Hej,
Dziś Ela paliła m.in. Peru. Tyle tego prosto z pieca wyjętego ziarna zaparzyła i z zachwytem wypiła, że teraz ja muszę to opisać. Rzadko się zdarza, by tak świeża kawa była bardzo smaczna. Mam nadzieję, że zachowa swe walory na przyszłość. Zapowiada się najciekawsza krzywa palenia
. Jej autorka jednak ledwo po tym opijstwie żyje
.
Powstała też świeża Etiopia Rocko Mountain; przy okazji polecam nieco wcześniejszą Etiopię Limu Hunda Oli.
Pakujemy teraz kolejne wydanie MA Top RED. Dla wyobraźni, by wyrobić sobie opinię polecam od razu Brazylię Santa Maria, którą to wspomniany RED zawiera w pewnej części.
Testujemy teraz nasze kawy na ciekawym sprzęcie: WEGA Concept. Jest to bliźniacza wersja Astorii Plus4u, multibojler, ciekawy o tyle, że można sterować poszczególnymi modułami, np. grupy/bojlery mogą być wyłączone lub pracować w stanie czuwania, lub po prostu mogą pracować normalnie. Trochę zmienił się profil zaparzania w porównaniu do poprzedniej maszyny: naprawdę mocno trzeba się teraz postarać, by w NPF pojawiły się oznaki kanałowania; mniej goryczy, mniej body, więcej kwaskowatości i słodyczy... Niektóre shoty są genialne i powtarzalne nawet dla 1-rękiej obsługi
.