Dripper Melitta

[krystians]

Czas zależy od kawy i od filtrów. Są też różne wersje drippera o tym samym numerze. Ja w Melicie 102 z trzema otworami, z filtrem Melitta 1x4 mielę trochę drobniej niż do V60-02 dla tej samej ilości kawy. Zalewam prosto z czajnika wodą o temp. 94 stopnie. Wpierw preinfuzja potem na dwa zalania dzielę. Czas przeważnie ok. 3,5 - 4 minut.

[Bartus_M]

Przyznam że wybrałem możliwie najmocniej pylącą kawę - z Etiopii
Moja melitka ma 4 dziury. Filtry wyglądają jak seryjne.
Spróbuję zmienić nieco grubość mielenia przy porannej kawie i podzielę zalania na dwie równe części

[Antonio]

Filtry marki Melitta są ok. Inne chyba bardziej "oporne".

[WS]

Coś cicho na naszym forum o dripperze Melitta. A przecież „historię ma piękną”, przyzwoitszą niż sejmowy prokurator, którego słowa zacytowałem. Używany dripper można kupić dosyć tanio, nawet za kilkanaście złotych. Zwykle występuje w dwóch wielkościach, a poszczególne modele różnią się ilością dziurek na dnie. Najczęściej używam mniejszego modelu z czterema dziurkami, oznaczonego numerem 101. Z odpowiednimi filtrami nie ma problemów, bo pasują różne. Najlepsze są trapezoidalne filtry Melitty i Technivormy od Moccamasterów, ale także Rossmannowe Rubiny są całkiem ok. Można też, po odpowiednim złożeniu, korzystać w tym dripperze z filtrów Hario. Co ciekawe, napar z Melitty wielu osobom może odpowiadać bardziej niż z drippera V60. Ekstrakcja przeważnie trwa trochę dłużej, preinfuzja i trzy zalania, staram się zmieścić w 3 – 3,5 minutach. Kawa jest więc mniej kwaskowata, często z nutami czekolady, dobrze zbalansowana, sprawia wrażenie mocniejszej i intensywniejszej, ale jest też mniej żywa i soczysta. Więc przy niektórych ziarenkach jest lepiej niż w V60, a przy innych gorzej, zależy czego oczekujemy od takiego naparu. Ale na pewno warto korzystać z tego drippera, efekt w filiżance czasem może mile zaskoczyć.

[Bartus_M]

Ja parzę od czasu do czasu, ale raczej nie znajdujemy porozumienia

[GostRado]

Coś cicho na naszym forum o dripperze Melitta. A przecież „historię ma piękną”, przyzwoitszą niż sejmowy prokurator, którego słowa zacytowałem. Używany dripper można kupić dosyć tanio, nawet za kilkanaście złotych

Mam i ja: dripper Melitta 101, z trzema dziurami, a kupiona w cenie niezwykle promocyjnej, bo za 1zł., tak jedna złotówka, w dodatku nie uszkodzona, zaś pasujące filtry niemieckiej firmy kupiłem w osiedlowym sklepiku.

Dostanę od Was szybkie szkolenie odnośnie stopnia mielenia, tak mniej więcej dla Melitty mając na uwadze, że na K-plus do espresso mielę w przedziale 2,0 - 2,3, a w E37 1,3 - 1,5?

[WS]

Grubość mielenia musisz dopasować zależnie od oczekiwań i tempa przelewania. Stopień przemiału na espresso nie pomoże, bo do drippera mieli się grubiej. Z czasem przelewania w Melittach celuję w trzy minuty, a polewam na trzy razy, co trzydzieści sekund po preinfuzji.

[GostRado]

do drippera mieli się grubiej. Z czasem przelewania w Melittach celuję w trzy minuty, a polewam na trzy razy, co trzydzieści sekund po preinfuzji.

Dzięki.

W moim K-plus pokliknąłem do 4,4, doza 18g, wody 250g, temperatura ok. 91°C, ziarno średnio palone Brasil Cerrado single origin, pierwsze zalanie 50ml,  po 30s 100ml, i znowu po 30s resztę. Po 3,5 minutach przestało lecieć (także muszę zmielić jeszcze grubiej), więc zamieszałem i zleciało wszystko. Kurczę, jaka fajna . Czytając Dripperów, dziwowałem się, co oni w takim sposobie parzenia widzą, a tu proszę, mile zostałem zaskoczony. Rozdzieliłem uzysk na pół. Dla żony zrobiłem z zimnym mlekiem (tak lubi, robi w ten sposób swoją zakewajkę z rana) i była wniebowzięta, mając porównanie z tym samym ziarnem, tyleże zmielonym do espresso na E37S według swojej receptury.

[Anszy]

Do drippera, mojego K-plus ustawiiłem w/g tabeli - na 8 (Twój wyregulowany jest względem mojego o 1 nr niżej - wówczas mamy zbliżone grubości przemiału) To jest grubość przemiału od której odchodzę nawet o 2 nr albo w dół albo w górę, w zależności od tego jakie "smaczki" chcę wyciągnąć z posiadanych ziarenek.

[GostRado]

Do drippera, mojego K-plus ustawiiłem w/g tabeli - na 8 (Twój wyregulowany jest względem mojego o 1 nr niżej - wówczas mamy zbliżone grubości przemiału) To jest grubość przemiału od której odchodzę nawet o 2 nr albo w dół albo w górę, w zależności od tego jakie "smaczki" chcę wyciągnąć z posiadanych ziarenek.

Dzięki.
U mnie na 6 kończy się przestawienie na grubszy przemiał, dalej nie mogę przekręcić.

[MatteuszS]

U dziadków znalazłem jakiś czas temu masywny porcelanowy dripper 102, i jak dobrze pamiętam, dla dozy 30g k-plus ustawiony miałem na 7,5 (gdzie 0 to styk żaren).

[GostRado]

Dzięki.
Właśnie zrobiłem na maksymalnie grubym przemiale z K-plus, u mnie 6, jak wyżej napisałem, dalej nie mogę "pogrubić" i 18g i 250ml wody zleciało w 210s. Podoba mi się ta metoda, żonie smakuje, więc zaopatrzę się w typowo przelewowe ziarno.

[MatteuszS]

Nie musisz czasami przekalibrowac młynka? Tzn odkręcić górna nakrętkę, wyjąć ta podkładkę, wtedy skręcasz młynek poniżej zera aktualnego tak do 5, wtedy kalibrujesz do kolejnego 0 i powinieneś mieć pełen zakres ustawień.

[Anszy]

Zdecydowanie Twój młynek potrzebuje nowego skalibrowania. W przelewach grubsze mielenia (grubsze niż teraz możesz ustawić) z niektórych ziarenek wydobywają ciekawe smaczki, szkoda by było się ich pozbawiać, zwłaszcza, że mogą one być dla Twoich kubków smakowych bardziej interesujące - tego nie wiesz.

[GostRado]

@MatteuszS
@Anszy
Więlkie dzięki chłopaki, +. Ustawiając "0" trochę wcześniej, żeby prewencyjnie pod moją nieobecność komuś nie zechciało się mielić właśnie na zerze, przekręciłem przy okazji tę górną spiralę sprężynową, czy jak to nazwać, przy cyferkach i teraz jest oki, mogę kręcić poza 10. Na zerze dałem troszkę luzu, że można spokojnie obracać, bez ocierania żaren. Jedynie teraz muszę od nowa poszukać ustaw dla mojego espresso.