Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 662297 razy)

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Drip, czyli prosto i smacznie.
« dnia: 26 Kwiecień 2013, 17:19:35 »
to drip(ang.) - kapać, ściekać.

Prosty a jednak genialny sposób na uzyskanie pysznego naparu.
Pamiętam moje pierwsze próby na Clever Dripperze, gdy zniechęcona odstawiłam go na kilka dni, bo nie potrafiłam tak przelewać jak widziałam na V60. A potem jakieś przypadkowe zdarzenie i genialny napar z Kenii. Nirvana...
Trochę dzięki kafciowi polubiłam ten sposób zaparzania kawy. Chyba nigdy nie będę tak perfekcyjna w tej metodzie jak on. Często idę na żywioł - doza "na oko" mielenie w skertonie pozostawa wiele do życzenia, bo to przecież zapyla, ale jednak efekt wciąż zadziwia.
Wciąż nie porzuciłam myśli o przelewaniu w V60.
Mam nadzieję, że wiele jeszcze przeczytam tutaj o zachwytach nad kawą, jasną, pachnącą, klarowną i pyszną. Ten napar jest lekki, delikatny, spokojny. Na przelewanych naparach najwięcej się nauczyłam o smakowaniu kawy. Mam nadzieję, że dzięki rozmowom tutaj nauczę się jeszcze więcej.

Do V60 polecane filtry to VCF-02-100W
« Ostatnia zmiana: 07 Grudzień 2016, 11:52:08 wysłana przez DrUsagi »
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline kafcio Mężczyzna

  • Wiadomości: 686
  • Ekspres: LaMa Micra, Chemex, V60, Kalita, TCA-2, Gene Roaster
  • Młynek: Ceado E37S, Santos#4, C3, 1Zpresso K-max
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Kwiecień 2013, 17:29:57 »
Na przestrzeni ostatniego roku w kwestii Clevera mogę dodać tyle, że ciekawe rezultaty uzyskuje się także zalewając trochę inaczej niż V60 przez konewkę. Warto spróbować ze stosunkowo grubym przemiałem jak do cuppingu, przy standardowej dozie 60-65g/l. Przy zamkniętym zaworze zalać to też jak w cuppingu jednym dynamicznym strumieniem ze zwyczajnego czajnika. Można zastosować też 15sek preinfuzję, i później zalać dynamicznie na tyle by powstał kawowy kożuch na powierzchni - też podobnie jak się dzieje przy cuppingu. Po 4 min zwalniając zawór wszystko się ładnie odfiltruje pozostawiając na ściankach filtra głęboki lej (ja nie mieszam). Metoda ta przypomina cupping wykorzystywany jak wiadomo w testach ziaren. Kawa jest przejrzysta, a przefiltrowana (dobrym filtrem) posiada też odpowiednio niższe body.

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Kwiecień 2013, 17:34:30 »

Właśnie takie niskie, raczej dość selektywne, choć nie ubogie body było swego czasu bardzo przez mnie lubiane. Odkąd nieco częściej korzystam z aeropressa to Clever odszedł w zapomnienie, ale mam nadzieję, że wrócę do niego choćby dlatego, że mam ochotę wyciągnąć coś fajnego z ziaren, które obecnie udało mi się kupić.
« Ostatnia zmiana: 28 Kwiecień 2013, 14:07:48 wysłana przez fux »
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline Poe Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1167
    • PopularCoffee Blog
  • Ekspres: The Gabi, V60, Chemex, Aeropress, Wilfa Svart, American Press, AltoAir, Kalita, Acaia Pearl i Acaia Lunar
  • Młynek: Comandante MK3 Nitro Blade
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Kwiecień 2013, 13:55:00 »
Ja mam klasykę gatunku - Hario V60-02.
 No i tak, jak w temacie - prosto i smacznie! niesamowita faeria smaków i zapachów, kompletnie innych od espresso, delikatność i klarowność kawy - to jest to, co uwielbiam w dripie. A, no i objętość - można swobodnie zrobić sobie jako "kawa do śniadania", "kawa, gdy przychodzą goście" (pod warunkiem, że mamy jakieś ziarna o mniej zdecydowanym profilu smakowym, tj. np. nie mocno soczysta i kwasowa Kenia ;)) oraz "kawa do termokubka do pracy i w podróży".

Offline edward

  • Wiadomości: 20
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Kwiecień 2013, 21:14:43 »
Również używam Hario V60-02, na zmianę z aeropressem, obecnie to nawet preferowany przeze mnie sposób przyrządzania kawy - daje większego kopa niż espresso. Ciekawostką jest to, że jak częstuje "laików" kawowych espresso i wywarem z dripa/AP zawsze wybierają jako lepszą - smaczniejszą kawę z dripa/AP

Offline kafcio Mężczyzna

  • Wiadomości: 686
  • Ekspres: LaMa Micra, Chemex, V60, Kalita, TCA-2, Gene Roaster
  • Młynek: Ceado E37S, Santos#4, C3, 1Zpresso K-max
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Kwiecień 2013, 21:21:30 »
Robi wrażenie łagodniejszej, i pewnie dlatego, ale takie 200ml to kofeinki ma ze 2-3 razy więcej niż espressi :)

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Kwiecień 2013, 22:24:22 »
A ja swego czasy miałem taki dripper  ;D
« Ostatnia zmiana: 15 Maj 2013, 16:53:55 wysłana przez DrUsagi »
LMWDP #469

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Maj 2013, 00:33:01 »
A ja myślałem, że partyzantkę odstawiam.  :o :wow2: :ok: ;)

A czym to mieliłeś? Bo chyba sporo w tym pyłu.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Maj 2013, 16:58:54 »
Dziś miałem okazję siorbnąć zapodanego dripa u Filtrach (wersja Javowa) i... o co ten szum? Słabiutkie, bardzo lajtowe. Ot minimalnie lepsze niż americano.
Zdecydowanie lepsze było doppio. Coś źle zrobili czy też zbyt duże pokładałem nadzieje w bogactwie mego podniebienia?  ::)

Offline Poe Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1167
    • PopularCoffee Blog
  • Ekspres: The Gabi, V60, Chemex, Aeropress, Wilfa Svart, American Press, AltoAir, Kalita, Acaia Pearl i Acaia Lunar
  • Młynek: Comandante MK3 Nitro Blade
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Maj 2013, 18:06:41 »
A kto w Filtrach był za kontuarem i jakiego dripa brałeś (jakie ziarna)?

Bo ja się stołuję w Filtrach średnio co dwa tygodnie i na dripy nie śmiem narzekać tam ; )


Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Maj 2013, 19:51:07 »
Krzysztof, piłeś już kiedyś dripa, czy przesiadłeś się bezpośrednio z espresso?
Jeśli to pierwsze, to pojęcia nie mam...
Jeśli to drugie, to jeśli spodziewałeś się fajerwerków to...  ??? Poza tym - dostać dripa w kawiarni a samemy przelać, to dla mnie zasadnicza różnica. W sumie Ci się nie dziwię, że się lekko rozczarowałeś, jeśli dobrze Cię zrozumiałam.
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Maj 2013, 21:18:39 »
Poe - teoretycznie zamawiałem u Mr. Luwak'a i to On przyniósł stuff, ale kto przelewał? Nie mam pojęcia, bardziej byłem zainteresowany rozmową z towarzyszką niż przyglądaniem się "kto i jak polewa". Propozycji było parę,  małe torebki z określane jako krakowska palarnia oraz warszawska, po doprecyzowaniu miała to być java. Inna kwestia to prosiłem o coś spokojnego niż wybuchowego, kawa nie była dla mnie i została przyjęta ze spokojem  ;)

Offline kafcio Mężczyzna

  • Wiadomości: 686
  • Ekspres: LaMa Micra, Chemex, V60, Kalita, TCA-2, Gene Roaster
  • Młynek: Ceado E37S, Santos#4, C3, 1Zpresso K-max
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Maj 2013, 22:33:22 »
Z Dropa coś tam nieraz miewają. Ostatnio singla spalonego pod espresso z Dropa też serwowali.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Maj 2013, 22:39:00 »
A co mieli w młynie pod espresso to już nie wiem, ale lekkie, z minimalnym kwaskiem, szczególnie wyczuwalnym w finiszu. Było O.K.
ps. (to nie żart) dobra była woda podana do, szklanica dużawa, ale smaczna.

Offline Mario Barista Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 577
  • Ekspres: Ascaso Basic| Aero| Dripper| Chemex| FP|
  • Młynek: Ascaso I-2 mini| Elektra MXC|
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Maj 2013, 19:00:37 »
Czy po zakończeniu przelewania w kawie (fusy) powinien pojawić się krater - wgłębienie na środku? Dlaczego? I co go powoduje?

Pierwsza próba z Rwanda Koakaka z dripa wyszła bardzo przyjemna, druga choć starałem się powtórzyć warunki (bez czasu namakania) wyszła baaardziej kwaskowa od poprzedniej... mielenie takie samo (1,5 obrotu na I-mini), temp 70 st C w obu przypadkach, raz 13 drugi raz 15g kawy na mniej więcej 220 ml. Całość i tu i tu zamknąłem w 2 min, czas namakania 1 próba to ok 1 min, druga to 30 sek. Czy to właśnie przez to kawa tak bardzo zmieniła smak? Jak jest optymalny czas namakania?




 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi