Ech, napiszę prawdę, zakupiłem Slowpresso bo była okazja na OLX i zostało. Szczerze, nie korzystam z niego jakoś piorunująco dużo jako stricte Slowpresso, nie porwał mnie jakoś ten sposób parzenia, nie mam jakoś ochoty. Ciężko mi się przez to odnieść i wypowiedzieć, ogólne pierwsze wrażenia były pozytywne, potem ciężko mi było zmielić by nie mieć 9:00 min czasu ekstrakcji, co jest lekkim przegięciem i nie wychodziło to jakoś zbyt dobrze. Sumasumarum wyszło tak, że częściej korzystam z naczynia jako serwera do driperra, w którym sprawdza się wyśmienicie jako ceramika, szybko chwyta ciepło i długo go nie oddaje i dobrze mi się leje potem do kubka przez ten "dzióbek". To tyle, ale jak tylko odnajdę jakiś złoty środek, dobrą kawę i mielenie to nie omieszkam napisać!