Wiadomość wysłana przez: josephson w 22 Lipiec 2020, 17:25:41
To mój pierwszy post tutaj więc chciałem się przywitać. Jeśli zdubluje temat to sorry, ale niewiele mogę znaleźć. Czy taki młynek na początek będzie ok?
https://allegrolokalnie.pl/oferta/mlynek-do-kawy-fiamma-mcf-64-a-faema-standard
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: skansen w 22 Lipiec 2020, 17:55:51
Do domu szedłbym raczej w kierunku młynka on demand lub single dose. Jeśli podoba Ci się wygląd tego młynka, to ten sprzedawca ma też podobny młynek w wersji on demand, bardziej wg mnie odpowiedniej do domu:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/mlynek-do-kawy-fiamma-mcf-64-od-faema-standard-cnx
Zachęcam też do przejrzenia działu Pchli targ na forum, znajdziesz w nim wiele ciekawych ofert od Forumowiczów.
Wiadomość wysłana przez: Nihil w 22 Lipiec 2020, 21:40:40
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22 Lipiec 2020, 21:47:49
Wiadomość wysłana przez: josephson w 22 Lipiec 2020, 21:49:07
Wiadomość wysłana przez: volter w 27 Lipiec 2020, 18:03:10
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Lipiec 2020, 18:05:39
Wiadomość wysłana przez: josephson w 27 Lipiec 2020, 18:24:51
Kupiłem ten droższy. Sprzedawca zachęcał żeby podjechać i obejrzeć więc... kupiłem z przesyłką. Albo sporo zyskam albo wtopię 9 stów.Daj znać jak się sprawuje za kilka dni
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: volter w 30 Lipiec 2020, 17:38:58
Jedynie trochę w gorszym stanie jest kabel zasilający i zasobnik - wygląda to raczej na zaniedbania transportowe (żadnych pęknięć nie ma) . Panel elektroniczny, tacka, żarna z kolei wyglądają jakby wyszły dopiero co z fabryki.
Do tej pory używałem Ascaso mini więc ten robi niesamowite wrażenie - zwłaszcza gabarytami i cudowną ciszą i kulturą pracy.
Średnio chyba nadaje się do domu z uwagi na wielkość zasobnika i retencję ale jak komuś to nie przeszkadza to za tę kwotę chyba nie można mieć nic w połowie tak dobrego.
Jakość przemiału to oceni znajomy guru (właściciel kawiarni) po powrocie z urlopu - choć okiem laika wygląda to dobrze.
Sprzęt sprzedaje Rosjanin i trochę trudno po naszemu się dogadać praz telefon (preferuje smsy, whatsup) ale zachęca do podjechania na miejsce i chyba orientuje się technicznie w tym sprzęcie.
Transakcja też bardzo ok - przesłane zdjęcia przed pakowaniem, porządne zabezpieczenie, kontakt po dostawie czy wszystko jest w porządku i czy są jakieś pytania.
W wolnej chwili wrzucę zdjęcia.
Wiadomość wysłana przez: Nihil w 31 Lipiec 2020, 02:06:12
Wiadomość wysłana przez: Celdur w 07 Sierpień 2020, 18:43:23
Szukam młynka elektrycznego pod espresso, wstępnie wybrałem:
https ://allegrolokalnie.pl/oferta/mlynek-do-kawy-fiamma-mcf-64-od-faema-standard-cnx
https ://allegrolokalnie.pl/oferta/mlynek-do-kawy-obel-mito-touch-75
Niestety o żadnym z nich nie znalazłem za wiele informacji w sieci.
Młynek nie musi być nowy, trochę większe gabaryty nie są problemem. Najlepiej jakby udało się zmieścić w cenie do 1000 zł, jednak jeśli warto mogę odrobinę przekroczyć tę kwotę.
Najbardziej odpowiadałby mi młynek single dose, ale w tym przedziale cenowym może być trudno o taki. Z sąsiedniego wątku młynek DF64 wydaje się ciekawy, ale póki co niewiele o nim wiadomo.
Brać coś z wyżej wymienionych? Czekać na DF64? Może macie jeszcze jakieś inne propozycje?
volter - Jak z retencją w Twoim młynku?
Wiadomość wysłana przez: marwo w 20 Sierpień 2020, 19:07:53
Wiadomość wysłana przez: bMind w 25 Sierpień 2020, 14:31:35
Wiadomość wysłana przez: marwo w 25 Sierpień 2020, 21:18:08
Wiadomość wysłana przez: bMind w 25 Sierpień 2020, 21:41:53
W rozmowie człowiek bardzo ok, więc też liczę że wszystko będzie ok. Wspominał, że hopperów ma kilka to postaram się ugadać jeden dodatkowy, może uda mi się zrobić małego moda na wysokość ;)
Wiadomość wysłana przez: marwo w 26 Sierpień 2020, 18:09:39
Wiadomość wysłana przez: bMind w 26 Sierpień 2020, 18:41:07
W związku z tym wielkie dzięki zarówno autorowi wątku jak i @skansen'owi za zwrócenie uwagi na single dose'a jaki był też w sprzedaży :uklony: Pochwalę się fotkami w przyszłym tygodniu..może już z ekspresem :szampan:
Wiadomość wysłana przez: bMind w 01 Wrzesień 2020, 18:10:50
Jak jest u Was z głośnością i wibracjami? Ja mam mieszane uczucia, raz że chyba jedna z nóg jest 1-2mm nierówno przez co całość się nieznacznie chybocze. Przez to po odpaleniu mielenia całość się deczko przesuwa. Do tego..szit..piszecie że taki jest cichy a jak dla mnie to jakoś strasznie wyje. No i jest jeszcze kwestia że jeśli zdejmę sobie hopper i ruszę żarnami (albo dyszą wylotową) to mam z centymetr "luzu"..eh..nie wiem, może to brak doświadczenia z mojej strony..w sensie..na pewno brak doświadczenia, ale nie wiem czy to co widzę to normalne działanie/budowa w tego typu młynkach czy coś jest nie tak.
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 01 Wrzesień 2020, 19:14:04
Wiadomość wysłana przez: bMind w 01 Wrzesień 2020, 19:23:47
Wiadomość wysłana przez: marwo w 01 Wrzesień 2020, 23:48:03
Wiadomość wysłana przez: bMind w 02 Wrzesień 2020, 13:19:22
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 02 Wrzesień 2020, 17:18:25
Wiadomość wysłana przez: bMind w 02 Wrzesień 2020, 18:20:42
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 02 Wrzesień 2020, 19:11:37
wolę nie zdupić tematuTo testowo utnij 1 cm, zawsze jeszcze dużo zostanie na poprawki. Klucz to najpierw równe zaznaczenie tego co trzeba odciąć. Poliwęglan jest bardzo wytyrzymały.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 02 Wrzesień 2020, 23:07:51
Wiadomość wysłana przez: marwo w 03 Wrzesień 2020, 00:35:44
Wiadomość wysłana przez: pavo w 03 Wrzesień 2020, 00:49:12
Wiadomość wysłana przez: marwo w 03 Wrzesień 2020, 01:04:01
Wiadomość wysłana przez: bMind w 03 Wrzesień 2020, 06:38:52
Wiadomość wysłana przez: marwo w 03 Wrzesień 2020, 08:42:13
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03 Wrzesień 2020, 08:49:02
Cięcie by było estetyczne wymaga precyzji a to umożliwia właściwe oprzyrządowanie i umiejętności.Jeżeli brzeszczot do metalu, flamaster i kuchenka gazowa to specjalistyczny sprzęt to tak. Stawiając hopper do góry nogami na jakimś blacie, obok flamaster położony na jakimś podeście np kilku książkach. Czubek do hoppera i obracamy hopper po blacie. Zostaje ślad na równej wysokości. Potem cięcie, nawet jak nie wyjdzie idealnie równo to można taśmą dwustronną przykleić papier ścierny do jakiejś płaskiej powierzchni (albo i nawet bez klejenia) na to rantem hoppera i wyrównać. Poliwęglan potem można wykończyć na ciepło, delikatnie podgrzewając krawędź (jest to nawet metoda na usuwanie z niego powierzchniowych rys). U mnie wyszło jak fabryczna krawędź. Oczywiście u mnie hopper zwęża się w dół wiec pokrywka tylko na nim leży, kiedyś może to uszczelnię bo mniejszej idealnie pasującej pokrywki nie znajdę. Ale nawet stara oryginalna pokrywka na nieskrócomnym hopperze, hermetycznie tego nie zamykała. W Cadet przynajmniej z obrazków wygląda że te ścianki są pionowe więc akurat tu problemu z pokrywką nie powinno być.
Sypię po 125g na raz i przy 2-6 kaw dziennie żadnych problemów z wietrzeniem kawy nie mam.
Bardzo nieśmiało pod espresso polecę ten tutaj: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=9610.0NIe no, trzeci młynek koledze już się chyba nie przyda.
Wiadomość wysłana przez: bMind w 03 Wrzesień 2020, 09:11:46
Bardzo nieśmiało pod espresso polecę ten tutaj: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=9610.0Dzięki za propozycję, ale tak, trzeci młyn chyba byłby już przesadą :lol2:
Jeżeli brzeszczot do metalu, flamaster i kuchenka gazowa to specjalistyczny sprzęt to tak. Stawiając hopper do góry nogami na jakimś blacie, obok flamaster położony na jakimś podeście np kilku książkach. Czubek do hoppera i obracamy hopper po blacie. Zostaje ślad na równej wysokości. Potem cięcie, nawet jak nie wyjdzie idealnie równo to można taśmą dwustronną przykleić papier ścierny do jakiejś płaskiej powierzchni (albo i nawet bez klejenia) na to rantem hoppera i wyrównać. Poliwęglan potem można wykończyć na ciepło, delikatnie podgrzewając krawędź (jest to nawet metoda na usuwanie z niego powierzchniowych rys). U mnie wyszło jak fabryczna krawędź. Oczywiście u mnie hopper zwęża się w dół wiec pokrywka tylko na nim leży, kiedyś może to uszczelnię bo mniejszej idealnie pasującej pokrywki nie znajdę. Ale nawet stara oryginalna pokrywka na nieskrócomnym hopperze, hermetycznie tego nie zamykała. W Cadet przynajmniej z obrazków wygląda że te ścianki są pionowe więc akurat tu problemu z pokrywką nie powinno być.Ogólnie się zgodzę, plus potestowanie najpierw na centymetrze jest jak najbardziej sensowne i wykonalne. Całość zawsze mogę opierdzielić dremelkiem, będzie trochę pewniej niż piłką. Tak samo krawędzie można nim ładnie obrobić, a jak nie to zawsze hotairem mogę to ogarnąć.
Sypię po 125g na raz i przy 2-6 kaw dziennie żadnych problemów z wietrzeniem kawy nie mam.
Ja u siebie widzę chyba jednak że hopper ma pogrubienie na krawędzi, które ma trzymać pokrywkę (też ma taką krawędź). Ale ze względu na to, że nie leży ona turbo na wcisk i niestety rezonuje to i tak myślałem czy nie podkleić np izolacją od wewnątrz żeby trochę to połączenie poprawić.
Podsumowując..poszukam jeszcze ale jak nic nie znajdę to będę ciął sam :)
ps. Muszę też gdzieś dorwać komplet nóżek. Na razie do tych które są wygniecione (mam takie dwie) dołożyłem "podkładkę tekturową" na trzpień. Tak naprawdę więcej nie było trzeba i po małej żonglerce i zamianie miejscami nóżek stoi dużo równiej niż wcześniej.
Wiadomość wysłana przez: Koziołek w 03 Wrzesień 2020, 09:23:32
Całość zawsze mogę opierdzielić dremelkiem, będzie trochę pewniej niż piłkąBrzeszczot daje lepsze rezultaty. Wolniej ale dłuższa linia cięcia. Dremelkiem dużo szybciej można zjechać z linii i już nie naprawisz ;)
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03 Wrzesień 2020, 09:30:10
Ja u siebie widzę chyba jednak że hopper ma pogrubienie na krawędzNa odciętym kawałku odpadu możesz przetestować czy jak trochę mocniej samą krawędź podgrzejesz to się wałek nie zrobi. Ja grzałem tylko do uzyskania połysku na krawędzi bo u mnie i tak za dużo brakuje.
Tak samo krawędzie można nim ładnie obrobić, a jak nie to zawsze hotairem mogę to ogarnąć.Dremelkiem zrobisz krawędź ładnie ale właśnie nie na płasko a tu się nie ma co cyckać bo od ładnego jest właśnie temperatura. Jak poszukasz to kilka filmików ze skracania znajdziesz.
Wiadomość wysłana przez: bMind w 03 Wrzesień 2020, 09:32:51
Brzeszczot daje lepsze rezultaty. Wolniej ale dłuższa linia cięcia. Dremelkiem dużo szybciej można zjechać z linii i już nie naprawisz ;)A widzisz, powiedział bym odwrotnie ;)
Na odciętym kawałku odpadu możesz przetestować czy jak trochę mocniej samą krawędź podgrzejesz to się wałek nie zrobi. Ja grzałem tylko do uzyskania połysku na krawędzi bo u mnie i tak za dużo brakuje.Spoko, się zobaczy. Do ATP dzwoniłem i ten krótki hopper nie jest już produkowany. Więc pozostaje mod :)
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03 Wrzesień 2020, 09:36:21
Wiadomość wysłana przez: bMind w 07 Wrzesień 2020, 20:16:11
Trzeba przyznać, że jest on w dobrym stanie jak na sprzęt używany. Ryski na hopperze, kilka niewielkich na froncie, boki i tył jeszcze z folią. Mieli w miarę równo, trochę zbryla, jest dość cichy (o tym za chwilę). Niestety sporo drobnych rzeczy powoduje, że jak miał bym się decydować drugi raz to bym go nie kupił.
Po pierwsze, tak na dzień dobry musiałem cały rozebrać i przeczyścić, mimo deklaracji, że czynności te zostały wykonane przed wysyłką. To co z niego wysypałem nie wyglądało niestety jak pozostałości testów po czyszczeniu i kalibracji, bo większość z zanieczyszczeń po kawie była ubita na amen i konkretnie skawalona.
Drugi zonk polegał na tym, że niestety ale wszystko wymagało solidnego dokręcenia. Tak wiem, sprzęt używany, ale jeśli słyszę, że był sprawdzony, skalibrowany, skręcony i w ogóle, to tak naprawdę powinienem go odebrać, umyć części zmywalne, podłączyć, zasypać kawą i mielić. Niestety ale walczyłem z tymi luzami ze dwa dni. Koniec końców udało się, ale nie jest idealnie. O ile udało mi się zlikwidować luzy (które dochodziły do 1cm kiedy poruszało się całym zespołem żarna/zasyp/silnik), o tyle efektem ubocznym jest to, że otwór zasypowy nie jest w 100% w osi. Nie robi to wielkiego znaczenia, bo planuję dorobić do niego zasyp bezpośrednio na żarna (niestety sporo kawy zostaje na górnej powierzchni żaren a nie ma tam żadnego zabieraka), ale jednak. Podejrzewam, że jestem w stanie to wyosiować, ale znów efektem ubocznym będzie, że otwór wylotowy kawy zetknie się z jedną z krawędzi otworu obudowy. I tak źle i tak niedobrze. Dodatkowo poza wibracjami które wynikały z luzów, przynajmniej dwie z gumowych nóżek są minimalnie zgniecione (~1mm), ze starości, ze zbyt dużego obciążenia? W efekcie całość niestety wpadała w dodatkowe wibracje. Tymczasowe rozwiązanie to podkładki z tektury na trzpień tych nóżek. 1 mm wystarczył dodatkowo całość stoi na podkładce korkowej (też rozwiązanie tymczasowe). Pomaga.
Trzeci zonk, również ogarnięty to hałas. No początkowo to było źle, bardzo. Wszystkie te wibracje, niestabilność wynikająca z nierównych nóżek przekładały się bardzo negatywnie na głośność pracy. Teraz, po porządnym skręceniu, podkładkach pod nóżki i użyciu podkładki korkowej jest bardzo kulturalnie.
Tak, zdaję sobie sprawę, że zdecydowałem się na zakup sprzętu używanego, do tego jest to młynek gastro, więc kultura pracy czy pewne rozwiązania nie nadają się do domu. Nie mam też (po części) pretensji do sprzedającego bo był otwarty, pomocny i znosił moje pytania, zarówno przed jak i po zakupie ;) Ale ogólnie biorąc pod uwagę jak sprawa była przedstawiona, naprawdę nie powinienem połowy z tych problemów mieć, nawet w używanym sprzęcie jeśli ktoś go sumiennie i rzetelnie do sprzedaży przyszykował.
Uff..rozpisałem się! Idę zrobić wieczorną kawkę :)