Mój Dream notorycznie zostawia na ciastku wyraźne trzy wgłębienia, odpowiadające trzem otworom w głowicy, przez które sika woda pod ciśnieniem. Oczywiście głowica zasłonięta jest sitkiem, ale sitko najwyraźniej ostatecznie nie daje jakoś bardzo dużo. Ponieważ rozprowadzenie wody po kawie, zamiast wysikania trzech dziur, wydaje mi się dość elementarną częścią działania ekspresu, to zastanawiam się, czy tam nie brakuje jakiejś części..? A jeśli nie, jeśli tak prosty ekspresik "tak ma i już", to czy miałoby sens wstawienie pod sitko jakiejś odpowiednio ukształtowanej stalowej blaszki, tak, by strumień wody z tych otworów trafiał najpierw w blaszkę i musiał rozejść się na boki po sitku..?