Prawdziwa czekolada

[ranGo]

Trzeba spróbować bo te naturalne są całkiem inne i przy niektórych wystarczy jedna kosteczka by się zasłodzić.

[Poe]

@PiotrzeCzekoladowy, gdzie znajduje się Wasza firma? Bo koszty przesyłki są zawsze wysokie (to nie zarzut. To fakt), a chętnie bym spróbował niektórych czekolad i może byłaby opcja odbioru osobistego?

[PiotrCzekoladowy]

@PiotrzeCzekoladowy, gdzie znajduje się Wasza firma? Bo koszty przesyłki są zawsze wysokie (to nie zarzut. To fakt), a chętnie bym spróbował niektórych czekolad i może byłaby opcja odbioru osobistego?

Jesteśmy z Łodzi, jakbyś kiedyś przejeżdżał to możemy się umówić na odbiór osobisty gdzieś w centrum miasta. Jak dotrzemy do Lublina/Mysłowic/Warszawy z naszymi produktami dam znać Mogę też wysłać Ci czekolady poleconym ekonomicznym w kopercie zamiast paczką priorytetową, wtedy to będzie 6-7 zł, choć ja się bezpieczniej czuję wysyłając wszystko w pancernie zapakowanym kartonie

[Poe]

Niestety, do Łodzi wybieram się już od dłuższego czasu, bo mam tam trochę zaległości towarzyskich i jakoś dotrzeć nie potrafię... Ale wysyłka priorytetem jest jakąś opcją, z której być może skorzystam za jakiś czas (po wypłacie ). No chyba że faktycznie przez przypadek będziesz w którymś z tych trzech miast (w Mysłowicach najtrudniej mnie złapać ostatnimi czasy), to też dawaj znać dzięki za informacje!

[donkiszot]

A, zapomniałem się podzielić wrażeniami z drugiego zestawu testowego. Tym razem były to czekolady Pralus.

Tu była jedna mleczka, już nie pamiętam o jakiej zawartości kakao, ale nie podeszła mi ona wcale. Natomiast cała reszta (75% i jedna 100%) znakomite i zgodne ze wszystkim co powyżej. Szerokie spektrum doznań, o słowie gorzka w kontekście tych czekolad można zapomnieć, przyjemność i różnorodność. 

Niestety, okrutnie szybko się kończą takie przysmaki.

[PiotrCzekoladowy]

A, zapomniałem się podzielić wrażeniami z drugiego zestawu testowego. Tym razem były to czekolady Pralus.

Pana Pralusa spotkałem przed tygodniem na Salonie Czekolady w Londynie, świetny gość

[Kawa-Swiezo-Palona]

Jeżeli mam być szczera to mi te prawdziwe czekolady nie za bardzo podeszła do gustu i smaku... Może to też kwestia przyzwyczajenia,ale jest zbyt gorzka,nie mogłam jej wypić:)

[donkiszot]

Wypić? To chyba nie ten wątek?!

[Poe]

[DrUsagi]

KSP pisze dziś jak by w piecu chlebowym zbyt dużo czasu spędziła

[Albinos]

raczej na piciu 

[KrzychK]

Dajcie pokój, jest wysyp, potem miesiąc ciszy, a prawdziwą czekoladę można też pić - "kąpiel wodna"

[donkiszot]

Oczywiście, że można, tylko wtedy jest wylew, nie wysyp.

[KrzychK]

W moim sklepiku skusiłem się na niemieckie ziarno, z Leysieffer'a, z kawą.
Zamiast ziarenek.

Raptem 33% kakao, bez sztucznych dodatków. Sporo pokruszonego (grubo) ziarna kawowego na spodzie.
Smak jak na 33% nie jest zły, kawa jest aromatyczna, jednak dość twarda (ziarenka w czekoladzie kiedyś brane od Janusza H. były zdecydowanie miększe).
Najpierw czuje się kawę, zdecydowaną, ;kawową", dopiero potem ten smak przykrywa czekolada.
Ot, smaczna ciekawostka.

[ranGo]

Te ziarenka od Janusza są z masy o smaku kawy, dla tego nie takie twarde.