywny nadal w miarę dostępny cenowo dla klasy średniej.

Naprawdę, nie wiem czemu ktoś zarzuca Lindt, Wedel czy Ritter, że robią tabliczki po 5-7 złotych, z krótkiej listy składników i smaku który preferuje znacząca cześć ich konsumentów.



Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #853 dnia: 19 Styczeń 2020, 17:46:31 »
Artykuł ten bardzo dobrze opisuje mój ostatni zakup, czyli okropną czekoladę Ritter. Skusiłem się na ten zakup, bo: podany jest tu kraj pochodzenia, zobaczyłem obrazek kakaowego owocu, opakowanie było jaskrawe jak żadne inne, podano że są tu tylko 3 składniki, wyglądało na produkt rzemieślniczy. Myślę, że Twoim jednym problemem z prawdziwą czekoladą jest jej uczciwa cena... Autorka jest entuzjastką, apostołką prawdziwej czekolady i idei B2B, jest młodą dziewczyną, ma taki styl i tyle :).

Ale prawdziwą kawę jednak cenisz? Kupiłeś najdroższe sprzęty do zaparzania kawy, ale czekolada miałaby kosztować 5zł? ;) Denna czekolada tyle kosztuje. Może to i dobrze, bo nie byłoby o czym pisać i do czego się odnosić. Bardzo te czekoladowe motywy są podobne do świata kawy. Zatem czy kupisz sobie jutro paczkę kawy Tchibo albo Nestle?

Offline rubin Mężczyzna

  • Wiadomości: 1646
  • Ekspres: Rocket Mozzafiato Evo R, Cafelat Robot
  • Młynek: Ceado e6p, 1zpresso JE PLUS
Odp: Prawdziwa czekolada
« Odpowiedź #854 dnia: 19 Styczeń 2020, 17:54:15 »
Antonio, bez przesady. Każdy ma prawo spożywać produkty z dowolnej półki. To że duża cześć nas wybiera kawę z wyższej półki, to nie znaczy, że wszystko takie musi być. Trzeba wtedy mieć nieograniczone środki i bardzo wyrozumiałych znajomych i otoczenie. Herbatę też pijesz najlepszą na rynku? Mleko, masło? Pieczywo nigdy z marketu? Noże z samodzielnie wysuwanej stali? Nie dajmy się zwariować!

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi